Placki ziemniaczane... Jedni uwielbiają je z dodatkiem śmietany i cukru, inni w formie placka po węgiersku. Niemniej jednak zazwyczaj są to dość tłuste i kaloryczne wersje.
A gdyby tak nieco poeksperymentować i podać je w zdrowszej formie z warzywami? Tak też dzisiaj zrobiłam. Pewnie niektórzy stwierdzą, że moje placki obok klasycznych nawet nie leżały, to jednak w smaku niczego im nie ujmują :)
Napomknę jeszcze, że przygotowywałam już takie placki z surowych ziemniaków, niemniej jednak podaję przepis na dzisiejszą wersję gdyż bardziej mi zasmakowała :)
Swojego placka nadziałam farszem warzywnym, na którego przepis podawałam tutaj.
Składniki (na 2 duże/3 mniejsze placki):
500 g ziemniaków
jajko
pół cebuli
ulubione przyprawy
olej rzepakowy
Przygotowanie:
Ziemniaki dokładnie myjemy i gotujemy w mundurkach maksymalnie 10 minut. Następnie studzimy i obieramy.
Wystudzone ziemniaki oraz cebulę trzemy na tarce o drobnych oczkach. Dodajemy jajko oraz przyprawy. Całość mieszamy.
Placki smażymy z obu stron na niewielkiej ilości oleju do zarumienienia.
Przekładamy na talerz i faszerujemy dużą ilością warzyw.
Smacznego!
Lubicie placki ziemniaczane? W jakiej formie najchętniej je zajadacie? :)
Iwona
Moja mama jak robiła placki ziemniaczane to z surówych tartych ziemniaków i dodawała odrobinę mąki ziemniaczanej.. Jedliśmy je ze śmietaną ale na wytrawnie bez cukru... :) Ja jakoś za nimi nie przepadam.. wolę kotlety z ugotowanych ziemniaków ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię placki z zielonym groszkiem:) Za to nigdy nie zrozumiem jedzenia placków z cukrem. Ze śmietaną lubię, ale ma być zimna i kwaśna:)
OdpowiedzUsuńJa ścieram na grubych oczkach razem z cukinią i marchewką. Zamiast smażyć piekę w piekarniku:) Zdjęcie obudziło we mnie potwora- idę do lodówki:)
OdpowiedzUsuńJa kocham placki ziemniaczane z dodatkiem musów owocowych mojego Taty. Dawno już ich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię placki ziemniaczane, ale takie standardowe, ale rzadko je jem niestety :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam klasyczne placki ziemniaczane, najlepiej z gęstym sosem pieczarkowym :slina: A w lecie koniecznie z zimnym kefirem.
OdpowiedzUsuń