niedziela, 24 lipca 2016

Bispol - o jak miło i pachnąco.

Hejka :)

Wyobraźcie sobie zapach ulubionych przypraw bądź produktów unoszący się w powietrzu, przywołujący na myśl najpiękniejsze wspomnienia. Kusząca wizja? Wszystko możliwe - dzięki produktom firmy Bispol
W jej ofercie znajdziemy nie tylko podgrzewacze w bardzo popularnych wersjach, ale również te niecodzienne - zarówno pod względem aromatów jak i form.

Cynamon


Świeca jest w formie walca. 
Czas palenia przewidziany przez producenta wynosi 20 godzin. 
Produkt równomiernie się spala, dzięki czemu żadna część nie idzie na straty. 
Zapach na początku nie przypomina stricte cynamonu. Jest korzenny, z delikatnie pikantną nutą szczypiącą w nos. Kojarzy mi się z przyprawą do piernika. Po kilku chwilach od zapalenia coraz bardziej roztacza się cynamonowy aromat. 

Kawa



Ta wersja zapachowa zamknięta jest w szkle. Od razu urzekło mnie opakowanie, które pokryte jest napisami stricte kojarzącymi się z kawą. Kolory również odzwierciedlają tę opcję. 
Podobnie w jak powyższej świecy, czas palenia wynosi ok. 20 godzin. 
Spala się tworząc na środku wgłębienie, ale po zgaszeniu wraca do pierwotnego stanu. 
Zapach? Słodziutki, niczym cappuccino w wersji czekoladowej. W czasie palenie tworzy piękny, dość intensywny aromat, który nie jest nużący ani mdlący.

Trufla orzechowa


Świeca zamknięta jest w szkle z dodatkowym wieczkiem. Przypomina słoik. 
Czas palenia wynosi ok. 28 godzin. 
Spala się w taki sam sposób jak wersja kawowa.
Zapach najchętniej bym przemilczała, bo ciężko wyrazić to, co wydobywa się z niepozornego opakowania. Znacie pralinki przypominające swoim wyglądem orzechy morza? Słodkie, rozpływające się w ustach - niczym ambrozja. Tutaj właśnie to otrzymujemy, tyle tylko że bez kalorii :D Coś niesamowitego! Z tą wersją mam jeszcze inne wspomnienia, kiedy to byłam z 'ktosiem' na urlopie. Idąc w góry zabraliśmy ze sobą kawę o smaku orzechów laskowych. Aromat był na tyle przyciągający, że mieliśmy towarzysza :) 


Wszystkie trzy wersje od razu wydały mi się ciekawe. Spodziewałam się, że jako fanka kawy, to właśnie ten zapach będzie moim faworytem. No i był... do czasu, aż powąchałam truflę orzechową. Dodatkowo okazało się, że nie jestem w tym sama. Moja mama nie potrafiła wyciągnąć nosa ze słoiczka :D Jak to mawiała moja ciocia - "cud, miód i orzeszki" :) 

Zaciekawiły Was przedstawione przeze mnie wersje zapachowe? 
Macie jakieś aromaty, które przywołują miłe wspomnienia? :)

Iwona

28 komentarzy:

  1. Z tej marki miałam podgrzewacze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o nich, ale ostatnio dawno nie sięgałam po świece;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie słyszałam o tej marce :) Gratuluje świeczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Niektóre można kupić chociażby w Kauflandzie :)

      Usuń
  4. Nigdy ich nie używałam...
    Jak pewnie już tutaj pisałam lubię świecie Yankee :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy z zapachów mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz słodkie zapachy, które nie przytłaczają to z pewnością tak :)

      Usuń
  6. Dawniej byłam maniaczką świeczek, a aktualnie nie mam żadnej w pokoju haha. Choć jestem ciekawa jak pachną te przedstawione przez ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może będziesz miała okazję się z nimi zapoznać :)

      Usuń
  7. Bardzo ciekawe warianty zapachowe :) melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedynie zapach cynamonu pewnie by mi nie pasował ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oferta jest bogata, więc na pewno jeszcze jakieś przypadłyby Ci do gustu :)

      Usuń
  9. Uwielbiam świece zapachowe, bezzapachowe, uwielbiam je wszystkie! Szczególnie vanilia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podgrzewacze tej firmy o zapachu wanilii są przyjemne :)

      Usuń
    2. Uwielbiam waniliowe świeczki ♥

      Usuń
  10. W zapachu cynamonu jestem zakochana ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem świeca powinna przypaść Ci do gustu :)

      Usuń
  11. Bardzo lubię kwiatowe zapachy, ale cynamon też jest przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię, gdy cynamon nie jest przytłaczający :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.