Jedni stawiają na subtelność, delikatność czy orzeźwienie. Inni nie wyobrażają sobie mocnego kalibru - nut drzewnych bądź skórzanych.
O czym mowa? Oczywiście o zapachach. Często dostosowujemy je do pory dnia i roku. Bez względu na to czy wybieramy perfumy z wyżej półki cenowej czy tylko tanie wody toaletowe, zależy nam na tym, aby odzwierciedlały nasz charakter i samopoczucie. Kojarzą się z konkretnymi sytuacjami lub osobami, przywodząc na myśl przeróżne wspomnienia.
W dzisiejszym wpisie pokażę Wam które produkty zapachowe są moimi ulubieńcami i w jakich sytuacjach mi towarzyszą :)
Na co dzień stosuję zwykłe dezodoranty perfumowane. Od lat wierna jestem marce C-thru i wersji "Pearl garden". Należy do zapachów kwiatowych, jest bardzo subtelna, delikatna, a przy tym kobieca. Drugim przyjemnym zapachem jest "Sweet Rose" marki La Rive. Chociaż nie przepadam za różanymi aromatami to tutaj (jak możecie przeczytać w recenzji) jest on bardzo stonowany. Obie wersje uważam za uniwersalne - stosuję je bez względu na porę dnia czy roku.
Teraz wersje, które mogę nazwać zapachami do zadań specjalnych.
Prym wiedzie Bruno Banani i wersja "Magic Woman". Sięgam po nią zazwyczaj wtedy, gdy szykuje się specjalnie wydarzenie lub uroczystość. Pora dnia czy roku nie ma znaczenia. Inaczej ma się sprawa, jeśli chodzi o Sweet Candy Coconut Dream. Z racji słodkich, cięższych nut odpowiada mi wtedy, gdy aura nas nie rozpieszcza. Na koniec pozostawiłam swoją perełkę, czyli zapach Calvina Kleina "Obsession Night". Jest intensywny, mocny, ale przy tym nie przytłacza. Niesamowicie seksowny - w sam raz dla pewnych siebie kobiet mających ochotę na odrobinę uwodzicielstwa i kokieterii.
Znacie zaprezentowane przeze mnie zapachy? Jakimi aromatami Wy lubicie się otaczać? :)
Iwona
Na co dzień stosuję zwykłe dezodoranty perfumowane. Od lat wierna jestem marce C-thru i wersji "Pearl garden". Należy do zapachów kwiatowych, jest bardzo subtelna, delikatna, a przy tym kobieca. Drugim przyjemnym zapachem jest "Sweet Rose" marki La Rive. Chociaż nie przepadam za różanymi aromatami to tutaj (jak możecie przeczytać w recenzji) jest on bardzo stonowany. Obie wersje uważam za uniwersalne - stosuję je bez względu na porę dnia czy roku.
Teraz wersje, które mogę nazwać zapachami do zadań specjalnych.
Prym wiedzie Bruno Banani i wersja "Magic Woman". Sięgam po nią zazwyczaj wtedy, gdy szykuje się specjalnie wydarzenie lub uroczystość. Pora dnia czy roku nie ma znaczenia. Inaczej ma się sprawa, jeśli chodzi o Sweet Candy Coconut Dream. Z racji słodkich, cięższych nut odpowiada mi wtedy, gdy aura nas nie rozpieszcza. Na koniec pozostawiłam swoją perełkę, czyli zapach Calvina Kleina "Obsession Night". Jest intensywny, mocny, ale przy tym nie przytłacza. Niesamowicie seksowny - w sam raz dla pewnych siebie kobiet mających ochotę na odrobinę uwodzicielstwa i kokieterii.
Znacie zaprezentowane przeze mnie zapachy? Jakimi aromatami Wy lubicie się otaczać? :)
Iwona
Nie znam żadnego niestety, ale Bruno Banani na fajny flakon:)
OdpowiedzUsuńA przy tym wspaniały zapach :)
UsuńNie używałam żadnego z tych perfum. Wszystko przede mną :) Zapraszam do mnie na to samo wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://nataliakaczmarek.blogspot.com/
Polecam zapoznać się z testerami :)
Usuńnie miałam żadnego:)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńO, C-thru też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMarka ma wiele ciekawych wersji zapachowych :)
UsuńNiestety nie znam tych zapachów, kiedyś miałam coś z c-thru, ale nie pamiętam nazwy, a Bruno Bananii ładnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńZapachy C-thru są dość popularne :)
UsuńNie znam żadnych, ale zachęca mnie Calvina Kleina "Obsession Night" może kupię :) obserwuje i zapraszam
OdpowiedzUsuńZapach zasługuje na uwagę :)
UsuńDziękuję :)
Nie znam żadnych...ale fajne mają flakony :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, gdy produkt efektownie się prezentuje :)
UsuńLubię C thru, może skuszę się na ten zapach.
OdpowiedzUsuńNa razie polecam natural lime
Na pewno go sprawdzę :)
UsuńSweet rose kiedyś wąchalam ale nie pamietam jaki to był zapach :) Innych perfum nie znam ;)
OdpowiedzUsuńA masz swoje ulubione? :)
UsuńTwoich zapachów nie miałam ale CK i Bruno Banani to moi ulubiency :) Swoje pierwsze perfumy miałam właśnie od BB :)
OdpowiedzUsuńTe marki często przewijają się w tej serii wpisów :)
UsuńNie znam tych zapachów, a co do moich ulubionych to chyba już Ci pisałam - na zimę lubię CK forbidden euphorię lub lancome hypnose, a na wiosnę i lato lancome miracle i la vie est belle. Czasem użyję Dior I'adore, ale to musi mnie najść :)
OdpowiedzUsuńKurcze, a mi się te wszystkie Diory, Lancome czy inne Chanele w ogóle nie podobają.
UsuńCalvin Klein przykuwa uwagę :) Nie znam Twoich zapachów ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest kuszący :)
UsuńNie znam tych zapachów, a co do moich ulubionych to chyba już Ci pisałam - na zimę lubię CK forbidden euphorię lub lancome hypnose, a na wiosnę i lato lancome miracle i la vie est belle. Czasem użyję Dior I'adore, ale to musi mnie najść :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, a co do moich ulubionych to chyba już Ci pisałam - na zimę lubię CK forbidden euphorię lub lancome hypnose, a na wiosnę i lato lancome miracle i la vie est belle. Czasem użyję Dior I'adore, ale to musi mnie najść :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych zapachów.
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja, żeby je poznać :)
UsuńNiestety nie znam tych zapachów, ale o C-thru słyszałam wiele dobrego i kusiło mnie parę razy by wypróbować :D
OdpowiedzUsuńWarto się skusić, bo są bardzo tanie :)
UsuńBruno Banani bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZarówno ten zapach jak i inne wersje są warte uwagi :)
Usuńuwielbiam perfumki Bruno Banani ale tej nie miałam jeszcze :P
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się je gdzieś znaleźć :)
UsuńOo ! Widzę Bruno Banani ♥ U mnie też on będzie opisany (post już jutro) ;D
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na wpis :)
Usuńżadnego zapachu nie znam
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńUwielbiam Obsession Night! Jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ma więcej zwolenniczek :)
UsuńNiestety nie znam tych zapachów ;(
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz testery to warto je sprawdzić :)
UsuńCiekawi mnie zapach od calvina. Ma takie zmysłowe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńFlakon odzwierciedla zapach :)
UsuńŻadnego zapachu nie znam, ale dla samego flakonu Bruno Banani mam ochotę polecieć do sklepu ;)
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się go gdzieś znaleźć :)
UsuńNie znam niestety tych zapachów, ale chyba są dla mnie za bardzo intensywne ;p
OdpowiedzUsuńNapisałam, że akurat dezodoranty toaletowe mają bardzo delikatne i subtelne zapachy. Sama też nie przepadam za bardzo intensywnymi :)
UsuńTych zapachów nie kojarzę, ale to pewnie za sprawą mojej płci, haha mam kilka ulubionych z Prady, Passion for him, Trussardi away for him i Yves Saint Laurent, ale ostatnio to marzy mi się zapach z Loccitane i Chanel :D
OdpowiedzUsuńMi się w ogóle nie podobają zapachy z wyższych półek. Za to z męskich produktów uwielbiam Enrique Iglesiasa :)
UsuńOj nie znam niczego :(
OdpowiedzUsuńNa rynku jest takie bogactwo produktów, że ciężko znać wszystkie :)
UsuńMoje zapachy zupełnie inne- ja wolę typowo kwiatowe kompozycje. Zapraszam do obejrzenia :D
OdpowiedzUsuńDezodoranty perfumowane należą do kategorii kwiatowej ;)
UsuńTen zapach Sweet Rose kiedyś miałam i bardzo fajny był ;) Jakoś mam sentyment do zapachów od La Rive ;)
OdpowiedzUsuńNiby wydają się być niespecjalne ze względu na cenę, ale potrafią pozytywnie zaskoczyć :)
UsuńNie znam żadnego :(
OdpowiedzUsuńObserwuje:)
UsuńDziękuję :) Zapachy nie są trudno dostępne, więc może będziesz miała szansę się z nimi zapoznać :)
UsuńDla mnie totalne nowości.
OdpowiedzUsuńCiężko byłoby znać wszystkie :)
UsuńC-thru uwielbiam :) reszty nie znam niestety. Obserwuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Marka ma wiele ciekawych wariantów zapachowych :)
UsuńFajne propozycje, większości nie znam ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMoim ulubionym zapachem teraz jest Gucci Guilty Black, ale zapachy C-thru też uwielbiam:) co do reszty to nie bardzo znam;)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali sobie C-thru :)
Usuńja mam kilka ulubionych
OdpowiedzUsuńJest takie bogactwo zapachów, że szkoda byłoby się ograniczać do jednego :)
UsuńNie znam. Najbardziej lubię kwiatowe lub owocowe zapachy. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mamy podobne upodobania :)
UsuńNigdy nie miałam tych zapachów. I przy okazji przypomniałaś mi o perfumie od Bruno Banani, ale wersji różowej. Miałam go kilka lat temu i chętnie do niego wrócę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie tu u Ciebie - oczywiście obserwuję i w wolnych chwilach zapraszam do siebie :)
Dziękuję za obserwację :)
UsuńO różowej wersji czytałam sporo pozytywów, więc na pewno ją sprawdzę :)
Obsession Night był jednym z ulubionych zapachów mojej mamy, więc mam do niego duży sentyment.
OdpowiedzUsuńMojej mamie ten zapach również się podoba :)
UsuńPlanuję zakupić któryś zapach c-thru. Mają rzeczywiście ładne zapachy :)
OdpowiedzUsuńSą tanie, więc można skusić się na kilka wersji :)
UsuńObsession night jest moim faworytem :). Polecam Ci wypróbować też Obsession :)
OdpowiedzUsuń