Projekt denko - grudzień + życzenia

Cześć :)

Jak śpiewa zespół Perfect "wszystko ma swój czas, i przychodzi kres na kres (...)'. Na rok 2018 także przyszła już pora i musiał ustąpić miejsca kolejnemu. A że 'wszystko co dobre szybko się kończy', to minione 365 dni zleciało mi błyskawicznie. Tak więc już teraz życzyłabym i Wam, i sobie, aby najbliższy rok był istnym TGV pod kątem szybkości.

Aby tradycji stało się zadość, z początkiem jednego miesiąca przychodzi mi podsumować poprzedni i pokazać kosmetyki, które udało mi się zużyć.

Murier, krem peelingujący z kwasami AHA na noc - pojemność: 50 ml

Jego recenzję znajdziecie tutaj.

BingoSpa, szamponowe serum keratynowe - pojemność: 150 ml

Z jego działaniem zapoznacie się w tym wpisie.

Nivea, hairmilk, mleczna odżywka do włosów - pojemność: 200 ml

Opinię o tym produkcie wyraziłam tutaj.

Mokosh, masło do ciała z żurawiną - pojemność: 120 ml

Jego recenzję przeczytacie tutaj.

Dove, powder soft, antyperspirant w sztyfcie - pojemność: 40 ml

Nie polubiłam go, o czym możecie przeczytać tutaj. Myślałam, że już dawno go wyrzuciłam, ale znalazł się w czeluściach szafki. Wyrzucam bez całkowitego wykończenia.

Tanita, plastry do depilacji - pojemność: 24 plastry

Beznadzieja... Przy pierwszym nałożeniu i pociągnięciu wyrywają bardzo mało włosków. Kiedy chciałam je przykleić ponownie już nie chciały przywrzeć do skóry. Miałam je bardzo długo, wiele razy próbowałam dać im ponowną szansę, ale za każdym razem efekt był równie zły.

Tanita, żel do golenia z aloesem - pojemność: 200 ml

Żel robił przyjemną, gęstą pianę. Ułatwiał golenie, nie powodował podrażnień. Do tego był wydajny.

The Orchid Skin, dwufunkcyjny krem bb - pojemność: 30 g

Jego recenzję znajdziecie tutaj. 

MUA, tusz nadający objętość - pojemność: 7 ml

Niestety nie dane mi go było rzetelnie przetestować. Kiedy go otworzyłam (a był zabezpieczony folią) był bardzo suchy. Przy aplikacji dosłownie osypywał się ze szczoteczki, a co dopiero z samych rzęs. Mogę jednak powiedzieć, że tusz rzeczywiście nadaje objętości i pewnie efekt byłby jeszcze lepszy, gdyby tusz był świeży.

Rebi-Dental, wybielająca pasta do zębów - pojemność: 100 g

Zanudzę Was tą pastą ;)

Linda, mydło w kostce 'pistacja i kokos' - pojemność: 100 g

Mydełko ma piękny zapach, w którym wyraźnie wyczuwam kokosowe nuty. Dobrze się pieni, myje, nie wysusza rąk. Do tego jest tanie i dostępne w każdej Biedronce.

+ próbki

Jak widzicie, grudniowe denko nie powala pod kątem ilości. Pociesza mnie jednak myśl, że w styczniu będzie znacznie lepiej. 

Znacie przedstawione produkty? Co Wam udało się wykończyć w ubiegłym miesiącu?

Kochani, pora także na noworoczne życzenia. Niedawno usłyszałam bardzo ładne słowa - "istotą miłości jest obecność". I tego chciałabym Wam i sobie życzyć. Aby w naszym życiu nigdy nie brakło ludzi dobrych, życzliwych i kochających. Abyśmy wszyscy mieli dla siebie ogromne pokłady szacunku i zrozumienia. Aby nasze czyny objawiały się wielką miłością i czasem poświęconym drugiej osobie. 

Iwona