czwartek, 2 maja 2019

Projekt denko - kwiecień

Cześć :)

"I wtedy przyszedł maj, zamieszkał w moim sercu (...)". Odkąd pamiętam maj był jednym z moich ulubionych miesięcy. Kojarzy mi się z radością, lekkością i optymizmem. Do tego robi się coraz cieplej, zakwita mnóstwo kwiatów. Zanim jednak pozwolimy wiośnie rozhulać się na dobre, pora podsumować miniony miesiąc. Zapraszam zatem na kwietniowe zużycia.


BioDermic, krem pod oczy z kawiorem - pojemność: 15 ml
Jego działanie opisałam tutaj.
FitComfort, olej marakuja - pojemność: 30 ml
Przyznam, że zupełnie o nim zapomniałam przez co mi się przeterminował. Zużyłam go jednak jako środek poślizgowy do masażu bańką chińską. Krzywdy nie zrobił, a fajnie nawilżył skórę.
D'alchemic, micelarna woda oczyszczająca - pojemność: 30 ml
Miniaturkę postanowiłam zużyć do demakijażu oczu i wywiązała się z tego zadania całkiem dobrze. Bez problemu zmywała cienie, nawet te ciemne. Tusz delikatnie kruszyła, ale nie powodowała efektu pandy. Makijażu wodoodpornego nie ruszała. Nic mnie nie szczypało.


Dermedic, płyn micelarny - pojemność: 200 ml
Jego działanie przedstawiłam w tym wpisie.
FlosLek, balance T-zone, peeling gommage - pojemność: 125 g
Ten świetny kosmetyk omówiłam w tej recenzji. 


Sezmar Collection Professional, maska 'bursztyn i złoto' - pojemność: 500 ml
Jej opis znajduje się tutaj.
Bielenda, Professional, regenerujący krem do dłoni - pojemność: 50 ml
Po serii profesjonalnej miałam duże wymagania, a skończyło się na zwykłym 'ech'... Krem nawilża, ale na krótki czas. Po chwili zastanawiałam się czy na pewno coś nałożyłam. Regeneracji tym bardziej nie zauważyłam. Plus za to, że szybko się wchłania.
Pollena Savona, szampon familijny z proteinami jedwabiu - pojemność: 400 ml
Ten jeden z kultowych szamponów omówiłam tutaj.


Futura Natura, nawilżające masło do ciała z masłem kawowym i maliną - pojemność: 100 ml
Ciekawych jego działanie odsyłam do recenzji
Eveline, kawowy głęboko odżywczy balsam do ciała - pojemność: 200 ml
Jego działanie przedstawiłam tutaj
Balea, żel pod prysznic 'sweet wonderland' - pojemność: 300 ml
Wiecie, że bardzo lubię żele tej marki i ten nie stanowił wyjątku. Dobrze się pienił, oczyszczał, nie wysuszał. Może zapach róży i wanilii nie jest moim ulubionym, ale też nie męczył.


Lovely, Nude, lakier do paznokci nr 4 - pojemność: 8 ml
Daaaawno temu pisałam o nim w tym poście. Zdecydowanie jeden z najlepszych nudziaków jaki miałam.
Essence, the gel nail polish, nr 44 on air - pojemność: 8 ml
To zdecydowanie najpiękniejszy złoty brokat jaki kiedykolwiek miałam. Z tego co widzę nie jest już dostępny, więc nie będę się rozpisywać.
Ladycode, full colour, lakier do paznokci - pojemność: 8 g
Seria ta daawno temu była dostępna w Biedronce. Kolor był cudowny. Tutaj też nie będę go przybliżać, bo i tak nie da się go kupić.
Miss Sporty, lasting colour up to 7 - pojemność: 7 ml
Uwielbiałam jego głęboki kolor butelkowej zieleni. Niestety nie widzę go już w ofercie Rossmanna.
Avon, mark, pogrubiający tusz do rzęs - pojemność: 10 ml
Jego efekty przedstawiłam w tej recenzji. 


Mascot, zmywacz do paznokci w płatkach - 30 sztuk.
Były zaskakująco dobre, aż się tego nie spodziewałam. Szybko zmywały i ciemne kolory, i brokaty. Nie wysuszały płytki paznokcia ani skórek.
BeBeauty, płatki kosmetyczne - 120 sztuk.
Najlepsze z najlepszych.
+ próbki

Jestem zadowolona z mojego denka. Wpadło kilka produktów, które gościły u mnie długi czas i których końca nie było widać. Do tego kolorówka. Oby tak dalej.
Znacie zaprezentowane przeze mnie produkty? Jak tam Wasze ostatnie zużycia? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

98 komentarzy:

  1. Znam tylko płyn micelarny z Dermedic, jednak nie byłam zadowolona. Ładnie Ci poszło. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja robiłam ostanio porządki w lakierach i z 10 sztuk poszłoooo;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie u mnie byłoby jeszcze więcej, gdybym wyrzuciła też te nieużywane :)

      Usuń
  3. ¡Very much products!
    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  4. O dziwo znam jedynie płatki BeBeauty :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam nic z tych produktów. Miło się ogląda denka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Płatki bebeauty i u mnie są stałym gościem 😀 znam też ten nudziakowy lakier z lovely, który uwielbiałam swego czasu ale w kolorze 3 akurat 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobre denko! Nudziakowy Lovely zakupię! One zwykle mają problem z kryciem. Dziękuję, że o nim wspomniałaś. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Excited for you. Spring is colourful and fun. Love your beauty compilation.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tych produktów. O kilku słyszałam, ale nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I've tried the Essence nail polishes, they have beautiful colours ^^
    xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam żel Balea i mimo, że też połączenie, czy wgl zapach róży i wanilii nie jest moim ulubionym to podobał mi się :) Wgl ta zimowa edycja była na prawdę udana! Cała 3 mi się bardzo wtedy podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mam ochote poznac ta linie Floslek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Krem do rąk chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest beznadziejny, ale jak kto woli ;)

      Usuń
  14. Ciekawi mnie ta maska do ciała Amber Gold - aż sie cofnę do Twojej recenzji by o niej doczytać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Spore to Twoje denko! Przypomniałaś mi, że muszę sobie kupić jakiś nowy żel pod prysznic, np. z Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo fajne denko ;) szczególnie zaciekawiły mnie lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Większości produktów nie znam, a sporo ich tu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne zużycie, no i Balea <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Micel z D'alchemic to jedyna rzecz z powyższego zestawienia które znam. Przyjemny produkt.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo tego. Niezłe "denko" :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O tego zelu z Balea nie znam, chyba nawet nie miałam pojęcia że mają jakiś z różą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten akurat był z jakieś edycji limitowanej :)

      Usuń
  22. Great sharing, dear! Love spring! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam płatki kosmetyczne :)Pozostałe kosmetyki kojarzę ale nie wszystkie miałam :) ja w tym miesiącu chciałam wszystko szybko skończyć ponieważ jadę do Polski i chce zrobić jakieś zakupy :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że zabierzesz ze sobą jakieś perełki :)

      Usuń
  24. Nie miałam żadnego z tych produktów, u mnie denko jest bardzo małe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zwróciłam uwagę na dwa kosmetyki, o których dobrze piszesz i będę ich poszukiwać: glinkę myjącą Floos Lek ( ja od dawna używam żelu pod oczy tej firmy) oraz różanego żelu pod prysznic Balea.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten żel jest już niedostępny. Tutaj pokazałam peeling, nie glinkę. Ale jej recenzja też jest na blogu :)

      Usuń
  26. It's a nice post, and thanks for visiting my blog.

    Would you like follow each other? I follow you

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawe denko :D Ja ostatnio robiłam segregację w lakierach do paznokci, nazbierało się ich sporo, a rzadko używam, bo już przed kilku laty przerzuciłam się na hybrydy, zwykłych używam tylko do stóp. Więc już część była do śmietnika. Przejrzałam też próbki, jakoś nie lubię ich używać i zawsze przeterminują się :/
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z próbkami też mam wielki problem. Staram się w każdym miesiącu choć kilka zużyć :)

      Usuń
  28. Nie znam nic z Twoich ulubieńców. U mnie ze zużyciami w kwietniu było kiepsko i nie wiele produktów wykończyłam;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w maju będzie lepiej :) Poza tym zużywaniem ma być przyjemnością a nie obowiązkiem :)

      Usuń
  29. JA co miesiąc wyrzucam kolejne lakiery, jakoś tak od razu żal mi wszystkie wyrzucić :D

    OdpowiedzUsuń
  30. No trochę Ci się tego zebrało. Ja kojarze jedynie płatki z Biedronki i markę Dermedic. Miłego dnia😊

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też wykończyłam co nieco w kwietniu. Odżywkę do paznokci i tusz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nawet nie pamiętam kiedy wykończyłam jakąś odżywkę do paznokci :)

      Usuń
  32. Ładnie Ci poszło! Ale z tych produktów znam tylko płatki BeBeauty 🤣

    OdpowiedzUsuń
  33. Ładnie Ci poszło. Krem pod oczy z kawiorem kuszący ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Sporo tego :)
    Ten post skłonił mnie do zrobienia porządku w swoich lakierach :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Tego typu posty inspirują mnie do tego, by też zrobić projekt denko u siebie. Mam trochę kosmetyków, które zalegają już od dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto je wykończyć, aby zrobić miejsce na nowości :)

      Usuń
  36. U mnie kwiecień nie był tak udany w zużycia. Mam nadzieję, że maj będzie znacznie lepszy pod tym względem :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Woow spore to Twoje denko ☺
    Większość z tych kosmetyków kojarzę jedynie z Twojego bloga-zadnego z nich nie miałam ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  38. Przyznam, że żadnego z denkowanych przez ciebie produktów nie znam. Zainteresował mnie peeling gommage flosleku. :)
    U mnie denko też się szykuje... Nawet poużywałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Znam jedynie płatki Be Beauty ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Też zużyłam ostatnio kilka lakierów, w dodatku moich ulubionych, a nie widziałam ich w drogerii, mam nadzieję, że gdzieś są dostępne :/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby jest tyle lakierów, ale te ulubione ciężko zastąpić :)

      Usuń
  41. Uwielbiam obserwować u Ciebie różne nowinki. Już kilka inspiracji kosmetycznych podłapałam. I odkryłam wiele zupełnie nieznanych mi dotąd marek.

    OdpowiedzUsuń
  42. Sporo fajnych produktów widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Swietny wpis. Niestety nie uzywalam zadnego z tych kosmetykow.

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam złote, brokatowe lakiery. szkoda, że ten, o którym wspomniałaś nie jest już dostępny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdę godnego zamiennika :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.