Złote kolczyki pomysłem na prezent komunijny i nie tylko

Cześć :)

W życiu większości dzieci przychodzi  magiczny moment Pierwszej Komunii Świętej. Sama pamiętam, że 21 lat temu skupiałam się głównie na białej sukience (którą mam do dziś), spotkaniu w gronie rodziny i... tak, tak... prezentach. Owe prezenty są coraz trudniejszym tematem. Dorośli mają dużą zagwozdkę i prześcigają się w coraz okazalszych i kosztownych podarunkach. Czy aby na tym powinno to polegać?

Chociaż w tym roku stuknie mi dopiero 30-stka to uważam się za 'stare pokolenie'. Miałam to szczęście przyjmować Pierwszą Komunię Świętą kiedy to cieszyliśmy się z bombonierek, białego sweterka czy radia. Wielką rzeczą było otrzymanie roweru. Mnie ten zaszczyt nie spotkał, ale za to otrzymałam rolki. Dziś mogłyby stanowić jedynie dodatek.

Czekoladki się zjadło, ze sweterków i rolek szybko wyrosło. Ale otrzymałam coś, co towarzyszy mi do dnia dzisiejszego i z czym niemalże się nie rozstaję. Złote kolczyki - to właśnie o nich mowa. Niewielki rozmiar, delikatny wzór, solidny materiał. Uważam, że to idealny, bardzo przemyślany prezent dla każdej dziewczynki. Co więcej - pozostanie z nimi na długie lata przywołując piękne wspomnienia.

Piękne, złote kolczyki oferuje sklep Lian Art.W asortymencie znajdziemy śliczne, delikatne motywy - serduszka, gwiazdki, koniczynki czy - tak popularny ostatnio - znak nieskończoności. Wszystkie wzory znajdziemy także w wariancie ze srebra. Osoby chcące pójść krok naprzód mogą pokusić się o zamówienie do kompletu wisiorka. Występują w motywach 'neutralnych' oraz religijnych.

Komunia nie jest oczywiście jedynym świętem w życiu człowieka. Za niedługo przecież tak piękny Dzień Matki, który warto godnie uczcić. Z pomocą przychodzi szeroki asortyment marki, w którym znajdziemy srebrne i złote naszyjniki, bransoletki czy pierścionki. Sporym zainteresowaniem może cieszyć się biżuteria grawerowana, gdzie sami wybieramy treść widniejącą na podarunku.

Oferta marki Lian Art jest nie tylko szeroka, ale także przejrzysta. Produkty podzielone są ze względu na użyty surowiec, ale także dane okazje. Jestem pewna, że każdy z nas znajdzie tam coś dla siebie interesującego i cennego.

Z własnego doświadczenia wiem, że po latach zapominamy o tym kto dał nam czekoladki lub jaką kwotę pieniędzy, zaś biżuteria stale przypomina minione wydarzenia i osoby, które nam wówczas towarzyszyły. Warto zatem poświęcić trochę czasu na wybór odpowiedniego prezentu.

Jakie jest Wasze zdanie na temat komunijnych (i nie tylko) podarunków? Lubicie dawać lub dostawać biżuterię? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona