Rozpoczynając naukę na kierunku Technika Usług Kosmetycznych szybko pojęłam, że cała branża beauty nie opiera się jedynie na nakładaniu maseczek, leżeniu i pachnieniu. Trzeba mieć ogromną wiedzę z wielu przeróżnych dziedzin. Czytanie składów, budowa skóry, obsługa urządzeń kosmetycznych a nawet zagadnienia chemiczne. Jednym z tematów, który początkowo mnie przerażał było zagadnienie kwasów. Odpowiednio dobrane potrafią zdziałać z naszą skórą cuda, ale także potrafią przysporzyć trudności. Szukając produktu odpowiedniego dla siebie trafiłam do sklepu TRINY i zdecydowałam się na zestaw do peelingu kwasem migdałowym i z bio-serum oraz na potrójny kwas hialuronowy. Zapraszam na recenzję poszczególnych preparatów.
Kwas migdałowy należy do grupy alfa-hydroksykwasów (AHA), czyli kwasów owocowych. Uważany jest za stosunkowo łagodny i mało drażniący wariant, dobrze tolerowany przez każdy rodzaj cery. Najczęściej stosowany w stężeniach 20-50 %. Wykazuje działanie rozjaśniające, wygładzające, odświeżające i odmładzające. Spłyca blizny i drobne zmarszczki, sprawdza się w leczeniu trądziku i zmniejszeniu liczy zaskórników. Łagodzi skutki opalania a przy tym nie ma właściwości fotouczulających.
Zestaw składa się z trzech elementów: 40-sto procentowego peelingu kwasem migdałowym, neutralizatora i regenerującego bio-serum.
Każdy z produktów zamknięty jest w małej buteleczce z ciemnego szkła. Mają wygodny i higieniczny aplikator w postaci pipetki.
W skład peelingu, poza kwasem migdałowym, wchodzi także kwas kojowy. W neutralizatorze znajdziemy m.in. glicerynę, pantenol, alantoinę. Serum składa się jedynie z oleju arganowego, witamin E i C, koenzymu Q10 i alantoiny.
Preparaty mają rzadką, wodnistą konsystencję.
1. Twarz dokładnie myję, osuszam i przecieram tonikiem. Następnie wokół oczu, na usta oraz ewentualne drobne otarcia nakładam grubą warstwę uniwersalnego kremu Nivea (ważne, żeby był tłusty). Jeśli wykonuję zabieg na kimś, na oczy kładę wacik kosmetyczny.
2. Nie jest to konieczne, ale zawsze wykonuję zabieg w jednorazowych rękawiczkach. Nanoszę kwas opuszkami palców na osuszoną skórę i chwilę masuję. Im grubsza warstwa preparatu tym mocniejsze działanie. U siebie pozostawiam produkt na ok. 14 minut, jednak czas zależy od rodzaju cery i indywidualnych odczuć. Może się zdarzyć, że dla kogoś 5 minut będzie zbyt długim czasem. Podstawą jest obserwacja i jeszcze raz obserwacja.
3. Po odpowiednim czasie aplikujemy neutralizator na twarz wykorzystując nasączone nim waciki. Pozostawiamy go na 3 minuty po czym zmywamy letnią wodą.
4. Po zabiegu można nałożyć maskę (np. łagodzącą), serum lub inny produkt pielęgnacyjny. U mnie jest to serum dołączone do zestawu lub kwas hialuronowy.
Producent sugeruje częstotliwość zabiegu 1-2 razy w tygodniu, w serii od 3 do 6 zabiegów.
Najpierw chciałabym się skupić na własnych odczuciach dotyczących samego zabiegu.
Nie jestem osobą, która się cacka ze swoją skórą, dlatego też zdążyła się już uodpornić na znacznie mocniejsze kwasy. Dlatego też przedstawione wariant nie daje u mnie żadnego uczucia pieczenia czy szczypania. Twarz nie jest nawet zaczerwieniona. Nie pojawiają się suche skórki. Nie oznacza to jednak, że tak samo będzie u Was. Znam dziewczynę, która po słabszym migdałku niesamowicie się łuszczyła. Jak wspomniałam i będę to przypominać do bólu - obserwujemy skórę!
Wszystkie etapy i całość zabiegu może wyglądać dość profesjonalnie i skomplikowanie, ale to naprawdę bardzo proste. Wystarczy zachować podstawowe punkty bezpieczeństwa by nie martwić się chociażby o spłynięcie produktów do oczu.
Pora na najważniejsze, czyli zauważone działanie. Omawiam je jako całość, czyli połączenie kwasu i serum z zestawu.
Już po jednym zabiegu cera była odpowiednio nawilżona, wygładzona, miękka w dotyku. Z każdą kolejną aplikacją zyskiwała na świeżości. Nie odmłodziłam się wprawdzie o kilka lat, ale buzia stała się zdrowa i promienna. Nie poznikały przebarwienia, ale koloryt został nieco wyrównany przez co też plamy przestały się tak rzucać w oczy. Mam też wrażenie, że cera mniej się świeci. Nie zniknęły niestety zaskórniki, z którymi mam problemy zwłaszcza na nosie. Duży plus za to, że podczas kuracji nie pojawiły się żadne, nawet niewielkie niedoskonałości.
Cena wynosi ok. 77 zł za zestaw zawierający 10 ml kwasu, 30 ml neutralizatora i 15 ml serum. Wszystkie te produkty możemy nabyć również oddzielnie.
Tak jak wspomniałam, wiele osób reaguje łuszczeniem na kwasy. Aby temu zapobiec warto solidnie nawilżać cerę. Sprawdzi się tutaj potrójny kwas hialuronowy marki Biocosmetics.
Skład prezentuje się następująco: woda, kwas hialuronowy, sól sodowa, konserwant glukonolakton, benzoesan sodu.
Ma gęściejszą konsystencję przypominającą żel.
Producent informuje o częstotliwości stosowania produktu codziennie lub według potrzeb. Przyznam, że sama stosowałam się ku pierwszej możliwości i nakładałam go codziennie wieczorem pod krem.
Jakie zauważyłam efekty?
Nie mogę nie zacząć od tego, że kosmetyk błyskawicznie się wchłania. Pozostawia całkowicie matowe wykończenie. Zaskoczyło mnie, że cera jest napięta i utrzymana w ryzach, ale jednak na pograniczach uczucia ściągnięcia. Niech to jednak nikogo nie zwiedzie. Wprawdzie pod palcami nie czuć nawilżenia, ale wygląd skóry sugeruje, że coś dzieje się głębiej. Przy regularnym stosowaniu buzia zyskuje na miękkości i elastyczności. Miałam przez kilka dni katar przez co przy nosie pojawiły się drobne skórki. Kwas hialuronowy błyskawicznie sobie z nimi poradził. Muszę też wspomnieć o odczuwalnych właściwościach łagodzących i kojących.
Cena wynosi ok. 20 zł za pojemność 30 ml.
Myślę, że kwas migdałowy będzie świetną opcją dla osób chcących poprawić ogólny wygląd skóry, nadać jej blasku oraz zdrowego i promiennego wyglądu. Chociaż nie jest fotouczulający to, dla własnego bezpieczeństwa, warto jednak wprowadzić kremy z filtrami. Nie musi to być od razu SPF 50.
Jak wspomniałam na początku, wszystkie produkty znajdziecie w sklepie TRINY, który oferuje znacznie szerszą ofertę kwasów. Ze swojej perspektywy mogę zagwarantować sprawne zakupy oraz szybką wysyłkę. Miłośników słodkości na pewno ucieszy bonusik w postaci krówki :)
Jak wspomniałam na początku, wszystkie produkty znajdziecie w sklepie TRINY, który oferuje znacznie szerszą ofertę kwasów. Ze swojej perspektywy mogę zagwarantować sprawne zakupy oraz szybką wysyłkę. Miłośników słodkości na pewno ucieszy bonusik w postaci krówki :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Iwona
ja jestem na etapie, że kwasów się obwiam więc uciekam od nich :D
OdpowiedzUsuńWarto najpierw udać się do kosmetyczki, która dobierze odpowiedni wariant :)
UsuńNie znam, ale chętnie taki zestaw bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
Usuńja chyba jeszcze nie " dorosłam" do kwasów bo nadal się boję ich używać ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale migdał jest akurat dość bezpieczny :)
UsuńKwasów jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńPrzy tak problematycznej cerze, jak moja, bałabym się stosować kwasy. 😊
OdpowiedzUsuńA co w niej tak problematycznego? Na wszystko można znaleźć jakieś rozwiązanie :)
UsuńJeszcze takiego zabiegu nie robiłam. Może spróbuję choć obawiam się, że jednak będzie mi się łuszczyć ta skóra.
OdpowiedzUsuńWarto zacząć od mniejszej ilości i krótszego czasu. No i przyda się kwas hialuronowy :)
Usuńo tego zestawu jeszcze nie znam ;) Kwasy na mnie dobrze działają
OdpowiedzUsuńMoże byłabyś zadowolona :)
UsuńKocham kwasy, genialnie mi się sprawdzają ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie używam kwasów 😉
OdpowiedzUsuńWarto z nich korzystać, świetnie działają :)
UsuńMiałam właśnie ten kwas hialuronowy, ale w "słabszej" wersji i byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńVery interesting products! i would like to try:)
OdpowiedzUsuńRobiłam sobie ostatnio zabieg kwasem hialuronowym w gabinecie. Piękny efekt!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze zadziałał :)
Usuńkiedyś używałam kwasu migdałowego, ale obecnie mam przesuszoną cerę, i nie dla mnie....
OdpowiedzUsuńMyślę, że tutaj kwas hialuronowy byłby dobrą opcją :)
UsuńThank you :)
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy właśnie mi się kończy :). Choć ja zawsze na niego coś nakładam :)
OdpowiedzUsuńJa też, zaznaczyłam to :)
Usuńja jedynie co to kwas hialuronowy używam. Innych nie znaju:D
OdpowiedzUsuńAkurat to inna kategoria niż kwasy AHA czy BHA, ale działanie bardzo dobre :)
Usuńok zapamiętam na przyszłość jak coś
UsuńBoje się słowa kwas:D wiem że potrafią zdziałać dużo dobrego ale ja boję się ich stosować :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa początku też miałam obawy, ale w kwestiach kosmetycznych jestem dość odważna i szybko się do nich przekonałam :)
UsuńIt looks a really great seletion
OdpowiedzUsuńI like these products :)
UsuńKażdy chce wyglądać świeżo,i pięknie☺ Ale czy takie kuracje z kwasem maja swoją metrykę?czyli ...od jakiego wieku kobieta powinna robić sobie takie zabiegi z twarzą.Jeżeli jest młoda,skóra jędrna,to po co to wszystko?...Czy to się nie zemści w późniejszym wieku?..a rak skóry...Ja jestem bojaźliwa,trudno ☺☺Serdeczności::)
OdpowiedzUsuńRak skóry? Nie powiedziałabym :) Kwasy dobieramy indywidualnie do potrzeb i problemów skóry. Zawsze zważając na przeciwwskazania. Jeśli nie potrzeba to nic na siłę. Ale nawet nastolatki borykające się z trądzikiem mogą sięgać po kwasy. Na początek najlepiej pod okiem doświadczonej kosmetyczki :)
UsuńUwielbiam kwasy, a migdylowy fajnie dziala na moja skore :D
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńNie próbowałam jeszcze, ale muszę przyznać, że bradzo podobają mi się opakowania produktów :)
OdpowiedzUsuńSą wygodne w stosowaniu :)
UsuńKusząca sprawa. Uczyłam się o nich niedawno, ale na sobie bałabym się wykonać tego zabiegu, że niechcący trafię sobie do oka :D
OdpowiedzUsuńZdolna jesteś, nie ma się czego bać :)
UsuńBrzmi całkiem nieźle ☺
OdpowiedzUsuńJa lubię takie eksperymenty ,nie raz nie dwa testując jakiś kosmetyk widziałam jak moja cera reaguje na dany specyfik ☺
Myśle że się pokusze,bo ten kwas z Biocosmetics napewno kupie ☺
Pozdrawiam
Lili
Obserwacja skóry zawsze jest najważniejszym punktem :)
UsuńJa się trochę boję kwasów ale co raz częściej się nad nimi zastanawiam
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać :) W razie czego zawsze można udać się do kosmetyczki :)
UsuńChyba się skuszę na zakup peelingu :)
OdpowiedzUsuńPolecam ten kwas :)
UsuńJa nie polubiłam się z kwasem migdałowym. Póki co kwasy omijam, ale może kiedyś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńMoże był źle dobrany, nigdy nie wiadomo :)
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków z kwasem hialuronowym. Muszę kupić i wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńDziała przede wszystkim nawilżająco :)
UsuńTo coś dla mnie. Muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńkuracja wygląda super, powiem Ci,że dawno nie miałam u siebie żadnych kwasowych kosmetyków, zwłaszcza peelingu
OdpowiedzUsuńKwasy stosujemy zamiast peelingów, ale ciężko wrzucać to do jednego wora :)
UsuńWow, I don't know what I like most, your photos or these drops, fabulous!
OdpowiedzUsuńThank you so much :)
UsuńCiekawa kuracja, w tej chwili używam The Ordinary, ale z chęcią wypróbuję te produkty:)
OdpowiedzUsuńKwasów nigdy nie próbowałam, ale może kiedyś, kto wie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńFajny zestaw :) Kuracja kwasami u nas też przynosi dobre efekty :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńKwasy coraz bardziej mnie kuszą ☺
OdpowiedzUsuńWarto się zdecydować :)
UsuńZabawy z kwasami zostawiam profesjonalistom. Tak jak piszesz, kosmetologia to wiedza z różnych dziedzin których sama nie ogarnę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Fachowiec na pewno dobierze odpowiedni rodzaj i stężenie do potrzeb skóry :)
UsuńLubię raz na czas zrobić sobie kuracje z kwasami. Migdałowego chyba jeszcze nie miałam. Całkowicie się z tobą zgadzam, ze trzeba obserwować swoja skórę- jednym coś zaszkodzi a nam nie koniecznie i odwrotnie
OdpowiedzUsuńDokładnie. Czasami powtarzam to aż przesadnie często, ale obserwacja i bezpieczeństwo są najważniejsze :)
UsuńNigdy nie próbowałam choć w pewien sposób jestem ciekawa efektów na swojej skórze
OdpowiedzUsuńMożna wypróbować, o ile nie ma przeciwwskazań :)
UsuńBardzo lubię kwasy - migdałowy i mlekowy to moje ulubione chociaż fitowy i szikimowy też lubiłam. Od lat jesienią i zimą przeprowadzałam sobie kwasowe zabiegi jednak ostatnio ze względu na chorobę moja cera jest arcy wrażliwa i niestety kwasy nawet te słabiutkie sa dla mojej cery zabójcze ;(
OdpowiedzUsuńOjć, to kiepsko. Trzymam kciuki, aby udało Ci się doprowadzić cerę do odpowiedniego stanu :)
UsuńJestem ciekawa tego zabiegu, ale jednak wolałabym żeby profesjonalista mi go zrobił. Sama nie będę się w to bawiła ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Gdybym nie była po szkole też pewnie miałabym obawy :)
UsuńLubię szybko wchłaniające się formuły, fajna cena jak na taki zestawik :)
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy wchłania się bardzo szybko. Przy migdale akurat nie jest to istotny czynnik :)
UsuńChętnie bym czegoś takiego spróbowała Ale przyznam szczerze że bałabym się że zrobię sobie krzywdę za pomocą kwasu albo żebym się strasznie łuszczyła Także może kiedyś pod okiem specjalisty spróbuję
OdpowiedzUsuńWarto zacząć od wizyty u kosmetyczki, aby dobrać odpowiedni kwas :)
UsuńBoję się używać kwasów, wiec na razie trzymam się od nich z daleka.
OdpowiedzUsuńWarto skorzystać z pomocy fachowca, o ile skóra tego potrzebuje :)
UsuńTo trzecie zdjęcie jest niesamowite 😍
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi :)
UsuńSama nie robię takich zabiegów, korzystam z zabiegów u kosmetyczki...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWarto oddawać się w ręce fachowców :)
UsuńMiałam ten kwas hialuronowy i w ogole sobie nie poradzil z moją skórą. Tylko ja potrzebuję bardzo mocnego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńOj, to szkoda :( Ja akurat nie mam aż tak dużych potrzeb, poza tym regularnie nawilżam skórę dodatkowymi produktami, więc może dlatego widzę efekty :)
UsuńSama chyba nie zaryzykowałabym pielegnacji kwasami - chyba wolałabym oddać się w ręce specjalistki ( tak jak to robiłam do tej pory ).
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Akurat pod tym względem nie mam problemów, bo jestem po szkole :)
UsuńO proszę, bardzo fajna kuracja! Z chęcią wypróbowałabym taki zestaw :)
OdpowiedzUsuńDzięki za świetną recenzje, mi bardzo się przydała. Teraz też myślę o takim https://evospa.pl/zabieg-parafinowy-na-dlonie zabiegu na dłonie z kolei
OdpowiedzUsuń