Pewnie znajdzie się wiele osób, która - tak jak ja - mają wrażenie, że im więcej obowiązków mamy na głowie tym łatwiej nam się ze wszystkim wyrobić. Jakoś z automatu uruchamiają się nam większe pokłady organizacji. Czasami jednak, pomimo wielkich chęci, dopada nas ludzkie przegrzanie organizmu - zmęczenie, i musimy z czegoś zrezygnować. Dlatego też priorytety wzięły górę i projekt denko musiał poczekać na swoją kolej. Ale już jest, przybywa i ma się całkiem dobrze.
D'Ran, krem zwężający pory - pojemność: 100 g
Jego działanie opisałam tutaj.
FlosLek, krem korygujący z kwasami AHA i PHA - pojemność: 50 ml
O tym produkcie przeczytacie w tym wpisie.
Selfie Project, multifunkcyjna pianka oczyszczająca 3w1 - pojemność: 150 ml
Efekty jej stosowania przedstawiłam tutaj.
Miał wiele malusieńkich drobinek, które moją mieszaną cerę bardziej miziały niż złuszczały. Skóra wprawdzie była lekko wygładzona i nawilżona, ale oczekują mocniejszych efektów.
Nobilis Tilia, kojąca maska z awokado - pojemność: 50 ml
Jej dokładną recenzję znajdziecie tutaj.
Nivea, krem uniwersalny - pojemność: 50 ml.
Co ja Wam będę pisać... ;)
Ciekawych jego działania odsyłam do recenzji.
Delia, Cameleo, odżywka keratynowa - pojemność: 50 ml
Odżywka przekonała mnie w uświadczeniu, że keratyna działa na moje włosy raz, potem jest już gorzej. Dlatego produkty z jej udziałem mogę stosować tylko od czasu do czasu. Co nie zmienia faktu, że po tym pierwszym razie są dobrze nawilżone, wygładzone i miękkie. Nie puszą się.
Fenix Jewellery, uniwersalny krem do twarzy i ciała - pojemność: 125 ml
Jego recenzja znajduje się tutaj.
Nivea, żel pod prysznic z perełkami olejku 'frangipani&oil' - pojemność: 250 ml
Żel ma piękny, kwiatowy a zarazem orzeźwiający zapach. Świetnie się pieni, pozostawia skórę dobrze oczyszczoną a do tego lekko nawilżoną.
Plus za to, że maska posiada oddzielne części na podbródek oraz uszy. Dzięki temu nic się nie zsuwa. Po jej użyciu skóra była ładnie nawilżona i wygładzona. Wprawdzie wolę glinki i algi, ale taka wersja jest fajną odskocznią.
Rebi-dental, wybielająca pasta do zębów - pojemność: 100 g
olejny klasyk.
olejny klasyk.
Bevola, ziołowa pasta do zębów - pojemność: 125 ml
Pasta dość średnia jak na moje oczekiwania. Dobrze oczyszczała zęby, ale na krótko odświeżała. Do tego miała zbyt słaby jak dla mnie miętowy smak. Bardziej słodki niż orzeźwiający.
Pasta dość średnia jak na moje oczekiwania. Dobrze oczyszczała zęby, ale na krótko odświeżała. Do tego miała zbyt słaby jak dla mnie miętowy smak. Bardziej słodki niż orzeźwiający.
Jak widzicie, może i produktów nie jest zbyt wiele, ale nagromadziło się sporo z pielęgnacji twarzy, a te u mnie zawsze dość długo schodzą.
Znacie zaprezentowane kosmetyki? Jak przedstawiają się Wasze sierpniowe zużycia? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Nie miałam chyba żadnego z nich, ale ciekawe zużycia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPasta Rebi-Dental wpadła mi w oko jak nie zapomnę to kiedyś kupię ją do testów. Jak na razie posiadam spore zapasy ROCSa :-)
OdpowiedzUsuńPamiętam Twoją pozytywną recenzję :)
UsuńZnam tylko krem Nivea 😊
OdpowiedzUsuńKultowy :)
UsuńPastę do zębów przetestuję. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam tę wybielającą :)
UsuńZnam tylko jeden kosmetyk z Twojego denka - krem Nivea :D
OdpowiedzUsuńKto go nie zna? :D
UsuńTen żel Nivea mnie zaciekawił, lubię produkty o ładnym zapachu.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZnam kilka z zaprezentowanych produktów, testowałam kojącą maskę z avocado - bardzo przyjemna formuła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dla mnie też była całkiem spoko :)
UsuńAktualnie w mojej łazience mam właśnie tą piankę z Selfie Project. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jesteś zadowolona :)
UsuńZ tym żelem nivea mam pewne wspomnienia ;p
OdpowiedzUsuńOby pozytywne :)
UsuńMało co znam z tej gromadki :). Z serii Balance Floslek ciekawi mnie trochę bardziej peeling, spory czas już mam ochotę go sprawdzić u siebie :)
OdpowiedzUsuńZnam go, już zużyłam. Jest świetny :)
UsuńKrem nivea faktycznie zawsze warto mieć ☺
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńBardzo przydatny dla mnie wpis. Wybiorę kilka kosmetyków dla siebie.
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać ich recenzje :)
UsuńMany products! I like the Nivea creme, works well in my skin ^^
OdpowiedzUsuńxx
I love this cream :)
UsuńZnam odżywkę keratynową do włosów z Delii,krem Nivea i w sumie tyle :)
OdpowiedzUsuńZawsze coś :)
UsuńUwielbiam krem Nivea
OdpowiedzUsuńKrem Nivea kojarzy mi się z rodzinnym domem i dzieciństwem. U mojej mamy nie może go zabraknąć ;)
OdpowiedzUsuńStarsze pokolenia nadal uznają go za najlepszy :)
UsuńCiekawe denko. Uniwersalny krem Nivea - ahhh klasyk w pielęgnacji :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego działanie :)
UsuńKremik Nivea to klasyk :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńPo za kremem Nivea, który również uwielbiam nie miałam nic z Twojego denka 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Niektóre produkty zasługują na uwagę :)
UsuńNie znam niczego oprócz kremu Nivea, za to wypatrzyłam kilka nowych marek, których wcześniej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńOdsyłam zatem do konkretnych recenzji :)
UsuńU mnie ziołowe pasty się nie sprawdzają (nie przepadam za nimi), a skoro ta nie spełniła Twoich oczekiwań, nie będę nawet się za nią rozglądać. A z obowiązkami tak bywa. Ja też w tym miesiącu musiałam trochę przystopować i odłożyć co nieco na później.
OdpowiedzUsuńWprawdzie bardzo tego nie lubię, bo jak sobie coś zakładam to chcę to zrealizować, ale na siłę wiele się nie da. Jak człowiek przesadzi to już potem niczego nie zrobi :)
UsuńRzuciła mi się w oczy w Twoim denku tubka po kremie FLOSLEK z serii Balance - podobno ta seria ma fantastyczny gommage. Znasz może ten kosmetyk?
OdpowiedzUsuńTak, jest genialny. Pisałam o nim w tym samym wpisie który podlinkowałam ;)
UsuńLubię czytać denka.
OdpowiedzUsuńFajne produkty zużyłas
Dzięki :)
UsuńZnam krem FlosLek, ale szczególnie pokochałam peeling enzymatyczny :) i wiadomo jak raczej każdy krem Nivea :D
OdpowiedzUsuńTen peeling też uwielbiam :)
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków oprócz kremu Nivea, pamiętam miałam go w swoim "maluchu" jeszcze 20 lat temu. Ten kosmetyk to legenda!
OdpowiedzUsuńChyba nie ma osoby, która by go nie znała :)
UsuńTen żel z nivea uwielbiam, poprawia mi humor :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, ma śliczny zapach :)
UsuńTypowy krem Nivea używałam raz i nie zużyłam całości. Bardzo zapychał pory :D
OdpowiedzUsuńMożliwe, nie ma dobrego składu. Ja go na twarz nigdy nie nakładam :)
UsuńI recognize the brand Nivea.
OdpowiedzUsuńI like this brand :)
UsuńZnam tylko Nivea, ale nie lubię ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńU mnie też nie wszystkie się sprawdziły :)
Usuńznam tylko krem Nivea :D
OdpowiedzUsuńKlasyk :)
UsuńMaska w płachcie i kojąca maska z awokado mnie zaciekawiły, pastę Rebi-dental znam:)
OdpowiedzUsuńZawsze można wypróbować te produkty :)
UsuńBardzo ładne denko! Muszę wypróbować żel Nivei frangipani&oil :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest bardzo dobry :)
UsuńMam obecnie dwa kosmetyki z Selfie Project, szkoda, że nie postarali się o lepsze ich składy :)
OdpowiedzUsuńDo naturalnych 'trochę' im brakuje :)
UsuńWoooo wieki całe już nie widziałam tego klasycznego Nivea :P
OdpowiedzUsuńZa niedługo znowu się tutaj pojawi :D
UsuńPikekne denko, linie Floslek mam na swojej chciejliscie :D
OdpowiedzUsuńPolecam, zwłaszcza peeling gommage :)
UsuńŹle mi się kojarzy klasyczny krem Nivea ;p
OdpowiedzUsuńTak czasami bywa, co innym pasuje drugim już nie :)
Usuńnie dużo tego ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona :)
UsuńJa także :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńThanks :)
OdpowiedzUsuńnic z kolorówki?:)
OdpowiedzUsuńJak widać ;)
UsuńPrzypomniałaś mi że muszę klasyczny krem Nivea kupić ;D
OdpowiedzUsuńMój tata je dostaje w pracy, więc mam spore zapasy :D
UsuńMoc ciekawych produktow
OdpowiedzUsuńNiektóre okazały się bardzo przyjemne :)
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale ciekawi mnie marka Kueshi już od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńNa razie wypadła u mnie słabo :(
UsuńJa już zawiesiłam projekt denko, bo denerwuje mnie to zbieranie opakowań pustych.
OdpowiedzUsuńMnie to akurat mobilizuje i lubię tworzyć te wpisy :)
UsuńWidze znajome "twarze" xD
OdpowiedzUsuńKlasyczne i uniwersalne :D
UsuńCiekawe denko! Jest wiele innych, dobrych past do zębów, które są delikatne i przyjemnie smakują oraz pachną ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńkrem nivea używałam dawno temu i nigdy więcej do niego nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńKlasyczna Nivea tez ostatnio zniknela z mojego domu ;)
OdpowiedzUsuń