No i potwierdziło się, że "Iwonka ma zawsze rację"...Wspominałam, że luty zleci błyskawicznie? Ano wspominałam... Niby to tylko 2-3 dni krócej aniżeli inne miesiące, ale zrobiły różnicę. Zaczęłam oglądać na blogach podsumowania miesiąca i zastanawiałam się z czym się tak wszyscy śpieszą. Patrzę na kalendarz a tu marzec za pasem. Ze sklepowych półek już patrzą na nas zajączki, pogoda momentami ma ochotę przybrać wiosenny charakter. Obyśmy tylko w maju nie szukali kozaków...
Perfecta, rewitalizujący żel micelarny - pojemność: 200 ml
Jego recenzja znajduje się tutaj.
Flos-lek, żel ze świetlikiem lekarskim i herbatą - pojemność: 10 g
Kilka słów na jego temat napisałam przy okazji tego wpisu.
Charmine Rose, hypoalegriczny krem do twarzy z SPF 30 - pojemność: 15 ml
Miał bardzo gęstą i treściwą konsystencję. Długo się wchłaniał. Pozostawiał na skórze nie tylko tłustą warstwę, ale również mocno ją bielił. Dobrze nawilżał cerę, nie zapychał ani nie uczulił.
Pilomax, regenerujący szampon do włosów farbowanych ciemnych - pojemność: 200 ml
Poprawnie się pienił i dobrze oczyszczał włosy. Nie podrażniał skóry głowy ani nie powodował łupieżu. Plątał włosy, więc niezbędna była odżywka. Działania regenerującego nie zauważyłam.
Wellness&Beauty, sezamowy olejek do kąpieli - pojemność: 150 ml
Miał bardzo ładny, lekko słodki zapach. Olejek osadzał się na skórze, dzięki czemu była delikatnie nawilżona i miękka w dotyku.
Intimelle, delikatny żel do higieny intymnej z rumiankiem - pojemność: 400 ml
O tym ulubieńcu poprzedniego roku przeczytacie tutaj.
La Luxe, arganowy jedwab do ciała - pojemność: 200 ml
Z jednej strony plus za pompkę, z drugiej zaś minus za twardą butelkę, której nie dało się rozciąć, aby komfortowo wydobyć produkt do końca. Balsam miał jedwabistą konsystencję i szybko się wchłaniał. Nie pozostawiał na skórze żadnej warstwy - ani tej nieprzyjemnej, ani ochronnej. mam wrażenie, że nie zrobił z moją skórą niczego specjalnego. Poza tym skończył się w mgnieniu oka.
BeBeauty, płatki kosmetyczne - 120 sztuk
Nie ma się co rozwodzić... Mało kto nie zna, mało kto nie lubi.
Dentix 7, wybielająca pasta do zębów - pojemność: 125 ml
Pojawiła się w wielu denkach i pewnie będzie w następnych. Nie wybiela, ale dobrze myje zęby, odświeża oddech i pozostawia wyczuwalnie miętowy smak.
Colodent, pasta do zębów 'mocne dziąsła' - pojemność: 100 ml.
Kupiłam na szybko z myślą o moich wrażliwych ostatnio dziąsłach., Niestety nic ni poradziła na ten dyskomfort. Poza tym dobrze myła zęby i pozostawiała przyjemny, eukaliptusowy smak.
Znacie coś z moich zużyć. Pochwalcie się jak tam Wasze lutowe denka :)
Iwona
Ładne denko :) Ja w tym miesiącu zużyłam pastę do zębów a moja mama krem Nivea ;)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a u mnie brak krem :)
UsuńNiczego z tych produktów chyba nie używałam... i nie wiem czy cokolwiek zużyłam, ale kończy mi się woda termalna (do marca zapomnę) :))
OdpowiedzUsuńCzasami taki minimalizm nie jest zły :)
UsuńMiałam Pilomax szampon, ale inny, całkiem dobry był, muszę ten wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoże ten też przypadnie Ci do gustu :)
UsuńDawno nie widziałęm kosmetyków flosleku
OdpowiedzUsuńDla mnie są za słabe.
UsuńU mnie luty dłużył się niesamowicie... niby 3 dni mniej ale roboty miałam tyle samo :D
OdpowiedzUsuńNa wrażliwe dziąsła spróbuj Elmex :)
Też miałam bardzo dużo roboty, aż mi czasu brakowało :)
UsuńZnam te płatki i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńU mnie żele Floslek się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńWidać mamy podobnie.
UsuńMiałam jedynie jedwab do ciała :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie dał lepsze efekty :)
UsuńBardzo lubię maski do włosów z pilomax ;)
OdpowiedzUsuńMam jakieś w zapasach :)
UsuńByłam ciekawa arganowego jedwabiu do ciała La Luxe
OdpowiedzUsuńDla mnie był za słaby.
UsuńChyba niczego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoże będzie kiedyś okazja poznać :)
UsuńPowiem szczerze że nieznane mi Twoje denko :( :D
OdpowiedzUsuńNiektórych produktów nie ma co żałować :)
UsuńMiałam tylko płatki kosmetyczne xP
OdpowiedzUsuńDużo osób je zna :)
UsuńNie znam niczego. Jestem ciekawa tego żelu micelarnego.
OdpowiedzUsuńPolecam przeczytać recenzję :)
Usuńpłatki uwielbiam, a żel z Floslek dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że chociaż u Ciebie się sprawdził :)
UsuńPłatki kosmetyczne BeBeauty mam i korzystam a krem z Flos-lek'u czeka w zapasach....
OdpowiedzUsuńObyś widziała dobre efekty :)
UsuńZnam tylko płatki hehe. Ale ciekawa jestem tego płynu do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn. Zużyłam już kilka opakowań :)
Usuńooo, wellnes beauty ciekawią mnie od dawna ;)
OdpowiedzUsuńRzadko po nie sięgam, ale na ten olejek nie mogę specjalnie narzekać :)
UsuńZnam płatki oraz żel z Flos Leku 😊
OdpowiedzUsuńWidzę, że te dwa produkty są najbardziej popularne :)
UsuńPłatki i mnie zawsze lecą jak burza :) Używam tych i jak dla mnie są super :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę więcej nie potrzebuję :)
Usuńmiałam dawno temu tą odżywkę z Pilomax - mega wydajna
OdpowiedzUsuńTyle, że u mnie to szampon.
UsuńWypluj te słowa z kozakami w maju :D
OdpowiedzUsuńZ Twojego denka znam tylko żel micelarny Skin Drink-bardzo lubiłam :)
Pluję na kilometr :D Nie może być zimno, bo mnie Komunia czeka :)
UsuńPłatki kosmetyczne z Biedronki muszą być :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńWidać jestem nieliczną osobą, która go nie polubiła.
OdpowiedzUsuńNic nie znam, ale myślałam o zakupie tego kremu ze świetlikiem, mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńOby. Chętnie poznam potem Twoją opinię na jego temat :)
UsuńHaha, apropos kzaków w mau, to pamiętam że był taki rok kilkanaście lat temu, kiedy to 2 czerwca spadł śnieg z deszczem. Nikt tego nie pamięta i mi nie wierzy ale było tak w Lublinie. To był jakiś 2002-2004 coś takiego XD i ubrałam wtedy kozaki XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!
Oby obeszło się bez takich akcji :)
UsuńŚwietne podsumowanie denka :) Lubię takie miejsce gdzie można znaleźć wszystkie linki do recenzji w jednym miejscu
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też lubię wpisy z denkami :)
UsuńŁadnie Ci poszło! Ja denko tworzę już od lata, robię zdjęcia tylko brak czasu na opisanie i opublikowanie :D Będzie u mnie denko gigant jak się w końcu zepnę :D
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym takie wielkie denko :)
UsuńTeż kupuję te płatki :) Tanie i dobre :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńChętnie się skuszę na pastę Dentix- gdzie ją można dostać? :)
OdpowiedzUsuńW Biedronce :)
UsuńA mi zawsze zużywanie idzie tak opornie :(
OdpowiedzUsuńMi niestety też, dlatego denka takie skromne.
Usuńlubie denka oglądac ;)
OdpowiedzUsuńJa też. To jedne z moich ulubionych wpisów :)
UsuńJa zużyłem chyba tylko pastę Colgate, ale na dniach skończę Enrique Iglesiasa co nie jest fajne :-/
OdpowiedzUsuńTo akurat fakt.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO tak, te płatki są bardzo popularne, sama również je kupuję. A żel z Flosleku mnie nie zachwycił. Pozostałych kosmetyków nie znam ;-)
OdpowiedzUsuńTo mamy podobne odczucia co do tych produktów :)
Usuńbardzo lubię te kąpielowe olejki, skóra jest po nich miękka i gładka :)
OdpowiedzUsuńPo innych wariantach moja skóra też taka jest, ale tutaj jednak efekt jest słabszy.
UsuńJa właśnie mam zamiar kupić żel pod oczy ze świetlikiem ;)
OdpowiedzUsuńOby u Ciebie dał lepsze efekty :)
UsuńCongratulations on your work, I love the photos!!kiss
OdpowiedzUsuń💚💚💚
Thanks ;)
UsuńŚwietny projekt! U mnie w tym miesiącu... nie skończyło się nic, bo to styczeń zabrał mi połowę kosmetyków. W lutym na półki trafiły nowe produkty, choć nie na bogato, bo skóra w ciąży różnie reaguje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Żaneta z www.epokadumania.blogspot.com
U mnie zazwyczaj co miesiąc kończy się podobna ilość produktów. Niby niewiele, ale jest miejsce na nowości :)
UsuńZnam tylko żel pod oczy Floslek- polubiłam go :)
OdpowiedzUsuńMiałam wobec niego spore oczekiwania, ale mnie zawiódł.
UsuńPłatki z BeBeauty uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
UsuńMiałam płatki, a płyn do intymnej raz kiedyś miałam, choć nie wiem czy ten, ale jakoś mnie do siebie nie przekonał...
OdpowiedzUsuńU mnie spisuje się świetnie. Nie uczulił mnie tak jak popularny Facelle z Rossmanna.
UsuńZnam jedynie żel ze świetlikiem i był taki średni :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nawet nie średni, a szkoda.
Usuńżadnego produktu nie znam, ale z Pilomx miałam kilka innych kosmetyków. Szampon do blond włosów bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńMam w zapasach jeszcze odżywkę. Oby dobrze się spisała :)
UsuńŻele na powieki od Floslek są niesamowicie wydajne i za to je lubię. Też niedługo skończę jeden
OdpowiedzUsuńWydajne są, to fakt. Jednak u mnie nie dają żadnych efektów.
Usuń