poniedziałek, 5 listopada 2018

Przegląd produktów marki Wet n wild - cień do powiek, tusz do rzęs oraz płynny rozświetlacz

kosmetyki wet n wild
Hej :)

Jako nastolatka znalazłam na jakieś wyprzedaży w drogerii Natura lakier do paznokci nieznanej mi wówczas marki Wet n Wild za całe 0,99 zł. Jak się potem okazało, był to świetny kosmetyk. Niestety tak szybko jak marka pojawiła się w sklepie, tak szybko też z niej zniknęła. Musiało minąć kilkanaście lat, abym teraz mogła ponownie do niej wrócić. Czy moje odczucia się równie pozytywne?

pojedynczy cień do powiek

wet n wild

Kosmetyk zamknięty jest w małym, plastikowym opakowaniu. Góra jest przezroczysta, więc widzimy dany odcień.
Posiadany przeze mnie kolor nosi nazwę 'sugar'. Uważam, iż jest ona całkowicie adekwatna do zawartości. Jest to krystaliczna biel zarówno o satynowym, jak i perłowym wykończeniu. Przy tym jednak drobinki nie są nachalne ani tandetne. Ładnie się mienią.
Cień ma jedwabistą konsystencję. Zaskakująco mało się pyli, jednak same drobinki mają lekką tendencję do osypywania się. 
Cień ma słabszą pigmentację. Wprawdzie na pędzlu jest widoczny, jednak po nałożeniu i roztarciu nie daje stricte koloru a raczej połysk. Chyba, że nałożymy go na mokrą bazę i przykleimy do powieki, wtedy zyskuje na intensywności.

wet n wild, swatche

Niemniej jednak - w głównej mierze - daje efekt blasku i rozświetlenia. Fajnie podkreśla wewnętrzny kącik oka, a także okolicę pod łukiem brwiowym. Co ważne i ciekawe, cień spisuje się także w roli rozświetlacza do twarzy. Uwydatnia kości policzkowe i łuk kupidyna. Może być to istotne chociażby podczas wyjazdów, gdy nie chcemy zabierać ze sobą masy kosmetyków. Musimy jednak mieć na uwadze, że w tym wypadku jest to chłodny odcień, który nie każdemu pasuje.
Kosmetyk wykazuje się dobrą trwałością. W ciągu dnia nie roluje się ani nie zbiera w załamaniach. Słabiej wytrzymuje u mnie na twarzy, ale to dlatego, że mam wieczną tendencję do macania buzi, przez co automatycznie go ścieram.
Termin przydatności wynosi 24 miesiące od otwarcia.
Cena to 7,99 zł za pojemność 1,7 g. 

tusz do rzęs Lash Renegade

wet n wild

Maskara zamknięta jest w dość nietypowym, geometrycznym opakowaniu. Kiedy je postawimy możemy odnieść wrażenie kobiecej sylwetki. Całość zachowana jest w czarnej kolorystyce z żółtymi dodatkami.
Niecodzienna jest także szczoteczka. Silikonowa, co bardzo mi odpowiada. Początek stanowi kulka, następnie zaś mamy wypukłą z każdej strony powierzchnię. Całość pokryta jest równomiernie krótkimi włoskami, jednak nie jest nimi przesadnie 'najeżona', co napawało mnie optymistycznie. No niestety, z tą formą zupełnie nie umiem się dogadać.

wet n wild

Kiedy próbuję pokryć rzęsy szerszą częścią, od razu brudzę się kuleczką, która mi się niejako poniewiera przy powiece. Kiedy posługuję się tylko kulką, wówczas momentalnie pojawiają się grudki. W efekcie rzęsy, chociaż pogrubione, są też posklejane. wywijałam tą szczoteczką na wszystkie możliwe strony i nigdy nie udało mi się uzyskać dobrego rezultatu. Mam wrażenie, że im dalej w las tym gorzej... Dodatkowo rzęsy nie są ni szczególnie wydłużone, ani podkręcone. Jedyne co mi się podoba to wyrazista, głęboka czerń. Powiedziałabym, że efekt jest bardzo naturalny i dzienny. Zresztą możecie ocenić sami.

wet n wild, swatche

Wiem, że wiele dziewczyn wychwala tę szczoteczkę pod niebiosa. No niestety, może ze mnie jakiś nieudacznik, ale nie podzielam tych zachwytów.
Muszę wspomnieć, że maskara nie odbija się ani na dolnej, ani na górnej powiece.
Trwałość jest poprawna, ale całego dnia nie wytrzymuje. Pod koniec zaczyna delikatnie się kruszyć i osypywać.
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Kosztuje ok. 25 zł za pojemność 8 ml.

rozświetlacz w płynie Hello Halo

wet n wild

Kosmetyk zamknięty jest w buteleczce z twardszego plastiku.
Aplikator jest gruby, ścięty na końcu. Przypomina klasyczne korektory. Dzięki wyprofilowaniu przyjemnie się nim operuje.

wet n wild

Zapach jest delikatny, lekko wyczuwalny.
Chociaż rozświetlacz określony jest jako płynny to ma gęstą, ale jedwabistą konsystencję.
Posiadam odcień Guilded Glow, który jest beżem z różową poświatą.
Na zdjęciu możecie zobaczyć, że przy nałożeniu dużej ilości pigmentacja jest bardzo dobra. Przy roztarciu kolor gdzieś nam ginie.

wet n wild, swatche

Rozświetlacz zawiera w sobie dużo drobinek, przez co ma brokatowe wykończenie.
Tworzy na twarzy połysk, jednak bez lubianej przeze mnie tafli. Drobinki, choć widoczne, ładnie się mienią. Twarz wygląda na odżywioną i promienną. Jest to naturalny, dzienny efekt.
Oczywiście produkt narażony jest na zgubne działanie moich rąk, przez co trwałość wynosi kilka godzin.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Regularna cena to 22,90 zł za pojemność 15 ml.

Muszę dodać, że wszystkie zaprezentowane kosmetyki nie są testowane na zwierzętach.
Ponowne spotkanie z markę wet n wild uważam za przyjemne. Nie jestem zadowolona z tuszu, jednak pozostałe kosmetyki są przeze mnie używane. Chętnie poznałabym jeszcze inne produkty. najbardziej kuszą pomadki i palety cieni.
Znacie tę markę? Może wpadło Wam coś w oko? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona

101 komentarzy:

  1. O nie, ten tusz nie wygląda dobrze, ja sama bym nie poradziła sobie z taką dziwaczne szczoteczką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczoteczka w tuszu zdecydowanie nie dla mnie, ale ten cień ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam podobny tusz z podobną szczoteczką i mi się tego nie wygodnie używało, ale faktycznie czerń jest wyjątkowo ,,czarna" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Za tusz podziękuję, ale dwa pozostałe kosmetyki mnie ciekawią. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ten tusz i u mnie efekt jest dużo lepszy, a rzęsy mam dość krótkie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U każdego może dać inny efekt :) Dawałam mu wiele razy szansę i nigdy mi się nie podobał, a dokładny efekt można samemu ocenić :)

      Usuń
  6. Moje pierwsze spotkanie z tą firmą nie przebiegło pomyślnie, ale korci mnie kilka produktów od nich :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznaje ze tuszu od WW jeszcze nie mialal wiec kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można wypróbować, jak nie ten wariant to inny :)

      Usuń
  8. Faktycznie dziwny tusz, ale rozświetlacz może być świetny!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam ochotę na podkład tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam go, ale czytałam pozytywne opinie :)

      Usuń
  10. Szkoda ze cień ma słaba pigmentację , bo ładny kolor. A tusz z tego co widzę na zdjęciach jest koszmarny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozświetlacz wygląda bardzo fajnie, ale szczoteczka jest beznadziejna. Dostałam do testów od koleżanki i wywaliłam po tygodniu...

    OdpowiedzUsuń
  12. tusz ma takie ciekawe opakowanie, ale efekt no cóż nie zachwyca ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś czuję, że i mi byłoby się ciężko dogadać z tą szczoteczką :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ten tusz i niestety ta szczotka to jakaś maskara - u mnie niestety ten tusz robi pande ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam już, ze też nie umiesz się z nią dogadać. Dobrze, że nie jestem z tym sama.

      Usuń
  15. Nie znam tej firmy, bardzo ładne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Marki nie kojarzę i nic dla siebie z Twojego postu nie wybrałam
    Cień nie jest moim kolorem, rozświetlaczy i tuszu nie używam ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ofercie są jeszcze inne warianty kolorystyczne cieni :)

      Usuń
  17. Tusz dla mnie to nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie słyszałam wcześniej o tej marce. Ciekawią mnie te produkty, choć szczoteczka od tuszu wydaje mi się być nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tych produktów ani innych kosmetyków tej marki. Ceny bardzo zachęcające.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty są tanie, więc można wypróbować :)

      Usuń
  20. Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku z tej marki...Jakoś nam nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam marki i nawet o niej jeszcze nie słyszałam. Zaciekawił mnie rozświetlacz.
    Obserwuję od dawna- POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jeszcze nieraz się z nią spotkasz :)

      Usuń
  22. Widziałam już u kogoś ten tusz i tamta osoba go polecała. Ile ludzi, tyle opinii. Nienawidzę, gdy tusz robi grudki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak wspomniałam, wiele osób zachwyca się szczoteczką i efektem. Dla mnie jest nieporozumieniem.

      Usuń
  23. Kurcze a myślałam, że ten tusz da jakieś super efekty, ale faktycznie bez szału.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam eyeliner tej marki i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  25. o kurcze, faktycznie niezbyt ładnie wyglądają te rzęsy. U mnie szczoteczka sprawdziła się całkiem nieźle. A na przykład moja mama nie umiała sobie nią poradzić ;)
    Podoba mi się ten rozświetlacz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to kwestia samej techniki czy może też kształtu oka, ale ja się z nim raczej nie dogadam.

      Usuń
  26. Najbardziej mam ochotę wypróbować ten rozświetlacz ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Odpowiedzi
    1. Dzięki temu można wypróbować, bo wiele się nie traci :)

      Usuń
  28. tusz chyba widzę pierwszy raz i mi osobiście również nie do końca pasuje tego typu szczoteczka już wizualnie mi się wydaje że nie będzie mi się nią dobrze malowało rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze swojej perspektywy mogę potwierdzić Twoje obawy, ale niektórzy ją lubią :)

      Usuń
  29. Jakoś nie do końca mnie ta marka przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście jest mnóstwo innych marek, z których można korzystać :)

      Usuń
  30. Najbardziej wpadł mi w oko rozświetlacz :) Nie znam akurat tych produktów ale lubię szminki z WnW :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ostatnio dużo tych kosmetyków na blogach ja jednak tej marki nie znam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą, może coś Ci wpadnie w oko :)

      Usuń
  32. Niestety nie znam marki, rzadko zaglądam do Natury bo mam do niej daleko, bliżej mam Rossemann a kosmetyki często kupuję też w Lidlu i jestem bardzo zaciekawiona :) kiedyś kupiłam w tym dyskoncie biały lakier Cien też za 99gr ale niestety się nie sprawdził :D Nie wiem czy cokolwiek wypróbuję, chyba zostanę przy swoich ulubieńcach :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami nie warto eksperymentować. W końcu o to chodzi, żeby mieć swoje sprawdzone kosmetyki :)

      Usuń
  33. Słyszałam o podkładzie tej marki same pozytywne opinie. Tusz do rzęs faktycznie ma trochę dziwną, ale ciekawą szczoteczkę :)
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajnie że kosmetyki nie są testowane na zwierzetach:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten tusz wygląda prawie kosmicznie! Ciekawe jak poradziłby sobie z moimi rzęsami...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Szczoteczka nietypowa, trzeba chyba sporo poćwiczyć, żeby był dobry efekt, o ile jest to możliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dałam mu wiele razy szansę. Pewnie szybciej zastygnie niż wyćwiczę malowanie :D

      Usuń
  37. Miałam ten tusz i faktycznie nie powala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z taką opinią :)

      Usuń
  38. efekt jaki daje tusz bardzo mi nie przypadł do gustu :( rozświetlacz ciekawy - jednak nie używam tego typu produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nazwa marki skądś jest mi znana, ale nie mogę przypomnieć sobie skąd :c Chyba niczego od nich nie używałam, ale super, że w większości produkty wypadły u Ciebie dobrze. Co do tuszu - już po samej szczoteczce nie dziwię się, że nie jesteś zadowolona, bo ma ona bardzo niespotykany kształt :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka jest ostatnio popularna na blogach, więc może już czytałaś gdzieś recenzje :)

      Usuń
  40. Ostatnio coraz głośniej jest o tej marce! Bardzo ciekawi mnie ten rozświetlacz *.*

    OdpowiedzUsuń
  41. Szkoda, że rozświetlacz nie daje efektu tafli. Wygląda nazbyt brokatowo. A ta szczoteczka od tuszu to taki dziwak trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Lubię kosmetyki tej marki. Mam ich trochę i większość jest naprawdę fajna.

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie znam tej marki, cień wydaje się ciekawy, ale z tą szczoteczka do tuszu to bym sobie raczej nie poradziła.

    OdpowiedzUsuń
  44. MAm ten tusz i nie bardzo wiem co o nim sądzić :(

    OdpowiedzUsuń
  45. aaaaaj! ten tusz jest tak dziwny, że szok ;oo! bałabym się go wsadzić do oczu :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Z Wet n Wild chyba jeszcze nic nigdy nie miałam. Nie lubię takich poudziwnianych szczoteczek do tuszowania rzęs, bo zawsze się tym wybrudzę.

    OdpowiedzUsuń
  47. Tusz wygląda słabo a szczoteczka jest dość dziwna i nie lubię takich mascar. Co do samej marki to mam 2 cienie ale takie brokatowe i są takie sobie, efekt na powiece nie jest taki jak w słoiczku ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że cienie wypadają słabo. Mnie jednak kuszą paletki.

      Usuń
  48. Nie kojarzę tej marki. Rozświetlacz w płynie mnie najbardziej zainteresował. Tusz według mnie daje niezbyt ciekawy efekt.

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo Lubie Wet N Wild. Polecam tusz w rozowej tubce Max Volume . Wet N Wild ma bardzo fajne paletki, super jakos. Pomadki w plynie sa super i te matowe (czene z przezroczystym zamknieciem ) nie kupuj tych w serbnym opakowaniu , wogole nie sa dobre. I rozswietlacze, ale nie te w plynie :) Ogonle o wnw mogla bym duzo dobrego polecic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, dzięki za tak wiele rekomendacji. Będę je miała na uwadze :)

      Usuń
  50. Praktycznie identyczną maskarę ma w swojej ofercie Douglas. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym nie miałam pojęcia. Nie za bardzo znam się na asortymencie Douglasa :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.