Są takie choroby skóry, których objawy w bardzo dużym stopniu rzutują na naszej samoocenie i poczuciu własnej wartości. Jedną z nich z całą pewnością jest trądzik, który - jak się okazuje - coraz częściej dotyczy nie tylko nastolatków.
Na szczęście, odpukać, największe problemy z tym związane mam już za sobą. Obecnie nie mogę narzekać na stan swojej cery, a pojawiających się od czasu do czasu drobniutkich grudek staram się nie zauważać. Jednak moja mieszana cera mimo wszystko składnia się ku byciu tłustą, dlatego zdarza mi się sięgać po kosmetyki normalizujące pracę gruczołów łojowych. Jak z tego zadania wywiązują się produkty marki Dermena z serii Seboline?
oczyszczający płyn myjący do twarzy
oczyszczający płyn myjący do twarzy
Płyn zamknięty jest w butelce z twardszego plastiku. Ma higieniczny aplikator w formie pompki. Przyznam jednak, że początkowo sprawiała mi trudność, gdyż nie umiałam jej odblokować i przez chwilę ją odkręcałam i wylewałam produkt na dłonie. Z pomocą przyszedł tata, który rozbroił cały 'mechanizm'. W szacie graficznej dominuje zielona kolorystka. Z tyłu mamy 'podwójną' naklejkę i - aby dobrać się do części informacji - trzeba odkleić wierzchnią warstwę.
Płyn ma rzadką, lejącą się konsystencję.
Przeznaczony jest do stosowania zarówno rano jak i wieczorem.
Zacznę od tego, że kosmetyk bardzo dobrze się pieni. Wytwarza puszystą, miękką pianę, która jest przyjemna dla skóry.
Stosowany samodzielnie nie doczyści nam dogłębnie skóry z makijażu, zwłaszcza tego mocnego. W takich sytuacjach najpierw oczyszczam ją płynem micelarnym, a dopiero potem poprawiam kosmetykiem Seboline. Wyjątek stanowi poranna pielęgnacja, kiedy to płyn ten jest wystarczający.
Preparat szybko i skutecznie usuwa pozostałości zanieczyszczeń. Pozostawia cerę odświeżoną, a przy tym zmatowioną. Nie daje uczucia ściągnięcia.
Płyn nie powoduje jednak u mnie podrażnienia czy uczulenia.
Cena wynosi ok. 20 zł za pojemność 200 ml.
normalizujący płyn tonizujący
Płyn znajduje się w plastikowej butelce. Ma zamknięcie na klik i niewielki otwór dozujący. Tutaj także mamy podwójną naklejkę.
W składzie znajdziemy kilka wartościowych substancji, m.in. glicerynę, wodę z oczaru wirginijskiego, wyciąg z mydlnicy lekarskiej, ekstrakt z kory wierzby.
Płyn należy stosować codziennie rano i wieczorem. Oczywiście służy mi jako klasyczny tonik.
Do testów wypróbowałam go nakładając na wacik i przecierając twarz, aby zobaczyć czy doczyszcza z ewentualnych resztek zabrudzeń. radzi sobie z tym bardzo dobrze. jednak stosując omówiony wcześniej płyn oczyszczający nie muszę martwić się o zabrudzenia. Dlatego też płyn wylewam na dłoń i delikatnie wklepuję. Uważam, że dzięki temu lepiej się wchłania, a do tego jest wydajniejszy.
Cera jest gładka, nie świeci się. Przyznam jednak, że ani przy tym toniku, ani przy płynie oczyszczającym nie skupiam się na działaniu normalizującym. Fakt, od razu po ich zastosowaniu widzę efekt, ale nakładam na nie kolejne produkty, więc nie mogę ich ocenić długofalowo. Od tego mam krem, który zaraz przedstawię.
Cena wynosi ok. 18 zł za pojemność 200 ml.
nawilżający krem normalizujący
Produkt otrzymujemy w kartoniku, na którym widnieją wszelkie niezbędne informacje. W środku znajdziemy dodatkową ulotkę. Sam krem znajduje się w miękkiej tubce. Plusem jest to, że otwór zabezpieczony jest folią.
Skład jest długi i zawiera te same wartościowe substancje co powyższe produkty.
Z racji lekkości krem służy mi do porannej pielęgnacji. Mam go już dłuższy czas i aplikowałam głównie w cieplejsze dni. na obecną porę roku jest zbyt delikatny.
Tak jak wspomniałam, produkt szybko się wchłania. Pozostawia cerę matową, jednak nie jest to taki płaski mat. Pod palcami nie wyczuwam wprawdzie żadnej tłustej czy lepkiej powłoczki, ale widać, że cera ma delikatny, zdrowy blask.
Co więcej, buzia sprawia odczucie dobrze nawilżonej. Znika ewentualne uczucie ściągnięcia. Jest przyjemna w dotyku.
Producent informuje o zawartości filtrów UVA/UVB, jednak nie zaznaczył o jakiej wartości.
Uważam, że krem (na pewno razem z pozostałymi produktami) ma wpływ na redukcję sebum. W ciągu cieplejszych dni twarz nie świeciła mi się tak mocno jak zazwyczaj. Dodatkowo dyskomfort ten przychodził znacznie później niż po standardowych 2-3 godzinach.
Stosując tę serię nie miałam problemu z niedoskonałościami, więc nie wiem czy wpływają na ich redukcję. Na pewno jednak nie powodują powstawania nowych. Nic mnie nie zapchało ani nie uczuliło.
Cena wynosi ok. 22 zł za pojemność 50 ml.
Z całej serii jestem zadowolona. Każdy z kosmetyków wywiązał się osobno ze swojej roli, a stosując całą serię zauważyłam poprawę stanu skóry i sprostanie moim oczekiwaniom.
Borykacie się z cerą mieszaną/tłustą? Jakie produkty do pielęgnacji są Waszymi ulubionymi? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Mam cerę mieszaną, nie potrzebuję o dziwo kremów, skóra bez nich jest idealnie rozświetlona i zdrowa. Myślę, że u mnie kluczem jest odpowiednie nawodnienie po prostu.. albo wiek 😂
OdpowiedzUsuńSkóra mieszana może iść ew kierunku suchej, a wtedy odpowiedni poziom nawodnienia ma kluczowe znaczenia :)
UsuńCiekawe kosmetyki, muszę się im przyjrzeć, bo mogłyby się sprawdzić u mnie. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńGreat post dear! Have a wonderful day!
OdpowiedzUsuńxoxo
Dilek...
Thank you :)
UsuńTen ostatni krem mnie zainteresował. Orientujesz się może, gdzie można go dostać stacjonarnie? ;)
OdpowiedzUsuńPoszukaj w aptekach :)
UsuńJa na szczęście mam cerę normalną a problemy z trądzikiem zakończyły się u mnie na początku pierwszej klasy gimnazjum po prawie 2-letniej udręce.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie trapi Cię już ten problem :)
Usuńseria dla mnie:)
OdpowiedzUsuńZatem polecam :)
UsuńWidzę, ze seria na którą warto zwrócić uwagę i polecić :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od potrzeb i oczekiwań :)
UsuńProduktu nie znam, ale zakochałam się w zdjęciach. Są naprawdę piękne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W recenzji są trzy produkty ;)
UsuńCzy kosmetyki te można kupić w drogerii czy w aptece?
OdpowiedzUsuńMam skórę mieszaną, od czasu do czasu wychodzą jacyś nieproszeni goście ;c też staram się ich nie zauważać, no ale jednak... są.
Pozdrawiam!
Są w aptekach internetowych, więc stacjonarnie też powinny być dostępne :)
UsuńNa pojedyncze zmiany polecam olejek z drzewa herbacianego :)
Nie znam tej serii, ale kusisz nimi :)
OdpowiedzUsuńJestem z niej zadowolona :)
UsuńRaczej nie dla mojej skóry ta seria, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMarka ma jeszcze inne linie :)
UsuńOh very interesting products darling
OdpowiedzUsuńxx
I'm glad you like it :)
UsuńA ja mam okropną cerę, zwłaszcza ostatnio. Z pewnością przyda mi się dobry płyn oczyszczający, bo te, które teraz posiadam, najwyraźniej nie wywiązują się ze swojej roli.
OdpowiedzUsuńJeśli się nie malujesz to może być wystarczający :)
Usuńtonik wydaje się ciekawy z chęcią bym go przetestowała:)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto się skusić :)
Usuńjak skończę obecnego ziomka to czemu nie:D
UsuńTonik wydaje się najciekawszy z całej trójki :)
OdpowiedzUsuńLubię go :)
UsuńCiekawa seria, choć chyba najbardziej zaciekawił mnie krem i na wiosnę/lato z chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńWarto wziąć go pod uwagę :)
UsuńNie mam takich problemów z cerą
OdpowiedzUsuńZw względu na oczyszczanie mnie zaciekawił ,więc jak mi się moja seria "liście Manuka " Ziaji skończy, to się może skuszę ☺
Pozdrawiam
Lili
Żel z tej serii Ziai też jest bardzo fajny :)
UsuńDermena gości w moim domu od dawna, lubimy ich produkty
OdpowiedzUsuńChetnie przetestowalabym cala serie, lubie takie kosmetyki <3
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńBardzo ciekawa seria z chęcią bym ją wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką.
OdpowiedzUsuńPojawiła się już kilka razy na blogu :)
Usuńtez uzywam kremow normalizujacych. ciesze sie, ze marka wypadla pozytywnie ;) ja niestety mam juz swoja ulubiona ;p pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego 'niestety'? O to chodzi, żeby mieć coś sprawdzonego :)
UsuńCoraz częściej spotykam sie z tą marką może w końcu coś od nich do mnie trafi:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo :)
UsuńPierwszy raz widzę tą markę na oczy ;)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu jest już kilka recenzji :)
UsuńTeż polubiłam całą serię, ale naj,naj, najlepiej sprawdza się żel do mycia - uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńCieszę się, że spełnił swoje zadanie. U mnie z Dermeną nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę narzekać :)
UsuńO proszę, nie wiedzieliśmy, że jest to kolejny krem warty uwagi :-) Chętnie jedna od nas z dziewczyn wypróbuje go w wolnej chwili :-) Ważne, że produkt szybko się wchłania ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Redakcja portalu Modny Blog
Krem jest przyjemny, podobnie jak pozostałe produkty.
UsuńKomentarze nie są miejscem na 'reklamę'!
Na szczęście mam cerę normalną. Czasem coś mi wyskoczy, ale nie ma tragedii. Dużo dobrego czytałam o tych kosmetykach a Ty potwierdzasz tą opinię:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Szczęściara z Ciebie. Cera normalna w późniejszym wieku jest rzadkością :)
UsuńNie znam tej marki. Moja cera jest normalna, w stronę suchej ;)
OdpowiedzUsuńZatem najlepiej postawić na solidną dawkę nawilżenia :)
UsuńNie znam, ale mogłabym się z nimi dogadać :P
OdpowiedzUsuńZatem polecam :)
UsuńInteresująco wyglądają, a zdjęcia tylko zachęcają do wypróbowania każdego z produktów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKrem mnie najbardziej zaciekawił, lubię efekt matu ale jak to określiłaś ,,nie płaskiego" :D
OdpowiedzUsuńTen właśnie daje taki delikatnie zdrowy, naturalny blask, ale nie tłustość :)
UsuńRównież mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i sięgam po produkty normalizujące. Z Dermeny nie znam produktów do twarzy,( poznałam odżywki do rzęs) ale tonik i żel osobiście bym chętnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńPrzy takiej cerze kluczowa jest równowaga. Trzeba też pamiętać o solidnym nawilżeniu :)
UsuńPrzydalby mi się taki zestaw!
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńHi Iwona! I haven´t tried that brand yet, but this cream looks interesting.
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
Thank you so much :)
UsuńOjej, nie znam jeszcze tych kosmetyków. Szczerze powiedziawszy bardzo mnie zaintrygowały.
OdpowiedzUsuńMożna się skusić :)
Usuń