środa, 3 stycznia 2018

Glantier, 553, zapach inspirowany 'Good Girl'

 Cześć :)

Zauważyłam, że wiele dziewczyn umieściło na swoich blogach chciejlisty zapachowe na 2018 rok. Dotyczyły one często drogich, markowych perfum. Przyznam, że ilekroć byłam w Sephorze czy Douglasie, zawsze wąchałam jakiś lepszy wariant. Mój nos jest jednak dziwny, bo nie lubi żadnych Chanelek, Diorów itd. Śmierdziały mi, zaraz mnie nużyło i mdliło. Jest jednak mały wyjątek, który stanowi przepiękna 'szpilka' Caroliny Herrery - Good Girl. Jednak nie uśmiechało mi się wydawać masy pieniędzy za charakterystyczny zapach, który stosowałabym niezwykle rzadko. W takich sytuacjach pomocne okazują się marki oferujące zamienniki wysokopółkowych produktów, m.in. Glantier.


Zapach zamknięty jest w prostym, kwadratowym flakonie, na którym umieszczono nazwę i logo marki.
Tak jak wspomniałam na początku, moja wersja o numerze 553 to odpowiednik Good Girl i należy do kategorii orientalno-kwiatowej. Możemy w nich wyróżnić następujące nuty:
nuty głowy: migdał, kawa
nuty serca: jaśmin, tuberoza, irys
nuty bazy: fasolka tonka, kakao, drzewa sandałowe, wanilia


Zapach jest... mocny, oj mocny. Charakterystyczny, wyrazisty, a przy tym niesamowicie elegancki i seksowny. Ma w sobie nutę tajemniczości i ekstrawagancji. Poszczególne nuty doskonale się ze sobą łączą, przez co ciężko wskazać składnik, który wybijałby na pierwszy plan. W należności od sytuacji raz mocniej wyczuwam migdał połączony z otulającą wanilią, innym razem pierwsze skrzypce gra kawa z domieszką kwiatów. 
Niewątpliwie nie jest to wariant dla każdego i na każdą porę. Znacznie lepiej sprawdzi się wieczorami. W ciągu dnia mógłby przytłoczyć
Zapach jest mocno skoncentrowany, dlatego wystarczy jedno psiknięcie, aby był doskonale wyczuwalny. Przy większej ilości potrafi być killerem i przyprawić o ból głowy. Nie należy do wariantów, który z czasem się ze mną 'łączy' i przestaje być wyczuwalny. Cały czas wiem, że ze mną jest. Przy tym jest bardzo trwały.
Jego cena to 49 zł za pojemność 50 ml. 


Ten niepozorny flakonik skrywa w sobie bogactwo aromatu. Jeśli lubicie mocne, charakterystyczne zapachy, a nie możecie pozwolić sobie na te markowe, to z pewnością warto sięgnąć po wariant 553. W ofercie jest jeszcze wiele innych zamienników - damskich i męskich - więc każdy znajdzie coś dla siebie. 
Sięgacie po marki oferujące tańsze alternatywy perfum? Macie swoich ulubieńców? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona

90 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa jak pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja na szczęście jestem posiadaczką zapachu Good Girl (mój Mikołaj zaszalał) więc jeśli ten zapach jest inspirowany oryginałem to pachnie bosko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W oryginalnej wersji już sam flakon jest niesamowity :)

      Usuń
  3. Ja nie chodzę do Sephory ani Douglasa, dlatego też nie znam tych drogich zapachów. Zresztą, często zapachy powodują u mnie ból głowy, więc nie lubię ich nawet wąchać i z tego powodu nie znam zapachu, który recenzujesz. A z Aneczką w grudniu szukałyśmy męskich perfum i dla mnie te Calvina Kleina cóż... śmierdziały, te za 50 zł były fajniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój nos też nie jest wyszukany i najbardziej pasują mu zwykłe, tanie marki :D

      Usuń
  4. Mam oryginał i jestem bardzo ciekawa czy ten Twój rzeczywiście spisuje się podobnie =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oryginał ciężko przebić, choćby przez flakon :)

      Usuń
  5. ciekawa jestem jak pachnie bo zawsze mam jeden flakonik mocniejszych zapachów, bo na co dzień raczej wolę takie świeże owocowo-kwiatowe zapachy, lekko kwaskowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dzień też wybieram znacznie delikatniejsze warianty :)

      Usuń
    2. to widzę że mamy podobnie :)

      Usuń
  6. Oryginał bardzo mi się podoba, chętnie sprawdziłabym i zamiennik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zawsze kupuję oryginały, bo te podróbki mnie denerwują - być może nie trafiłam na jakieś dobre, ale pamiętam, że koleżanki ze studiów takie kupowały, no i czułam ewidentną różnicę (wolałabym nie używać żadnych perfum :P). Tego zapachu nie znam, ale powącham przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne upodobania :) Mam koleżankę, która też nie trafiła na fajne zamienniki i ciągle kupuje oryginały. Mnie zaś te warianty strasznie męczą co jest korzystne dla portfela :D

      Usuń
  8. Zapach niezupełnie dla mnie, bardziej jest w guście mojej mamy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie każdemu będzie się podobał :)

      Usuń
  9. Ta nuta kawy bardzo mnie zaintrygowała... jest faktycznie mocno wyczuwalna?
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, wszystko zależy od dnia. Raz jest intensywniejsza, innym razem mniej. Jednak nigdy nie jest wyczuwalna sama w sobie. Zawsze towarzyszy jej dodatkowa nuta :)

      Usuń
  10. Nie znam tego zapachu, ale też czasem sięgam po zamienniki- trafiałam już i na okropne jak i na naprawde niezłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najtrudniej jest kupić w ciemno, bo nigdy nie wiadomo jaki się trafi :)

      Usuń
  11. Chciałabym powąchać chociaż nie przepadam za wodami i perfumami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię, ale przeważnie gdy wychodzę. Tak po domu mi szkoda.

      Usuń
  12. Ale ma urocze opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do oryginału mu daleko, ale minimalizm jest w modzie :)

      Usuń
  13. Perfumy z Glantier bardzo lubię ;) Mają intensywne zapachy i utrzymują się naprawdę długo ;) A dodatkowo flakoniki są śliczne ;)
    Good Girl jest na mojej chciejliście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ten zamiennik powinien Ci odpowiadać :)

      Usuń
  14. Zainteresował nas :) Nie mamy takiego mocnego, wszystkie są delikatne a czasem przydałaby się odmiana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie :) Zwłaszcza przy jakiś wieczornych wyjściach :)

      Usuń
  15. Uwielbiam perfumy, które trzymają się cały czas i nie trzeba ich 'poprawiać'. Intensywne zapachy również bardzo lubię (właściwie tylko takie mam; lubię czuć zapach cały czas).

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię Glantier, mają ładne i trwałe zapaszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam porównania z innymi wariantami, ale temu nie mogę niczego zarzucić :)

      Usuń
  17. Oj mi się też ta szpilka podoba! A ciekawe, czy ten by mi przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mam swojego ulubionego zapachu perfum, wciąż szukam, testuję nowe warianty i błądzę :) I nie mam nic przeciwko tańszym zamiennikom, sama o wiele chętniej bym sięgnęła po taki, niż o wiele droższy markowy produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś lubi testować, to chyba lepiej kupić kilka tańszych i wymieniać niż jeden drogi :)

      Usuń
  19. oj, nie znam tego zapachu... bardzo ładne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja czasami sięgam po zamienniki, choć tej firmy nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oferta jest szeroka, więc warto się zainteresować :)

      Usuń
  21. Czytałam o tych perfumach pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam perfumy, ale jak sięgam po firmowe to jednak te trochę tańsze. Uwielbiam Diore J'adore, ale nie mogę sobie na nie pozwolić, bo są naprawdę drogie. W tamtym roku mój mąż wymienił punkty zebrane na stacji BP na Euphorię Calvina Kleina. To był świetny wybór, są też często w promocji. Nie znam tej firmy, jak decydowałam się na tańsze zamienniki to nie byłam zadowolona z ich trwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Euphorię kojarzę, bo koleżanka je ma. Jednak nie zachwycił mnie ten zapach.

      Usuń
  23. Nie wąchałam nigdy good girl, jestem ciekawa jak pachną ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nuty zapachowe ciekawe, aż trudno mi je wyobrazić w jednym zestawieniu - muszę powąchać :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam zamienniki bo mogę mieć za jedną kwotę kilka perfum

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja chyba jestem jakaś dziwna :D Do Sephory mam ponad 40 km i jestem tam rzadko, a jak już jestem, to nawet nie wącham żadnych zapachów.Ogólnie nie mam jakiś wymarzonych zapachów.Podoba mi się parę perfum, ale tylko ze względu na piękne opakowanie, zapachów nawet nie znam :D Strasznie to dziwne, chyba muszę to zmienić :D Co do tych perfum, to lubię mocne zapachy, więc pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to wcale nie dziwi :) ja jestem Bardzo rzadko w perfumerii i sprawdzam zapachy z czystej ciekawości aby wiedzieć, czym się wszyscy zachwycają :)

      Usuń
  27. Rozglądam się za kilkoma zapachami ale mój portfel by oszalał :D Chyba się skuszę na taki zamiennik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początek to świetna opcja, a może okazać się wystarczająca :)

      Usuń
  28. Z Twojej recenzji i opisu może ten zapach by mi się spodobał, ale jeśli jest mocny, wyrazisty to może teraz na zimowy okres lepiej by się sprawdził i pasował niż na lato :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś lubi mocne zapachy na dzień to lepiej sięgnąć po ten wariant zimą. Ja jednak ograniczam je tylko do wieczorów :)

      Usuń
  29. Mysle, ze mogłabym polubić. Lubie nuty migdałów i wanilii :3

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie przepadam za zapachem wanilii w perfumach, więc nie jestem do końca przekonana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, ale tutaj nie jest ona taka oczywista. Łączy się z innymi nutami, a czasami w ogóle jej nie czuję :)

      Usuń
  31. Nie znam tego zapachu, ale nie przepadam za tymi ciężkimi woniami. A zamienników ostatnio używałam baaaardzo dawno temu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja przed zakupem zawsze muszę sprawdzić zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawa jestem ich zapachów 😯❤️

    OdpowiedzUsuń
  34. mi się flakon podoba, prosty i elegancki zarazem:)
    ja będę zamawiać Apar - zamienniki droższych zapachów

    OdpowiedzUsuń
  35. Wygląda zachęcająco, ciekawa jestem zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nie znam ani oryginału, ani zamiennika ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. mam chanelke galantierowa i bardzo lubie

    OdpowiedzUsuń
  38. Od kilku lat moimi ulubionymi perfumami są Elizabeth Arden 5th Avenue - nie są zbyt drogie, a piękne :) Tych perfum nie znam, ale bardzo intryguje mnie ta nuta kawy i migdału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat Elizabeth Arden nie przypadła do gustu, ale sprawdzałam dwa inne zapachy :)

      Usuń
  39. Bardzo mnie ciekawi jak pachnie! Musi być fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo charakterystyczny i nie będzie wszystkim odpowiadał :)

      Usuń
  40. Moim ulubieńcem jest Twilight Mauve z Zary :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo ciekawi mnie ten zapach, raczej nie sięgam po zapachy z górnej półki i bardzo lubię sięgać po te oferowane przez Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Jestem migrenowcem, więc mocne zapachy nie są dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.