Nie od dziś wiadomo, że kobieta zmienną jest. Dotyczy to także sfery kosmetycznej. Zmienia się nasz gust, potrzeby i upodobania. Zauważyłam u siebie różne fazy - raz wolę mat, innym razem tonę błysku. Czasami stonowane kolory, następnie nieco szaleństwa. Można to zaobserwować chociażby pod kątem produktów do ust. Dlatego cieszę się, że marki wprowadzają kosmetyki o różnych wykończeniach i pełnej gamie kolorów. Ostatnio zaprzyjaźniłam się z płynnymi pomadkami marki My Secret z serii Girl Power.
Pomadki mają bardzo efektowne i nieco mylące opakowania. Otrzymując je myślałam, że to klasyczna forma sztyftu, którą się wykręca. Jakieś było moje zdziwienie kiedy okazało się, że trzymam ją do góry nogami a ciągnięcie wieczka w każdą stronę nic nie pomoże.
Aplikator to klasyczna gąbeczka-szpatułka. Łatwo się nią operuje, można precyzyjnie wyrysować kontur ust.
To co mnie oczarowało to zapach. Niby mało istotny aspekt, ale przywołuje na myśl pozytywne skojarzenia. Pamiętacie w dzieciństwa lody panda? Śmietankowe, z nutką czekolady. Tak właśnie pachnie dla mnie ta seria.
W ofercie mamy 10 wariantów kolorystycznych. Posiadam wszystkie:
201 - głęboka czerwień
202 - fuksja
203 - malinowa czerwień
204 - śliwkowo-bordowa czerwień
205 - czekoladowy brąz z nutką szarości
206 - brudny róż z domieszką fioletu
207 - róż z domieszką fioletu
208 - jasny, mleczny brąz
209 - beż
210 - jasny, mleczny róż
Jak możecie zobaczyć na swatchach, pigmentacja pomadek Girl Power jest naprawdę solidna. Wystarczy jedna warstwa, aby nie było prześwitów.
Pomadki mają bardzo przyjemną konsystencję. Z łatwością rozprowadzają się na ustach. Są na tyle treściwe, że nie spływają ani nie roznoszą się poza kontur. Jest to bardzo ważne, ponieważ pomadki potrzebują chwili aby odpowiednio zastygnąć.
Kiedy już to się stanie trwałość jest zadowalająca. Oczywiście są potrzebne poprawki, nie jest to efekt całodniowy, ale bez problemu wytrzymają picie czy obfity posiłek. Zjadają się równomiernie.
Przy takiej różnorodności każda fanka malowania ust powinna znaleźć odcień dla siebie. Nie ukrywam, że mnie najbardziej oczarowały numery 203, 206, 207 i 210.
Zaletą pomadek My Secret Girl Power jest to, że nie wysuszają ust, nie dają niekomfortowego uczucia ich ściągnięcia.
Cena wynosi 17,99 zł za pojemność 4 ml.
Z pomadek jestem bardzo zadowolona i - odkąd je mam - stale z nich korzystam. Mają ładne kolory, zapach, satysfakcjonuje mnie trwałość. Nic tylko brać.
Znacie pomadki My Secret? Stawiacie na płynne wersje czy klasyczne? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
202 - fuksja
203 - malinowa czerwień
204 - śliwkowo-bordowa czerwień
205 - czekoladowy brąz z nutką szarości
207 - róż z domieszką fioletu
208 - jasny, mleczny brąz
209 - beż
210 - jasny, mleczny róż
Pomadki mają bardzo przyjemną konsystencję. Z łatwością rozprowadzają się na ustach. Są na tyle treściwe, że nie spływają ani nie roznoszą się poza kontur. Jest to bardzo ważne, ponieważ pomadki potrzebują chwili aby odpowiednio zastygnąć.
Kiedy już to się stanie trwałość jest zadowalająca. Oczywiście są potrzebne poprawki, nie jest to efekt całodniowy, ale bez problemu wytrzymają picie czy obfity posiłek. Zjadają się równomiernie.
Przy takiej różnorodności każda fanka malowania ust powinna znaleźć odcień dla siebie. Nie ukrywam, że mnie najbardziej oczarowały numery 203, 206, 207 i 210.
Zaletą pomadek My Secret Girl Power jest to, że nie wysuszają ust, nie dają niekomfortowego uczucia ich ściągnięcia.
Cena wynosi 17,99 zł za pojemność 4 ml.
Z pomadek jestem bardzo zadowolona i - odkąd je mam - stale z nich korzystam. Mają ładne kolory, zapach, satysfakcjonuje mnie trwałość. Nic tylko brać.
Znacie pomadki My Secret? Stawiacie na płynne wersje czy klasyczne? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
To faktycznie opakowanie pomadki zaskakujące:)
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie miałam :)
Usuńśliczne te kolorki:D chciałabym wszystkie xd
OdpowiedzUsuńZawsze można kupić :)
UsuńLoved this colour 😊 thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńSo nice colours
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńLovely shades of lipstick.
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńŚliczne kolorki, jednak ja wolę pomadki w sztyfcie. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma swoje preferencje :)
UsuńTez sie zdziwiłam. Zanim przeczytałam i zobaczyłam tylko zdjęcia to myslalam ze to bedzie recenzja pomadek w sztyfcie i pomadek w płynie :D ale maja ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTrzeba było mnie widzieć jak je próbowałam otworzyć :D
UsuńZakochałam się w nich! Naprawdę pomadki mają super kolorki :) Lubię postawić na te intensywniejsze, ale czasami i te nudziaki się wpasują :)
OdpowiedzUsuńMają piękne kolory i świetną jakość :)
UsuńBardzo ładne kolory. Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńSporo kolorów, jest w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńDla każdego coś miłego :)
UsuńOpakowania są świetne i faktycznie wyglądają jak klasyczne pomadki :D Muszę koniecznie pooglądać na żywo te róże i nudziaki ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam, na pewno coś Ci wpadnie w oko :)
Usuń202 piękny, widzę go u siebie wiosną :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńLubiłam lody panda! jeszcze je u nas czasem widuje :D miałam pomadki tak zrobione fajny bajer bo widac ile się zużyje choć na końcu ciężko się wybiera z takiego czegoś :D 203 mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNa razie nie jestem na etapie denka, ale to bardzo możliwe że będzie z tym ciężko. Trzeba będzie sobie jakoś poradzić :)
Usuń201 to cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńIdealna dla fanek czerwieni :)
UsuńKolory piękne, uwielbiam pomadki w płynie :)
OdpowiedzUsuńTe z czystym sumieniem polecam :)
UsuńFajnie się prezentują, jak tak popatrzyłam na kolory, to aż trzy mi się podobają :P
OdpowiedzUsuńZawsze można kupić tylko te, nie trzeba mieć wszystkich :)
UsuńTo mi aż 5, ale nie mam Natury po drodze :(
UsuńPigmentację mają niesamowitą, jak pomadki z wyższej półki cenowej ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMam je również i bardzo przypadły mi do gustu ;) Podobnie jak Ty - raz lubię maty, raz błyszczące produkty do ust, ale te są godne uwagi ;) I ten waniliowy zapach ;)
OdpowiedzUsuńUdały się marce te pomadki :)
UsuńNie po drodze mi z tą marką, ale super że się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
UsuńNie znam tych pomadek z prostej przyczyny - ja bardzo rzadko maluję usta :P. Kilka kolorków wpadło mi w oko, ale pomimo opinii i ceny nie skuszę się ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńOh wow all the colors are fabulous but the color #206 is amazing
OdpowiedzUsuńxx
Wow mocno intensywne
OdpowiedzUsuńJest moc :)
Usuńkolory są piękne!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńLovely shades and sweet textures!
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńNiektóre odcienie wpadły mi w oko :) Muszę je oblukać na żywo :)
OdpowiedzUsuńWow, cudne te kolory ☺
OdpowiedzUsuńI świetna jakość :)
UsuńHahaha ,też myślałam że sa w sztyfcie 😅
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę ,te płynne pomadki ☺
Ten drugi set kolorystycznie bardzie do mnie przemawia ☺
Pozdrawiam
Lili
Też wolę taką kolorystykę :)
UsuńŚliczne kolorki :) Moje serce skradły odcienie 208 - jasny, mleczny brąz oraz 210 - jasny, mleczny róż :) Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńTeż się dobrze czuję w takich kolorach :)
UsuńThese are nice, I prefer the darker colours. :-D
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńBardzo ładne kolorki. Najbardziej jednak jestem ciekawa tego zapachu lodów. :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny :)
UsuńPiękne szmineczki. Nawet upatrzyłam dwa kolory dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
Usuńpiekne nudziaki
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńDwa odcienie, te mleczne dla mnie. Nie maluję się często, ale okazja nie pyta , czy masz pomadkę.
OdpowiedzUsuńTakie jasne kolory są uniwersalne i warto je mieć w kosmetyczce :)
UsuńJaka piękna jest gama kolorystyczna tych pomadek! Prawie każdy kolor mogłabym mieć:).
OdpowiedzUsuńWarto kupić, jakość jest świetna :)
UsuńWpadły mi w oko odcienie w tonacji nude i brudny róż :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione kolory :)
UsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to zwykłe szminki:) Piękne kolorki. Jest w czym wybierac :) Wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie skojarzenia :)
UsuńKolorki ładne !
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńOjej jak to wszystko pięknie wygląda. Kolorki przepiękne, chciałabym mieć wszystkie
OdpowiedzUsuńWarto zakupić :)
UsuńBardzo przemyślana kolorystka. Wybrałabym dla siebie ten fiolet <3.
OdpowiedzUsuńKażdy tutaj znajdzie coś dla siebie :)
UsuńPrzesliczne i twarzowe kolory :D
OdpowiedzUsuńForma nie do konca mi odpowiada
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńCiekawe te pomadki, choć ja ostatnio bardziej w klasykę niż płynne ;) choć trzy kolory mi się podobają
OdpowiedzUsuńNigdy się wszystkim niestety nie dogodzi. Na szczęście jest wiele świetnych pomadek w klasycznej formie :)
Usuń204 i 207 mają ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jakość jest bardzo dobra :)
UsuńTo dopiero zaskoczenie- nie sztyft, a pomadka w płynie. :D Podobają mi się odcienie różu. <3
OdpowiedzUsuńTeż byłam w dużym szoku :)
Usuń