Przed nami jeden z najbardziej wyczekiwanych długich weekendów. Czekamy tym bardziej, że pogoda postanowiła nas nieco rozpieścić. Zanim jednak udamy się na wszystkie 'leżingi, plażingi i smażingi' warto podsumować przemijający kwiecień. zapraszam zatem na comiesięczny projekt denko.
Isana, żel pod prysznic 'marakuja i kokos' - pojemność: 300 ml
O tym pięknie pachnącym żelu pisałam tutaj.
Fa, żel pod prysznic 'złoty irys i ekstrakt z miodu' - pojemność: 250 ml
Recenzję znajdziecie tutaj.
Vis Plantis, odmładzajacy balsam z filtratem ze śluzu ślimaka - pojemność: 500 ml
Armed, maska do dłoni i stóp - pojemność: 50 ml
Zapraszam do oddzielnej recenzji.
Delia, keratynowy szampon do włosów - pojemność: 250 ml
Pisałam o nim tutaj.
Equilibra, arganowa maska ochronna - pojemność: 200 ml
Luksja, kremowe mydło w kostce - pojemność: 100 g
Po raz kolejny, więc chyba nikogo nie dziwi.
Gal, olejek wiesiołkowy do kąpieli - pojemność: 8 kapsułek
Do jednej aplikacji potrzebowałam 2 kapsułek, więc wystarczyły tylko na 4 użycia. Nie zauważyłam spektakularnych efektów poza klasycznym nawilżeniem i zmiękczeniem skóry. Poza tym miały nieprzyjemny dla mnie zapach.
Mr. Schubber, kawowy scrub do ciała - pojemność: 100 g
Bardzo dobry peeling na bazie kawy i cukru. Świetnie ścierał martwy naskórek i wygładzał skórę. jednak identyczne efekty otrzymuję samodzielnie wykonanym peelingiem kawowym, a cena jest znacznie niższa.
Daaaaawno temu pisałam o nim w tym poście. Bardzo lubiłam ten tusz, ale wydaje mi się, że pojawiła się nowa wersja, której jeszcze nie stosowałam.
Smile, płyn do płukania jamy ustnej - pojemność: 600 ml
Płukanka z Biedronki, która stale gości w moim domu. Tani, dobrze doczyszcza zęby i odświeża.
Denko znowu niewielkie, ale satysfakcjonujące. Do reklamówki trafiły produkty, które służyły mi długi czas i chętnie zamienię je na coś z zapasów.
Dajcie znać czy znacie te produkty i jak prezentują się Wasze zużycia :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Denko znowu niewielkie, ale satysfakcjonujące. Do reklamówki trafiły produkty, które służyły mi długi czas i chętnie zamienię je na coś z zapasów.
Dajcie znać czy znacie te produkty i jak prezentują się Wasze zużycia :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Znam maskę arganową i ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie jest zła :)
UsuńCałkiem ładnie Ci poszło. Żele z Isany bardzo lubię i chyba nawet miałam tę wersję :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie pachnie ten żel. Mam nadzieję, że znowu się pojawi :)
UsuńW sumie produktów nie znam ale lubię żele od FA :) ja ostatnio zrobiłam swoje pierwsze denko :D
OdpowiedzUsuńMiałam kilka wersji i są bardzo przyjemne :)
UsuńNic nie znam :)
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńCałkiem sporo tych produktów zużyłaś, dużo więcej niż ja :D
OdpowiedzUsuńFajne denko, choć nie miałam żadnego z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja poznać :)
UsuńTylko takie mydełko miałam :D
OdpowiedzUsuńZawsze coś :D
UsuńMiałam ten żel z Isany i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa także :)
Usuńsporo produktow :) I widzę kilka znajomych :D
OdpowiedzUsuńMogło być lepiej, ale i tak jestem zadowolona :)
UsuńNie narzekam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty
OdpowiedzUsuńWarto o nich poczytać ;)
UsuńNie wiedziałam że Gal ma takie fajne rzeczy do kąpieli.
OdpowiedzUsuńDla mnie marka Vis Plantis to porażka.
Czy ja wiem czy to aż takie fajne :)
UsuńSpore denko!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Dzięki :)
UsuńŻadnego z tych produktów nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Sensique ma tusze o_o
Ma, i to kilka :)
UsuńNie znając opinii najchętniej sięgnęłybyśmy po balsam z filtratem ze śluzu ślimaka :)
OdpowiedzUsuńA to taki łobuz :/
UsuńU mnie kwietniowe denko dość małe, jak na moje standardowe zużycia. Z Twojego denka niczego nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie ma rewelacji :)
UsuńUwielbiam żele pod prysznic, szczególnie o różnych zapachach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Ja także :)
UsuńCałkiem spore denko, przyznaję, że nic z opisywanych produktów nie miałam okazji testować do tej pory. Chciałabym kiedys kupić tą maskę Equilibra.
OdpowiedzUsuńMarka ma fajne produkty, więc polecam :)
UsuńWidzę, że królują u Ciebie żele w zużyciu :)
OdpowiedzUsuńAkurat tak się złożyło, że wykończyłam resztki :)
UsuńJa wolę sama zrobić peeling kawowy w domu, dziwię się czemu takie wysokie ceny ich robią
OdpowiedzUsuńMnie też. Niektórzy biorą ceny z kosmosu.
UsuńGratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO spore i ciekawe denko :D
OdpowiedzUsuńWiększość rzeczy widzę pierwszy raz, znam tylko płyn Isany ;)
OdpowiedzUsuńIsana ma świetne zele :)
UsuńU mnie w kwietniu mało zużytych kosmetyków, ale płyn do jamy ustnej z Biedronki właśnie mam, ale różowy. Od czasu do czasu go kupuję i uważam, że jak na swoją cenę jest bardzo dobry, choć na składach płynów do płukania ust się nie znam :) :)
OdpowiedzUsuńRóżowego jeszcze nie miałam. Najczęściej sięgam po niebieski :)
Usuńmialam ten peeling i bardzo go lubilam
OdpowiedzUsuńJest fajny, ale znacznie taniej wychodzi ten domowy :)
UsuńLubię Isanę :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
Usuńtuszy z Sensique nie miałam:)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka, ale ten oceniam najlepiej.
UsuńZ przyjemnością wzięłabym na nos żel Isana :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńIsana marakuja kokos brzmi cudnie:)
OdpowiedzUsuńPachnie fantastycznie :)
UsuńBrawo! Ja dziś zabieram się za porządki :P
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrzypomniałaś mi ten cudowny peeling kawowy :D Uwielbiam go i musze sobie kupić
OdpowiedzUsuńJa jednak nie planuję powrotu :)
UsuńTen peeling kawowy z chęcią bym chciała poznać! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jeśli wolisz gotowe warianty :)
UsuńTen piękny zapach marakuja i kokos kupuje w 100% :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pojawi się znowu w ofercie :)
UsuńU mnie dziś deszcz za oknem, więc jak to napisałaś o "plażingu" nie ma mowy :P
OdpowiedzUsuńPogoda zmienną jest... U mnie akurat słoneczko, ale trochę wietrznie :)
Usuńkiedys używałambardzo dużo rybek Gal, ale jakos o nich ostatnio zapomniałam :) muszę do nich wrócić, bo służyły mojej cerze :)
OdpowiedzUsuńTych akurat do twarzy nie stosowałam, więc nie wiem czy dałyby radę.
Usuńtrochę się tego zużyło. Większości produktów nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie mogę narzekać :)
UsuńWow sporo tego☺
OdpowiedzUsuńPraktycznie nic z twojego cena nie miałam (jeszcze 😆)☺
Pozdrawiam
Lili
Wszystko przed Tobą :)
UsuńKwiecień podsumowany, można zacząć używać kolejne kosmetyki. ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością :)
UsuńOsobiście nie znam większości tych produktów. Miałam też robić własne denka, ale jakoś nie miałam czasu aby się tym zająć. :D
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię je robić :)
UsuńNic nie znam hihi pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTak się zdarza :)
UsuńMam teraz ten żel z Fa i zapach bardzo mi odpowiada, taki relaksujący:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podoba :)
UsuńLubię żele pod prysznic z Isany, ale tego akurat nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNa razie jest niestety niedostępny :(
UsuńNic z tych rzeczy nie miałam. Muszę sobie sprawić ten keratynowy szampon Delii.
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn bardzo go sobie chwali :)
UsuńWszystkie produkty sa dla mnie nowoscia
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńładnie Ci poszło
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZnam żel z Isany oraz tusz Sensique :) Oba kosmetyki były moimi ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam :)
UsuńZnam tylko peeling, bardzo go lubiłam :) Zaciekawiła mnie arganowa maska do włosów, lecę czytać :)
OdpowiedzUsuńZ działania obu tych produktów byłam zadowolona :)
UsuńDawno nie miałam żeli z Fa, kuszę mnie te nowe jak i ten Coconut Water ale czesto po nich swędzi mnie skóra ;/
OdpowiedzUsuńOjć, to niefajnie :/
Usuńchyba nie znam żadnego z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja coś poznać :)
Usuń