Aż chciałoby się powiedzieć, że połowa 2020 roku 'przeminęła z wiatrem', ale niestety w dobie pandemii nie jest to takie oczywiste. Ostatnie miesiące sponsorowane przez maseczki czy płyny do dezynfekcji wiązały się z lękiem i restrykcjami. Obecnie staramy się wrócić do nowej normalności, co czasami aż zanadto jest widoczne na ulicach czy w sklepach. Każdy z nas powinien mieć w sobie sporo rozwagi i respektu do sytuacji. Miejmy nadzieję, że kolejne miesiące zaczną przynosić coraz lepsze informacje. Na razie skupmy się na czymś przyjemniejszym - podsumujmy produkty, które udało mi się zużyć w minionym miesiącu.
Cuccio, kokosowa sól do stóp - pojemność: 45 g
Opakowanie wystarczyło mi na jeden porządny zabieg spa. Sól miała ładny zapach, ale po chwili kokos stał się troszkę chemiczny. Stopy były dobrze wymoczone, przygotowane do dalszych kroków.
Etude House, krem pod oczy z kolagenem - pojemność: 28 ml
Jego działanie opisałam tutaj
Nivea, MicellAIR Skin Breathe, profesjonalny płyn micelarny - pojemność: 400 ml.
Trychoxin, szampon przeciw wypadaniu włosów - pojemność: 250 ml
Ma dość rzadką konsystencję i słabo się pieni. Zawsze potrzebuję 3-4 aplikacji. Myć myje, ale niesamowicie plącze włosy. Zaczęłam ostatnio zauważać małe baby hair, ale nie mogę powiedzieć, że to tylko i wyłącznie jego zasługa.
Dermena, odżywka do włosów osłabionych - pojemność: 200 ml
Opis jej działania zamieściłam tutaj.
Nature's Secret, kokosowy olejek do ciała - pojemność: 143 ml
Efekty jego stosowania opisałam w recenzji.
Recenzja znajduje się w tym wpisie.
Bebe, żel pod prysznic z granatem - pojemność: 250 ml
Ach, jak on pachnie niczym malinowa mamba. Słodko, soczyście, cudownie. Pieni się bardzo dobrze. Myje ciało nie przesuszając go.
Oillan, hipoalergiczny płyn do higieny intymnej - pojemność: 400 ml
Tak naprawdę nie mogę mu wiele zarzucić. Ma wygodny aplikator, dość gęstą konsystencję. Dobrze się pieni. Nie spowodował u mnie żadnego uczulenia, a niestety mam w tym zakresie do tego skłonność. Do tego był baaaaardzo wydajny.
Zużyć jest niewiele, ale tak naprawdę w ogóle się na tym nie skupiałam. Denko ma być przyjemnością a nie wyścigiem. Zresztą niektóre osoby mają zamiłowanie do tego, aby w komentarzach bez względu na ilość pisać, że jest tego niewiele. Więc teraz przynajmniej będzie to prawda :D
Dajcie znać czy mieliście powyższe kosmetyki. Jak tam Wasze zużycia? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Brzmi formułę i aromat z Nature's Secret, żel do kąpieli z mango jest dobry dla zdrowia skóry. Kocham to. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńŻel jest bardzo przyjemny, zwłaszcza pod kątem zapachu :)
UsuńNiestety nie znam żadnego kosmetyku, ale ten żel pod prysznic bebe mnie zaintrygował powiem Ci 😁
OdpowiedzUsuńZapach idealny na obecną porę roku :)
UsuńBardzo zaciekawil mnie ten krem pod oczy :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemny, ale szukam lepszych :)
UsuńMoje zużycia jeszcze mniejsze, chyba tylko szampon i odżywkę do włosów zużyłysmy z mamą xD Co do twoich kosmetyków, to chyba żadnych nie miałam
OdpowiedzUsuńNikt się tutaj nie ściga :)
UsuńJestem ciekawa tego żelu pod prysznic. Uwielbiam granat. 😊
OdpowiedzUsuńPachnie cudownie :)
UsuńMoje zużycie jest jeszcze mniejsze 😊
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic(A konkretniej jego zapach) mnie kusi 😉
Pozdrawiam
Ale który?
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, ten olejek kokosowy do ciała chciałabym wypróbować 😊
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem i tak sporo kosmetyków zużyłaś przez czerwiec. :D Żadnego z tych prezentowanych nie znam, ale żel pod prysznic bebe jest interesujący. :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, świetnie mi się go używało :)
UsuńIs curious for me cuccio for my feet, I take a note. thanks dear
OdpowiedzUsuńNo problem :)
UsuńNic nie znam :) krem pod oczy jest interesujący :)
OdpowiedzUsuńOd kremów pod oczy mam ogromne wymagania i ten nie jest idealny, ale zły też nie :)
UsuńJa tez mam ogromne wymagani. Chyba większe niz krem do twarzy 😉
UsuńJak znajdziesz ideał to daj koniecznie znać :)
UsuńSame świetne produkty kochana i gratulację, ze udało ci się skończyć produkty ;)
OdpowiedzUsuńWiększość z nich było przyjemne, ale za świetne bym wszystkich nie uznała ;) najlepiej przeczytać recenzje.
UsuńNiestety wszystko z Twojego denka to dla mnie nowości :)
OdpowiedzUsuńWarto o nich przeczytać :)
UsuńA któryś Cię zaciekawił?
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale zaciekawił mnie płyn micelarny z Nivea :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jest skuteczny :)
Usuńnie duże te denko ;)
OdpowiedzUsuńA to zaskakujący komentarz ;)
Usuńakurat żadnego z tych produktów nie miałam:)
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńTylko odzywkę Dermena znam :) fajna była i miała boski zapach ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci odpowiadała :)
Usuńniczego nie znam...
OdpowiedzUsuńZawsze można o nich przeczytać :)
UsuńGratulacje zużyć. Ja niestety nie znam nic z tego.
OdpowiedzUsuńCiężko znać wszystkie produkty :)
UsuńZaciekawiła mnie kokosowa sól do stóp, jeszcze czegoś takiego nie używałam :)
OdpowiedzUsuńFajna jest, ale tak naprawdę nie wyróżnia się lepszym działaniem od innych :)
UsuńCiekawy ten żel pod prysznic☺
OdpowiedzUsuńKtóry?
UsuńI like shower gel with fruity scent.
OdpowiedzUsuńThank you for your comment :)
UsuńZnam tylko odżywkę Dermena i miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńSporo ciekawych kosmetyków zużyłaś :) Ale chyba najbardziej zainteresował mnie ten krem pod oczy, zwłaszcza po tym, jak przeczytałam Twoje wrażenia na temat jego stosowania ;)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńMało? Dla mnie to i tak dużo :D. Nie miałam tych kosmetyków ale co niektóre mnie zainteresowały. Zerknę zaraz na opinie, które przegapiłam :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony ciesz się, że wracamy do normalności ale całkowite olewanie wszystkiego prze niektóre osoby może sprawić, że jeszcze wrócimy do punktu wyjścia.
Obawiam się, że najgorsze może być dopiero przed nami, zwłaszcza jeśli przyjdzie kolejna fala. Miejmy nadzieję, że ludzie zaczną być rozważniejsi :)
UsuńDla mnie takie denko to i tak sporo jak na jeden miesiąc!
OdpowiedzUsuńNie każdy tak uważa, ale ja też jestem zadowolona :)
UsuńGdzie kupiłaś żel BeBe ?
OdpowiedzUsuńDostałam go od chrzestnej z Niemiec. Nie wiem czy można go gdzieś u nas dostać. Może w sklepach z chemią niemiecką :)
UsuńFajne denko :) uwielbiam tą serię postów :)
OdpowiedzUsuńJa też, to moje ulubione wpisy :)
UsuńNie miałam nic z tych produktów.
OdpowiedzUsuńA któryś Cię zaciekawił?
UsuńRaczej na ten moment nie. Ostatnio mam spore zapasy kosmetyczne, więc odkrywam perełki i zużywam resztę z nich.
UsuńRozumiem, chyba większość z nas ma spore zapasy :)
UsuńSuper denko! Ja mialam ten z nivea plym miceralny :)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia? :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńsporo ciekawych kosmetykow cuccio mialam kiedysi bardzo lubilam, brakuje mi targow kosmetycznych i takich marek profesjonalnych do obejrzenia i kupienia na miejscu
OdpowiedzUsuńPodobno już są organizowane, więc może coś zacznie wracać :)
UsuńU mnie w czerwcu nastąpiła jakaś nieprzewidywalna kumulacja pustych opakowań, aż mi się wszystko z pudełka na denko zaczęło wysypywać :O Z Twoich zużyć niczego nie znam.
OdpowiedzUsuńOo, to można pozazdrościć. Będziesz mogła użyć nowości :)
UsuńMało czy nie, zawsze najbardziej cieszy, gdy uda się wykończyć kosmetyki, które miesiącami zalegają w łazience :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :) i gdy można je zastąpić nowymi :)
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków . Natomiast żel Bebe i zapach gumy mamby bardzo mnie zainteresował;)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest świetny :)
UsuńZaciekawił mnie ten żel bebe :-)
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńDla mnie to jest całkiem spora ilość zużyć. Z tych kosmetyków nie miałam nic, ale od razu rzucił mi się w oczy ten żel pod prysznic z Bebe. Nie kojarzę kompletnie tej firmy. I doczytałam w komentarzach, że jest z Niemiec...
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę głownie z kremów dla dzieci. Okazuje się, że żele też są świetne :)
UsuńZnam jedynie płyn micelarny z Nivea (ale bardziej odpowiada mi fioletowa wersja do cery wrażliwej) :) U mnie za to będzie chyba denko roku :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało Ci się Tak dużo zużyć :)
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale niektóre marki kojarzę. Wyobrażam sobie zapach malinowej mamby :D
OdpowiedzUsuń