wtorek, 9 czerwca 2020

Projekt denko - maj

Hejka :)

Mam wrażenie jakbym dopiero co cieszyła się na myśl o zbliżającej się wiośnie, budzącej się do życia przyrodzie i kolorowych kwiatach. A tu już bliżej niż dalej do lata. Czas biegnie nieubłaganie szybko, na szczęście już w nieco 'normalniejszych' warunkach. Co nie zwalnia nas oczywiście z obowiązku odpowiedzialności za zdrowie swoje i innych. Nie o tym jednak dzisiaj. Kolejny miesiąc wiąże się z podsumowaniem poprzedniego, dlatego zajmijmy się projektem denko i zobaczmy co udało mi się ostatnio zużyć.


Mayka SkinCare, krem z witaminą C - pojemność: 50 ml
Jego działanie opisałam tutaj
Avon, podwójny program liftingujący na okolice oczu - pojemność: 2x10 ml
Kosmetyk wyrzucam, a tutaj wyjaśniam dlaczego. 
Nature's Secret, miętowy żel do twarzy - pojemność: 100 ml
Jego działanie przedstawiłam w recenzji
East End, woda kewra - pojemność: 190 ml
Ten ciekawy kosmetyk opisałam w tym wpisie.


Camolin, żel pod prysznic 'dąb' - pojemność: 265 ml
O jego działaniu przeczytacie tutaj.
Balea, szampon do włosów 'toffee love' - pojemność: 300 ml
Szampon z dawnej edycji limitowanej. Dobrze się pienił i skutecznie mył włosy. Miał śliczny, słodko-otulający zapach. Niestety pod koniec spowodował u mnie łupież.
Loton, dwufazowa odżywka z jedwabiem - pojemność: 125 ml
 Poprawna odżywka bez spłukiwania w formie mgiełki. Ułatwiała rozczesywanie włosów, nieco je nawilżała i ujarzmiała. 


Kremowo, witamina E - pojemność: 30 ml
Bardzo dobry produkt do udoskonalania stosowanych kosmetyków. Ma gęstą, żelową konsystencję. Na tyle tępą przy rozmasowywaniu, że można odczuć dyskomfort. Znacznie lepiej jest ją połączyć z kremem. Buzia jest uelastyczniona, miękka w dotyku. 
Delia, wygładzająco-regenerująca maska do stóp - pojemność: 10 ml
W zestawie znajdziemy saszetkę z maską oraz parę skarpetek. Sama maska początkowo ma gęstą i tłustą konsystencję, jednak podczas rozsmarowywania zaczyna się jakby roztapiać. Pozostawia na stopach tłustą, oleistą warstwę. Miałam ją zaaplikowaną niecałą godzinę. Po tym czasie stopy były bardzo miękkie, gładkie.Moje twarde zazwyczaj pięty stały się delikatniejsze.
Dentalux, płyn do płukania jamy ustnej - pojemność: 500 ml
Z tego co pamiętam wariant ten kupiła mama i nie zauważyła, że jest to wersja z alkoholem. Muszę przyznać, że mocna, ale dla mnie nie robiło to problemu. Płukałam niewielką ilością i też nie codziennie. 

Jak widzicie kosmetyk nie jest zbyt wiele, ale większość z nich towarzyszyła mi przez długi czas. Cieszę się, że mogę je zamienić na coś innego. Mam nadzieję, że znajdę jakieś ciekawe perełki.
Znacie zaprezentowane produkty? Jak tam Wasze majowe zużycie? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

91 komentarzy:

  1. Ja nie znam żadnego z tych produktów, a niektóre chętnie bym u siebie widziała :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę uzupełnić zapasy masek do stóp, bo bardzo dobrze się u mnie sprawdza. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Dentalux u nas też był, schodził wolno, ale nie wywoływał jakiś skutków ubocznych.

    OdpowiedzUsuń
  4. No czas leci jak szalony! Ja z tych kosmetyków znam tylko zel Camolin :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat nie znam żadnego z produktów, które udało Ci się zużyć. Ja wykończyłam krem do rąk i dzięki temu mogłam otworzyć następny. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miętowy żel do twarzy mnie zaciekawił, a Delia do pielęgnacji stóp lubię... sole, maski, kremy miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ten szampon do włosów Balea 'toffee love' :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niby mało ale to i tak więcej niż ja zużywam :)
    Ja się zastanawiam jak to inni robią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy nieźle szaleją z denkiem. Ale nic na siłę, ma to być przyjemność a nie wyścigi :)

      Usuń
  9. Nie znam żadnego z produktów. Bardzo fajnie, ze udało Ci sie do końca wszystko złóżyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mogłaś przeczytać, kremu pod oczy nie zużyłam do końca.

      Usuń
  10. Nie znoszę jak szampony powodują łupież. U mnie zużycia raczej skromne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko się to u mnie dzieje, ale ten niestety sprawił problem.

      Usuń
  11. Zawsze pisanie denka przynosiło mi ogroomną satysfakcję, że zużyłam tyle produktów. Przestałam w ogóle o tym pisać, ale zastanawiam się czy do tego nie wrócić...
    Tylko gdzie ja bym trzymała te wszystkie kosmetyczne śmieciuchy? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to i dobrze, że moje denka nie są tak duże, to mam je gdzie mieścić :D Lubię te wpisy - i pisać, i czytać :)

      Usuń
  12. Nie znam niczego, a u mnie nie wiem nawet czy jakiekolwiek zużycia były, jestem bardzo oszczędna :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żadnego z tych kosmetyków nie znam 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany, zapach szamponu Balea musiał być piękny, ale szkoda, że pojawił się łupież :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam żadnego z tych produktów, zaciekawiła mnie maska do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje, Balea mnie zawsze ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Good Foot od Delii bardzo mnie zaciekawilo, teraz wypada bardziej zadbac o stopy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, będziemy je częściej odsłaniać :)

      Usuń
  19. W sumie, jak tak patrzę, to nic nie miałam z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne zużycia. Ten płyn z Dentalux mnie zainteresował, nie miałam jeszcze ich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nie szkodzą, a są tanie i łatwo dostępne :)

      Usuń
  21. U mnie też w maju mniejsze zużycia. Żadnego z tych produktów nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Maskę do stóp chętnie bym wypróbowała. Szukam cały czas takiej, z której choć w niewielkim stopniu, ale jednak będę zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dentalux, płyn do płukania jamy ustnej mam taki, ale w wersji bez alkoholu.
    Całkiem dobrze się spisuje. Pozostałych produktów wcześniej nie znałam.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersje bez alkoholu bardzo lubię i głównie je wybieram :)

      Usuń
  24. U mnie ostatnio mam wrażenie jakoś wolniej zużywają się kosmetyki. Tych prezentowanych przez Ciebie nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prędzej czy później muszą się skończyć :)

      Usuń
  25. Thank you for always introducing me some really interesting beauty products. I do need something for my feet :-))

    OdpowiedzUsuń
  26. JAk nie Isana to musi być Balea :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda że szampon z Balei pod sam koniec się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  28. Ta wygładzająca maska do stóp mnie zaciekawiła:)

    OdpowiedzUsuń
  29. These products sound interesting!

    OdpowiedzUsuń
  30. Wpadła mi w oko Maska do stóp Delia. Takich kosmetyków u mnie nigdy za wiele, ostatnio ciągle mam suche stopy.

    OdpowiedzUsuń
  31. ja kocham Baleę:) ale pokończyła mi się i teraz czekam aż się granice otworzą to będzie szoping w DM:D

    OdpowiedzUsuń
  32. akurat nic stąd nie miałam;)

    OdpowiedzUsuń
  33. The shampoo sounds interesting.

    OdpowiedzUsuń
  34. O kurcze szkoda, de balea spowodował łupież. Zapowiadał się fajnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety. Ale marka ma wiele innych wariantów :)

      Usuń
  35. nie znam kompletnie nic ;D nawte większości nie kojarzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza się :) chociaż większość już tutaj opisywałam :)

      Usuń
  36. Odżywki do włosów bez spłukiwania uwielbiam, więc chętnie zakupię. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. I haven't tried any of these products.

    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam produktów, które wymieniłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Znam tylko płyn do płukania jamy ustnej 😉

    OdpowiedzUsuń
  40. Moje zużycia skromniutkie. Z Twoich zużyć nie znam żadnego. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Po szampony Balea nie sięgam właśnie ze względu na obawę, że mogą podrażnić moją skórę głowy :P Ale żele pod prysznic lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Tym razem akurat żadnego kosmetyku nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.