środa, 1 sierpnia 2018

Projekt denko - lipiec

Cześć :)

"Mijają dni, miesiące, mija rok (...)". Rok co prawda jeszcze nam nie minął, ale nie da się ukryć, że jest bliżej niż dalej. Na razie przychodzi nam pożegnać lipiec, a wraz z nim podsumować kosmetyki, które udało mi się wykończyć w przeciągu ostatnich 31 dni.


Perfecta, maska na dobranoc - pojemność: 100 ml
Zastosowałam ją ze trzy razy, ale nie dość, że nie dawała efektów to jeszcze mnie podrażniała. Zapomniałam o niej na jakiś czas, teraz znalazłam i dostrzegłam, że zdążyła się przeterminować.
Vichy, matujący krem do twarzy z spf 30 - pojemność: 50 ml
Pisałam o nim tutaj.
Fitomed, płyn lawendowy do twarzy - pojemność: 200 ml
Jego działanie omówiłam w tym wpisie.
Bishojo, płyn micelarny - pojemność: 200 ml
Jego recenzję znajdziecie tutaj.


La Rive, dezodorant perfumowany 'sweet rose' - pojemność: 75 ml
Ten wariant przedstawiłam w tym wpisie.
Balea, żel pod prysznic 'bahamas dream' - pojemność: 300 ml
Wariant z danej edycji limitowanej. Oczywiście skusił mnie kokos, który jednak zanikał w intensywności kwiatowych aromatów. Szkoda. Poza tym dobrze się pienił i nie przesuszał skóry.
Tołpa, wygładzający peeling pod prysznic - pojemność: 200 ml
Nie lubię tej marki, no nie lubię. Zapach? Mi śmierdział. Działanie? Głaskał aż miło... Zero jakiegoś efektu ścierania czy wygładzania. Może ciut nawilżał, ale to zdecydowanie za mało.


Marion, 60 sekundowa maseczka z olejkiem arganowym - pojemność: 15 ml
Wystarczyła na dwa użycia. To, co udało mi się zaobserwować, to delikatne nawilżenie włosów i zredukowanie ich puszenia. Przy czym włosy nie były obciążone.
Coslys, maska do włosów zniszczonych z keratyną - pojemność: 150 ml
Jej działanie przedstawiłam tutaj.
Coslys, szampon do włosów zniszczonych z keratyną - pojemność: 250 ml
Opisałam go w tym samym wpisie.


deBBY, puder matujący - pojemność: 8,5 g
Puder doczekał się recenzji tutaj.
Lily Lolo, tusz do rzęs - pojemność: 7 ml
Opisałam go w tym wpisie.


płatki Bebeauty, mydło w kostce Luksja, pasta do zębów dentix7 - są zawsze, więc nie będę się powtarzać
próbki - po jednym razie nie wypowiem się odnośnie do działania, ale mam pełno różnych saszetek i muszę się wreszcie za nie zabrać

Przyznam, że jestem wyjątkowo zadowolona z tego denka. Spora część tych produktów towarzyszyła mi przez długi czas, więc cieszę się, że mogę wreszcie postawić na coś innego. Jest też kolorówka - wprawdzie tylko w dwóch sztukach - ale u mnie takie zużycia graniczą z cudem. 
Znacie coś poza płatkami? :D Ciekawa jestem jak prezentuje się Wasze lipcowe denko :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona

95 komentarzy:

  1. z lily lo nigdy nic nie miałam i jakoś mnie nie korci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja markę lubię, ale akurat tusz daje bardzo naturalny efekt.

      Usuń
    2. Zależy co kto lubi i czego oczekuje :)

      Usuń
  2. Znam tylko płatki kosmetyczne z Biedronki - niezastąpione ;) Mydła i pasty do zębów z tego supermarketu też kiedyś się u mnie pojawiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że byłaś z niego zadowolona :)

      Usuń
  4. A u mnie maska z Perfecty dobrze się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bogate to denko z lipca. Troszkę się tego nazbierało.

    OdpowiedzUsuń
  6. W gimnazjum uwielbiałamn właśnie La Rive. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż nie lubię zapachu róży to ten wariant mi odpowiada :)

      Usuń
  7. Te płatki...ma je chyba każda z nas;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spore denko :) Żele Balea znam i bardzo lubię, ale tego nie mialam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wspominam ta maseczke od firmy Marion <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Te maskę z Perfecty znam☺
    Mojej cery nie podrażniła ale efektów nie zauważyłam ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej tyle dobrze, że nie dała złych efektów :)

      Usuń
  11. Poza płatkami to znam jedynie żel Balea :D Hahah Był całkiem przyjemny, aczkolwiek bez wielkiego szału :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę tego jest... w zasadzie nic nie znam. Ja ostatnio denkuje bardzo mało. Czasem to tylko jedna rzecz w miesiącu ;O

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne zużycie. Zele Balea pięknie pachną.

    OdpowiedzUsuń
  14. W sumie to miałam większość produktów z twojego denka jeśli chodzi o peeling z tą by to dla mnie to też były takie smyranie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię kosmetyki Lily Lolo, ale akurat tego tuszu nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja mam kilka perełek z Tołpy, ale są też kompletne buble

    OdpowiedzUsuń
  17. Maseczki oraz krem z vichy bym sama z chęcią przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zestawem Colsys już ostatnio mnie zaciekawiłaś :). Jak zejdę trochę z włosowych zapasów, sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam tą saszetkę z Marionu. Faunę denko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety znam tylko płatki kosmetyczne, ale jak widać są świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mega denko!:) i ciekawe produkty ;) ja się zakopałam ww tym miesiącu w próbkach i już mnie przeraza fakt,że muszę je opisać w denku haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbek mam mnóstwo, ale na pewno nie będę im nigdy robić oddzielnych recenzji :)

      Usuń
  22. Znam z twoje denka mydełko, płatki kosmetyczne i żel pod prysznic :) Dużo tyhc produktów zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym miesiącu jestem bardzo zadowolona z ilości :)

      Usuń
  23. Nie znam nic z twojego denka. Uzbierało ci się tego

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie Ci Iwonko poszło :) Znam Bishojo, płyn micelarny, ale niezbyt go lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) dla mnie nie był zły, ale znam lepsze :)

      Usuń
  25. Wielkie denko! Bardzo ciekawe produkty, niestety żadnego z podanych nie miałam, ale chętnie bym wypróbowała żeby wyrobić sobie o nich zdanie :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przeczytać dokładne recenzje. Myślę, że znalazłabyś coś dla siebie :)

      Usuń
  26. Nawet nie wiem, kiedy minął mi ten miesiąc :D Lubię sierpień za jego wakacyjny charakter, ale przyznam szczerze, że się nie mogę doczekać jego końca i nadejścia prawdziwych wakacji dla mnie (kończę praktyki) <3

    Chętnie przygarnęłabym żel Balea - uwielbiam je za zapachy :) Ja zużyłam żel pod prysznic jakiś owocowy z Hebe (nie pamiętam marki), a teraz kończę żel Blubel od Ziaji. I skończyłam też balsam do ciała kokosowy z Palmersa, krem do stóp Garniera i puder do twarzy z Bell :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balea ma świetne warianty zapachowe. Zwłaszcza limitowane, bo są świetnie dopasowane do pory roku :) Chociaż i tak moim ulubieńcem zawsze będzie wariant waniliowo-kokosowy <3

      Usuń
  27. Sporo ciekawych kosmetyków, moją uwagę zwróciły marki Coslys i Bishojo - nie miałam z nimi do czynienia. Natomiast Lily Lolo uwielbiam i mam zamiar kupić sobie znowu podkład mineralny, bo jest genialny

    OdpowiedzUsuń
  28. Waciki wiadomo ;D tak to jeszcze miałam żel Balea i maseczkę Marion.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazuje się, ze takie małe 'bzdety' są najważniejsze :D

      Usuń
  29. Haha byłaś brutalna dla filtru z Vichy :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię kosmetyki Fitomed ale tej lawendy jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Całkiem spore denko :) Niczego nie znam, no chyba, że płatki kosmetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Na mnie żele z Balea jakoś nie zrobiły "wow" wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne potrzeby :) Dla mnie są wystarczające, a zapachy śliczne :)

      Usuń
  33. Great post my dear. I really like the way your blog looks.
    Following you! Follow back? :)

    Dnevnik Ljepote

    OdpowiedzUsuń
  34. No właśnie poza płatkami kojarzę jeszcze zapachy La Rive, miałam Donne i Cute. Sweet Rose nie wpadł mi ręce nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ten wariant. Podoba mi się bardziej niż Cute :)

      Usuń
  35. Puder debby u mnie też jest akurat w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Szukałam ostatnio naturalnego toniku i zastanawiałam się nad tym płynem z Fitomed, ale w końcu wzięłam nowość z Duetus (Sylveco). Pewnie też go kiedyś wypróbuję, Fitomed ma ciekawe kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wow! Robi wrażenie! Ja nie zbieram opakowań do denka, co więcej rzadko kiedy coś zużywam go końca - jedynie wtedy gdy kosmetyk jest naprawdę ekstra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie motywuje to, że po miesiącu unaocznioną tą ilość. Wiem, że na pewno zużywam :)

      Usuń
  38. Całkiem niezłe denko, sporo zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ciekawe i duże denko super! Znam kilka produktów z denka i sądzę, że są naprawdę dobre 😊

    OdpowiedzUsuń
  40. Wlasnie chcialam kupic ten filtr z Vichy ale niestety nie bylo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny jest. Teraz mam z Dux Sun i Kolastyny, i też jestem zadowolona :)

      Usuń
  41. Miałam jedynie płatki kosmetyczne i pewnie też mydło Luksja :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Właśnie poza płatkami kosmetycznymi (moimi ulubionymi swoją drogą) nie znam niczego :D

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.