Są takie produkty, które od razu przywodzą na myśl coś luksusowego. W kuchni na pewno wyróżnimy chociażby trufle czy kawior. Nie możemy zapomnieć o najlepszych przyjaciołach kobiety, czyli diamentach. Również w kosmetyce mamy wiele składników, które z góry "skazane są" na lepsze działanie. Kupując kosmetyki, które mają je w składzie, nastawiamy się na pozytywne efekty i często wierzymy we wszystkie cuda na kiju, które obiecuje producent. Czy słusznie? Sprawdźmy na przykładzie ciekawie zapowiadającej się maski określanej jako 'bursztyn i złoto' marki Sezmar Collection Professional.
Maska zamknięta jest w plastikowym opakowaniu z odkręcanym wieczkiem. Ma prostą szatę graficzną i naklejkę zawierającą najważniejsze informacje.
Prosty, w 100% naturalny skład bazuje na kaolinie, czyli białej glince. Bursztyn i złoto są wprawdzie na końcu, ale ciężko określić końcem skład, który składa się z 6 substancji.
Maska ma bardzo zaskakującą konsystencję. W niektórych miejscach widać pęcherzyki, co może sugerować coś lekkiego. Jest wprawdzie jakby budyniowa, ale przy tym treściwa i plastyczna. Można odwrócić opakowanie do góry nogami, a cała masa wypadnie nam w jednym kawałku.
Produkt przeznaczony jest do stosowania zarówno na twarz jak i całe ciało. Ja jednak ograniczam się do twarzy, gdyż jestem zbyt leniwa, aby babrać się w większe zabiegi.
Jakie zauważyłam efekty po jej stosowaniu?
Dzięki obecności glinki maska przede wszystkim bardzo dobrze oczyszcza. Czuć, że cera aż skrzypi pod palcami. Przy tym występuje paradoks, gdyż odczuwalne jest również wygładzenie i zmiękczenie buzi. Twarz jest odżywiona, a zastosowana wieczorem sprawia, że rano mniej się świeci. Przy tym nie zauważyłam żadnego pogorszenia wyglądu cery. Nie pojawiły się niedoskonałości, podrażnienie czy uczulenie.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Tak naprawdę ciężko mi się tutaj do czegoś przyczepić. Może niektórych odtrąci cena, ale trzeba zauważyć, że maska ma dużą pojemność i jest bardzo wydajna. Zwłaszcza, jeśli stosujemy ją jedynie na twarz.
Macie swoje ulubione maski? jak zapatrujecie się na przedstawioną przeze mnie wersję? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Macie swoje ulubione maski? jak zapatrujecie się na przedstawioną przeze mnie wersję? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie znam jej, ale bardzo mnie zaciekawiła - to mniejsze świecenie do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńPozytywnie mnie zaskoczyła :)
UsuńRzadko stosuję maski na twarz, bo te w saszetkach zazwyczaj mają niezbyt dobre składy (pełne silikonów i innych takich, a po nich mnie wypryszcza :/). Tutaj prosty skład, efekt i konsystencja działają bardzo na plus :) Chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPolecam, jest naprawdę dobra :)
UsuńWygląda zachęcająco =) Ostatnio przeglądałam ofertę tego sklepu i mam ochotę na kilka rzeczy. Jednak najpierw muszę się trochę wyczyścić z zapasów =)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze Cię rozumiem. Też z nimi 'walczę' :)
UsuńMyślę, że ciężko byłoby mi ją zużyć w terminie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno idzie łatwiej, gdy stosuje się ją także na ciało :)
UsuńWygląda bardzo fajnie i myślę że mogłabym ją polubić, cena nie jest taka zła. W drugim zadaniu na początku wpisu masz dwa razy kawior:)
OdpowiedzUsuńDzięki za czujność :) taki burżuj z tego kawioru, że wbił się dwa razy :D
UsuńUwielbiam takie konsystencje, fajna spora pojemność.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo jestem jej ciekawa choc nie znam jej :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do poznania :)
UsuńOch, ta konsystencja jest bardzo kusząca ;) Uwielbiam takie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńPowinnaś ją polubić :)
Usuńwygląda ciekawie, a białą glinkę bardzo lubię, więc mogłaby się u mnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńU mnie praktycznie każda glinka się sprawdza :)
Usuńkompletnie jej nie znam, ale wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńTaka też jest :)
Usuńja mam tak samo że jestem zbyt leniwa by zabrać sie za zabieg cało powierzchniowy hahaha. Jednak po takim całościowym zabiegu samopoczucie polepsza mi sie:)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że zabieg na całe ciało jest świetny. Lubię body wrapping, ale nie chce mi się bawić w owijanie folią :D
UsuńZaciekawiłaś mnie - nie widziałam jej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej na innych blogach :)
Usuńchce ją! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńja ostatnio unikam mocnych oczyszczających masek, bo skóra potrzebuje nawilżenia w tym okresie i jest bardzo wybredna
OdpowiedzUsuńRozumiem. Cera lubi wybrzydzać w takim zimowym czasie.
UsuńDla mnie najlepsze są glinki, chociaż ta maska wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńBazuje na glince i nie ma niepotrzebnych dodatków, więc warto się nią zainteresować :)
UsuńBardzo fajna propozycja! Faktycznie wygląda bardzo luksusowo:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Bursztyn i złoto są zachęcające :)
UsuńBardzo lubię tak przyjemne składy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, jeśli przy tym działają :)
UsuńNie znam tej maski, ale lubię stosować tego typu produkty na twarz. Muszę zakupić sobie jakąś w większej pojemności :)
OdpowiedzUsuńTę mogę polecić :)
UsuńBardzo ciekawy produkt. Pierwszy raz go widzę, ale chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZupełnie nie znam ale skład, wygląd i w ogóle bursztyn złoto czegoż chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńMinusów nie zauważyłam :)
UsuńWidzę pierwszy raz, ale mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta maska :)
UsuńCena rzeczywiście spora, ale pojemność również, więc się opłaca :)
OdpowiedzUsuńChciałabym ją wypróbować, ale boje się, że mnie uczuli :(
Pewnie, że się opłaca. Niektórzy jednak wolą kupić mniejszą pojemność, aby wydać jednorazowo mniejszą kwotę :)
UsuńPojemność konkretna!
OdpowiedzUsuńZłoto i bursztyn - tak, masz absolutną rację :D powiało luksusem!
I nie rozczarowało, co jest jak najbardziej na plus :)
UsuńOj ten skład bardzo mnie przyciągnął :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńBardzo ciekawa maska i jej skład :) Nazwa przypomina mi słynną aferę :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że ta wersja nie okazała się kompletną klapą :D
UsuńZnam ich produkty. Tego akurat nie ale wyprobuje
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZ chęcią bym ją wypróbowała, choć cena niska nie jest :)
OdpowiedzUsuńAle pojemność i wydajność wychodzą na plus :)
UsuńPierwszy raz widzę, ale czuję się zaciekawiona :). Bardzo lubię glinki i chyba pierwszy raz spotykam się z aż taką pojemnością :P
OdpowiedzUsuńJest ogromna, ale to pewnie dlatego, że przeznaczona także do całego ciała :)
Usuńjestem ciekawa jakby si u mnie sprawdzila.
OdpowiedzUsuńSandicious
Polecam sprawdzić na własnej skórze :)
UsuńKurcze, ale jest treściwa :))
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Bardzo :)
UsuńProszę nie zostawiać linków.
kosmetyki tej marki są bardzo ciekawe. sama nigdy nie miałam podobnej maski.
OdpowiedzUsuńTa jest bardzo fajna :)
Usuńnie słyszałam o nich wcześniej a prezentują się super!
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Nie mogłaś o nich słyszeć, bo to jedna maska. Ale tak to jest jak się nie zerka do wpisu. Czego link jest kolejnym dowodem...
UsuńMatko, z taką pojemnością to starczyłaby mi na wieki :D
OdpowiedzUsuńA tu tylko rok na zużycie :)
UsuńBardzo lubię maseczki na bazie glinek :)
OdpowiedzUsuńJa także :)
UsuńPrzyznam, że brzmi intrygująco, moze kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz żałować :)
UsuńMuszę wypróbować :) Obserwuje
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBaaardzo fajny skład ma :)
OdpowiedzUsuńNie ma w nim nic zbędnego :)
Usuńo masce do ciałą jesczez nie słysząłam i chyba średnio bym korzystała z takiego wynalazku :D
OdpowiedzUsuńTo, że na opakowaniu jest "body mask" nie oznacza, że jest tylko do ciała. Cały wpis opiera się na stosowaniu na twarz.
UsuńSkład ma rewelacyjny. Bardzo lubię takie, krótkie, ale treściwe składy produktów, zwłaszcza maseczek z glinką.
OdpowiedzUsuńPowinnaś być zatem zadowolona z jej działania :)
UsuńCiekawa ta maska, chociaż strasznie duże opakowanie.
OdpowiedzUsuńOpakowanie duże, ale używa się jej z przyjemnością. Gorzej, gdyby okazała się bublem :)
Usuńwygląda naprawdę świetnie! chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTa marka kosmetyczna jest mi całkowicie obca.
OdpowiedzUsuńMaska ma bardzo przyjemny skład.
:*
Będą z nie zadowoleni nie tylko fani naturalnych substancji :)
UsuńPoczątkowo myślałam, że to maska do włosów. :D Pierwszy raz słyszę o masce do całego ciała. Ciekawe czy wtedy również by się sprawdziła i w ogóle jak by działała. :)
OdpowiedzUsuńNiestety moje niechciejstwo wygrywa z chęcią testowania :)
Usuńmialam napisac na instagramie przepiekne zdjecia
OdpowiedzUsuńfajna, ale nie taka pojemność. 50 ml zużywam przez pół roku :D
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta maska! :-)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta maska..Zastanawiam się tylko jak zareagowałabym na jej zapach..
OdpowiedzUsuń