Wiele osób uważa, że palety powszechnie określane mianem 'nude' są nudne. W końcu co może być ciekawego w beżach czy brązach? Nie da się jednak ukryć, że to własnie takie kolory są najbardziej uniwersalne. To właśnie po takie zestawy sięgamy zawsze wtedy, kiedy nie mamy pomysłu na makijaż. Dlatego też mam dla Was kolejną ciekawą propozycję - paletę 'Cherry My Cheri' marki L'oreal.
Cienie zamknięte są w plastikowej kasetce z przezroczystym przodem. Dzięki temu od razu mamy podgląd na kolorystykę. Każdy odcień znajduje się w oddzielnej przegródce.
W środku znajdziemy 16 cieni. Nie mają nazw, więc przedstawię je zaczynając od lewej strony górnego rzędu.
Przyjrzyjmy się poszczególnym kolorom:
1 - perłowa biel
2 - jasny łososiowy
3 - chłodny brąz z nutą szarości
4 - ciepły brąz
5 - lekko żółty beż
6 - stare złoto
7 - koralowy
8 - ciemny brąz
9 - beżowe złoto
10 - ciemny róż
11 - miedziany
12 - bardzo ciemny fiolet
13 - brązowe złoto
14 - chłodna szarość
15 - ciepły brąz
16 - grafitowy
Cienie mają przyjemną pigmentację. Na swatchach widzicie je bez jakiejkolwiek bazy. Z nią widoczne są jeszcze mocniej.
Cienie mają aksamitną konsystencję. Błyszczące wersje zachowują się jak kremowe. Maty lubią się delikatnie osypywać po dotknięciu pędzla, to już podczas samej aplikacji nic takiego się nie dzieje.
Blendowanie przebiega bez problemowo. Kolory idealnie się ze sobą łączą, można je na siebie nakładać bez obaw o jakieś dziury. Trzeba tylko uważać z czasem rozcierania, bo im dłużej się z nimi bawimy tym ta intensywność maleje.
Paleta Cherry My Cheri można nabyć już za cenę ok. 30 zł za pojemność 17 g. Najlepiej szukać jej w drogeriach internetowych.
Przyznaję bez bicia, że większość moich palet jest właśnie w kolorystyce typowo nudziakowej. Paleta marki L'oreal nie jest pierwszą po którą sięga moja ręka, jednak na pewno jedną z przyjemniejszych.
Dajcie koniecznie znać jak czujecie się w takich odcieniach. Macie swoje ulubione palety do makijażu? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Ja lubię delikatne makijaże, więc obawiam się, że mogłabym się pomalować nimi zbyt intensywnie. 😊
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, w trakcie rozcierania potrafią stracić na intensywności :) Poza tym jest tu wiele delikatnych odcieni :)
UsuńSuch a wonderful product! I really love the colours.
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńUwielbiam palety nude❤ ta bardzo mi ie podoba. Pigmentacja jest świetna a i kolorki cudowne ❤
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPierwsza paleta kolorów jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńWszystkie są z jednej palety :)
UsuńIt's so nice!!
OdpowiedzUsuńPigmentacja na zdjęciu wygląda naprawdę ekstra!
OdpowiedzUsuńZ bazą jest jeszcze lepiej :)
UsuńPalety Nude to klasa i elegancja.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o cienie L'Oreal to ja byłam fanką prasowanych pigmentów. A kiedyś były fantastyczne paletki sygnowane nazwiskami gwiazd - Eva Longoria, Laetitia Casta - cudne były
Nigdy wcześniej nie miałam cieni L'oreal, więc niestety nie mogę porównać. Ale chętnie sięgnę po kolejne :)
UsuńPiękne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podobają :)
UsuńPaleta ma fajną pigmentacje i wizualnie prezentuje się bardzo fajnie. Sama nie mam na tę chwilę swojej ulubionej palety.
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć wybór między kilkoma dobrymi paletami :)
UsuńBardzo lubię takie beże i brązy. Ostatnio używam poczwórnych cieni do powiek z AVONU o podobnych kolorach:)
OdpowiedzUsuńZ Avonu mam jedną paletkę poczwórną, ale nie jest tak dobra.
UsuńOstatnio zakochałam się na powrót w moich dwóch paletkach z zoeva i nie zamienię na żadne inne. Kolorki w prezentowanej przez Ciebie palecie faktycznie są takie nudziakowe...co nie oznacza, że nudnawe;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Z Zoevy mam tylko jedną - 'Basic Moments'. Ale niestety mocno mnie rozczarowała :(
UsuńJa od lat mam 2 cienie których uzywam.
OdpowiedzUsuńCzasami skuszę sie na jakis inny kolor. Ale mało kiedy maluje oko innym cieniem niz Satin Toupe z Mac :)
Najważniejsze, że czujesz się w nim dobrze :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, najbardziej podoba mi się jasny łosoś :)
OdpowiedzUsuńJest śliczny :)
Usuńpiękne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPiękne są te cienie <3
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńA ja właśnie bardzo lubię takie delikatne cienie, szczególnie do dziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńSą najbardziej uniwersalne :)
UsuńPigmentacja i kolory naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńWygląda porządnie
OdpowiedzUsuńTaka też jest :)
UsuńBardzo ładna gama kolorystyczna.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
Usuńcalkiem fajna szkoda ze oczu nie maluje :P
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi :)
UsuńJa też najczęściej sięgam po cienie w nudziakowej kolorystyce ;) Podoba mi się opakowanie tej paletki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś zadowolona :)
Usuńkolorystyka palety mi się podoba jednak ja ostatnio uwielbiam paletę z Affect Pure Passion :)
OdpowiedzUsuńTeż ją uwielbiam :)
UsuńBardzo dużo tych kolorków. Można z nich wyczarować przeróżne makijaże oczu. ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest się czym bawić :)
UsuńTych akurat cieni nie miałam jeszcze, ale kolorki bardzo fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta paletka i ma mnóstwo fajnych kolorków :) markę loreal bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńMyślę zatem, że byłabyś zadowolona :)
UsuńJeśli chodzi o cienie, to własnie taką kolorystykę lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie na co dzień jak się maluje też wolę nudziakowe palety. Ale czasem chce się poszaleć i dodać nieco więcej kolorów.Ogólnie paletka dobre na mnie wrażenie zrobiła i cena też spoko :D
OdpowiedzUsuńKolory też lubię dodawać, ale bardziej w formie akcentu. Jednak zazwyczaj dominują nudziaki :)
UsuńKolorki super się prezentują :D Świetna paletka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńCiekawie ta paletka wygląda. Nie wiem jednak czy potrzebuje tylu cieni. Zazwyczaj na co dzień nie maluje się.
OdpowiedzUsuńMoże rzeczywiście nie ma sensu :) Chociaż czasami warto mieć jedną większą, żeby potem nie kupować jakiś pojedynczych :)
UsuńOo jakie łądne kolorki - taka bezpieczna paleta. I przyznam, że czuję się zaskoczona ich pigmentacją..wow..
OdpowiedzUsuńA to bez bazy :)
UsuńBardzo ciekawa kolorystka przyznam.
OdpowiedzUsuńNeutralna, ale uniwersalna :)
UsuńPierwsza paletka to moje kolorki. Piekna i do tego cena przystpna:)
OdpowiedzUsuńA jest tu jakaś druga? ;)
UsuńJa nie przepadam za malowaniem sie cieniami, ale kolorki wyglądają pieknie i zachęcająco :) POZDRAWIAM :)
OdpowiedzUsuńie każdy musi lubić :)
UsuńTaka paletka nikomu krzywdy nie zrobi ;-) Ja też preferuję odcienie nude :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńJa tam wcale nie uważam że "nudziaki " są nudne -wręcz przeciwnie lubię je ,da się nimi wyczarować makijaż na każdą okazję 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawiło też jak jest z pigmentacja tych cieni ,bo kolorki mi się podobają 😍
Ja aktualnie bardzo polubiłam się z cieniami marki Karaja ,Wonder Sculpt 🙂
Pozdrawiam
Lili
Marki Karaja nie znam, ale zaraz sobie obczaję :)
UsuńI know L'oreal brand but I have not used any of its products.
OdpowiedzUsuńI understand :)
UsuńNice colours in this palette :-D
OdpowiedzUsuńI agree :)
UsuńCałkiem nieźle wyglądają te kolorki :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńJako, że mało mam wielkich wyjść, to właśnie takie kolory wybieram - nude nie jest nudne, jest ponadczasowe :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) każdy powinien mieć takie w swojej kolekcji :)
UsuńŚliczne odcienie :) Totalnie w moim stylu i guście :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
Usuńzastanawiam się na ową paletą:D
OdpowiedzUsuńPolecam, ale warto szukać w rozsądnej cenie :)
UsuńVery nice colors! 👌👌👌 Thanks for sharing! 🌈🌈🌈
OdpowiedzUsuńPaleta śliczna, szkoda że w tych kolorach nie wyglądam zbyt korzystnie.
OdpowiedzUsuńWow, nie znałam osoby, której nie pasowałyby nudziaki :)
UsuńBardzo fajna paleta, u mnie ostatnio z braku czasu goszcza wlasnie nudziaki, a z palet to najczesciej siegam po Huda Beauty Mercury retrograde :D
OdpowiedzUsuńPrzy Twoich zdolnościach z każdej palety tworzysz cuda :)
UsuńDużo kolorów, które można fajne łączyć. Podoba mi się ta paletka cieni :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna :)
UsuńTaka mała a zestaw kolorów według mnie trafiony w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńWcale nie jest taka mała. Jednak 16 cieni to sporo :)
UsuńUwielbiam jasne i nudne palety, bo one mają największą szansę, żeby być używanymi :P
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMam podobną kolorystycznie paletkę i jestem bardzo zadwolona:) choć przyznam na początku miałam obawy czy nie będzie za mocno.Ale kolory tracą trochę na intensywności co wbrew pozorom wygląda super lekko:)
OdpowiedzUsuńCzasami, gdy nie jesteśmy przyzwyczajeni do makijażu, wszystko wydaje się zbyt mocne. Można się przyzwyczaić :)
UsuńFajnie wyglądają kolorki ale faktycznie kolejne nudziaki do kolekcji....
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej użytkowe :)
UsuńMnie się ta paleta na szczęście jakoś nie podoba. Ja bardzo lubię nudziakowe zestawienia. Pod względem kolorystycznym najbardziej odpowiada mi Maybelline The Nudes. Szukam teraz jakiejś nowej palety, ale na razie nic mnie nie skusiło.
OdpowiedzUsuńMaybelline kojarzę, też mi się podoba :)
UsuńJak na Nude to ta paletka nie jest taka nudna! :D
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ma kilka wyrazistych i nieoczywistych kolorów :)
UsuńMiałam inną wersję kolorystyczną i była beznadziejna ;(
OdpowiedzUsuńOjć, to kiepsko :/
Usuń