czwartek, 29 marca 2018

Projekt denko - marzec

Hej :)

Wszystko ma swój początek i koniec. Kilka dni temu pożegnaliśmy kalendarzową zimę, ale - biorąc pod uwagę widok za oknem - wiele osób mogłoby z tym polemizować. Nie będziemy jednak podważać tego, że nieuchronnie kończy się marzec. Wypada zatem podsumować kosmetyczne zużycia. 


Vegetalis, krem roślinny z rokitnikiem - pojemność: 50 ml
O tym kremie pisałam tutaj.
Anna Pikura, woda różana - pojemność: 100 ml
Jej działanie przedstawiłam w tym wpisie.  
Bania Agafii, maska do twarzy ekspresowa odświeżająca - pojemność: 100 ml
Początkowo dawała fajne efekty nawilżające i odświeżające buzię, ale z każdym kolejnym użyciem zaczynała mnie delikatnie podrażniać. Pojawiały się także niedoskonałości. Nie zużyłam jej do końca. 
BioOleo Cosmetics, olej arganowy - pojemność: 15 ml
Z racji aplikatora w formie kulki stosowałam go głównie na okolice oczu. Niestety nie zauważyłam żadnej poprawy. Skóra była delikatnie nawilżona, ale nic poza tym.


Cien, żel pod prysznic 'coco bahama' - pojemność 500 ml
Wiecie, że uwielbiam wszystko, co kokosowe. Tutaj niestety zapach okazał się mocno chemiczny. Poza tym żel całkiem dobrze się pienił i był neutralny dla mojej skóry.
Synchroline, tonik nawilżający - pojemność: 250 ml
Pisałam o nim w oddzielnej recenzji.
Nivea, odżywczy suchy olejek do ciała - pojemność: 200 ml
Ten przyjemny kosmetyk opisałam tutaj.
Gratia, cytrynowy krem do rąk i paznokci - pojemność: 100 ml
Pojawił się już w wielu moich denkach i nadal go nie lubię, ale mama przynosi ich mnóstwo z pracy, więc ktoś musi zużywać.


My Beauty Diary, maseczka w płachcie w czerwonym winem 
Maska była bardzo dobrze nasączona przez co nadmiar płynu mogłam zastosować nawet na drugi dzień. Fajnie nawilżyła i rozświetliła twarz. 
Maść ochronna z witaminą A - pojemność: 25 g
Nie wyobrażam sobie kosmetyczki bez tego typu maści. Idealna na łokcie czy kolana. Szybko regeneruje suche dłonie i pięty. Poza tym jest śmiesznie tania.
Retimax 1500, maść ochronna z witaminą A - pojemność: 30 g
Działanie jak wyżej.
Colgate, pasta do zębów 'triple action' - pojemność: 100 ml
Stały bywalec projektu denko. 

Denko, jak widać, tyłka nie urywa. Jest jednak kilka produktów, które 'męczyłam' przez długi czas, dlatego też cieszę się, że mogę wreszcie zastąpić je czymś innym. 
Co Wy wykończyliście w marcu? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona

101 komentarzy:

  1. maść z wit.A też super się u mnie sprawdza. Muszę zakupić nowe opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  2. większości produktów nie znam :) u mnie napełnia się woreczek na pierwsze denko troszeczkę tego mam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od kilku tygodni stosuję BioOleo Cosmetics, olej arganowy i jak na razie nie widzę nawet minimalnych efektów:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne denko, ten tonik mnie zainteresował, bo miałam super mleczko tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie przepadam za tym cytrynowym kremem do rąk i z tego samego powodu jestem na niego skazana xD :( maseczka w płachcie z czerwonym winem mnie zainteresowała. Ja chyba nic nie wykończyłam w marcu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, trzeba będzie jakoś przetrzymać ten krem :)

      Usuń
  6. Też miałam tą maseczkę - reakcja mojej skóry podobna - na początku super a potem tylko gorzej...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kosmetyki pod oczy, które mają kuleczkę. Fajnie się je wtedy aplikuje. Szkoda, że nie zauważyłaś spektakularnych efektów...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jest wcale tak źle =) I tak najbardziej cieszą te kosmetyki, których zdenkowania się już doczekać nie mogłyśmy =P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapasy są tak duże, że chce się wypróbować coś nowego :)

      Usuń
  9. W marcu żaden kosmetyk mi się ni skończył. Natomiast u Ciebie wypatrzyłam maść ochronną z wit.A i mnie bardzo zainteresowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tymi kokosowymi zapachami to naprawdę ciężko trafić - chyba jedyny, który mi pasował, to z Yves Rocher.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też odpowiadał. Ziaja też nie była zła :)

      Usuń
  11. Olejek Nivea również mam, ale jeszcze nie stosowałam.
    Tę pastę Colgate lubiłam, ale nie mogę jej używać :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje denko już wkrótce, więc zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam biooleo i maseczkę banii, ktora bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mogę powiedzieć tego samego :(

      Usuń
  14. patrzę, patrzę i oczom nie wierzę, że nic z tym produktów nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. już kolejne denko? ale to szybko leci :D znam jedynie olejek z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leci, leci. Jeszcze trochę i będzie podsumowanie roku :D

      Usuń
  16. Sporo kosmetyków udało Ci się zużyć :) Niestety zbyt wiele z nich nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogło być lepiej, ale nie będę narzekać :)

      Usuń
  17. Woda różana ciekawa, aczkolwiek marki kompletnie nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest fajna, ale można znaleźć równie dobre za niższą cenę :)

      Usuń
  18. kurczę, nic nie znam z Twojego denka

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaciekawił mnie ten krem roślinny:)
    Klikniesz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli chodzi o maść z witaminą A, to mam tak samo. Nie wyobrażam sobie jej nie mieć, zawsze jest w szufladzie od wielu już lat :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Maść z witaminą A to mój must have! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oczywiście znam maść z wit. A :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Mimo wszystko muszę zobaczyć co to za krem Gratia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to średniak do częstego użytku, ale krzywdy nie robi :)

      Usuń
  24. Anna Pikura, woda różana - mile wspominam:) mam jeszcze ostatki kremu od nich który oszczędzam ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam saszetki Agafii, mam mały zapas maseczek i scrubów do stóp :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Markę lubię, ale jak widać nie wszystko się do końca sprawdziło.

      Usuń
  26. Większości z tych produktów niestety nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze będzie okazja coś wypróbować :)

      Usuń
  27. Babuszkę Agafi miałaś oryginalną z Rosji? ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Odpowiedzi
    1. Mnie bardziej motywują te puste opakowania :)

      Usuń
  29. Wczoraj chyba skończył mi się płyn micelarny, a przedwczoraj szampon, więcej nie pamiętam :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Maść z wit. A niezbędna na zimę:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Znam tylko pastę do zębów i maść z wit. A ;D
    U mnie koszyk z denkowymi produktami robi się coraz pełniejszy, ale brakuje czasu na zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, w końcu to czas świąteczny :)

      Usuń
  32. A ja z tym kokosowym żelem z Lidla całkiem się polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Olejek Nivea ma swoje 5 min :D

    OdpowiedzUsuń
  34. U mnie akurat piękne słońce, ale w ogóle mnie to nie martwi :) Co do Twojego denka, to niczego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Niezłe denko :) Ja z tych wszystkich zdenkowanych przez Ciebie kosmetyków tylko tę maseczkę ekspresową Bania Agafii miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. maść ochronna z witaminą A to rzeczywiście must have :P

    OdpowiedzUsuń
  37. Amazing post, dear! A big hello from Germany!
    Hugs ♥
    LianaLaurie

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja tam lubię maseczki babuszki, chociaż fakt ta najlepsza nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że jest też mniej popularna od pozostałych :)

      Usuń
  39. Ja w marcu skończyłam dwa peelingi do ciała Tutti Frutti - świetnie złuszczały skórę, a dodatek parafiny i olejków fajnie wygładzał skórę :) Skończyłam też krem do twarzy Nacomi arganowy i muszę kupić kolejne opakowanie, bo jest świetny :D Zdenkowałam też krem EOS do rąk (baaardzo go lubiłam), pomadkę do ust z Nivei, krem do stóp z Bielendy, balsam do ciała z Isany. Z kolorówki - skończył mi się tusz do rzęs Meybelline collosal volume :D

    Z tych produktów najchętniej spróbowałabym wody różanej chyba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo tego zużyłaś :) mi się w kwietniu wreszcie skończy jeden tusz :)

      Usuń
  40. Praktycznie nic nie znam, ale Anna Pikura mega mnie kroci od dłuższego czasu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam dwa produkty i są fajne, ale dla mnie za drogie.

      Usuń
  41. Nigdy niewidzialam tej pasty z colgate. :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskoczyłaś mnie :) Kupuję ją bardzo często i co chwilę jest w denku :)

      Usuń
  42. Też uwielbiam kokos i też skusił mnie ten żel z Cien, ale właśnie niestety zapach lipny ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie tylko ja mam takie odczucie :/

      Usuń
  43. Żadnego z tych kosmetyków nie używałam.. Ok. Może poza maścią z wit A ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałam Cien ale nie kokosowy, tylko jakiś fioletowy nie pamiętam jaki "smak" ale mnie wysuszał, więc więcej ich nie kupię. Krem z wit A też miałam choć inny producent ale warto ją mieć w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam już wiele różnych maści, ale wszystkie działały tak samo dobrze :)

      Usuń
  45. W końcu blog inny od reszty, bo widzę na nim zupełnie nieznajome mi kosmetyki :)!

    Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  46. Wchodzę na denka do innych dziewczyn, zawsze kilka konkretnych produktów, a u mnie całe worki ;D Jak ja to robię ? Zużywam kosmetyki bardzo szybko ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie cieszy każde denko, nawet jeśli nie jest ogromne :)

      Usuń
  47. moja mama też te kremy do rąk przynosiła z pracy, ale mnie akurat się one podobały ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.