Moda na naturę trwa w najlepsze. Korzystamy z ekologicznych produktów spożywczych oraz z naturalnych kosmetyków do pielęgnacji. Sami przygotowujemy maseczki czy peelingi. Stawiamy też na lepszą 'kolorówkę'. Niegdyś spotkać można było głównie podkłady mineralne. Obecnie oferta tego typu kosmetyków znacznie się rozrosła i prezentuje się niemalże tak samo jak ta drogeryjna. Dziś chciałabym Was zaznajomić z paletką mineralnych cieni marki Lily Lolo 'Stellar'.
Paletka zamknięta jest w białym, kartonowym opakowaniu z czarnymi napisami. Same cienie znajdują się w prostokątnej kasetce z lusterkiem i dołączoną dwustronną pacynką. Poszczególne kolory występują w pojedynczych przegródkach.
Okazuje się, że moja inteligencja nie zna granic... Już chciałam Wam tutaj pisać, że cienie nie mają nazw, więc będę je przedstawiać od lewej strony. Po czym odwróciłam kasetkę a tam... jakieś nazwy. O dziwo osiem - tyle ile kolorów. No cóż, można codziennie stosować paletę i przegapić taki 'szczegół' :D Przedstawmy zatem te kolory:
Solar Flare - klasyczny, cielisty beż
Cloud 9 - ciepły brąz
Rose Dawn - beż z domieszkami różu
First Light - brudna, chłodna szarość
Nebula - liliowy fiolet
Blissed Out - ciepły, ceglasty fiolet opalizujący na brąz
Mercury - kolor podobny do First Light, jednak ciemniejszy i bardziej przybrudzony
Purple Haze - bardzo delikatny fiolet
Jak widzicie, cienie mają matowe i satynowe wykończenie. Przy tym te matowe nie są 'płaskie', zaś satynowe nie mają tandetnych drobinek i chociaż się błyszczą to ciężko nazwać je perłowymi.
Pigmentacja jest taka pół na pół... Dla osób lubiących mocno podkreślone oko może być za słaba/ Dla mnie - fanki delikatności i naturalności - jest w sam raz. Uważam, że jest to świetna opcja na dzień.
Cienie w paletce 'Stellar' mają aksamitną, a niektóre wręcz kremową w dotyku konsystencję. Dobrze przywierają do pędzla i przyjemnie rozprowadzają po powiece. Kolory Rose Dawn czy Nebula lubię przyklejać palcami. Nic się nie osypuje.
Na uwagę zasługuje łatwość w ich blendowaniu. Pięknie się rozcierają i wzajemnie ze sobą łączą. Jest to o tyle ważne, że podczas długiej pracy zaczynają tracić na intensywności. Jednak nie zdarzyło mi się to podczas codziennego makijażu, gdyż nie trzeba poświęcać dużej ilości czasu, aby wypracować pożądany efekt.
Cienie wykazują się dobrą trwałością. Nałożone na bazę wytrzymują u mnie ok. 7-8 godzin w nienaruszonym stanie. Nie wiem jaki byłby ich punkt maksymalny, bo nigdy nie potrzebuję mieć makijażu przez tak długi czas.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Paleta kosztuje ok. 120 zł za łączną pojemność 8 g.
Pałam miłością wielką do tych cieni - no bo jak nie, jak tak. Jest to jedna z nielicznych paletek, w której odpowiadają mi wszystkie kolory. Jest matowy kremowy,, nie ma niepotrzebnej dla mnie czerni. Są brązy, trochę matu, trochę połysku. Dla mnie w sam raz.
Znacie tę lub inną paletkę Lily Lolo? A może macie swoich innych ulubieńców wśród produktów tej marki? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Paletka zamknięta jest w białym, kartonowym opakowaniu z czarnymi napisami. Same cienie znajdują się w prostokątnej kasetce z lusterkiem i dołączoną dwustronną pacynką. Poszczególne kolory występują w pojedynczych przegródkach.
Solar Flare - klasyczny, cielisty beż
Cloud 9 - ciepły brąz
Rose Dawn - beż z domieszkami różu
First Light - brudna, chłodna szarość
Nebula - liliowy fiolet
Blissed Out - ciepły, ceglasty fiolet opalizujący na brąz
Mercury - kolor podobny do First Light, jednak ciemniejszy i bardziej przybrudzony
Purple Haze - bardzo delikatny fiolet
Pigmentacja jest taka pół na pół... Dla osób lubiących mocno podkreślone oko może być za słaba/ Dla mnie - fanki delikatności i naturalności - jest w sam raz. Uważam, że jest to świetna opcja na dzień.
Cienie w paletce 'Stellar' mają aksamitną, a niektóre wręcz kremową w dotyku konsystencję. Dobrze przywierają do pędzla i przyjemnie rozprowadzają po powiece. Kolory Rose Dawn czy Nebula lubię przyklejać palcami. Nic się nie osypuje.
Na uwagę zasługuje łatwość w ich blendowaniu. Pięknie się rozcierają i wzajemnie ze sobą łączą. Jest to o tyle ważne, że podczas długiej pracy zaczynają tracić na intensywności. Jednak nie zdarzyło mi się to podczas codziennego makijażu, gdyż nie trzeba poświęcać dużej ilości czasu, aby wypracować pożądany efekt.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Paleta kosztuje ok. 120 zł za łączną pojemność 8 g.
Pałam miłością wielką do tych cieni - no bo jak nie, jak tak. Jest to jedna z nielicznych paletek, w której odpowiadają mi wszystkie kolory. Jest matowy kremowy,, nie ma niepotrzebnej dla mnie czerni. Są brązy, trochę matu, trochę połysku. Dla mnie w sam raz.
Znacie tę lub inną paletkę Lily Lolo? A może macie swoich innych ulubieńców wśród produktów tej marki? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Cloud 9 i Rose Dawn mega mi się podobają 😍
OdpowiedzUsuńCzęsto z nich korzystam :)
UsuńKosmetyki LL mają bardzo ładną szatę graficzną. Ta paleta wygląda po prostu genialnie.
OdpowiedzUsuńznam i to dobrze i bardzo lubię tą markę!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńCieni nie miałam, ale uwielbiam ich pędzel kabuki ;)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię :)
UsuńSłyszałam już o tej firmie tyle dobrego, że naprawdę żal mi, że jeszcze jej nie wypróbowałam! Cloud 9 i Blissed Out byłyby chyba moimi ulubionymi odcieniami. <3
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania jakiegoś produktu. Na pewno będziesz zadowolona :)
UsuńTrochę słaba pigmentacje i wyblakłe kolory :(
OdpowiedzUsuńtak jak napisałam, kolory są typowo dzienne. Dla osób lubiących wyrazisty efekt będą zbyt słabe.
UsuńKilka cieni może bym z tej paletki wybrała :)
OdpowiedzUsuńJestem tego pewna :)
Usuńchciałabym widzieć makijaż nią wykonany:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie na IG. Polecam obserwować ;)
Usuńkompletnie nie moje kolory może 3 bym użyła...
OdpowiedzUsuńKażdy lubi inne. Mi akurat idealnie pasuje :)
UsuńTotalnie nie moje odcienie, ale samą markę lubię :D
OdpowiedzUsuńSą jeszcze inne warianty paletek :)
UsuńMiałam kilka palet Lily Lolo i niestety ich pigmentacja była dla mnie za słaba.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego kto co lubi. Ale fakt, są to delikatne odcienie. Dla mnie wystarczające, nie lubię mocnego efektu :)
UsuńBardzo przyjemny zestaw cieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńŁadne kolory ma ta paleta :)
OdpowiedzUsuńSą klasyczne i uniwersalne :)
Usuńprześliczne te cienie - te kolorki
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podobają :)
UsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tą marką.
OdpowiedzUsuńWarto poznać, oferta jest szeroka :)
Usuńbardzo ładne cienie, podoba mi się ta paleta, ja mam inną z lily lolo
OdpowiedzUsuńJest kilka ciekawych wariantów :)
UsuńFajna taka neutralna kolorystyka, sprawdzi sie w sumie wiekszosci uzytkownikow :D
OdpowiedzUsuńKolory nie są krzykliwe, a ładnie podkreślają oko :)
UsuńBardzo ładne kolorki ma ta paleta. Chyba muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz delikatne makijaż to będziesz zadowolona :)
UsuńMuszę przyznać, że opis cieni w paletce nie bardzo mnie zachęca, natomiast gdy zobaczyłam swatche na ręce to kolory bardzo mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńDużo zależy od światła. Szarości wpadają w zieleń, mimo iż w paletce się na to nie zanosi :)
UsuńBardzo ładne kolorki. W moim guście, bo lubię delikatne makijaże ;)
OdpowiedzUsuńSzarości wpadają delikatnie w zielenie, przez co są jeszcze ciekawsze :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie moje zestawienie kolorystyczne, ale sama marka mnie ciekawi od dłuższego czasu, choć ciągle nie składa się, abym coś wypróbowała, bo zawsze znajdzie się coś innego :D
OdpowiedzUsuńSą jeszcze inne warianty :)
UsuńNie znam paletki, ale ja też stawiam na "kolory natury". Jednak w moim przypadku wolę te paletki w których jest dużo jasnych i zamiast fioletu, z którym na twarzy się nie lubimy byłaby np. zieleń. ;)
OdpowiedzUsuńMi fiolety z reguły też nie odpowiadają, ale te są stonowane i nie dają efektu podbitego oka :)
UsuńBardzo ładne kolory,zresztą już samo opakowanie mi się spodobało ☺
OdpowiedzUsuńTylko cena troche duża 😊
Pozdrawiam
Lili
Z minerałami tak już jest. A tutaj mamy 8 kolorów :)
UsuńBardzo ciekawe kolory ;)
OdpowiedzUsuńBardzo klasyczne :)
UsuńNie do końca moje kolory ;(
OdpowiedzUsuńW ofercie są jeszcze inne :)
Usuńpigmentacja szału nie robi jeśli mam być szczera;)
OdpowiedzUsuńTo nie szczerość, to fakt. Sama to zaznaczyłam :)
Usuńchoć słyszałam że cienie mineralne są w większości mniej intensywne niż normalne:)
UsuńTo zależy od koloru i pewnie od firmy. Mam kilka wyrazistych wariantów :)
UsuńLubię ich cienie, ale akurat tej paletki jeszcze nie miałam :). Prawdę mówiąc, gdybym nie miała nadmiaru paletek, pewnie i ją bym kupiła :P
OdpowiedzUsuńNa pewno masz palety, które mają podobną kolorystykę :)
UsuńGreat palette, it has so many beautiful and neutral colors that can be mixed together or with other colors for a fantastic make-up.
OdpowiedzUsuńRegards,
Flo
I love this palette :)
UsuńJak ktoś lubi delikatne makijaże to ta paletka będzie idealna.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. Pozdrawiam serdecznie :
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię :)
Usuńlubię cienie i wszystkie inne kosmetyki Lily Lolo ;)
OdpowiedzUsuńLubię delikatne makijaże, więc dla mnie idealna paleta. 😊
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam że Lily Lolo ma paletki :) A teraz będę chcieć taką mieć :D Prezentuje się bardzo ładnie, piękne kolory na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze inne warianty :)
UsuńTo zdecydowanie nie moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze inne :)
Usuńo, lubię tę markę!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
Usuńmam tę paletę, uwielbiam te cienie bo są trwałe i łatwo się je rozciera
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu na nią skusić.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńOstatnio zaznajamiam się z marką Lily Lolo i jestem nią zachwycona. Cieni do powiek (jeszcze) nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńJuż długi czas zastanawiam się nad ta paletą i z tego co wiem są różne . Dobrze wiedzieć ze jakościowo to naprawdę super cienie
OdpowiedzUsuńJestem z nich bardzo zadowolona :)
UsuńPiękne ma kolory ta paleta :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńMam straszną obsesję na punkcie paletek i każda mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma hopla na jakimś punkcie :)
UsuńPaletka ma ładne kolory, jednak ja wolę jak cienie są dobrze napigmentowane :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńPrezentują się bardzo fajnie :).
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńI love this palette :)
OdpowiedzUsuńI super, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :)
UsuńLubię te paletki zwłaszcza za ich poręczność :D Te warianty kolorystyczne wpadły mi w oko i coś czuję że i z tą paletką bym się polubiła :D
OdpowiedzUsuńZawsze możesz to sprawdzić :)
UsuńOby tak moda trwała jak najdłużej
OdpowiedzUsuńMinerały są bardzo wartościowe dla skóry :)
UsuńZ tego co widzę ładna ta paletka
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię :)
UsuńNie używam cieni, ale te barwy mi się podobają.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńBardzo ladna paletka :) Could 9 jest bardzo ladny :)
OdpowiedzUsuńKolory są bardzo uniwersalne :)
UsuńZupełnie mnie te kolory nie przekonują. Ale dobrze, że Ty jesteś zadowolona z niej ;)
OdpowiedzUsuńKażdy lubi inną kolorystykę :)
UsuńLubię kosmetyki tej marki, ale akurat od palet cieni wymagam porządnej pigmentacji i ciekawego, nieco ekstrawaganckiego zestawienia kolorystycznego;), więc tym razem odpuszczam zakup;).
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja zaś stawiam na delikatność, więc dla mnie jest w sam raz :)
UsuńBardzo mi się podobają ich opakowania, a z kolorów najbardziej do gustu przypadły mi: Blissed Out, Purple Haze i Rose Dawn :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz delikatne makijaże to zdecydowanie polecam :)
UsuńCienie i szminki lubię tej marki ;)
OdpowiedzUsuńMam jedną szminkę, ale niestety jej trwałość mnie nie satysfakcjonuje. Ale cienie lubię :)
UsuńFajna paletka. Ładne, stonowane kolory ;) Obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTej paletki nie mam. Kolory są bardzo ładne też od razu pomyślałam że to taka fajna paletka na dzień :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpisuje się idealnie :)
Usuń