Porcja Zdrowia: jedno jabłko dziennie...

… trzyma lekarza z daleka od Ciebie!

Bez względu na to czy jest akurat sezon na truskawki czy na stole goszczą pomarańcze, jabłka to owoce, które zdecydowanie można uznać za najpopularniejsze. Bez względu na rodzaj, w moim jadłospisie znajdują się codziennie - przez cały rok – niemalże w ilości ‘każdej’. Najlepsze to oczywiście te rodzime, krajowe. Zerwane z własnego ogórka to już dopiero istne błogosławieństwo.

Polska jest jednym z największych producentów jabłek. Dlaczego warto zajadać się tym darem natury? 

 Jabłka to skarbnica witamin, zwłaszcza witaminy C przyczyniającej się do utrzymania jędrnej skóry. Zawarte w nich przeciwutleniacze redukują wolne rodniki odpowiedzialne za szybsze procesy starzenia.

Mają działanie odkwaszające organizm.

Obecny w nich błonnik reguluje tempo przemiany materii, usprawnia pracę układu pokarmowego oraz zapewnia uczucie sytości. Dodatkowo reguluje poziom cholesterolu działając tym samym korzystnie na układ sercowo-naczyniowy.

Jabłka działają moczopędnie przez co mogą redukować obrzęki nóg, usprawniają pracę wątroby, wzmacniają serce, mięśnie oraz układ nerwowy.

Owoce te są bogatym źródłem flawonoidów, czyli związków chroniących prze nowotworami. Wykazują również właściwości przeciwzapalne, a należąca do tej grupy kwercetyna wzmacnia układ odpornościowy.

Zawarte w jabłkach pektyny oczyszczają organizm z toksyn, dlatego powinni spożywać je m.in. nałogowi palacze czy mieszkańcy aglomeracji przemysłowych. Dodatkowo zmniejszają wchłanianie cholesterolu odpowiedzialnego za zawały czy miażdżycę.

Jabłka mają niski indeks glikemiczny, więc – w rozsądnych ilościach – mogą jeść je osoby cierpiące na cukrzycę. 

To tylko część niesamowitych zalet płynących z jedzenia jabłek. Jak widzicie, warto wprowadzić je na stałe do jadłospisu. 

Lubicie te owoce? W jakiej formie najchętniej po nie sięgacie? :)

Iwona