Perfumy są z jednej strony tematem bardzo przyjemnym i wdzięcznym, z drugiej zaś trudnym i nieoczywistym. Każdy z nas ma bowiem własne upodobania zapachowe, na każdym ten sam zapach będzie rozwijał się inaczej. Większość z nas ma konkretny typ zapachów, w którym czuje się komfortowo. U mnie zdecydowanie prym wiodą kwiatowe aromaty. Są jednak i takie perfumy, które odbiegają od tego stylu, jednak na samą myśl o nich zaczyna szybciej bić nam serce. U mnie takie wyraźne odczucia powoduje zapach "Good Girl' Caroliny Herrery.
Jak to często bywa z perfumami, otrzymujemy je w kartoniku. Ten już na samym starcie nie jest klasyczny. Czarny, z pozłacanymi otoczkami, do tego z welurową fakturą. Oczywiście ma to do siebie, że łapie wszelkie zanieczyszczenia, ale i tak wygląda elegancko. Kolejne wielkie wrażenie robi flakon, który swoim kształtem przypomina damską szpilkę. Wiem, że dla jednym buteleczka jest tandetna i infantylna a dla innych nietuzinkowa i niepowtarzalna. Sama należę do tej drugiej grupy. Urzekł mnie ten bucik od pierwszego wejrzenia. Aby dotrzeć do atomizera trzeba dość mocno pociągnąć za górną część. Miałam przy tym obawy, że ta cienka część się zniszczy, ale dotychczas nic takiego się nie stało.
W nutach głowy znajdziemy tuberozę, nutę serca stanowi jaśmin zaś podstawa skomponowana jest z bobu tonka i kakao.
Pora na moje odczucia związane z zapachem. Zazwyczaj staram się pisać czy jest ładny, kwiatowy itd. - i o tym też będzie - ale najpierw chciałabym abyśmy wyobrazili sobie pewną sytuację.
Wyobraźcie sobie ciepły wieczór, wąską uliczkę, ciszę... I nagle stuk-stuk... Zza zakrętu wyłania się kobieta - dumna, wyprostowana, pewna siebie. Której twarzy jednak nie widać. Ubrana w mała czarną i szpilki.
Właśnie tak kojarzy mi się zapach Good Girl. Tajemniczy, uwodzicielski, seksowny. Z nutką zadziorności i elegancji. Delikatnie otulający, jakby jedzeniowy. Jednak bez słodyczy.
Nie jest to zapach lekki, na co dzień. Przynajmniej nie dla mnie. Uważam go za typowo wieczorowy. Ciężko przejść obok niego obojętnie, więc nie wiem czy odważyłabym się psikać nim do pracy czy na ważną rozmowę. Mógłby rozpraszać.
Nieraz pisałam, że nie przepadam za perfumami z wyższej półki cenowej. Te, których testery dotąd sprawdzałam zawsze powodowały u mnie ból głowy i nużenie. Ten jest wyjątkiem - okazuje się, że pod każdym względem.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to trwałość. Od drogich zapachów oczekiwałabym utrzymywania się przez calutki dzień. Ten nawet na ubraniach nie wytrzymuje dłużej niż jeden dzień. Ponieważ jednak nie jest zapachem na co dzień, zatem i tak jest wydajny.
Good Girl występuje w różnych pojemnościach. Wariant 30 ml kosztuje ok. 300 zł. Ja swój zamówiłam w promocji za 199 zł. Najpojemniejsza wersja 150 ml oscyluje w granicach 700 zł.
Perfumy Good Girl oczarowały mnie od pierwszego wejrzenia, zanim jeszcze je powąchała. Chociaż zupełnie odmienne od tego co preferuję, to jednak skradły moje serce. Nie żałuję, że je zamówiłam. Cieszę się, że tak nieklasyczny flakonik zdobi moją półeczkę.
Znacie zapach Good Girl? Stawiacie na droższe zapachy czy ograniczacie się do drogeryjnych? Napiszcie o swoich ulubieńcach :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Jak to często bywa z perfumami, otrzymujemy je w kartoniku. Ten już na samym starcie nie jest klasyczny. Czarny, z pozłacanymi otoczkami, do tego z welurową fakturą. Oczywiście ma to do siebie, że łapie wszelkie zanieczyszczenia, ale i tak wygląda elegancko. Kolejne wielkie wrażenie robi flakon, który swoim kształtem przypomina damską szpilkę. Wiem, że dla jednym buteleczka jest tandetna i infantylna a dla innych nietuzinkowa i niepowtarzalna. Sama należę do tej drugiej grupy. Urzekł mnie ten bucik od pierwszego wejrzenia. Aby dotrzeć do atomizera trzeba dość mocno pociągnąć za górną część. Miałam przy tym obawy, że ta cienka część się zniszczy, ale dotychczas nic takiego się nie stało.
W nutach głowy znajdziemy tuberozę, nutę serca stanowi jaśmin zaś podstawa skomponowana jest z bobu tonka i kakao.
Wyobraźcie sobie ciepły wieczór, wąską uliczkę, ciszę... I nagle stuk-stuk... Zza zakrętu wyłania się kobieta - dumna, wyprostowana, pewna siebie. Której twarzy jednak nie widać. Ubrana w mała czarną i szpilki.
Właśnie tak kojarzy mi się zapach Good Girl. Tajemniczy, uwodzicielski, seksowny. Z nutką zadziorności i elegancji. Delikatnie otulający, jakby jedzeniowy. Jednak bez słodyczy.
Nieraz pisałam, że nie przepadam za perfumami z wyższej półki cenowej. Te, których testery dotąd sprawdzałam zawsze powodowały u mnie ból głowy i nużenie. Ten jest wyjątkiem - okazuje się, że pod każdym względem.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to trwałość. Od drogich zapachów oczekiwałabym utrzymywania się przez calutki dzień. Ten nawet na ubraniach nie wytrzymuje dłużej niż jeden dzień. Ponieważ jednak nie jest zapachem na co dzień, zatem i tak jest wydajny.
Good Girl występuje w różnych pojemnościach. Wariant 30 ml kosztuje ok. 300 zł. Ja swój zamówiłam w promocji za 199 zł. Najpojemniejsza wersja 150 ml oscyluje w granicach 700 zł.
Znacie zapach Good Girl? Stawiacie na droższe zapachy czy ograniczacie się do drogeryjnych? Napiszcie o swoich ulubieńcach :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Lubią kupować sobie droższe perfumy ale 700 zł, to już według mnie przesada. Nie znam tego zapachu, ale flakonik bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń700 zł kosztuje największa pojemność. Zawsze można wybrać mniejszą i tańszą :)
UsuńIt seems good, but I should finish Black opium from Yves Saint Laurent first
OdpowiedzUsuńI undestand :)
UsuńLubię, ale użyty w sporej ilości może przytłoczyć ;p
OdpowiedzUsuńTrzeba z nim uważać, jest mocny :)
UsuńKojarzę opakowanie ale perfumu nie znam :)
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić zapach tych perfum :)
UsuńPerfum ciekawy, no niestety za dobrą markę się płaci. Świetny flakonik fajnie by było mieć go na swojej toaletce:)
OdpowiedzUsuńPerfumy pięknie się prezentują na półce :)
UsuńPiękny flakon! Jestem pewna, że te perfumy byłyby dla mnie idealne, ale raczej ograniczam się do zapachów drogeryjnych:)
OdpowiedzUsuńJa też wolę te drogeryjne, ale dla tych jednych musiałam zrobić wyjątek :)
UsuńSłyszałam o tym zapachu! Flakonik jest piękny!
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podoba :)
UsuńBardzo podobają mi się te perfumy:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńLubię ten zapach ale na kimś;) ze mną jakoś ten zapach nie współgra 😟
OdpowiedzUsuńTak niestety bywa. Też tak mam z kilkoma zapachami :)
UsuńKlasyka, jednak lepiej z nim nie przesadzac hahaha :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, może powalić :D
UsuńWąchałam i uwielbiam, muszę przyznać, że flakon przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
UsuńNie znam tego zapachu, ale we flakonie jestem zakochana od dawna :)
OdpowiedzUsuńTeż pokochałam flakon zanim poznałam zapach :)
UsuńWiem, że ten zapach jest bardzo popularny i lubiany, mnie wydaje się być jakiś zbyt męski :/
OdpowiedzUsuńMam słabość do męskich zapachów, ale niczego takiego w nim nie czuję :)
UsuńRaczej nie wybieram tak drogich perfum.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja też. Połowam na promocję :)
UsuńWidziałam już je nie raz więc są popularne
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńThat bottle looks so cool :-D
OdpowiedzUsuńI love it :)
UsuńMogę tylko powiedzieć że flakonik interesujący. Zapachu nie znam i raczej dla mnie nieosiągalny ze względu na cenę. pozdrawiam ;-).
OdpowiedzUsuńWarto poznać tester, gdy będzie okazja :)
UsuńKiedyś miałam jeden jej pantofelek :). Zapach ciekawy, choć jest on z tych, których nie kupiłabym, nie mając wcześniej okazji powąchać :)
OdpowiedzUsuńJa bym tego po samych nutach też nie kupiła, bo to na co dzień nie mój styl. A tu takie zaskoczenie :)
UsuńJestem zakochana w tych perfumach od kilku lat! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńKoleżanka bardzo lubi ten zapach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jej się podoba :)
UsuńŚliczny flakon, zapach też musi być piękny-tuberoza, jaśmin...
OdpowiedzUsuńNa początku roku trafiłam w Rossmannie na sporą promocję wody perfumowanej Miracle firmy Lancome. Catherine Deneuve, którą zawsze podziwiałam długi czas była ikoną tej firmy.Używam tej wody od czasu do czasu. Na co dzień wolę świeższe zapachy np. Zielona herbata z granatem Elizabeth Arden.
Pozdrawiam serdecznie
Znam zapach Elizabeth Arden, ale mi nie podszedł. Za to moja siostra uwielbia takie świeże zapachy :)
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tymi perfumami! Musze koniecznie sprawdzić je w jakieś drogerii ;) Flakonik jest naprawdę ciekawy, a welurowe opakowanie idealne dla mnie <3
OdpowiedzUsuńW typowej drogerii może być z nimi ciężko, ale w perfumerii będą na pewno :)
Usuńawesome...yes, "good girl"
OdpowiedzUsuńHave a great day
Thank you :)
UsuńCałkiem fajny zapach kiedyś nawet go wąchałam i przyjemny ale 700 złotych jak za flakon to sporo. Rozumiem ze to produkt premium.
OdpowiedzUsuń700 zł za największą pojemność, a to ważne. Ja w promocji dałam 200 za mniejszą.
UsuńButeleczka w kształcie bucika mnie mega zauroczyła :)
OdpowiedzUsuńMnie też, jak tylko ją zobaczyłam :)
UsuńI like the bottle in the shape of a high heel shoe.
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńI love your description of this perfume. Evening perfumes are so sexy!
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńMi tam flakonik się podoba ;) Jednak zapach nie dla mnie, wolę leciutkie zapachy
OdpowiedzUsuńTen do takich zdecydowanie nie należy :)
UsuńNie sądzę by taki ciężki, mocny zapach przypadł mi do gustu. Wolę coś lżejszego i delikatniejszego, nawet na wieczór. :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę zdecydowanie lżejsze warianty, ale ten jeden jest wyjątkiem :) Mimo wszystko warto sprawdzić tester :)
UsuńMam bardzo podobne skojarzenia z tym zapachem! Elegancka, uwodzicielska kobieta.
OdpowiedzUsuńDostałam go na trzydziestkę od mojego Nie Męża i muszę powiedzieć, że Good Girl na wieczór jest idealna. Zawsze dostaję pytania czym pachnę kiedy ją noszę... :)
Hehe, ja też go zamówiłam mając trzydziestkę. Wiek zobowiązuje do bycia elegancką i uwodzicielską :D
UsuńThanks for the information! ✔️✔️✔️ Have a great week! 🎀🎀🎀
OdpowiedzUsuńPiękny flakonik!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten zapach :) no i flakon jest bardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ma wielu zwolenników :)
UsuńTen flakon rozwala system <3
OdpowiedzUsuńTo fakt, jest zjawiskowy :)
UsuńBardzo podoba mi sie flakon tych perfum, jednak nuta zapachowa to totalnie nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńSłyszałam,wąchałam dla mnie ciut za słodki ;-) Flakonik wymiata :-)
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja w nim nie wyczuwam niczego słodkiego :)
UsuńJa jestem maniaczką zapachową i stawiam na dobre perfumy. Good Girl jest w moim typie, ale jeszcze go nie mam w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńPolecam to zmienić, nie będziesz żałować :)
UsuńNawet nie wiem jak on pachnie. Ale pewnie jakby mi sie spodobał to bym kupiła.
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o zapachy to nigdy nie patrzę na cenę. Bo mam je na lata :)
Jak się ma wiele zapachów i używam oszczędnie to wystarczają na bardzo długi czas :)
UsuńBardzo lubię ten zapach, jeden z moich ulubionych, a do tego ten flakon ♥
OdpowiedzUsuńJest cudowny :)
UsuńFlakonik bardzo pomysłowy:) Zapachu nie znam a perfum to zdecydowanie za rzadko używam, choć lubię różne zapachy.
OdpowiedzUsuńNie każdy ma taki nawyk sięgania na co dzień po perfumy :)
UsuńJest wielu zwolenników tego zapachu, ale ja do nich nie należę :) Jest dla mnie o wiele wiele za mocny :) Ma śliczną buteleczkę, ale mocniejszy od Good Girl jest chyba tylko Decadence Marca Jacobsa, obok którego ja nawet nie mogę przechodzić :D
OdpowiedzUsuńGood Girl jest mocny, to fakt. Jeśli jest coś jeszcze mocniejszego to mnie na pewno by powaliło :)
UsuńWow, ale czaderski flakon :) robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńThat sounds very interesting!!
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńOd jakiegoś czasu kusi mnie oryginał tych perfum i chyba kiedyś skuszę się na zakup :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapach znam, ale nie do końca się lubimy ;p
OdpowiedzUsuńRozumiem, na pewno jest to specyficzny zapach :)
Usuń..flakonik świetny, wygląda pięknie i elegancko ;) ..może kiedyś spróbuję zapach, który polecasz, ale od lat mam swoje ulubione perfumy Armaniego - type:Emporio :)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam serdecznie :)
Warto sprawdzić tester, może akurat by Ci się spodobał :)
UsuńMam w planach kupić, mają piękny flakon :)
OdpowiedzUsuńJeśli Ci się podoba to kupuj, nie pożałujesz :)
UsuńJaki by ten zapach nie był, to perfumy mają genialne opakowanie. Chciałabym takiego buta mieć. <3
OdpowiedzUsuńJa wolę ten bucik na półce niż jakbym miała w takich chodzić. Na pewno bym się połamała :D
UsuńPiękny flakonik, zapachu nie znam, ale gdy będę miała okazję, to sprawdzę:)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńNie znam tego zapachu, ale dobrze kojarzę flakon tych perfum :)
OdpowiedzUsuńRzuca się w oczy :)
UsuńCiekawy jest ten flakon.
OdpowiedzUsuńTeż lubię kwiatowe zapachy, a jeszcze bardziej nuty zielone.
Za zielonymi akurat nie przepadam. Z reguły stawiam na różowe :)
UsuńNuty zapachowe mi się podobają, ale flakony tych perfum już nie, nie mam w swojej kolekcji żadnej wersji " szpilek " od Herrery ;)
OdpowiedzUsuńczytałam, że buteleczka niektórym się nie podoba. Wiadomo, że to kwestia gustu i każdy ma do tego prawo :)
Usuńmeeega jestem ciekawa tego zapachu! coraz częściej go widzę na blogahc ;)
OdpowiedzUsuńSprawdź tester, gdy tylko będziesz mogła :)
Usuń700 złotych to faktycznie sporo. Zazwyczaj wybieram zapachy do 400 zł, ale też faktycznie nieraz pojawiają się fajne promocje. Zapachu jestem ciekawa, skoro taki odważny, ale muszę poczekać na jakąś promocję.
OdpowiedzUsuńWyraźnie zaznaczyłam, że 700 zł to cena za największą pojemność. Nie wszyscy potrzebują 150 ml. Można kupić mniejszą, znacznie tańszą :)
UsuńOd lat używam jednego zapachu :)
OdpowiedzUsuńZdradzisz jakiego? :)
UsuńOpakowanie już widziałam, ale nie spotkałam się jeszcze z zapachem :)
OdpowiedzUsuńCiężko nie zapamiętać takiego flakonu :)
UsuńCena zwala z nóg, ale opakowanie ma śliczne i kobiece :-)
OdpowiedzUsuńTe 200 zł jest jeszcze do przejścia :)
UsuńMam oryginał i .. kocham ten zapach! Co prawda nie jest moim ulubionym, ale go lubię i mam sentyment ♥
OdpowiedzUsuńZe mną też zostanie na bardzo długo :)
UsuńFlakon jest obledny
OdpowiedzUsuńNo problem ;)
OdpowiedzUsuńflakonik mnie oczarował:)
OdpowiedzUsuńMnie też, od pierwszego wejrzenia :)
Usuńz chęcią powącham bo flakonik mega mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńFlakonik tych perfum, niezmiennie mnie zachwyca :) Niestety zapach podoba mi się tylko na innych ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, czasami się tak zdarza :)
UsuńWidziałam je mnóstwo razy. Sama mam ulubione perfumy, ale z racji moich poglądów, będę szukać innych :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz odpowiednie :)
Usuń