Hej :)
Ostatni! Ostatni! Ostatni miesiąc 2020 roku. Przyznam, że jeszcze nigdy tak bardzo nie czekałam na nowy rok. Ale zdążyłam już zauważyć, że nie jestem w tym osamotniona. Ten rok przestępny chyba każdemu dał się we znaki. Chociaż grudzień jest z nami już od dwóch tygodni to jeszcze nie pojawiło się listopadowe podsumowanie zużyć. Jak to jednak mówią 'lepiej późno niż wcale', więc przybywam z projektem denko.
Mesoboost, kolagenowy żel do oczyszczania twarzy - pojemność: 100 ml
Pisałam o nim
tutaj.
Manufaktura Natura, hydrolat rumiankowy - pojemność: 100 ml
Jego działanie opisałam w
tym wpisie.
Delia, woda micelarna - pojemność: 200 ml
Skuteczna a przy tym łagodna woda micelarna. Oczyszcza skórę z codziennych zanieczyszczeń oraz makijażu. Radzi sobie także z makijażem oczu, jednak ten wodoodporny zajmuje jej nieco więcej czasu. Przy dużej ilości tuszu ma tendencję do jego kruszenia za czym ja akurat nie przepadam. Wolę kiedy tusz odbija się na wacik.
Environ, nawilżający krem z witaminą A - pojemność: 50 ml
O tym drogim niestety kosmetyku pisałam
tutaj.
Dagmar, woda perfumowana 'magnolia' - pojemność: 50 ml
Bardzo dawno temu opisywałam ten zapach
tutaj. Przez dłuższy okres o nim zapomniałam, ale znalazłam w czeluściach szafki i ostatnio maglowałam każdego dnia.
Balea, żel pod prysznic "kokos i ananas' - pojemność: 300 ml
Bardzo fajny, słodko-orzeźwiający zapach. Raz bardziej wyczuwałam kokos, raz ananas. Jak to bywa w żelami tej marki - dobrze się pieni, oczyszcza, nie wysusza mojej skóry.
Silcare, balsam do ciała 'Sensual Moments Secret Love' - pojemność: 250 ml
Tego bubelka opisałam w
tym wpisie. Udało mi się go zużyć mieszając z eliksirem marki Mokosh, o którym niedawno pisałam.
No i to by było na tyle. Malutko, skromniutko, ale co zrobić... To nie wyścigi ;)
Dajcie znać czy mieliście zaprezentowane kosmetyki. jak tam Wasze listopadowe zużycia? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Nice beauty products! Thanks for sharing, Iwona.
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńNic nie mialam z Twojego denka
OdpowiedzUsuńGreat job dear!!!
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńDokładnie to nie wyścigi- ciekawie wygląda tenżel po prysznic ananasowo-kokosowy
OdpowiedzUsuńNie jest to najlepszy wariant zapachowy Balea, ale przyjemny :)
UsuńUzbierało się trochę produktów ;)
OdpowiedzUsuńZawsze mogłoby być lepiej, ale jestem zadowolona :)
UsuńMuszę kupić sobie ten żel Balea, bo bardzo lubię wszystko, co zawiera nutę kokosową. 😊
OdpowiedzUsuńJa również jestem jego fanką :)
UsuńJak zwykle bardzo ładne zużycia. Ten żel z Balei mnie ciekawi, nie miałam takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńTo moje drugie opakowanie, więc mogę polecić :)
Usuńfajne denko ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDawno mnie tu nie było, ale widzę, że nadal jesteś regularna i piszesz:)
OdpowiedzUsuńSuper
Nie miałam okazji korzystać z żadnego z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńA któryś Cię zaciekawił? :)
UsuńŁadne deneczko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie miałam żadnego z wykończonych przez ciebie produktów. Chciałabym wypróbować te żele pod prysznic z Balea, ale są chyba w Polsce trudno dostępne :/
OdpowiedzUsuńMożna je zamówić na niektórych stronach albo znaleźć w sklepach z chemią niemiecką :)
UsuńFajny ten żel Balea, przy okazji chętnie bym go spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNawet nie wiem czy są gdzieś dostępne, ale można poszukać :)
OdpowiedzUsuńMiałam żel balea, ale nie był jakiś szałowy jak dobrze pamiętam. Taki średniak biorąc pod uwagę inne zapachy tej firmy, których miałam już sporo.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest przyjemny i się z nim nie męczyłam, ale marka ma wiele znacznie lepszych wariantów :)
UsuńNiezłe zużycie :) Już nie mogłam się doczekać tego postu. To moja ulubiona seria :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Ja też lubię ten rodzaj wpisów :)
UsuńW sumie nic nie miałam, ale przypomniałaś mi, że swoich zużyć nie ruszyłam, a dobrze by było się ich pozbyć :P
OdpowiedzUsuńZawsze to jakiś plus wpisu :)
UsuńZ Twojego denka miałam tylko wodę micelarną, miło ją wspominam. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie miałam nic z tych kosmetyków, chociaż nie wiem czy komuś nie dałam tego balsamu z silcare ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie był beznadziejny :/
UsuńLubię kokosowe żele pod prysznic :) Mają piękny zapach <3
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMnie właśnie się dużo zużyło, ale dobrze bo czekały świąteczne kosmetyki :D. Nie miałam kosmetyków wymienionych w poście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na Blogmasy! #swietasieodbeda
Przez Święta zawsze wpada sporo dodatkowych kosmetyków :)
UsuńDo końca roku denkuje, wyrzucam, zużywam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak spisuje się balsam do ciała :D
OdpowiedzUsuńWystarczy przeczytać recenzję żeby wiedzieć ;)
UsuńGreat products :)
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńTeż nie mogę się doczekać 2021(bardziej niż "przestępny", pasowałoby tu "przestępczy")
OdpowiedzUsuńSilcare -jedyna używana marka przeze mnie.
Mam bazę budującą, lakiery hybrydowe oraz top - To ostatnie to tragedia!
Nie mogę go dosuszyć na paznokciach (zmieniłam na top Victorii )
Pozdrawiam
Z Silcare mam jeszcze ze trzy lakiery hybrydowe, ale użyłam raz i tragedia totalna. Nawet malować się nimi porządnie nie dało.
UsuńGood stuff to use :-)
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
Usuńmiałam tylko ten płyn micelarny,bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńPolubiłam go :)
UsuńNie znam żadnego z powyższych przedstawionych przez Ciebie produktów, ale bardzo ciekawi mnie Dagmar, woda perfumowana 'magnolia' i mam nadzieję, że kiedyś zdobędę ten zapach.
OdpowiedzUsuńWarto poszukać w internecie :)
Usuń..nie znam tych kosmetyków, ale może warto by spróbować skoro polecasz np. żel Balea.. ..zaciekawiły mnie - Delia, woda micelarna i Environ, nawilżający krem z witaminą A ;)
OdpowiedzUsuń.. cieszę się że kończy się ten rok 2021, gdyż był dla mnie dość trudny (brak pracy, operacja serca, którą miałam 3 miesiace temu)ale może nadchodzący rok będzie łaskawszy? mam taka nadzieję ;)
- pozdrawiam serdecznie i ciepło :)
Na razie skończmy 2020, a dopiero później 2021 :D Widzę, że rzeczywiście miałaś trudny rok. Trzymam kciuki i życzę tego, aby nadchodzący był znacznie lepszy :)
UsuńNie znam żadnego z produktów :)
OdpowiedzUsuńA któryś Cię zaciekawił? :)
Usuńżel Balea jest super :D
OdpowiedzUsuńSome nice fragrance to end the year. Hope next year will be a better year though there is still a lot of uncertainties. Have a good week.
OdpowiedzUsuńThank you :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNice beauty products!
OdpowiedzUsuńO tego żelu Balea nie miałam, zapach kusi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, żel balea kokos i ananas najbardziej mnie zaciakawił:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńUwielbiam kokos, a w żelach czy kremach zwłaszcza dobrej jakości pachnie obłędnie... Muszę powiedzieć, że ciekawy zestaw uzbierałaś ☺️.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Może i żele Balea nie są rewelacyjnej jakości bo bardzo tanie, ale ja je uwielbiam :)
UsuńOch, ja też już nie mogę się doczekać nowego roku. Niby to tylko mała zmiana daty, ale liczę, że pójdą za nią większe zmiany, że będzie lepiej. A z Twojej denka niczego nie znam niestety :)
OdpowiedzUsuńNiech już się kończy ten rok przestępny, bo namieszał całkowicie :/
UsuńTen hydrolat rumiankowy chętnie przetestuję.
OdpowiedzUsuńPolecam, jest skuteczny i uniwersalny :)
UsuńZ Twojego denka znam jedynie żel do mycia twarzy, który bardzo miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńZnam 2 produkty z Twojego denka, ale były to raczej przeciętniaki, do których na pewno nie wrócę
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJak się spisał u Ciebie ten balsam do ciała?
OdpowiedzUsuńNapisałam że to bubel i jest pełna recenzja. Można przeczytać.
UsuńKiedyś czesto sięgałem po hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńU mnie pojawiają się na zmianę z klasycznymi tonikami :)
Usuńkurde te perfumy Dagmar mnie bardzo korcą:D
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się je gdzieś znaleźć :)
UsuńTen żel Balea kokos-ananas miałam chyba ze sto lat temu :)
OdpowiedzUsuńmam ten wariant od dawna. Kiedyś zużyłam jedno opakowanie, potem miałam przerwę i wróciłam :)
UsuńCiekawe kosmetyki ;) Najbardziej zaciekawił mnie ten płyn miceralny
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajny :)
UsuńNic nie miałam z Twojego denka :-)
OdpowiedzUsuńNiektóre produkty warto poznać :)
UsuńPewnie, że to nie wyścigi :) Ja też odliczam do końca roku, bo ten wyjątkowo dał mi się we znaki. Z denka nie znam tym razem niczego :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby przyszły rok był łaskawszy :)
UsuńZainteresował mnie żel Balea :) Uwielbiam takie zapachy :))
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemny :)
Usuńmilo wspominam ten balea :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
UsuńTo prawda, uwielbiam żele tej marki :)
OdpowiedzUsuń