Lubię czytać posty dotyczące pielęgnacji cery, dlatego też sama postanowiłam pokazać Wam produkty, które codziennie stosuję. Wyznaję jednak zasadę, że im mniej tym lepiej dlatego też pielęgnacja poranna i wieczorna niezbyt się od siebie różnią. Moja skóra należy niestety do kapryśnej, skłonnej do częstych niedoskonałości.
Poranną pielęgnację rozpoczynam od oczyszczenia twarzy za pomocą żelu Rival de Loop z wyciągiem z miłorzębu japońskiego i ogórków. Następnie przecieram twarz bezalkoholowym tonikiem tej samej firmy. Później stosuję krem pod oczy i na powieki Herbal Garden, a na całą twarz nakładam odżywczy krem Himalaya.
Tutaj ponownie królują żel oraz tonik Rival de Loop, a także krem pod oczy Herbal Garden. Podczas wieczornej pielęgnacji na twarz nakładam nawilżający krem na noc Rival de Loop, a na koniec aplikuję na rzęsy najzwyklejszy olejek rycynowy.
Mam tutaj na myśli usunięcie produktów kolorowych. Czynność ta najczęściej ma miejsce w środku dnia kiedy wracam do domu. Usuwam wówczas podkład przy pomocy chusteczek oczyszczających Alterry. Do oczyszczenia oczu służą mi dwa produkty dwufazowe: Ziaja oraz Blanchette.
Pozostałe
Napiszcie czy znacie używane przeze mnie produkty i jak się u Was sprawdzają. Chętnie przeczytam również o Waszej pielęgnacji twarzy :)
Iwona
Mam czasem Rivala :)
OdpowiedzUsuńZ Rivala używałam tylko peel-off, strasznie alkoholowa, ale uwielbiam ściągane maseczki! :D
OdpowiedzUsuń~Hisurashi