Mikołaj się zbliża, dzieci się radują...
Witajcie Kochani! :)
Nie wiem jak u Was, ale u mnie panuje dzisiaj wyjątkowy nastrój. Od samego rana chodzę z wielkim uśmiechem na twarzy, gdyż w końcu nastał pierwszy z oczekiwanych przeze mnie dni w grudniu. Mamy Mikołajki! :) Czas, w którym można znowu poczuć się jak dziecko :) Z tego także powodu moje dzisiejsze śniadanie również przypomniało mi smak mojego dzieciństwa. Wprawdzie nie królował dodatek masła, jajecznicy i kakao, lecz wersja słodko-warzywna, ale i tak mogę uznać początek dnia za bardzo udany :)
Rogal maślany z: 1. twarogiem, domowym musem jabłkowym i cynamonem
2. pomidorem, ogórkiem konserwowym i oregano
+ mandarynka + herbata z cytryną
Mam nadzieję, że kolejny post będzie mógł być okazją do pochwalenia się swoimi mikołajkowymi prezentami. Nie pozostaje nic innego jak być grzecznym i oczekiwać na specjalnego gościa :) Teraz jednak zmykam na spotkanko z przyjaciółką. Nie ma to jak deser, ploty i sesja zdjęciowa z wyjątkową osobą :) Tak więc życzę Wam...
ho... hooo... hoooooo.... UDANYCH MIKOŁAJEK! :)
Iwona
Takiego rogalika z twarogiem to i ja poproszę ;)
OdpowiedzUsuńjakie fajne kanapeczki!
OdpowiedzUsuńmhhmm.. rogala z twarogiem i musem. ojej ale mi smak narobiłaś :)
OdpowiedzUsuń