sobota, 3 września 2016

Bania Agafii, ziołowe czarne mydło.

Hej :)

Przyroda obdarzyła nas nie tylko pięknymi widokami, ale również naturalnymi substancjami. Zioła, glinki czy minerały to tylko nieliczne składniki, które mogą dobroczynnie wpłynąć na nasz wygląd i zdrowie. Nie da się nie zauważyć tendencji do sięgania po produkty bazujące na naturalnych składnikach. Wykorzystują to oczywiście firmy kosmetyczne wprowadzając na rynek wiele ciekawych nowości. 
Produkty takie cechują się tym, iż mają wielorakie zastosowanie. Czy jednak coś co jest do wszystkiego nie jest przypadkiem do niczego? Sprawdźmy to na przykładzie ziołowego czarnego mydła Agafii przeznaczonego do mycia ciała oraz włosów, które otrzymałam od sklepu EtnoSpa.



Mydło zamknięte jest w plastikowym okrągłym opakowaniu, dzięki czemu możemy bez problemu wydobyć go do końca. Ponadto zabezpieczone jest dodatkowym wieczkiem z dołączoną ulotką.
Ma przepiękny zapach - typowo ziołowy, przywodzący na myśl wycieczki po lesie. Potrafi delikatnie szczypać w nos.


Produkt ma konsystencję gęstej, ciągnącej się pasty o ciemnym zabarwieniu.
Przejrzyjmy się składowi, który ciągnie się i ciągnie. Na szczęście w tym przypadku to atut, ponieważ znaczną część listy wypełniają bardzo pożądane ekstrakty. Nie da się jednak ukryć, że produkt nie jest w 100% naturalny, gdyż zawiera chociażby SLS.


Właśnie ten SLS sprawia, że mydło niesamowicie się pieni. Przy aplikacji wystarczy niewielka ilość, więc jest wydajne.
Przejdźmy do przedstawienia moich sposób wykorzystania preparatu oraz jego działania.
Mydło stosuję jako szampon do włosów i w tej roli spisuje się świetnie. Wprawdzie pozostawia je szorstkie, ale przy tym doskonale doczyszczone. Idealnie pozbywa się wszelkich ciężkich olejków. Odkąd go stosuję nie zauważyłam powrotu łupieżu, do którego niestety mam ostatnimi czasy tendencję. Chociaż włosy zostają szorstkie to są przy tym sypkie i lekkie.


Drugim, dla mnie bardziej istotnym przeznaczeniem, jest stosowanie mydła do oczyszczania twarzy. Wiązałam z nim spore nadzieje i nie rozczarowałam się. Cera pozostaje niemalże skrzypiąca, co świadczy tylko i wyłącznie o genialnych właściwościach doczyszczających. Zauważyłam zmniejszającą się ilość niedoskonałości, a te istniejące szybciej się goją. Cera sprawia wrażenie ukojonej i rozświetlonej. Małym minusem może być dyskomfort związany ze ściągnięciem skóry, ale przy tym w żadnym stopniu jej nie przesusza.
Przyznam, że nie sprawdzałam jak mydło radzi sobie z myciem całego ciała, gdyż posiadam na tyle dużo typowych do tego celu produktów, że mi po prostu szkoda.
Z racji silnie oczyszczającego działania radziłabym jednak nie stosować preparatu każdego dnia. Na dłuższą metę mogłoby sprzyjać wysuszaniu.
Cena kształtuje się w okolicach 30 zł za pojemność 500 ml.
Duża pojemność, duża wydajność, świetne działanie. Czegoż chcieć więcej?

Znacie czarne mydło tej marki? Może macie doświadczenia z innymi tego typu produktami? Koniecznie podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na ich temat :)

Iwona

60 komentarzy:

  1. Kiedys byłam do tego specjału dosc sceptycznie nastawiona, dzis to moj absolutny nr 1!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie kandyduje na miano ulubieńca roku :)

      Usuń
  2. Prawdę mówiąc nigdy nie miałam do czynienia z czarnym mydłem :) Widzę, że fajny produkt, ale stosowany częściej niestety mógłby wysuszać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz na jakiś czas warto po niego sięgnąć :)

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze do czynienienia z czarnym mydłem muszę powiedzieć,ale ciekawi mnie jak u mnie by dało radę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego mydła, ale o firmie wiele dobrego słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mam z tą firmą bardzo dobre relacje :)

      Usuń
  5. Miałam inne czarne mydło i do włosów się nie sprawdziło. Zawsze miałam kłopot z jego spłukaniem. Do oczyszczania twarzy i ciała było świetne

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam z innej firmy, mile wspominam

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam czarne mydło noel chyba, uwielbiałam jako peeling enzymatyczny stosować. W sumie muszę na nowo sie w nie zaopatrzyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam o zastosowaniu jako taki peeling, ale nie próbowałam.

      Usuń
  8. Od dawna się czaję na czarne mydło. Może w końcu uda mi się je kupić i wypróbować. Kolejna osoba je chwali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie sprawdza się niewiele polecanych produktów, więc widać ten rzeczywiście musi być dobry :)

      Usuń
  9. Dużo dobrego słyszałam o czarnym mydle, muszę je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pierwszy raz spotkałam się z takim kosmetykiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio czarne mydło jest coraz popularniejsze :)

      Usuń
  11. Tego czarnego mydła nie znam, ale dużo o nim słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  12. zaintrygowało mnie bardzo ono :)
    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/no-i-wyzwanie-organizowane-przez.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje nic innego jak tylko się skusić :)

      Usuń
  13. Moim faworytem mimo wszystko jest mydło cedrowe :) Nie zawiera SLS a i tak genialnie wszystko domywa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś i ono wpadnie w moje ręce :) Na razie czarne wystarczy i jeszcze na długo :)

      Usuń
  14. Zawsze znajdziesz coś ciekawego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często korzystam z poleceń innych :)

      Usuń
    2. I lubisz takie kosmetyczne "nowinki" ;)

      Usuń
    3. I nowinki i klasyki. Grunt, żeby się sprawdzały :)

      Usuń
  15. Bardzo lubię kosmetyki Agafii, znaczna część się u mnie sprawdziła. Czarne mydło też przypadło mi do gustu, więc chętnie wypróbowałabym ten produkt :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie powinnaś być zadowolona z tej wersji :)

      Usuń
  16. Bardzo mnie ciekawi czarne mydło i to od dawna więc w końcu muszę go wypróbować 😄

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz widzę to cudo :) Trochę przypomina mi smołę z wygladu ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja miałam kiedyś miodowe;) było ok, choć ogólnie nie lubię tej marki;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo, wypróbowałabym do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używałam nigdy takich produktów, ale jestem ich mega ciekawa ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby je wypróbować :)

      Usuń
  21. Nie miałam go nigdy. Super, że tak mocno oczyszcza. Przydałoby się to mydło przy zmywaniu olei.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam czarne mydło i jego działanie na twarz! Fantastycznie się sprawdza przy przetłuszczającej się cerze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Od dawna mam ochotę spróbować tego mydła, ale konsystencja jakoś mnie odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niepotrzebnie :) W użytku jest całkiem przyjemne :)

      Usuń
  24. Od dawna planuję je kupić, ale jakoś ciągle mi do tego nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co zbaczać z drugi tylko wziąć i zrealizować plan :)

      Usuń
  25. Musze przyznać, ze mam ostatnio hopla na punkcie mydeł. Strasznie zainteresował mnie ten produkt i muszę go mieć.

    OdpowiedzUsuń
  26. Czarne mydło to prawdziwy pogromca zaskórników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cery z tendencją do takich niedoskonałości powinny się z nim polubić :)

      Usuń
  27. mialam kiedys innej firmy ale nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzisiaj kupiłam czarne mydło ale z Nacomi. Ciekawa jestem jak się spisze. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.