Cześć :)
Jak mawiał Christian Dior "zapach perfum kobiety mówi o niej więcej niż jej charakter pisma. Natomiast Jacques Polge dodaje, iż “suknia zdobi to, co jest na zewnątrz, perfumy są wewnętrznym wymiarem kobiecości".
Nie oszukujmy się, wielu z nas marzy o tym, aby mieć na swojej półce perfumy z wyższej półki cenowej. Kojarzą się z klasą, elegancją, luksusem. Nie każdy jednak może sobie na nie pozwolić. Niektóre firmy próbują wyjść na przeciw naszym marzeniom i oferują własne warianty zapachów będące odpowiednikami tych kultowych. Czy znacznie niższa cena 'inspiracji' idzie w parze z gorszą jakością? Sprawdźmy na przykładzie wariantów Goya ze sklepu Lane-Perfumy.
Goya, perfumy damskie
W składzie znajdziemy 80% alkoholu. Substancje nie różnią się między sobą w zależności od wariantów. Przynajmniej tych, które ja posiadam.
Drobna uwaga dotycząca nazewnictwa. Często firmy oferujące inspirowane zapachy nazywają swoje wybory bardzo podobnie do oryginałów. Zmieniają literę, powtarzają inną itd. Tutaj tego nie mamy. Nazwy wyrażone są za pomocą symboli. Z jednej strony fajnie - nie ma aż takiego podobieństwa, z drugiej zaś trudno je potem zapamiętać i wiedzieć, która buteleczka to jaki zapach. Ja sobie podpisałam na kartonikach.
Skoro już mowa o samych wariantach zapachowych to spójrzmy na moje propozycje.
P041 to perfumy inspirowane Be Delicious marki DKNY.
W nucie głowy znajdziemy magnolię i ogórka. Na nuty serca składają się fiołek, konwalia, róża, tuberoza oraz zielona jabłko. Nuty bazowe skomponowane są z bursztynu, drzewa sandałowego, nut drzewnych.
Dla mnie to zapach rześki i świeży. Na pierwszy ogień wysuwa się ogórek, który nadaje bardzo ciekawego charakteru. Nie przypominam sobie, abym kiedyś wąchała podobne. Po chwili do głosu dochodzą delikatne kwiaty. Moim zdaniem dominuje fiołek, który jest lekko pudrowy a przy tym także szczypiący w nos. Kompozycja jest wyraźna, ale lekka i kobieca. Idealna na wiosnę czy lato, do stosowania na dzień.
P008 to odpowiednik kultowego Alien marki Thierry Mugler.
W nucie głowy znajdziemy jaśmin. Nuty serca stanowi bursztyn, z kolei podstawę - kaszmir.
Jest to zapach intensywny, wyrazisty. Pierwsze powąchanie skojarzyło mi się z ciepłem, kocykiem i kominkiem. Jednak szybko do głosu doszły szyprowe, nieco szczypiące w nos nuty. na samym końcu wyczuwam jaśmin, który dodaje kokieterii. Nie ukrywam, że dla mnie jest to zbyt mocny zapach, który potrafi doprowadzić do bólu głowy. Zdecydowanie na wieczorne wyjścia.
Perfumy o pojemności 50 ml kosztują 21,90 zł.
Goya, perfumetki damskie
Zapachy zamknięte są w poręcznych, podłużnych buteleczkach. Idealnie nadają się do torebki czy kosmetyczki.
Spójrzmy na posiadane przeze mnie warianty zapachowe:
P047 jest inspirowany zapachem Black Orchid Toma Forda.
Na nuty głowy składają się bergamotka, porzeczka, trufla oraz ylang-ylang. Nutę serca stanowi lotos, nuty owocowe oraz orchidea. Podstawa skomponowana jest z czekolady, drzewa sandałowego, kadzidła, paczuli, wanilii oraz watiwerii.
Jest to zapach bardzo, bardzo mocny. Od razu zaznaczę, że zupełnie nie w moim stylu. Odnoszę wrażenie jakby był ciut męski. Bardzo wykwintny, tajemniczy. Nie ma szans, aby przejść obok niego obojętnie. Potrafi przydusić i przyprawić o ból głowy. Z pewnością jest to zapach dla pewnej siebie kobiety, która wie czego chce. Bardziej sprawdzi się na wieczorne wyjścia.
P050 to odpowiednik Gucci Bloom.
Nuta głowy składa się z jaśminu, nutę serca stanowi wiciokrzew zaś podstawę komponuje korzeń irysa oraz tuberoza.
Dla mnie ten zapach to jaśmin w czystej postaci. Jakbym była na działce, trzymała świeżo zerwany kwiat i wąchała. Ma w sobie trochę pudrowości, troszkę charakterystycznej goryczki. Po chwili staje się bardzo elegancki, taki z klasą a przy tym wszystkim romantyczny. Uważam, że jest to zapach na dzień, ale idealnie nada się na randkę - zwłaszcza na świeżym powietrzu.
P077 odpowiada klasycznej wersji Chloe.
W nutach głowy znajdziemy frezję, liczi i piwonię. Nuta serca skomponowana jest z konwalii, magnolii i róży. Podstawę stanowi bursztyn, jałowiec wirginijski.
Jest to bardzo kobiecy, ale przy tym wyrazisty jak dla mnie zapach. Ciężko przejść obok niego obojętnie.Na głównym plan wysuwają się świeże kwiaty, w tle których pojawia się coś lekko gorzkiego, szczypiącego. Nadaje to charakteru i sprawia, że zapach nie jest banalny. To aromat uniwersalny, zarówno na dzień jak i na wieczór.
Wszystkie zaprezentowane zapachy cechuje zaskakująco dobra trwałość. Fakt, na skórze wyczuwam je jakieś 4-5 godzin, zaś na ubraniach utrzymują się cały dzień.
Perfumetki o pojemności 33 ml kosztują 12,90 zł. Jak wspomniałam we wstępie, wszystkie zapachy można nabyć w sklepie Lane-Perfumy.
Wiem, że niektórzy nie uznają inspirowanych zapachów, gdyż uznają je za podróby. Macie do tego prawo, nic na siłę. Chociaż trzeba mieć na uwadze, że producent sprzedaje nam 'inspiracje' a nie wciska oryginał, który nim nie jest. Z drugiej zaś strony te same osoby nie mają problemów z tym, aby korzystać ze znanych tańszych marek makijażowych, których chociażby palety są bardzo tożsame z tymi drogimi. Dajmy każdemu prawo wyboru i nie oceniajmy :)
Dla mnie zapachy Goya okazały się bardzo solidne. Ich różnorodność sprawia, że jesteśmy w stanie znaleźć coś dla siebie. Wprawdzie nie każdy z wariantów wpadł w moje upodobania, ale mam znajomych, którym mogę je podarować. Na pewno będą zadowoleni.
Dajcie znać czy korzystacie z tańszych zamienników czy jednak odkładacie na oryginalne zapachy. Macie swoich ulubieńców? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
a nie znam tej marki i jej produktów:)
OdpowiedzUsuńOferta jest szeroka :)
UsuńTakie poręczne zapachy do torebki są świetne.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńKojarzę te zapachy z blogów ;) Ja odpowiedników perfum nie kupuję, wole jednak oryginały
OdpowiedzUsuńRozumiem, masz do tego pełne prawo :)
UsuńNie znam ich, ale lubię zamienniki :)
OdpowiedzUsuńBardzo często są dobre jakościowo :)
UsuńNie znam zupełnie tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńJest tutaj wiele zapachów :)
UsuńMiałam kiedyś zapachy z rozlewni, takie zamienniki słynnych perfum :) Dobrze je wspominam, gdyby nie to, że mam sporo dobrych zapachów od Avon po niższej cenie, pewnie nadal bym sięgała po zamienniki :)
OdpowiedzUsuńOczywiście jest wiele fajnych, oryginalnych marek z niższej półki cenowej i sama też bardzo takie lubię :)
UsuńNie znam ich.
OdpowiedzUsuńLubisz takie inspiracje? :)
UsuńO tej marki nie znam, widzę że jest coraz więcej marek perfum które inspirują się znanymi markami :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, wiele sklepów czy firm takie oferuje :)
UsuńPrzez siedzenie w domu zrezygnowałam z perfum (bez sensu psikać się po to by posprzątać w domu 😂)
OdpowiedzUsuńAle za taką cenę, skusiłabym się na tą ostatnią perfumetke😊
Nie korzystam z takich opcji jak zapach inspirowany, ale nie mam nic przeciwko nim 😀
Tak jak wspomniałaś trzeba dac prawo wyboru innym i nie oceniać 😀
Pozdrawiam
Tak sobie teraz myślę, że mi by się chyba i milej sprzątało, gdybym tak ładnie pachniała :D Zawsze to jakaś motywacja :D
UsuńZdarza mi się kupować zamienniki, więc chętnie poznam te zapachy. 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :)
UsuńNie lubię takiego "inspirowania" się, ale nie mam nic przeciwko tańszym perfumom. Nie każdy ma budżet 200 zł na zapachy.
OdpowiedzUsuńOczywiście są oryginalne marki w znacznie niższych cenach :) Ale rozumiem tez osoby, które chciałyby mieć chociaż namiastkę tych markowych, choćby jednego, a nie mogą sobie na to pozwolić :)
UsuńJa jestem fanką oryginalnych perfum, bo jednak ich jakość i trwałość zapachu są o niebo lepsze. Ale nie ukrywam, że zdarza mi się sięgnąć po takie inspirowane perfumetki i czasem można trafić na bardzo dobry jakościowo produkt :))
OdpowiedzUsuńOj, nie każde oryginalne perfumy cechują się mega trwałością. Ale dużo zależy tutaj od ceny :)
Usuńsą bardzo trwałe ;)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza za taką cenę :)
UsuńJa jednak nie kupuje zapachow inspirowanych, ale dla kogos z mniejszym budrzetem to moze byc ciekawa opcja :D
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńNie miałam tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńSięgasz po takie zamienniki? :)
UsuńPierwszy raz je widzę :) Ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne zapachy :)
UsuńNie znam tej marki, raczej wolę oryginały, ale miałam kiedyś inspirowane perfumy bardzo dobrej jakości.
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć wiele takich na rynku :)
UsuńP077 myślę, że byłby dla mnie super, jeśli myślę o odpowiedniej Chloe:D
OdpowiedzUsuńTo ta najbardziej podstawowa wersja :)
UsuńI don't know these ones :-)
OdpowiedzUsuńŁadne opakowania, ale produkty raczej nie dla mnie, wolę jednak oryginały :)
OdpowiedzUsuńMasz do tego pełne prawo :)
UsuńJa bardzo lubię takie perfumetki, idealne do torebki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńUwielbiam zamienniki perffum1 Świetna cena i genialna jakość! Na moją studencką kieszeń idealne!!
OdpowiedzUsuńTeraz jest ogromny wybór takich zamienników :)
UsuńZ pewnoscia chcialabym sobie zrobic taka probe, czy zamiennik duzo rozni sie od oryginalu :) Bo jesli cos jest tak samo dobre, to po co przeplacac :) Uwielbiam zapachy od Muglera :P Z tym, ze jak mialam na sobie Angel, to wiecej osob pytalo, co to za zapach. Z kolei Alien niektorym przeszkadzal :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo spodobała nowa, różowa wersja Nova :)
UsuńNie żebym nie próbowała - kilka podejść do takich "inspirowanych" zapachów skończyło się u mnie po prostu nie najlepiej. A na studiach, kiedy naprawdę nie śmierdziałam groszem kupowałam na spółkę z dziewczynami z forum "flaszkę" perfum, która była rozlewana po 10 czy 5 ml do atomizerków. I właśnie tak poznałam najwięcej zapachów :)
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę. Jestem ciekawa zapachu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale którego?
Usuńnie znam ale fajne te perfumetki
OdpowiedzUsuńLubię takie małe pojemności :)
UsuńWitaj ♡
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką zapachów :) Chciałabym zawsze pachnieć pięknie bo to dodaje mi pewności siebie ;) Mam swoje ulubione perfumy z niskiej półki cenowej, ale o takich droższych, marzę :) Jednak nie czuję potrzeby wydawania na nie pieniędzy :) Wspaniały, bardzo inspirujący wpis, dla kogoś kto kocha zapachy jak ja ^^
Pozdrawiam cieplutko ♡
Cieszę się, że wpis przypadł Ci do gustu :)
UsuńJestem ciekawa tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić :)
UsuńMają odpowiednik moich ulubionych perfum Thierry Mugler - Alien, wiec od razu czuję się kupiona <3
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić czy jest między nimi różnica :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką, ale jestem ciekawa. Sama obecnie mam kilka zapachów inspirowanych i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły ;)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że nie taki diabeł straszny :)
UsuńBardzo ciekawa propozycja dla oszczędnych i lubiących pachnieć. Jaka ładna nazwa "inspirowane"...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Przynajmniej wiemy, że dostaniemy zamiennik i nie spodziewamy się oryginału :)
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej marce, także fajnie dowiedzieć się czegoś nowego 😘😘 Używałam zamienników wiele razy i jest to fajna opcja tak na codzień, do pracy, szkoły itp bo jednak takich drogich trochę szkoda:D
OdpowiedzUsuńTo fakt. Ja też te drogie zostawiam na ważniejsze wydarzenia :)
UsuńInteresting options. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI hope you'll visit my blog soon. Have a nice day!
Niestety nie miałam wcześniej okazji przetestować tych perfum, tak naprawdę to pierwszy raz o nich słyszę.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam je przedstawić :)
UsuńMiałam kiedyś tzw. odpowiedniki, teraz używam głównie oryginałów ;)
OdpowiedzUsuńJa maniakiem perfum nie jestem, dlatego tym bardziej doceniam zamienniki znanych marek. Po prostu nie lubię wydawać pieniędzy na coś co mnie szczeególnie nie kręci.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) czasami nawet chciałoby się pachnieć czymś droższym i markowym, ale stosuje się je tak rzadko, że szkoda pieniędzy, żeby flakonik tak potem stał tylko na półce :)
UsuńZaciekawiły mnie te produkty, podoba mi się opakowanie proste i jednocześnie eleganckie. Pozdrawiam 🌲❄️🌲
OdpowiedzUsuńPolecam, jest wiele wariantów :)
UsuńMam kilka swoich ulubionych odpowiedników perfum. Tej firmy jeszcze nie znam. Muszę sobie jakieś zapachy zamówić :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jakieś Cię zainteresują :)
UsuńJa mam mieszane uczucia co do zamienników. Fajnie, że są dostępne ale zawsze mi w nich coś brakuje.:)
OdpowiedzUsuńRozumiem. W wielu przypadkach brakuje im tej kropki nad i, ale jak ktoś nie ma zbyt dużych wymagań to znajdzie wiele wystarczających zamienników :)
UsuńOstatnio nie używam w ogóle perfum, ale tak to mam swoje ulubione zapachy :)
OdpowiedzUsuńOd lat już mój nos słabo toleruje intensywne zapachy, więc perfumy poszły w odstawkę :P
OdpowiedzUsuń