O tym, że czekolady nie trzeba całkowicie eliminować ze
zdrowej diety pisałam … . Nie da się jednak ukryć, że im produkt mniej
przetworzony tym zachowuje więcej wartości odżywczych. Z tego też względu
najlepszą opcją byłoby sięganie po surowe ziarno kakao. O tym, czym dokładnie
jest ten superfood, ‘z czym się go je’
oraz jak wpływa na nasze zdrowie dowiecie się zapoznając się z owym
wpisem :)
Surowe ziarno kakao jest skarbnicą wielu składników
mineralnych. Zaraz po pestkach dyni jest najlepszym źródłem magnezu
ważnego dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego a także serca, wątroby
czy nerek. Znajdziemy w nim żelazo niezbędne dla osób
borykających się z anemią oraz dla kobiet w ciąży. Obecność chromu reguluje poziom cukru we
krwi. Dodatek wapnia, manganu i cynku poprawia pamięć, koncentrację,
a także redukuje stres.
Kakao jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy
chroniących naczynia krwionośne przed uszkodzeniem oraz zmniejszających ilość
złego cholesterolu.
Surowe ziarna zawierają antyoksydanty. Antocyjany walczą z
wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za przedwczesne starzenie się skóry. Katechiny
natomiast przyspieszają regenerację organizmu.
Zawartość kofeiny i teobrominy nadaje
działanie pobudzające oraz stymuluje układ nerwowy.
Kakao jest skarbnicą anandamidu oraz tryptofanu, czyli
substancji niezbędnych przy produkcji
serotoniny – hormonu szczęścia. Dzięki temu poprawia się nasz humor i samopoczucie.
W surowych ziarnach znajdziemy również fenyloetaminę przez co można uznać je za naturalny
afrodyzjak.
To tyle, jeśli chodzi o wartości zdrowotne. Przejdźmy teraz
do spraw bardziej praktycznych.
Może wydam się śmieszna opisując zapach, ale po otwarciu
opakowania miałam wrażenie, jakbym wyczuwała delikatnie alkoholową nutę.
Dopiero potem zaczął uwydatniać się stricte kakaowy aromat.
Chociaż ziarna przypominają czekoladowe posypki do deserów
to są znacznie twardsze. Brak kremowości sprawia, że nie od razu rozpuszczają
się w ustach a nawet pod wpływem wyższej temperatury.
Niewątpliwie najważniejszą dla wszystkich kwestią jest smak
– gorzki, z wyczuwalnymi wręcz nutami goryczy. Jeśli ktoś nie przepada za
gorzką czekoladą niech nie łudzi się, że będzie w stanie zjeść je solo.
Najlepszą opcją jest dodanie ich do owsianki, kaszy bądź jako posypkę do
domowych wypieków.
Minusem surowego kakao może być cena wahająca się w
granicach 20-25 zł za 250 g opakowanie. Weźmy jednak pod uwagę, że batonika czy inny wyrób czekoladopodobny zazwyczaj
jemy na jeden raz. Surowych ziaren kakao raczej nie będziemy w stanie zjeść na
raz w dużej ilości, więc inwestując jednorazowo większą kwotę otrzymujemy produkt,
który wystarczy nam na dłużej.
Jeszcze nie miałam styczności z ziarnami kakao :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz gorzką czekoladę to polecam wypróbować :)
UsuńBardzo lubię te ziarenka i teraz nie wyobrażam sobie bez nich płatków z jogurtem, ale trochę czasu minęło zanim je tak naprawdę polubiłam - myślę, że było to gdzieś przy 3 paczce :D
OdpowiedzUsuńSą specyficzne, ale na szczęście od razu przypadły mi do gustu :)
UsuńNigdy o nich nie słyszałam, ale chętnie się w nie zaopatrzę. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTrafiłam do Ciebie z polecenia u ekokosmetycznie i rzeczywiście było warto :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Ooo, cześć Karolina! :D
UsuńPowiem szczerze, ze nie miałam nigdy styczności z z takimi surowymi ziarnami :)
Karolino, bardzo dziękuję za mile słowa :)
UsuńEdyto, dla mnie to też nowość, ale cieszy mnie, że mogę z nich korzystać :)
sufrowych ziaren kako jeszcze nei probowałem hmm
OdpowiedzUsuńKto wie, może by Ci zasmakowały :)
UsuńSame by mi na pewno nie skamowały, ale z czymś… fajna sprawa! Jakoś nigdy o nich wcześniej nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńWarto nimi wzbogacić słodki posiłek :)
UsuńNie miałam jeszcze kontaktu z tymi ziarnami :)
OdpowiedzUsuńWarto się z nimi zapoznać :)
Usuńpysznie to wyglada
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam, ale ostatnio mam bzika na punkcie Superfoods :)
OdpowiedzUsuńPolecam wprowadzić kolejne do jadłospisu :)
UsuńZajebisty blog! Obserwuję i pozdrawiam! ^^
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Dzięki :)
UsuńBardzo dawno temu dostałam w prezencie i mi posmakowało, jednak to było moje jedyne spotkanie z ziarnami kakao :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będziesz miała okazję do nich powrócić :)
UsuńNie jadłam ale lubię gorzka czekoladę więc mogłoby mi smakować ;)
OdpowiedzUsuńWarto się za nimi rozejrzeć :)
Usuńnie miałam, ale zaciekawiłaś mnie tym. już się spodziewałam, ze z postu zaraz wyskoczy jakiś młynek do mielenia, ale opcja bierz i jedz jest świetna :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie trzeba się bawić w żadne dodatkowe obróbki :)
Usuńmniam truskaweczki:) jagłę to jadłam ostatnio w gołąbkach
OdpowiedzUsuńZnalazłam jeszcze resztki truskawek :)
UsuńKasza jaglana jest świetna w każdej wersji :)
ja też:) dziś truskawki i czereśnie nabyłam:)
UsuńNigdy nie miałam z tym styczności :/
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie smaki to warto się skusić :)
Usuń