wtorek, 25 lipca 2017

Fitomed, płyn lawendowy do twarzy

Cześć :)

Jak większość kobiet - lubię kwiat. Wolę jednak na nie patrzeć aniżeli dostawać. Chyba, że są to kwiaty polne bądź doniczkowe, zwłaszcza kaktusy. Wtedy mi ich nie szkoda. Lubię także korzystać z dobrodziejstw kwiatów w sferze kosmetycznej. Nie od dziś wiadomo, że potrafią pielęgnować skórę, nawilżać ją, odżywiać czy dodawać blasku. Miałam już kosmetyki bazujące na róży bądź tulipanach. Teraz przyszedł czas na lawendę. Jak sprawdził się u mnie płyn marki Fitomed zawierający w sobie wyciąg z tej fioletowej roślinki?


Płyn zamknięty jest w plastikowej butelce z estetyczną szatą graficzną obrazującą główny składnik. Ma wygodny atomizer w formie spray'u. 
Zapach jest charakterystyczny dla lawendy. Wprawdzie nie jest to mój ulubiony aromat, ale tutaj jestem w stanie go przetrawić. Szybko ulatnia się z twarzy przez co też nie jest nadmiernie wyczuwalny. 
Skład płynu nie jest w 100% naturalny, ale też nie ciągnie się w nieskończoność. Zawiera m.in. aromatyczną wodę lawendową, olejek lawendowy i cytrynowy, alantionę i d-pantenol.


Jak z działaniem?
Po spryskaniu twarzy płyn bardzo szybko się wchłania. Cera wygląda na rozpromienioną i odżywioną. Odzyskuje blask i świeżość. 
Producent zapewnia, że specyfik poprawia napięcie naskórka. Jednak w moim wypadku początkowo odczuwam lekkie ściągnięcie, które po kilku minutach ustępuje.
Płyn można stosować również na makijaż, więc świetnie nada się do odświeżenia cery w ciągu dnia.
Cena wynosi ok. 12 zł za pojemność 200 ml.


Produkt wykazuje bardzo dobre działanie i z pewnością warto przyjrzeć mu się bliżej.
Napiszcie o swoich doświadczeniach z tym bądź innymi tego typu płynami :)

Iwona

96 komentarzy:

  1. ciekawe jakby się u mnie sprawdził:) Jak będę miała okazję to przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bomba, że można go nakładać i na makijaż :) Zainteresowałaś mnie tym kosmetykiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetna opcja. Odświeża twarz a przy tym nie niszczy makijażu :)

      Usuń
  3. Nie znam go, ale chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Płyn ten widzę pierwszy raz, ale raczej nie jest on przeznaczony do mojej cery :) Chyba już wolę zwyczajne hydrolaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z hydrolatów miałam jedynie różany i był fajny :)

      Usuń
  5. Moja siostra używa coś podobnego do twarzy i sobie chwali, ja nie mogę się do tego przekonać...
    mama-urwisa.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze będzie nam odpowiadał dany rodzaj produktu :)

      Usuń
  6. znam produkty fitomed, al tego akurat nie miałam.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam kiedyś płyn lawendowy do twarzy, ale innej marki i pamiętam byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może ten też dobrze by u Ciebie działał :)

      Usuń
  8. Z tej firmy nie miałam jeszcze produktów, ale ciekawią mnie właśnie płyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oferta jest bardzo ciekawa i warto się nią zainteresować :)

      Usuń
  9. nie znam jeszcze ich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam, ale mógłby mi się spodobać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykazuje działanie pożyteczne dla większości cer :)

      Usuń
  11. Uwielbiam produkty, które można używać również na makijaż :)
    O tym płynie jeszcze nie słyszałam.
    paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkiem fajne ma działanie :) mogłabym go wypróbować. Teraz mam podobny produkt używam go z 1.5 miesiąca i może 1/3 opakowania zniknęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, ze takie produkty są bardzo wydajne. Zapewne dzięki atomizerowi :)

      Usuń
  13. Lubię zapach lawendy, z chęcią wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś być zatem zadowolona z tej wersji :)

      Usuń
  14. Hmm.. powiem, że jestem zainteresowana nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Produkt chyba nie dla mnie, ogólnie za lawendą nie przepadam. I też niezbyt lubię dostawać kwiatów - ani tych doniczkowych (oddaje je mamie :D), ani ciętych - szbko więdną, więc szkoda ich życia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o cięte to mam taką samą opinię. Doniczkowe lubię mieć na parapecie, ale dba o nie mama :D Ja tylko o kaktusy, bo tym to wystarczy bardzo niewiele :D

      Usuń
    2. Ja właśnie nie lubię mieć zastanowionych parapetów :) Moja mama wręcz przeciwnie - ma pełno storczyków i innych kwiatów, więc i moje do niej powędrowały ;)

      Usuń
  16. Miałam i bardzo mile go wspominam.

    Dziękuje za odwiedziny i pozostawienia komentarza, zawszę odwdzięczam się tym samym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam wobec niego pozytywne odczucia :)

      Usuń
  17. Ależ jestem ciekawa zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowa lawenda, za którą ja akurat nie przepadam.

      Usuń
  18. Widziałam te spraye (jest również wersja różna) w drogerii Jasmin we Wrocławiu. Myślę, że w przyszłości pewnie je kupię. U mnie takie psikadła jak woda termalna, tonik z Evree sprawdzają się lepiej niż niejeden fixer do makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam zaopatrzyć się w jakąś wersję :)

      Usuń
  19. NIe lubię zapachu lawendy :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Takowego płynu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteś z niego zadowolona :)

      Usuń
  22. Nie znam tego plynu ale po Twojej recenzji mysle ze warto go kupic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U każdego może działać inaczej, ale nie mogę na niego narzekać :)

      Usuń
  23. Ja akurat bardzo lubię aromat lawendy, dlatego ciekawa jestem jego zapachu :) Szkoda, że troszkę pegów w składzie, ale wypróbować bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety skład nie jest idealny, ale da się go przeżyć :)

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. Powinien zatem podobać Ci się zapach tego płynu :)

      Usuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci służy :)
      W komentarzach nie zostawiamy linków.

      Usuń
    2. Miałam podobny produkt.

      Usuń
  26. Nie miałam, ale bardziej kusi niż woda różana, która z powodu zapachu mogłaby mi się nie spodobać :)
    Też należę do dziwnych ludzi, którzy nie lubią dostawać kwiatów, chyba, że w doniczce:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię zapachu ani lawendy, ani róży. Jednak wodę różaną też zniosłam :)

      Usuń
  27. Wydaję się być naprawdę super i myślę, że świetnie by się sprawdził teraz w letnie dni do odświeżenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie wywiązuje się z tego działania :)

      Usuń
  28. Nie znam, ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  29. oj lawenda ma wiele zastosowań, niesamowita roślina. Miałam hydrolat z innej firmy i byłam bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym lubiła jej zapach to pewnie częściej bym po nią sięgała.

      Usuń
  30. tani:) lubię zapach lawendowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mógłby zatem przypaść Ci do gustu ten płyn :)

      Usuń
  31. Lubię takie kosmetyki :) Miałam kiedyś hydrolat lawendowy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie miałam nigdy, ciekawe czy by mi się zapach spodobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od tego czy lubisz zapach typowej, świeżej lawendy :)

      Usuń
  33. Na odmianę od ciebie bardzo lubię zapach lawendy, chętnie wypróbuję, zwłaszcza, ż skład też ma bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona :)

      Usuń
  34. Nie słyszałam o tym płynie, ale latem to na pewno fajne odświeżenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spisuje się świetnie, zwłaszcza przy największych upałach :)

      Usuń
  35. Dobrze, że zapach szybko się ulatnia bo nie znoszę lawendy... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie jestem w tym osamotniona :)

      Usuń
    2. Ja również nie znoszę zapachu lawendy, okropność.. :)

      Pozdrawiam serdecznie,
      Karolina [blog]

      Usuń
  36. a ja wlasnie lawende moglabym wachac caly dzien :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Miałam z tej serii raz płyn, ale różany i miło wspominam. Tego bym też chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Etykieta bardzo na plus. Zaciekawiło mnie co testowałaś z tulipanem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś pudding do ciała marki Fit Comfort. Jego recenzja jest nawet na blogu :)

      Usuń
  39. Fitomed coraz bardziej mnie zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że jak na razie trafił mi się tylko jeden produkt, który mnie nie zachwycił. Reszta jak najbardziej na plus :)

      Usuń
  40. Ciekawy, bardzo lubię lawendę :) Nie jestem jednak pewna czy nadał by się do mojego typu cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daje takie właściwości, które powinny nadać się dla większości cer :)

      Usuń
  41. Bardzo lubiłam ten płyn, świetny do odświeżania twarzy i jako tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  42. zaciekawił mnie ten produkt <3 Zapraszam do siebie kochana <3
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :)
      Zachęcam zapoznać się z treścią informacji pod komentarzami.

      Usuń
  43. Nie używałam do tej pory tego typu produktów i zawsze mam wrażenie, że jest to zbędny gadżet... a może to zwyczajnie moje lenistwo :P Fajnie, że ma taki krótki i ładny skład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wydaje mi się aby był niezbędny, ale w okresie letnim fajnie się sprawdza :)

      Usuń
  44. Chętnie bym go wypróbowała, musi być super :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Podoba mi sie, z enie wpływa źle na makijaz :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.