Oferta kosmetyczna sprawia, że jesteśmy w stanie dobrać produkty nie tylko do swoich potrzeb czy konkretnej partii ciała, ale też do wieku. Mamy delikatne warianty dla dzieciaczków czy silniej skoncentrowane dla cer dojrzałych. Są jednak marki, które próbują postawić na uniwersalność. Do nich należy firma Savona Pollena oferująca produkty o wymownie brzmiącej nazwie - 'familijne'. Dzisiaj chciałabym przedstawić kremowe mydło w płynie oraz krem do twarzy i ciała.
kremowe mydło w płynie hipoalergiczne
Skład jest typowo 'zwykły', drogeryjny. Bazuje na SLSie.
Mydło ma charakterystyczny zapach kojarzący mi się z proszkiem do prania. Dla mnie nie stanowi problemu.
Jego konsystencja jest dość rzadka, wchodząca w żelową. Potrafi spływać z dłoni, więc warto aplikować niewielką ilość. jedno naciśnięcie pompki w zupełności wystarcza.
Pora na działanie.
Zacznę od tego, że mydło bardzo dobrze się pieni, dzięki czemu zyskuje na wydajności.
Idealnie wywiązuje się ze swojej głównej roli, czyli mycia. Nadaje się zarówno do rąk jak i całego ciała, ale stosuję go jedynie w tym pierwszym aspekcie.
Ogromny plus za to, że kosmetyk w żadnym stopniu nie wysusza moich dłoni. To dla mnie o tyle istotne, że chwalone szeroko mydła z Biedronki zamieniają je w wiór.
Cena wynosi ok. 5 zł za pojemność 500 ml.
SOS regeneracja, soft krem do twarzy i ciała
Skład nie jest oczywiście naturalny. Wysoko na liście znajdziemy parafinę. Z wartościowych substancji warto wyróżnić glicerynę, olej z nasion słonecznika, olej bursztynowy, olej z kiełków pszenicy, masło shea, pantenol, alantoinę.
W opakowaniu konsystencja jest bardzo zwarta. Z ciekawości przechyliłam nawet pudełko do góry nogami i nic nie wypadło. Jednak w dotyku i podczas samej aplikacji jest bardzo lekkie, jedwabiste. Idealnie się rozprowadza i szybko wchłania.
Chociaż kosmetyk możemy stosować na twarz to jednak stosuję go na pozostałe partie ciała.
Przyjrzyjmy się działaniu.
Kremik pozostawia delikatny film ochronny. Przypomina satynową powłoczkę. Nie jest ani tłusta, ani lepka.
Kilka razu odczułam efekt ukojenia skóry, zwłaszcza po depilacji. Przy czym krem nie spowodował żadnego pieczenia czy szczypania.
Cena wynosi ok. 10 zł za pojemność 250 ml.
Z obu produktów jestem zadowolona. Oczywiście nie są to kosmetyki naturalne, z wysokiej czy nawet średniej półki, ale robią wystarczającą robotę. Do tego stanowią spory sentyment, a nie oszukujmy się - to też miłe.
Mieliście styczność z produktami familijnymi? Jak je oceniacie? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Nie znam tej marki, ale mają świetną cenę, więc jeśli gdzieś ją zobaczę, to kupię jakiś produkt na wypróbowanie 😉
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPo ten krem chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz dużych wymagań to warto :)
UsuńFajnie że się u Ciebie sprawdziły, u mnie by nie przeszły ;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma inne potrzeby :)
UsuńFajnie, że mydło nie wysusza skóry.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam tylko z dzieciństwa szampon do włosów.
Na szczęście jest neutralne dla skóry :)
UsuńO ja też ten szampon pamiętam :)
UsuńNie używałam żadnego z tych produktów, więc chętnie przetestuję. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawa propozycja. Praktyczne są takie uniwersalne produkty
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńwidzę że marka Familijne sie rozwija. Mi kojarzy sie z szamponem do włosów. Dobrze że mydło do rąk nie wysusza dłoni.
OdpowiedzUsuńSzampony są już kultowe :)
UsuńFajna opcja dla całej rodziny.
OdpowiedzUsuńKrem mnie zaciekawił. 😊
OdpowiedzUsuńOkazał się przyjemny :)
UsuńJa chyba ich kojarzę z dawnych lat ( o ile to ta sama firma :P). Krem nie jest dla mnie, ale mydło ok. Czasami kupuję zwykłe drogeryjne mydła, jak zapomnę zamówić Yope :P
OdpowiedzUsuńMi wystarczają takie zwykłe, a z Yope niestety nie byłam zadowolona.
UsuńZa tą cenę warto je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńO całkiem tani, także chyba czas na testy i u mnie.
OdpowiedzUsuńKtóry produkt masz na myśli? ;)
UsuńNie wiedziałam, że ta marka ma w swojej ofercie inne produkty niż szampon. Nigdy nic nie miałam od nich.
OdpowiedzUsuńOferta jest szersza, warto ją przejrzeć :)
UsuńNa mydełko do rąk bym się skusiła, zwłaszcza, że nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie robi niczego złego :)
UsuńZnam jedynie szampon Familijny, kojarzę go z dzieciństwa :) nie wiedziałam, że są inne produkty z tej serii :)
OdpowiedzUsuńSą i -jak widać - spisują się przyjemnie :)
UsuńPamiętam kultowy szampon ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też często się pojawiał :)
UsuńNie wiedziałam, że w ofercie marki jest krem do twarzy i ciała :) Ja mam sentyment z dzieciństwa do szamponów :)
OdpowiedzUsuńJa także :)
UsuńKompletnie nie kręcą mnie te kosmetyki ;/
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńMydło w płynie mogłabym wypróbować. Lubię takie, które dobrze się pienią i nie powodują przesuszenia dłoni.
OdpowiedzUsuńTen wariant spisuje się dobrze :)
UsuńGreat post.
OdpowiedzUsuńKisses
Thank you.
UsuńMydla w plynie uzywam codziennie, fajnie ze to nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi na tym zależało :)
UsuńKremik fajny ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńO, jestem ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńktóregoś konkretnego produktu? ;)
UsuńJestem ciekawa tego mydła w płynie, niestety często mam przesuszone ręce po innych mydłach :(
OdpowiedzUsuńJa też, tak jak napisałam. Dlatego cieszę się, że ten to mydło nie robi :)
UsuńZniechęca mnie już ich skład.
OdpowiedzUsuńWidzę, że marka przechodzi reaktywację.
OdpowiedzUsuńSporo się pozmieniało :)
UsuńZ chęcią wypróbowała bym to mydło w płynie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMiałam możliwość przypomnienia sobie tych kosmetyków po latach i ja byłam z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa także, co można przeczytać :)
UsuńJa nawet nie wiedziałam, że mają takie rzeczy w ofercie ;D
OdpowiedzUsuńSą też inne warianty :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTaaak, pamiętam szampon z czasów dziecinstwa! Tych rzeczy wczesniej nie wizialam, ale wypróbuję:>
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
A może by tak zerknąć w treść wpisu i informacji o linkach? Jest w dwóch miejscach.
UsuńThanks :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów, ale może się skuszę gdy na nie trafię :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZ tymi produktami nie miałam styczności. Z tej marki używam tylko szamponu do włosów :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzampon jest kultowy :)
UsuńKojarzę te kosmetyki - tzn. widuję je w sklepie, w którym często bywam, ale nigdy ich nie używałam.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMydeł używam raczej w kostkach, a krem mam sprawdzony i trzymam się Nivea ;)
OdpowiedzUsuńTym mydełkiem mnie zaciekawiłaś, przy maleństwie myję ręce z 60 razy na dzień, fajnie, że nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście u siebie tego nie zauważyłam :)
UsuńHipoalergiczne mydełko biorę w ciemno! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Polecam :)
UsuńNiebieska butelka o charakterystycznym kształcie- z tym kojarzy mi się familijny;))) Nie wiedziałam że rozszerzyli asortyment- widzę że całkiem nieźle działa!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Szampon jest kultowy, wiele osób go pamięta :)
UsuńMoja mama jest fanka kosmetykow familijnych, ja niestety nie mam dojścia do nich ale jak jestem w kraju zawsze coś tam kupię :)
OdpowiedzUsuńWarto o nich pamiętać :)
UsuńSeria warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńtakie kosmetyki są super, zawsze się je używa i warto mieć gdzieś w szafie
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńKiedyś coś miałam z tej serii, ale nie bardzo pamiętam co. Świetne użycie Scrabble w tle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki :)
UsuńOba produkty chętnie bym wypróbowała. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńSuper, że u Ciebie się sprawdziły. U mnie SLS w mydle przekreśla je od razu. Tak samo parafina wysoko w składzie w kremie :) Ale bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńW sumie to mydło bym chętnie wypróbowała, za każdym razem lubię kupować jakieś inne ;)
OdpowiedzUsuńJest w porządku :)
UsuńKojarzę te produkty, szczególnie szampon. Jednak nie kupiłabym żadnego z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńNie znam, ale chętnie wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto :)
UsuńOd dziecka nie uzywalam :P
OdpowiedzUsuń