"Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata'. Czas pokaże, czy przysłowie to będzie miało rację bytu. "W marcu jak w garncu" rzeczywiście się sprawdziło i miesiąc ten uraczył nas przeróżną pogodą. A jak wypadł pod kątem zużyć kosmetycznych? Zapraszam na standardowy projekt denko.
Ava Laboratorium, Relipidium+, pasta do mycia twarzy - pojemność: 50 ml
Jej działanie przedstawiłam tutaj.
Ginvera, tonik oczyszczający - pojemność: 150 ml
Znacie tę sytuację kiedy zabieracie się za pisanie recenzji, zabieracie, nadal zabieracie i wreszcie produkt się kończy a Wy jesteście z niczym? Tak właśnie było tutaj, więc recenzja będzie krótka i rzeczowa. Tonik dobrze odświeżał i tonizował twarz. Nie pozostawiał jej przesadnie ściągniętej, ale musiałam dość szybko zaaplikować krem. Na plus zasługuje przyjemny zapach od razu kojarzący się z zieloną herbatą.
L'biotica, maski algowe peel-off - pojemność: 12 g
Działanie obu wariantów omówiłam w tej recenzji.
O tym kremie pisałam tutaj.
Biodermic, krem przeciwstarzeniowy z ekstraktem z pereł - pojemność: 50 ml
Chętnym zapoznania się z jego działaniem odsyłam do wpisu.
D'Ran, krem Wonder Hwangto - pojemność: 100 ml
Jego recenzja znajduje się tutaj.
Futura Natura, peeling 'soczysta pomarańcza' - pojemność: 200 g
Ten naturalny kosmetyk przedstawiłam w tej recenzji.
Biolonica, regenerujący krem do rąk - pojemność: 75 ml
O jego działaniu przeczytacie tutaj.
Palmolive, żel pod prysznic 'coffee love' - pojemność: 500 ml
O tym pięknie pachnącym żelu pisałam tutaj.
Pasta jak pasta. Dobrze się pieni, oczyszcza zęby i odświeża oddech. Ma przyjemny smak. Nie wybiela.
Smile, Smart White, płyn do płukania jamy ustnej - pojemność: 600 ml
Pojawia się tak często, że nie będę Was zanudzać kolejnym opisem działania.
Revers Cosmetics, sypki puder bambusowy - pojemność: 8 g
Jego przyjemne działanie przedstawiłam w tej recenzji.
Wet n wild, tusz do rzęs 'lash renegade' - pojemność: 8 ml
Moją opinię oraz efekt na rzęsach zobaczycie tutaj.
Jestem bardzo usatysfakcjonowana swoim denkiem. Produkty były wydaje i służyły mi długi czas, więc chętnie wreszcie wymienię je na coś innego.
Znacie zaprezentowane produkty? Co Wam udało się zużyć w marcu? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Ciekawe Denko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZ Twojego denka znam jedynie żel Palmolive i zgadzam się z tym, że pięknie pachnie 😉
OdpowiedzUsuńChętnie poznam inne warianty z tej serii :)
UsuńZnam tylko krem Biolonica.
OdpowiedzUsuńU mnie okazał się przyjemny :)
UsuńGratulacje zużyć. Ja planuje w weekend zrobić porządek z kosmetykami. Posegreguje je i wykorzystam resztki :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zatem przyjemnych porządków życzę :)
UsuńZainteresowałaś mnie tym projektem Denko.Mamy okres przedświąteczny, czas na porządki, w kosmetykach też. Pod koniec marca uzupełniłam brakujące kosmetyki. Kończy mi się płyn do demakijażu.Chętnie bym o tym poczytała, bo cerę mam wrażliwą i nie wszystko mi pasuje. Ostatnio oddałam siostrze krem, był- jak dla mnie - zbyt naperfumowany(uczulił mnie),a firma dobra, sprawdzona.Ale kremu do twarzy już tam nie kupię.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaką firmę masz na myśli?
UsuńZ płynów do demakijażu polecam Dermedic lub z Bielendy "kokos i aloes' :)
Z Twoich zużyć znam tylko tusz do rzęs. Kusi mnie ten żel kawowy. :)
OdpowiedzUsuńPolecam, pięknie pachnie :)
UsuńWidzę, że trafiło Ci się kilka fajnych produktów. ;)
OdpowiedzUsuńOch, też nie lubię jak kosmetyki używam i używam i zużyć nie mogę;)))) Chociaż to nie dotyczy dobrych kremów- ale płynów micelarnych już tak;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Wiadomo, że dobre kosmetyki mogą nam dłużej służyć, ale z czasem i one się zaczynają nudzić. A nasza ciekawość nowości jest większa :D
UsuńOgólnie kojarzę te produkty ale nie miałam ich. Pastę do zębów mmiałam i lubię :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń*miałam :)
UsuńMoże jeszcze coś będziesz miała okazję poznać :)
UsuńTen peeling pomarańczowy to zdecydowanie coś dla mnie. Muszę sama wypróbować 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie znam żadnego kosmetyku z Twojego denka :)
OdpowiedzUsuńNiektóre warto poznać :)
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale miałam kiedyś jakiś krem pod oczy od Fitomed, ale niestety mnie uczulał.
OdpowiedzUsuńOjć, to kiepsko :/
UsuńNie miałam żadnych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPuder bambusowy chętnie bym przetestowała
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńTen żel o zapachu kawy mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńKosmetyki tę nie są mi znane. 😊
OdpowiedzUsuńMoże coś trafi w Twoje ręce :)
UsuńTeż lubię ten moment, gdy denkuję produkty, których używam od miesięcy i w końcu mogę je zamienić na coś innego :D
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńTusz wygląda ciekawie ale ta szczoteczka - nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOgólnie denko ciekawe, większości nie znam :)
Mi ta szczotka tez nie odpowiada.
UsuńZużywanie produkt jest bardzo przyjemne. Ten moment gdy można je zamienić na coś innego bezcenny 😀 A szczególnie jak mi się jakiś produkt znudzi 😀
OdpowiedzUsuńMam akurat tendencję do tego, że szybko chciałabym już poznać nowe produkty :)
UsuńMiałam kremy z Ava Laboratorium, Relipidium+, pasty jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńKremy też znam :)
UsuńMiałam okazję używać kremu do rąk Biolonika. Byłam z niego zadowolona, bo dobrze się wchłaniał i miał delikatny zapach :)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam :)
UsuńPolecam :)
OdpowiedzUsuńMam jedną z masek L`biotica, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńObyś była zadowolona :)
UsuńZnam tylko płyn do płukania ust ;D praktycznie cały czas gości u mnie w domu.
OdpowiedzUsuńU mnie także :)
Usuńfajne te fotki na tle z skrable
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńGenial.
OdpowiedzUsuńKisses
Thanks ;)
UsuńZnam krem Biolonica, dla mnie był przeciętny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cie nie zachwycił.
UsuńNie znam nic, ale fajne denko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKrem do rąk Biolonica chętnie bym sprawdziła, ostatnio mam bardziej przesuszone dłonie i kremy potrzebne co chwila nowe;).
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie powinien zaszkodzić, a może akurat coś zdziała :)
UsuńBsrdzo lubię żelki z Palmoluve, mam do nich sentyment.
OdpowiedzUsuńMarka ma wiele fajnych wariantów zapachowych :)
Usuńnic z tych produktów nie miałam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże coś wpadnie w Twoje ręce :)
UsuńThanks :)
OdpowiedzUsuńMaski pewnie przy okazji kupię :). Ogólnie z tej gromadki miałam ledwie jeden produkt :P
OdpowiedzUsuńPolecam, pewnie będziesz zadowolona :)
UsuńCiekawe denko, z tych produktów akurat żadnego nie używałam. :)
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńNie znam żadnego z zużytych przez Ciebie kosmetyków, ale zaraz pójdę poczytać o tej paście, bo mnie zaciekawiłaś!
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :)
UsuńFajne denko, lubię żele Palmolive
OdpowiedzUsuńJa także :)
UsuńObecnie u nas ponad 25 stopni ale zapowiadaja snieg, wiec z pewnoscia sie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńŚwięta się pokiełbasiły i może być śnieżna Wielkanoc xD
UsuńCiekawe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNiektóre okazały się fajne :)
UsuńŻadnego z tych produktów nie miałam. :D Mi udało się wykończyć krem i żel do mycia twarzy. :)
OdpowiedzUsuńBrawo, zawsze coś :)
UsuńZ tego wszystkiego używałam chyba ostatnio masek peel off, wydaje mi się, że były to własnie te ze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTe okazały się przyjemne :)
UsuńThe brand names e.g. Colgate and Palmolive are familiar to me.
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńMoje marcowe kosmetyki są jeszcze w użyciu ;)
OdpowiedzUsuńKwiecień też jest dobrym czasem na zużycia :)
UsuńLove the Palmolive brand, dear! xoxo
OdpowiedzUsuńZapach kawy lubię - żel mógłby dla mnie ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńZaskakująco nic nie znam, ale krem z Fitomed u mnie zawitał, choć musi poczekać na swoją kolej :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz z niego bardziej zadowolona :)
UsuńNie znam, ale żel od Palmolive od razu do mnie przemówił :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajny :)
Usuńulalala całkiem tego sporo zużyłaś- najbarzdiej zaciekawił mnie Fitomed, krem pod oczy 'kocanka włoska" - mam świar na punkcie kosmetyków pod oczy i pewnei dlatego :-)
OdpowiedzUsuńMam duże wymagania co do kremów pod oczy i ciężko mi znaleźć taki, który by im sprostał.
UsuńZ Twoich zużyć znam tylko krem do rąk marki Biolonica i przyznam, że bardzo się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam wszystkie kosmetyczne blogerki, które zbierają te opakowania ;) Ja zdecydowanie nie miałabym do tego cierpliwości. Jak bym zaczęła zbierać to albo bym zapomniała, gdzie kładłam puste opakowania i zapewne byłyby porozrzucane po całym domu :P
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Mi już to weszło w nawyk, więc nie sprawia problemu :)
UsuńThe Palmolive body wash with coffee seems really nice, I love the smell of coffee ^^
OdpowiedzUsuńxx
U mnie wietrznie ale ciepło :) Zaciekawiłaś mnie zawartością tego denka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pogoda coraz ładniejsza :)
UsuńDo tego żelu z Palmolive wracam w każdy sezon zimowy. Uwielbiam jego zapach i to że nie przesusza mi skóry :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś z niego zadowolona :)
Usuńmega dobre denko!;D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKosmetyki Revers świetnie mi się sprawdzały i myślę, że chętnie sięgnęła bym po ten puder bambusowy.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZnacie tę sytuację kiedy zabieracie się za pisanie recenzji, zabieracie, nadal zabieracie i wreszcie produkt się kończy a Wy jesteście z niczym - znam i to mnie zawsze przeraza :D
OdpowiedzUsuńJak się człowiek szybko nie weźmie na zdjęcia to potem jakoś tak ciężko i recenzja umyka :D
UsuńO kosmetykach Fitomedu mam dobre zdanie. Z chęcią jeszcze kiedyś do nich powrócę.
OdpowiedzUsuńU mnie większość też się sprawdziła :)
UsuńŻele pod prysznic Palmolive pachną zawsze intensywnie i ładnie :)
OdpowiedzUsuń