Wykorzystanie naturalnych substancji z produktach do pielęgnacji jest już niemal na porządku dziennym. Coraz częściej spotykamy się z kosmetykami zawierającymi oleje, zioła, ekstrakty roślinne czy witaminy. Na szczęście tendencja ta ma także swoje miejsce w kolorówce. Powstaje wiele nowych marek oferujących mineralne produkty do makijażu. Są także takie, które od wielu lat wiodą prym na naszym rynku. jedną z nich jest Lily Lolo, której kolejne produkty chciałabym Wam przedstawić.
jedwabny puder sypki | translucent silk
jedwabny puder sypki | translucent silk
Puder zamknięty jest w plastikowym, solidnym opakowaniu. Za jego aplikator możemy uznać siteczko, przez które wysypujemy na pokrętkę odpowiednią ilość produktu. Po zastosowaniu wieczko przekręcamy, dzięki czemu zakrywamy dziurki i nic nam się nie wysypuje.
Kosmetyk ma konsystencję drobno zmielonego proszku, bardzo przyjemnego i jedwabistego w dotyku.
Pora na przedstawienie działania.
Chociaż puder ma białą barwę to po nałożeniu staje się zupełnie transparentny. Nie bieli. Idealnie stapia się z cerą.
Puder bardzo dobrze utrwala makijaż. Przypudrowany nim podkład wytrzymuje u mnie cały dzień.
Termin przydatności wynosi 24 miesiące od otwarcia.
Koszt to ok. 82 zł za pojemność 4,5 g.
prasowany bronzer 'Honolulu'
Jak sama nazwa wskazuje, ma prasowaną formę. W dotyku jest jednak miękki i przyjemny.
Posiadany przeze mnie odcień "Honolulu' w opakowaniu wydaje się bardzo ciemny i chłodny. Nawet producent określa jego tonację jako chłodną. Dla mnie jednak, podczas nakładania, wydaje się ciut ciepły. Może to kwestia odcienia skóry. Porównałam go zresztą z innymi moimi bronzerami, typowo chłodnymi, więc sami możecie ocenić różnicę.
Przy mojej jasnej cerze pigmentacja jest bardzo dobra. Muszę uważać, aby nie narobić sobie plam. Przy tym jednak bardzo dobrze się blenduje, więc kiedy już zdarzy mi się przesadzić z ilością to nie ma problemu z uratowaniem sytuacji.
Przy optymalnej ilości i solidnym roztarciu nadaje bardzo delikatny i subtelny efekt. Dzięki wykończeniu twarzy wygląda promiennie.
Termin przydatności wynosi 24 miesiące od otwarcia.
Cena oscyluje w granicach 90 zł za pojemność 9 g.
stożkowy pędzel do konturowania tapered contour brush
Pędzel wykonany jest z włosia syntetycznego. Jego całkowita długość wynosi ok. 177 mm. Rączka jest solidna, a przy tym precyzyjnie i wygodnie leży w dłoni. Przy tym pędzel jest wyjątkowo lekki.
Włosie jest odpowiednio miękkie przez co przyjemnie się go używa. Jest zbite, a przy tym odpowiednio wyprofilowane. Układa się w kształt stożka, z jednej strony jest bardziej spłaszczony. Idealnie dopasowuje się do kształtu twarzy, zwłaszcza w kości jarzmowe. Przy uchu możemy pracować większą powierzchnią, zaś w bardziej precyzyjnych partiach jedynie czubkiem.
Pędzel cechuje się bardzo dobrą trwałością. Po myciu nic nam nie wypada ani nie gubi kształtu.
Nasze akcesorium przeznaczone jest do konturowania twarzy, czyli nakładania bronzera, różu i rozświetlacza.
Sprawdźmy efekty.
Tak jak wspomniałam wcześniej, pędzel idealnie dopasowuje się do kształtu twarzy. Idealnie konturuje buzię pudrem brązującym, dzięki czemu uzyskujemy idealny cień. Można nim robić ruchy pociągłe, a także okrężne.
Gorzej sprawdza mi się do nakładania różu. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale chyba wolę do tego celu stosować pędzle bardziej 'roztrzepane'. Od biedy jednak daje radę i osoby wprawione na pewno bez problemu sobie poradzą.
Czym byłoby konturowanie bez rozświetlacza? Pędzel i z tym aspektem bardzo dobrze sobie radzi. Używam jedynie czubka i wykonuję krótkie ruchy. Dzięki temu mam pewność, że kosmetyk nie przejdzie mi na zbyt dużą powierzchnię.
Plusem pędzla jest to, że nie tworzy plam. Przeciwnie - z łatwością rozciera ewentualny nadmiar kosmetyków.
Cena wynosi ok. 45 zł.
Nie jest to moja pierwsza przygoda z kosmetykami Lily Lolo i na pewno nie ostatnia. Marka ma świetne kosmetyki kolorowe oraz pędzle. Jest w czym wybierać.
Znacie tę markę? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na jej temat :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Znacie tę markę? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na jej temat :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Pretty cool products! xoxo
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńZ marką jeszcze nie miałam do czynienia, ale czytałam o niej same dobre opinie 😉
OdpowiedzUsuńWarto poznać ją osobiście :)
Usuńnie znam tych produktów, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńOkazały się bardzo fajne :)
UsuńPuder wpadł mi w oko.. ma świetny pigment.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMam kilka produktów tej marki, ostatnio kupiłam ich szminki i fajnie mi się sprawdziły :) Wpadł mi w oko ten bronzer, piękny uniwersalny odcień ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńI'Ve never tried it, but it seems so good. I take a note. Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńI like these products :)
UsuńCiekawe produkty
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńDużo dobrego ostatnio o tej marce w internecie słychać, więc będę musiała ją wypróbować. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńPrzyznaje ze ten bronzer bardzo mi sie podoba, mam ochote poznac te mineraly :D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyki z tej firmy.
OdpowiedzUsuńMyślę, że znalazłabyś w ofercie coś dla siebie :)
UsuńO kosmetykach tej marki często słyszę. Nie miałam żadnych kosmetyków z tej marki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńInteresting post dear! thanks for sharing, xx
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie się rozejrzę za tymi kosmetykami. :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto :)
UsuńTen pędzel do konturowania Lily Lolo jest genialny. Mam go od paru dni i świetnie mi się nim pracuje.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuńkosmetyki lily lolo są genialne , uwielbiam je .teraz złożyłam kolejne zamówienie w sklepie
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że je lubisz :)
UsuńAle piękny odcień tego bronzera :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńLatem uwielbiam stosować minerały od LL ;)
OdpowiedzUsuńJa także. Zawsze stawiam na ich podkład :)
UsuńPędzle przepiękne :)
OdpowiedzUsuńNo, zwłaszcza że mamy ich... aż jeden. Drugi nie dotyczy wpisu...
Usuńfirma jest mi znana z innych blogów ale sama od nich nic nie miałam
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze coś trafi w Twoje ręce :)
UsuńNa razie ograniczam się do kosmetyków mineralnych AnebelleMinerals, ale bardzo zachęciła mnie te dwa produkty, o których pisałaś.
OdpowiedzUsuńAM także lubię :)
UsuńAch te puderki☺..Kiedyś używałam tylko fluidów ☺ Teraz też czasami używam ,ale pudru.Latem wcale ,bo mam twarz opaloną ,więc nie ma po co pudrować.☺☺Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLatem szczególnie świetnie spisują się minerały :)
UsuńAwesome beauty products! Thanks for sharing, Iwona.
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
Usuńuwielbiam kosmetyki Lily Lolo, zwłaszcza podkłady i produkty do brwi
OdpowiedzUsuńProduktów do brwi nie znam, ale podkład uwielbiam :)
UsuńKosmetyki Lily Lolo po prostu uwielbiam zawsze się u mnie sprawdzają ten puder też miałam okazję poznać i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa do nakładania różu najbardziej lubię skośny pędzel, nota bene z Hakuro. Ten bronzer ma rzeczywiście ciepławy odcień.
OdpowiedzUsuńHakuro ma bardzo fajny pędzel :)
UsuńJa cały czas szukam chłodniejszego odcienia bronzera - a kosmetyki LL sama uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, są świetne :)
UsuńDo tej pory nie miałam nic z tej firmy ale mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zachęcam :)
UsuńPo puder chciałabym sięgnąć, gdy skończę obecny :). Miałam kilka kosmetyków LL, pędzle chyba też ze dwa mam do tej pory i nie zawiodły mnie :)
OdpowiedzUsuńOby tak pozostało :)
UsuńO marce słyszałam same dobre rzeczy- jednak teraz mam zapas minerałów z innej firmy, więc póki co się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Rozumiem. Zwłaszcza, że minerały są bardzo wydajne :)
UsuńSuper ,jeszcze nie miałam niczego tej marki
OdpowiedzUsuńPolecam coś poznać :)
UsuńBardzo podoba mi bronzer - ma ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie znam marki, ale mi się również kolor bronzera podoba :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZnam ale nic z tej marki nie mialam. Bronzer wyglada fajnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie się go używa :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki Lily Lolo - świetnie się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńHello, Iwona! Thank you for following me. I am now your new follower. I like loose powder.
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńDawno nie mięłam kosmetyków mineralnych trzeba wybrac sie na zakupy ;P
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Na pewno wyczarujesz nimi świetne makijaże :)
UsuńPrzyznam że nie miałam jeszcze okazji testować tych kosmetyków. Przekonuje mnie fakt, że puder jest przyjemny w dotyku i że nie pachnie. Słyszałam kiedyś o tym że mocno pachnące kosmetyki maja po prostu więcej chemii.
OdpowiedzUsuńNa pewno mogą na niektórych działać drażniąco.
UsuńMuszę w końcu sobie coś sprawić z tej marki :) kuszą mnie ich kosmetyki niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńMam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku używałam namiętnie minerałów z Lily Lolo w lato :) w tym roku na sezon letni już szykuję się z Annabelle :D
OdpowiedzUsuńAnnabelle też lubię :)
UsuńChyba sprawię sobie pędzel :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMiałam kiedyś podkład i puder mineralny.
OdpowiedzUsuńPodkład mam i także lubię :)
Usuńmuszę się w końcu przekonać dominerałów ;D
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz :)
UsuńZnam tę markę naprawdę chwalę sobie ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńSłyszałam ostatnio wiele dobrego o tej marce! Używałaś może podkładów mineralnych tej firmy?
OdpowiedzUsuńTak, recenzję znajdziesz na blogu :)
UsuńNie znam tej marki, ale lubię kosmetyki mineralne, więc może niebawem się skuszę na ten bronzer:)
OdpowiedzUsuńUważam, że warto :)
UsuńJa całkiem polubiłam się z tą marką. Niestety minerałki lubią u mnie podkreślić zmarchę na czole, ale staram się stosować je na co dzień zamiast standardowego podkładu, by nie niszczyć tak cery.
OdpowiedzUsuńPędzel wygląda super, lubię takie jajeczka/kulki :D
Te produkty mogę gorąco polecić :)
UsuńEverything looks amazing!
OdpowiedzUsuńI love this brand :)
UsuńZ produktami jeszcze nie miałam do czynienia, ale może kiedyś poznam je osobiście.
OdpowiedzUsuńWarto się na coś skusić :)
UsuńNie miałam jeszcze do czynienia z Lilly Lolo, ale znam z internetu. Jestem ciekawa tego pudru :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam jego efekt i działanie :)
UsuńTen puder to mój ulubieniec! :) <3
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie zaciekawił puder tej marki :)
OdpowiedzUsuńSpisuje się bardzo dobrze :)
Usuń