Wyobraźcie sobie zapach ulubionych przypraw bądź produktów unoszący się w powietrzu, przywołujący na myśl najpiękniejsze wspomnienia. Kusząca wizja? Wszystko możliwe - dzięki produktom firmy Bispol.
W jej ofercie znajdziemy nie tylko podgrzewacze w bardzo popularnych wersjach, ale również te niecodzienne - zarówno pod względem aromatów jak i form.
Cynamon
Świeca jest w formie walca.
Czas palenia przewidziany przez producenta wynosi 20 godzin.
Produkt równomiernie się spala, dzięki czemu żadna część nie idzie na straty.
Zapach na początku nie przypomina stricte cynamonu. Jest korzenny, z delikatnie pikantną nutą szczypiącą w nos. Kojarzy mi się z przyprawą do piernika. Po kilku chwilach od zapalenia coraz bardziej roztacza się cynamonowy aromat.
Kawa
Ta wersja zapachowa zamknięta jest w szkle. Od razu urzekło mnie opakowanie, które pokryte jest napisami stricte kojarzącymi się z kawą. Kolory również odzwierciedlają tę opcję.
Podobnie w jak powyższej świecy, czas palenia wynosi ok. 20 godzin.
Spala się tworząc na środku wgłębienie, ale po zgaszeniu wraca do pierwotnego stanu.
Zapach? Słodziutki, niczym cappuccino w wersji czekoladowej. W czasie palenie tworzy piękny, dość intensywny aromat, który nie jest nużący ani mdlący.
Trufla orzechowa
Świeca zamknięta jest w szkle z dodatkowym wieczkiem. Przypomina słoik.
Czas palenia wynosi ok. 28 godzin.
Spala się w taki sam sposób jak wersja kawowa.
Zapach najchętniej bym przemilczała, bo ciężko wyrazić to, co wydobywa się z niepozornego opakowania. Znacie pralinki przypominające swoim wyglądem orzechy morza? Słodkie, rozpływające się w ustach - niczym ambrozja. Tutaj właśnie to otrzymujemy, tyle tylko że bez kalorii :D Coś niesamowitego! Z tą wersją mam jeszcze inne wspomnienia, kiedy to byłam z 'ktosiem' na urlopie. Idąc w góry zabraliśmy ze sobą kawę o smaku orzechów laskowych. Aromat był na tyle przyciągający, że mieliśmy towarzysza :)
Wszystkie trzy wersje od razu wydały mi się ciekawe. Spodziewałam się, że jako fanka kawy, to właśnie ten zapach będzie moim faworytem. No i był... do czasu, aż powąchałam truflę orzechową. Dodatkowo okazało się, że nie jestem w tym sama. Moja mama nie potrafiła wyciągnąć nosa ze słoiczka :D Jak to mawiała moja ciocia - "cud, miód i orzeszki" :)
Zaciekawiły Was przedstawione przeze mnie wersje zapachowe?
Macie jakieś aromaty, które przywołują miłe wspomnienia? :)
Iwona
Z tej marki miałam podgrzewacze:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że byłaś z nich zadowolona :)
Usuńtak:)
UsuńSłyszałam o nich, ale ostatnio dawno nie sięgałam po świece;)
OdpowiedzUsuńMoże warto znowu się skusić? :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej marce :) Gratuluje świeczek :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niektóre można kupić chociażby w Kauflandzie :)
UsuńNigdy ich nie używałam...
OdpowiedzUsuńJak pewnie już tutaj pisałam lubię świecie Yankee :D
Pamiętam :D
UsuńKażdy z zapachów mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz słodkie zapachy, które nie przytłaczają to z pewnością tak :)
UsuńLubię ich świeczki ;)
OdpowiedzUsuńMają wiele ciekawych wariantów :)
UsuńDawniej byłam maniaczką świeczek, a aktualnie nie mam żadnej w pokoju haha. Choć jestem ciekawa jak pachną te przedstawione przez ciebie :)
OdpowiedzUsuńKto wie, może będziesz miała okazję się z nimi zapoznać :)
Usuńlubię takie świeczki :)
OdpowiedzUsuńW takim razie warto się z nimi zapoznać :)
UsuńBardzo ciekawe warianty zapachowe :) melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDla każdego coś miłego :)
UsuńJedynie zapach cynamonu pewnie by mi nie pasował ;)
OdpowiedzUsuńOferta jest bogata, więc na pewno jeszcze jakieś przypadłyby Ci do gustu :)
UsuńUwielbiam świece zapachowe, bezzapachowe, uwielbiam je wszystkie! Szczególnie vanilia :)
OdpowiedzUsuńPodgrzewacze tej firmy o zapachu wanilii są przyjemne :)
UsuńUwielbiam waniliowe świeczki ♥
UsuńW zapachu cynamonu jestem zakochana ^^
OdpowiedzUsuńZatem świeca powinna przypaść Ci do gustu :)
UsuńBardzo lubię kwiatowe zapachy, ale cynamon też jest przyjemny :)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy cynamon nie jest przytłaczający :)
Usuń