Nie dość że nastał ostatni dzień grudnia to i całego roku. Zleciał mi on tak szybko, że chyba nie doścignęłaby go nawet Błyskawica Harry'ego Pottera... Zanim jednak powitamy 2015 rok spieszę pokazać produkty, które udało mi się zużyć w kończącym się miesiącu :)
- Profarm, krem do rąk z witaminą A i kompleksem odżywczym - pojemność: 75 ml. Recenzję tego kremu przedstawiłam tutaj.
- Ziaja, dwufazowy płyn do demakijażu oczu - pojemność: 120 ml. Możecie przeczytać o nim w tym poście.
- Yves Rocher, żel pod prysznic "ziarna kawy" - pojemność: 200 ml. O tym produkcie pisałam tutaj.
- Himalaya Herbals, krem odżywczy do twarzy - pojemność: 50 ml. Przeczytacie o nim tutaj.
- Europrofit, balsam do skóry suchej - pojemność: 500 ml. Recenzja tego bubla znajduje się tutaj.
- Schwarzkopf, taft, lakier do włosów - pojemność: 250 ml. Rzadko używam tego typu produktów do stylizacji włosów, więc już nawet nie pamiętam jak długo zalegał w mojej szufladzie. Poprawnie spisywał się w swojej roli czyli utrwalał fryzurę nie sklejając przy tym włosów. Miał również całkiem znośny zapach.
- Prokudent med, płyn do płukania jamy ustnej "pielęgnacja dziąseł" - pojemność: 500 ml. Sama nie wiem co sądzić o tej płukance. Niby odświeżała oddech i miała przyjemny smak, ale miałam wrażenie że pozostawiała dziwny osad na języku. Dostępna jest w Rossmannie, a w cenie promocyjnej można ją upolować za 4,99 zł.
- Isana, łagodzący dezodorant w sztyfcie - pojemność: 50 ml. Biorąc pod uwagę główne zadanie to szału nie robił. Chronił, aczkolwiek na wielkie upały mógłby być dla niektórych zbyt słaby. Poza tym pozostawiał na skórze nieprzyjemne uczucie i ciężko się zmywał. Niemniej jednak świetnie spisywał się jako produkt łagodzący podrażnienia po goleniu.
- Nivea Creme, krem uniwersalny - pojemność: 50 ml. Któż nie zna tego produktu? Świetnie sprawdza się przy nawilżaniu oraz natłuszczaniu rąk i stóp. Można go aplikować przy podrażnieniach spowodowanych chorobą, np. przy katarze. Jest tani, wydajny i łatwo dostępny.
- Lovely, Collagen Wear Volume Mascara, maskara pogrubiająco-wydłużająca z kolagenem - pojemność: 8 g. Tusz ma klasyczną, dużą, niezbyt wygodną szczoteczkę. Rzęsy są pogrubione, ale bardziej poprzez ich mocne sklejenie. Efekt wydłużenia jest mizerny. Nie odbija się na powiekach ani nie osypuje. Dość długo pozostawał świeży. Dostępny w Rossmannie za niewielkie pieniądze.
- Giv, różane mydło w kostce - pojemność: 80 g. Przyjemnie pachniał, dobrze się pienił, ale nieco przesuszał skórę rąk.
- Auchan, płatki kosmetyczne -120 sztu. Tak, znowu... ;)
W tym miejscu chciałabym Wam również życzyć wszystkiego co najwspanialsze w Nowym, 2015 Roku. Niech przyniesie Wam wiele zdrowia i radości, a także samych życzliwych ludzi postawionych na waszej drodze! :)
Iwona
Spore denko:)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Dzięki :)
UsuńSporo zużyłaś ;)
OdpowiedzUsuń