środa, 3 czerwca 2020

Pielęgnacja cery mieszanej z Topestetic - balsam nawilżający marki Arganicare oraz serum przeciwtrądzikowe od pHformula

Hej :)

Każda cera ma swoje potrzeby i wymagania, które potrafią zmieniać się w zależności od pory roku, stanu zdrowia czy sposobu odżywiania. Moja jest mieszana, więc czasami wymaga solidniejszego nawilżenia, a kiedy indziej staje się bardziej problematyczna i pojawiają się na niej drobne niedoskonałości. Potrzebuję specyfików, które uporają się z każdą bolączką. Od jakiegoś czasu towarzyszy mi w ty duet kosmetyków - balsam nawilżający marki Arganicare oraz serum przeciwtrądzikowe od pHformula.  



Kosmetyk znajduje się w estetycznym kartoniku. Sam krem zamknięty jest w szklanym słoiczku. Wydaje się niepozorny, ale wygląda bardzo elegancko. Po odkręceniu wieczka widzimy dodatkową płytkę zabezpieczającą zawartość.
W składzie znajdziemy m.in. skwalan, olej arganowy, aloes, wyciąg z dziurawca, olej jojoba, zieloną herbatę, rumianek, masło shea, kwas salicylowy, wyciąg z kwiatów lipy, wyciąg z nagietka lekarskiego, witaminę E.


Pomimo bogatego składu kosmetyk ma zaskakująco lekką, aksamitną konsystencję. Wchłania się momentalnie, nie pozostawiając tłustej warstwy. 
W opakowaniu zapach jest ziołowy, dla mnie zbyt mocny. Nie szczypie w nos, ale troszeczkę nuży. Na szczęście po aplikacji szybko się ulatnia.
Krem stosuję podczas porannej pielęgnacji.
Zapoznajmy się zatem z działaniem.
Po nałożeniu kosmetyku buzia jest przyjemnie miękka i gładka w dotyku. Czuć, że jest wystarczająco nawilżona. Przez cały czas stosowania nie zauważyłam żadnych suchych skórek, nawet przy nakładaniu cięższego podkładu.
Skoro już o podkładzie mowa to kosmetyk dobrze współgra z kolorówką. Nic się nie waży, nie roluje. 


Dodam jeszcze, że w dni bez makijażu buzia wygląda promiennie. Świeci się takim zdrowym blaskiem, nie nadmiarem sebum. Nie mogę jednak ocenić czy w większym stopniu wpływa na regulację wydzielania sebum, bo ostatnio nie miałam do tego tendencji. Pewnie inaczej miałoby to miejsce w okresie letnim.
Kosmetyk nie spowodował u mnie niedoskonałości, oznak zapychania czy podrażnienia.
Moim zdaniem jest to poprawny, przyjemny balsam. Tyle że dla mnie krem jakich wiele. Nie szkodzi, ale też nie robi efektu wow. Wywiązuje się ze swojego zasadniczego zadania nawilżającego.
Balsam nawilżający Arganicare kosztuje ok. 65 zł za pojemność 50 ml.



Kosmetyk zamknięty tej w solidnej buteleczce z plastiku. Ma wygodny i higieniczny aplikator w formie pompki.
Wśród substancji aktywnych wyróżnić możemy m.in. kwas migdałowy, witaminę B3, kwas hialuronowy, kwas salicylowy, ekstrakt z rumianku, cynk, olejek z drzewa herbacianego. Na opakowaniu nie ma składu, więc pełna listę znajdziecie klikając w powyższy link.
Kosmetyk ma konsystencję emulsji. Jest nieco lepka, śliska w dotyku. Wchłania się szybko pozostawiając bardzo subtelny film. 


Serum można stosować zarówno przed krótki okres czasu jak i długotrwale. Aplikujemy go 1-2 razy dziennie. Zanim przejdę do opisania działania zaznaczę bardzo istotną dla tej recenzji kwestię. Już przed rozpoczęciem stosowania serum nie miałam problemów trądzikowych, dlatego nie mogłabym go ocenić pod tym kątem. Poprosiłam zatem nastoletnią siostrę borykającą się z trądzikiem, aby i ona go testowała. W ten sposób możemy porównać efekty i przedstawić kosmetyk pod każdym kątem. Myślę, że to dobra i uczciwa opcja.
Zobaczmy zatem jakie działanie udało nam się zaobserwować przy stosowaniu produktu wieczorami.
Jak już wspomniałam, po nałożeniu serum buzia nie jest lepka, jednak czuć że coś tam na niej jest. Nie jest to produkt, który mogłabym stosować samodzielnie. Zdecydowanie potrzebuję dodatkowego nawilżenia, aby buzia była bardziej ukojona i 'lżejsza'.


Chwila na aspekty, które mogłabym zauważyć na swojej mieszanej cerze. Ma zarówno rozszerzone pory jak i zaskórniki - głównie na nosie. Niestety w ich stanie nie zauważyłam większych zmian.
Teraz czas na odczucia siostry. Zresztą nie tylko jej, bo sama widzę jak jej cera się zdążyła zmienić. Zmiany trądzikowe na pewno stały się ugaszone, mniej czerwone. Przyśpieszył się czas ich gojenia. Fakt, w tym czasie pojawiają się nowe niedoskonałości, ale jest ich mniej i są mniejsze. Siostra przestała skarżyć się na podskórne, bolące gule. Każdy kto przez to przechodził wie, jakie to uciążliwe. Już dla samego tego faktu warto stosować to serum. 
Ważne! Producent o tym nie informuje, ale jednak kosmetyk zawiera w sobie kwasy - nawet jeśli łagodne, to warto pamiętać o ochronie skóry i korzystaniu z wyższych filtrów. Przezorny zawsze bezpieczny. 
Serum jest bardzo wydajne, nawet kiedy stosują go dwie osoby. Wystarczy niewielka ilość, aby je równomiernie rozłożyć.
Zasadniczym minusem jest cena kosmetyku, która wynosi ok. 210 zł za pojemność 30 ml.

Starałam się jak najrzetelniej oddać charakter obu kosmetyków. Mam nadzieję, że pomoc siostry okazała się tutaj przydatna i nieco rozjaśniła Wam sytuację. 
Produkty można nabyć w niezawodnym sklepie Topestetic, który oferuje mnóstwo dermokosmetyków i produktów wysokiej jakości. Do każdego zamówienia dodawane są próbki oraz gratisy. 
Koniecznie dajcie znać czy mieliśmy styczność z tymi produktami. Zmieniacie swoją pielęgnacje w zależności od potrzeb skóry czy sugerujecie się jej 'głównym' typem? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

84 komentarze:

  1. very interesting products for my dry skin.😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę cena trochę wysoka, ale to serum i tak wpadło mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jakich oczekujesz efektów, ale pod kątem walki z niedoskonałościami jest skuteczne :)

      Usuń
  3. Mam cerę mieszaną, która ostatnio sprawia mi więcej problemów. Mimo ceny może wypróbuję te produkty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Arganicare jeszcze nie znam hmm :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się bardzo ciekawie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedoskonałości skóry niestety u mnie też się pojawiają, więc chętnie przetestuję te kosmetyki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście nie, ale u siostry efekty są widoczne :)

      Usuń
  8. No to można uznać, że dobre :) Dzięki za info o kwasach :) Też mam problemy z zaskornikami na nosie
    PS. Dopiero teraz zauważyłam że na Twoich zdjęciach są ułożone słowa ze scrabbli xD

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te scrabble to już taki mój punkt rozpoznawczy xD lubię się bawić taką formą :)

      Usuń
  9. Ten balsam bardzo by mi sie przydal, moja skora ostatnio jest wysuszona na wior :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem wstanie zapłacić więcej jeśli kosmetyk faktycznie spełnia moje oczekiwania. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ceny trochę mnie przerażają:) Ale za dobry kosmetyk trzeba zapłacić:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze trzeba. Jest wiele skutecznych a tanich produktów :)

      Usuń
  12. Balsam nawilżający byłby mi potrzebny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem warto się nim bliżej zainteresować :)

      Usuń
  13. Nie znałam wcześniej tej firmy. Raczej zmieniam moją pielęgnacje w zależności od potrzeb skóry, bo o różnych porach roku maja skóra inaczej reaguje. Myślę, że ten balsam byłby dla mnie odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żadnego z tych produktów nie mam. Z arganicare mam serum pod oczy i sprawdza sie u mnie świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeżeli już miałabym coś wypróbować, to ten Arganicare wydaje mi się całkiem przyjemnym kosmetykiem.

    OdpowiedzUsuń
  16. To serum chętnie bym poznała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Jak na razie poznałam tylko ten jeden, więc nie mam porównania :)

      Usuń
  18. Ja zawsze staram się dopasowywać do potrzeb :). Krem mimo wszystko bardziej mnie zaciekawił i całe szczęście, że ten zapach szybko znika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórym pewnie zapach się spodoba, ale to nie moje klimaty :)

      Usuń
  19. fajnie, że są osoby które pomagają używać te produty ;) czasme też mam takie dylematy że ciężko coś rozkminić ;) a kosmetyków nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, żeby znaleźć sposób na rzetelne testy :)

      Usuń
  20. Nie spotkałam się jeszcze z tymi produktami. Bardzo fajny krem. Serum do cery trądzikowej poszukuje i już chciałam się nastawiać na zakup, a tu te kwasy :) a moja buzia jakoś tak nie za bardzo z nimi się lubi. No i fakt cena tez dość spora, ale na pewno przejrzę sobie ofertę sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwasy są bardzo wartościowe, trzeba tylko dobrać odpowiedni rodzaj i stężenie :)

      Usuń
  21. Fakt. Cena jest dość wysoka. I moze odrzucać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są to niestety tanie produkty, zwłaszcza serum.

      Usuń
  22. Super, że testowałaś serum razem z siostrą, bo dało to szerszy ogląd na jego działanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że można więcej z tego wynieść :)

      Usuń
  23. Zupełnie ich nie kojarzę :P Chyba muszę tam zerknąć :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Everything looking very nice! 👏👏👏 Thanks for sharing! 🌈🌈🌈

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja często zmieniam kosmetyki tego typu-nie chce by skóra się do nich przyzwyczaiła 🙂
    W tym balsamie kusi mnie ta zielona herbata w składzie 🙂
    Nie powiem ,bo i serum mnie zaciekawiło ale jak zobaczyłam cenę to taka ciekawość spadła 😁
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto byłoby czatować na atrakcyjna promocję :)

      Usuń
  26. Zaciekawił mnie ten balsam nawilżający. Nie znam marki, ale zapowiada się dość obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam żadnego z tych produktów, ale balsam nawilżający chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Na razie pozostanę przy zestawie kosmetyków, który mam, ale kto wie... może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Ci służą to nie zawsze trzeba eksperymentować :)

      Usuń
  29. Bardzo dokładna recenzja. :) Oba produkty wydają się naprawdę godne uwagi, ale raczej w najbliższym czasie po nie nie sięgnę, bo mam zapas balsamów, a na zmiany skórne też obecnie testuję kilka pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  30. kosmetyki idealne dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  31. Kocham kosmetyki ze skwalanem, więc balsam nawilżający najbardziej mnie zaciekawił:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Po raz pierwszy słyszę o powyższych produktach.Myślę, że krem sprawdziłby się u mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam kosmetyki a olejem arganowym <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Ogólnie to muszą pamiętać o ochronie skóry... :) czas na kremy!

    OdpowiedzUsuń
  35. Serum by mi się przydało, ostatnio tarczyca zafundowała mi wysyp :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takich przypadkach trzeba się skupić na przyczynach, jednak te objawy są niestety doskwierające.

      Usuń
  36. Zaciekawiłaś mnie balsamem, choć muszę przemyśleć tą cenę...

    OdpowiedzUsuń
  37. Każdy z tych kosmetyków wydaje się być wart wypróbowania :) Ja też ostatnio miałam okazję poznać markę pHformula i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jej produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  38. serum chętnie bym poznała na swojej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ciekawa jestem kosmetyków do twarzy Arganicare, bo miałam okazję używać do włosów i były świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć. Moje włosy dobrze reagują na olej arganowy :)

      Usuń
  40. Doskonale znam problem cery mieszanej. Przez miesiąc jest bardziej tłusta, a potem nagle przesuszona ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, trzeba cały czas podchodzić do niej indywidualnie :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.