Są takie substancje, które pomimo swojego wszechstronnego zastosowania nasuwają nam przed oczy jakąś konkretną właściwość. I tak też węgiel aktywny dokładnie oczyszcza, kwas hialuronowy nawilża a aloes koi podrażnienia. A co przychodzi Wam do głowy na myśl o konopiach? Czyżby nie do końca szły w kosmetycznym kierunku? Dzisiaj postaram się nieco rozprawić z tym składnikiem przedstawiając kremy-sera mało znanej i popularnej marki FC z olejem konopnym.
krem-serum na dzień | krem-serum na noc
Kosmetyki otrzymujemy w prostych kartonikach. W środku znajdziemy ulotkę pobieżnie przedstawiającą specyfikę kremów. Same produkty zamknięte się w zielonych, podłużnych opakowaniach. Wyglądają estetycznie i tak 'inaczej'. Mają dozownik w formie pompki, który zamknięty jest wtyczką w kształcie liścia. Nie powiem, ciekawe rozwiązanie.
Zapach tej serii jest przyjemny. Powiedziałabym nawet, że neutralny. Kojarzy mi się z uniwersalnymi balsamami.
Pora na przedstawienie działania.
Krem na dzień bardzo szybko się wchłania, dzięki czemu nadaje się pod makijaż. Dobrze współgra z produktami kolorowymi, zarówno drogeryjnymi jak i mineralnymi. To co jest najbardziej wyczuwalne to solidne nawilżenie skóry. Jest gładka i miękka w dotyku. Po aplikacji cera wygląda na promienną, ale nie tłustą. W przeciągu dnia zaczyna się wprawdzie świecić, ale przy mojej tłustej cerze to normalne.
Krem na noc także jest produktem, który szybko się wchłania. Buzia jest dobrze nawilżona i wygładzona. Znika ewentualne uczucie ściągnięcia spowodowane wcześniejszym demakijażem. Rano buzia wygląda na odżywioną i wypoczętą. Odnoszę również wrażenie, że jest bardziej zwarta i napięta.
Na pewno ciekawi Was wpływ parafiny na skórę. Początkowo miałam obawy, więc stosowałam te produkty zamiennie i też nie każdego dnia. Widząc, że nic złego się nie dzieje wprowadziłam je do codziennej pielęgnacji. Jakieś było moje pozytywne zaskoczenie, gdy nadal nic złego się nie działo. Kremy nie zapchały mojej twarzy, nie pojawiły się żadne dodatkowe niedoskonałości. Zaznaczę jednak, że moja cera nie ma ku temu tendencji, więc nie wiem jak zareagują bardziej 'czułe' skóry.
Regularna cena każdej wersji wynosi ok. 80 zł. Obecnie w sklepie Moja Dedra obowiązuje promocja wynosząca niespełna 42 zł za pojemność 50 ml.
Kremy naprawdę mnie zaskoczyły. Zarówno pod kątek pozytywnego działania jak i tego, że nie szkodzą. Oczywiście znajdzie się mnóstwo osób, które z góry je odrzucą. Rozumiem i jak zwykle wybór pozostawiam Wam :)
Korzystacie z kosmetyków zawierających w sobie konopne ekstrakty? Może macie coś godnego do polecenia? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Krem na dzień bardzo szybko się wchłania, dzięki czemu nadaje się pod makijaż. Dobrze współgra z produktami kolorowymi, zarówno drogeryjnymi jak i mineralnymi. To co jest najbardziej wyczuwalne to solidne nawilżenie skóry. Jest gładka i miękka w dotyku. Po aplikacji cera wygląda na promienną, ale nie tłustą. W przeciągu dnia zaczyna się wprawdzie świecić, ale przy mojej tłustej cerze to normalne.
Krem na noc także jest produktem, który szybko się wchłania. Buzia jest dobrze nawilżona i wygładzona. Znika ewentualne uczucie ściągnięcia spowodowane wcześniejszym demakijażem. Rano buzia wygląda na odżywioną i wypoczętą. Odnoszę również wrażenie, że jest bardziej zwarta i napięta.
Na pewno ciekawi Was wpływ parafiny na skórę. Początkowo miałam obawy, więc stosowałam te produkty zamiennie i też nie każdego dnia. Widząc, że nic złego się nie dzieje wprowadziłam je do codziennej pielęgnacji. Jakieś było moje pozytywne zaskoczenie, gdy nadal nic złego się nie działo. Kremy nie zapchały mojej twarzy, nie pojawiły się żadne dodatkowe niedoskonałości. Zaznaczę jednak, że moja cera nie ma ku temu tendencji, więc nie wiem jak zareagują bardziej 'czułe' skóry.
Regularna cena każdej wersji wynosi ok. 80 zł. Obecnie w sklepie Moja Dedra obowiązuje promocja wynosząca niespełna 42 zł za pojemność 50 ml.
Kremy naprawdę mnie zaskoczyły. Zarówno pod kątek pozytywnego działania jak i tego, że nie szkodzą. Oczywiście znajdzie się mnóstwo osób, które z góry je odrzucą. Rozumiem i jak zwykle wybór pozostawiam Wam :)
Korzystacie z kosmetyków zawierających w sobie konopne ekstrakty? Może macie coś godnego do polecenia? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Piękne mają opakowanie.
OdpowiedzUsuńJa jak widzę parafine to boję się używać na twarz. Kiedyś nic mi nie szkodziło, a teraz muszę uważać.
Dobrze, że u Ciebie nic się nie działo po niej. Ja bym mogła spróbować najpierw na szyi a później na twarzy 😉
Na pewno trzeba obserwować stan skóry :)
UsuńMam końcówkę oleju konopnego, tak przeokropnie pachnie, że nie mogłabym używać nic co pachnie tym olejem... Piszesz, że pachnie przyjemnie, ale jak wiadomo nie każdemu wszystko się podoba:)
OdpowiedzUsuńNo i dodatkowo ta parafina, która u mnie przekreśla kosmetyki do twarzy, które ją mają :)
Nie mam pojęcia jak pachnie czysty olej konopny, ale te kremy nie mają w sobie specyficznych nut :)
UsuńKonopne kosmetyki robią furorę 😉
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie spotkałam się z tymi kosmetykami niestety. Z opisu widzę, że warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńDziałanie nie jest złe :)
UsuńZ uwagi na parafię, nie mogłabym stosować tych kremów.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZa parafinę dziękujemy, jest zbędna :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie robi krzywdy :)
UsuńMoja siostra je odrzuci - to jest pewne a moja mama nie zwróci uwagi (od kiedy zaprzyjaźniła się z masłem shea nie używa niczego innego);) Niemniej rzeczywiście te kremy wyglądają estetycznie - niczym z hotelu xD
OdpowiedzUsuńOpakowania są inne aniżeli większość kremów :)
UsuńIntrygujące opakowania :)
OdpowiedzUsuńWyróżniają się na tle innych :)
UsuńWow wygladaja przepieknie, zapalalam checia ich zakupu :D
OdpowiedzUsuńJeśli nie przeszkadza Ci skład to polecam :)
UsuńJeszcze nie używałam takich konopnych kosmetyków, więc nie mam niczego do polecenia :) Ale na moim blogu znajdziesz mnóstwo naturalnych kosmetyków, które polecam :)
OdpowiedzUsuńNie jestem 'maniaczką' tylko i wyłącznie naturalnych produktów :)
Usuńaktualnie testuję kosmetyki do włosów z olejem konopnym, miałam też balsam do ciała, ale kremów do twarzy jeszcze nie miałam. Bardzo podobają mi się opakowania, szczególnie ten listek zwraca uwagę :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z ta zatyczka. Bardzo innowacyjny.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNigdy nie miałam takiego kosmetyku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja poznać :)
UsuńNie znam tej marki. Kremy mają piękne zielone opakowania. Jednak przed tą parafiną mam obawy :(
OdpowiedzUsuńTeż miałam, dlatego stosowałam ostrożnie :)
UsuńCena promocyjna jest bardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuńZnacznie lepsza niż regularna :)
UsuńCiekawe rozwiązanie jeśli chodzi o opakowania;) mam tendencje do zapychania się skóry więc mógłby się ten krem u mnie nie sprawdzić .
OdpowiedzUsuńNa pewno musiałabyś na nie uważać :)
UsuńGreat post dear 😊
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńTeraz co raz częściej na blogach widzę recenzje różnych kosmetyków z dodatkiem olejów z konopi. Ja jeszcze nie próbowałam, ale może warto się skusić ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
To bardzo wartościowy składnik :)
UsuńLooks good!
OdpowiedzUsuńkisses
Thanks :)
UsuńOpakowanie kusi, ale w tej cenie skład mógłby obyć się bez parafiny, której niestety nie lubię, bo powoduje u mnie wypryski. Sama obecnie polubiłam się z kremami Biolaven :)
OdpowiedzUsuńDlatego też wyraźnie zaznaczyłam obecność parafiny. Wiem, że nie każdy ją lubi.
Usuńuuu parafinka na drugim miejscu. Bardzo kiepsko z tym składem
OdpowiedzUsuńto samo chciałam napisać. Skład zniechęca, a cena stanowczo przesadzona!
UsuńNa szczęście nikt nikogo nie zmusza do ich zakupu ;)
Usuńhaha całe szczęście:) ale nie ukrywam że podzielam zdanie Kapryska że cena stanowczo za wysoka jak na taki skład
UsuńAle jest też mnóstwo wysokopółkowych kremów, które nie są naturalne a do tego mają śladowe ilości najważniejszego składnika. Tutaj przynajmniej olej konopny jest obecny :)
UsuńCiekawe się prezentują. Nie znałam tej marki.
OdpowiedzUsuńDziałanie też zaskakująco dobre :)
Usuńbardzo chętnie bym poznała ;) Jednak cena mocno zniechęca. Bardzo ładne opakowanie
OdpowiedzUsuńNawet w promocji nie są tnajtańsze, ale i tak już lepiej niż w cenie regularnej :)
UsuńUrocze opakowanie :)
OdpowiedzUsuńZatyczka w kształcie liścia, nie spodziewałam się. Bardzo ciekawe rozwiązanie, które cieszy oczy. ;)
OdpowiedzUsuńTakie maleństwo, a cieszy :)
UsuńIt looks so nice, I'd like to try it!
OdpowiedzUsuńJa to lubie jak krem na noc nie wchłania się tak szybko tylko chwile go czuje na buzi.. :)
OdpowiedzUsuńKażdy lubi coś innego. Nieraz, kiedy pisałam, że krem dłużej się wchłania, to wiele osób pisało, że tego nie lubi. Wszystkim się nie dogodzi :)
UsuńCiekawe produkty, z jednej strony widzę, że skuteczne i fajne wizualnie, z drugiej strony skład. Nie lubię kremów bazujących na parafinie :).
OdpowiedzUsuńDlatego zaznaczyłam, że trzeba uważać i podejść do nich z rozwagą :)
UsuńPierwsze słyszę:))
OdpowiedzUsuńNie są to popularne kremy :)
UsuńJa też nie panikuję jeśli chodzi o parafinę,nie szkodzi mi :) Piękne i ciekawe opakowania,a kosmetyki a olejem konopnym moja mordka lubi,do tej pory miałam z Efktimy i maść Majru :)
OdpowiedzUsuńNiektórzy z góry ją skreślają, chociaż nawet nie próbowali. Ale ktoś napisał, że jest zła, więc od razu trzeba wywalić. A nawet naturalne substancje potrafią zaszkodzić :)
UsuńOlej konopny jest świetnym dodatkiem do kremów. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńChętnie bym wypróbowała ten kremik
OdpowiedzUsuńKtóry? ;)
UsuńMuszę w końcu przetestować choć jeden produkt zawierający w składzie ekstrakt z choroby! :)
OdpowiedzUsuńZaprezentowane kremy bardzo mnie zaciekawiły! Chciałabym je przetestować.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie w wolnej chwili!
Ekstrakt z choroby? Pierwsze słyszę ;)
Usuńwłaśnie też tak patrzę gdzie taki ekstrakt tu jest:D:D:D
UsuńJa to aż z tego szoku sprawdziłam, czy to nie inna nazwa oleju konopnego :D :D
UsuńOpakowania super ale ta parafina nie nie nie
OdpowiedzUsuńMi na szczęście nie szkodzi :)
UsuńBardzo ładne opakowania, szkoda że mają parafinę w składzie:/
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo jak się sprawdzą :)
Usuńlubię konopie w kosmetykach dobrze sprawdza sie na mojej skórze
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie słyszałam o tych kremach. Jeszcze nie używałam kosmetyków z konopnym ekstraktem. Może pora to zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to wartościowa substancja :)
UsuńNie znam tej firmy, niestety widzę w składzie phenoxyethanol którego staram się unikać :( A szkoda bo ostatnio widziałam właśnie kilka nowości z konopiami i pewnie w końcu się na coś skuszę :D
OdpowiedzUsuńNa rynku jest wiele kosmetyków, które z pewnością Cię zadowolą :)
UsuńŚwietne opakowania mają, ale ta parafina niepotrzebna :-)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nikt nikogo nie zmusza do zakupu :)
UsuńAleż ładne mają opakowania!
OdpowiedzUsuńWyróżniają się na tle innych :)
Usuńsound a good product
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńOpakowanie super mają, szkoda, ze ta parafinka :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście krzywdy nie robi :)
UsuńCena po promocji świetna ;) Opakowanie jest super :)
OdpowiedzUsuńW cenie regularnej na pewno się nie opłacają :)
UsuńNie znam tej marki kosmetyków, ani samych kosmetyków tym samym.
OdpowiedzUsuńAle przyciągają do siebie ze względu na ten nietypowy wygląd opakowania.
Opakowania są świetne, to im trzeba oddać :)
Usuńno ja za parafiną nie przepadam, ale opakwoanie mają wow pod wrażeniem jestem :D
OdpowiedzUsuńWyróżniają się na tle innych :)
UsuńAch te konopne kosmetyki-ostatnio wszędzie o nich czytam ☺
OdpowiedzUsuńFajne to opakowanie ,ale ja się nie skusze -ta parafina mnie odstrasza ☺
Pozdrawiam
Lili
Zwłaszcza jedno masełko z olejem konopnym już zaczyna wyłazić z lodówki :D
Usuńostatnio też testowałam balsam z konopii:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że byłaś zadowolona :)
UsuńMają ciekawe opakowania.
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują :)
Usuń