Modowa Iwonka - Sammydress.

Witajcie :)

Dla wielu z nas Nowy Rok jest czasem zmian i postanowień. Jedni chcą znaleźć pracę, inni zmienić tryb życia na zdrowszy, kolejni - szczęśliwie się zakochać. Jednak nie wszystkie zmiany muszą przybierać tak spektakularny wymiar. Czasami wystarczy jedynie odświeżyć nieco swoje otoczenie, styl ubierania czy fryzurę. 

Sprawdźcie jakie nowości, dzięki sklepowi Sammydress, pojawiły się u mnie na trzy dni przed powitaniem 2017 r. Myślę, że będą fajną szansą na nieco urozmaicenia.

kolczyki "skrzydła anioła" |  kolczyki "kwiatki" | kolczyki "śnieżynki"

Uwielbiam delikatne kolczyki, więc skusiłam się na te trzy wersje. Same w sobie prezentują się ślicznie, aczkolwiek wykonane są z dość mizernego materiału który bardzo łatwo można giąć. Boję się, że szybko się połamią.

rękawiczki

Nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Zaliczyły już swój debiut i jestem z nich zadowolona. Może i nie grzeją nazbyt mocno, ale nie oszukujmy się - nie o to w nich chodzi. Świetnie sprawdzają się, gdy nie chce nam się zdejmować rękawiczek gdy dzwoni telefon. Tutaj wystarczy jedynie wysunąć palce spod wierzchniej części. Taki bajer a cieszy :)

zestaw pędzli do makijażu

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale pędzle zupełnie nie wyglądają jak jakieś chińskie tanioszki. W zestawie znajdziemy akcesoria do wszystkiego, nawet maleństwo nadające się do nakładania henny. Pędzle są miękkie, ale przy tym dobrze zbite. Jedyny wyjątek stanowi wachlarzyk, który (jak widać na zdjęciu) jest delikatnie odgnieciony.

sukienka

Pomyślicie "Iwonka i sukienka? To niemożliwe!". A jednak... W końcu miała być jakaś zmiana. Niestety nie wyszła po mojej myśli. Sukienka ma dobrą długość, ale jest trochę za szeroka. Do tego koronki są tak delikatne i nie do końca precyzyjnie wykończone, że mam wrażenie jakby miały się rozerwać. Mam jednak nadzieję, że mimo to uda mi się z niej skorzystać.

płaszczyk

Oczarował mnie na zdjęciu, oczarował również na żywo. Zrobiony jest z dość sztywnego, ale bardzo wygodnego materiału. Świetnie przylega do ciała podkreślając sylwetkę. Jedyny minus to brak  szlufek, przez co pasek nie ma się na czym trzymać i trzeba za każdym razem na nowo dopasowywać płaszczyk, aby go zawiązać.

bluzka

Żebym nie wyszła na egoistkę, zamówiłam również coś dla Mamci. Prosta bluzeczka w stonowanym odcieniu czerwieni. Uroku dodaje jej mały akcent w postaci guzików. Bardzo ładnie dopasowuje się do ciała, zakrywa mankamenty a podkreśla atuty.

Oczywiście, jeśli macie ochotę poklikać w linki, będę Wam bardzo wdzięczna. Nie bójcie się jednak, nie będę Wam zaśmiecać komentarzy z podobną prośbą :)

Kochani, niech 2017 r. będzie czasem spełniania marzeń i czerpania satysfakcji z podejmowanych działań. Oby los stawiał na Waszej drodze jedynie życzliwych ludzi.

Iwona