Dziś chciałabym Was zaprosić na relację z jednego z najcudowniejszych dla mnie ostatnio dni :)
W połowie maja Ola ogłosiła na swoim blogu, że organizuje spotkanie blogerek mające na celu zbiórkę artykułów na rzecz fundacji "Jestem głosem tych, co nie mówią". Jako że cała akcja miała mieć miejsce niedaleko mojego Raciborza, od razu zgłosiłam chęć udziału. Zaraz potem zaczęłam się śmiać sama z siebie, że gdzie ja się ośmielam do tego startować... Choćbyście się starali, to i tak nie jesteście w stanie wyobrazić sobie mojej reakcji, gdy okazało się, że zostałam jedną z uczestniczek :) Z każdym dniem przybliżającym do wyczekiwanego spotkania czułam coraz większe podniecenie, ale też stres.
Spotkanie zostało zorganizowane w Restauracji Ogród. Po przyjściu, na każdą z nas czekał już na stoliku mały upominek.
Dokładnie o 14:00 nastąpiło oficjalne otwarcie. Pierwsza część należała do pani Moniki, która przedstawiła bogatą ofertę produktów firmy TianDe. Opowiedziała o ich zdrowotnych właściwościach oraz pokazała kilka interesujących preparatów.
Po zakończeniu prezentacji nadszedł czas na posiłek.
Nie da się ukryć, że "małe co nieco" było słuszną opcją w ramach nabrania sił przed kolejnymi atrakcjami. Któż z nas nie lubi niespodzianek? Tych tutaj nie zabrakło. Dziewczyny dwoiły się i troiły podczas losowania i wręczania upominków. Żadna z nas nie byłaby sobą, gdyby od razu nie zabrała się do sprawdzania zawartości paczek. Oczywiście Wy również dowiecie się co skrywało ich wnętrze, ale o tym w oddzielnym wpisie :)
tak, ten 'Zgredek' to ja ;)
W międzyczasie pojawili się przedstawiciele z fundacji w celu zabrania przekazanych przez nas produktów. Nie obyło się oczywiście bez pamiątkowej fotki :)
Kolejne chwile upłynęły na wspólnych rozmowach, plotkach i ciekawych anegdotach.
okazały się przesympatycznymi i życzliwymi dziewczynami. Wierzę, że to nie nasze ostatnie spotkanie. Jeszcze raz dziękuję za przyjęcie i mile spędzony czas :)
P.s. Trzy fotki podkradłam, ale nie wiem które były czyje ;)
P.s. Trzy fotki podkradłam, ale nie wiem które były czyje ;)
Iwona
Było świetnie! I mam nadzieję, że spotkamy się na jakimś innym zlocie bab ;)
OdpowiedzUsuńbyło super :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna akcja :)
OdpowiedzUsuńA i zapomniałam napisać, że bardzo mi się podoba nowa odsłona bloga ;)
Cieszę się, że przypadła Ci do gustu :)
UsuńLubię takie akcje :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo podobają mi się takie akcje :)
OdpowiedzUsuńJaka fajna akcja :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne z pożytecznym, super :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie spotkania, po Waszych minach widzę, że należy do udanych ;)
OdpowiedzUsuńByło świetnie i mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy :)
OdpowiedzUsuńbyło super :)
OdpowiedzUsuńDo następnego!
OdpowiedzUsuńbyło świetnie, mam nadzieję do następnego spotkania :)
OdpowiedzUsuńSuper że macie dobre serducha, dobro wraca :* a i spotkanie udane
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, pomaganie jest fajne i dobrze, że są ludzie, którzy o tym mówią. :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, chętnie wzięłabym udział :)
OdpowiedzUsuńSuper akcja :) Cieszę się, ze tak miło spędziłyście czas - oby więcej takich spotkań i akcji :)
OdpowiedzUsuńomo pizza ;) super pomysł z ta akcją ;D
OdpowiedzUsuńSuper może i ja będę miała okazję brać udział w takich spotkaniach :)
OdpowiedzUsuńFajne spotkanie i fajna akcja :)
OdpowiedzUsuńWidzę spotkanie udane, a i akcja fajna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra inicjatywa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa! Fajnie, gdy takie spotkania mają głębszy sens ;) To się chwali!
OdpowiedzUsuńspotkania sa idealne wlasnie wtedy gdy mozemy pomoc !!! 😃 sama ogranizowalam 2,takie spotkania na cele azylu w Tarnowie 😃
OdpowiedzUsuńSuper inicjatywa!
OdpowiedzUsuńSuper przedsięwzięcie :) Widać, że spotkanie przebiegło pomyślnie :)
OdpowiedzUsuń