Cześć :)
"Uwielbiam" naszą służbę zdrowia... Już spory czas temu zaczęłam borykać się ze świądem skóry głowy. Pomyślałam jednak, że to nic takiego. Ludzkie gadanie: "samo przejdzie". Jednak przejść nie chciało. Doszło do tego, że poszłam z problemem do lekarza. A nie jestem z tych, którzy to latają do niego z każdą pierdołą. Ale do rzeczy... Opowiedziałam o swoim problemie, wskazałam konkretne miejsca, ale lekarza nawet nie raczył podnieść z krzesła swoich szanownych czterech literek, tylko z góry założył że to łupież. Polecił szampon i tyle. Nie muszę chyba dodawać, że guzik mi to dało. Dlatego też postanowiłam znaleźć specyfik, który mógłby mi pomóc w walce z tą przypadłością. Tak też trafiłam na markę Bionigree, dzięki uprzejmości której miałam szansę wypróbować serum oczyszczające. Czy dało efekty?
Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce. Ma estetyczną szatę graficzną zawierającą niezbędne informacje. Wygodny aplikator w postaci pipetki pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości preparatu.
Konsystencja jest typowo wodnista.
Specyfik ma wyczuwalny, ziołowy zapach, który przypadł mi do gustu.
Skład ni to długi, ni krótki. Zawiera wiele wartościowych substancji. Poza tym nie bazuje na alkoholu, który - co dziwne - czasami dominuje w tego typu produktach.
Sposób aplikacji polega na naniesieniu dwóch pipet na skórę głowy, równomiernym wmasowaniu i pozostawieniu na przynajmniej 30 minut. Następnie myjemy włosy szamponem. Dodam od siebie, że aplikuję produkt jedynie na te partie głowy, które najbardziej mi dokuczały.
Jak z działaniem?
Od razu po aplikacji odczuć można przyjemne chłodzenie. Daje to uczucie zniwelowania nieprzyjemnego świądu. Po pierwszym zastosowaniu czułam jeszcze pewien dyskomfort, ale świąd zdecydowanie się zmniejszył. Jakieś było moje zdziwienie, kiedy po trzecim użyciu zaczęłam się łapać na tym, że w ogóle moje dłonie nie lecą w kierunku skóry głowy. Wcześniej było to niemożliwe i co chwilę musiałam się gdzieś podrapać.
Serum ma działać oczyszczająco i zdecydowanie to robi. W przeciwnym razie na pewno nie odnotowałabym takich rezultatów w tak krótkim czasie. Dodam też, że inne produkty pielęgnacyjne nie uległy zmianie, więc to jedynie jego zasługa.
Preparat nie wpływa n szybkość przetłuszczania moich włosów. Nadal mogę je myć co 3-4 dni.
Preparat nie wpływa n szybkość przetłuszczania moich włosów. Nadal mogę je myć co 3-4 dni.
Cena nie jest niska, gdyż wynosi ok. 95 zł za pojemność 100 ml.
Termin przydatności wynosi 4 miesiące od otwarcia.
Czy polecam? Powyższa recenzja chyba mówi sama za siebie.
Znacie to serum? Jak walczycie z podobnymi problemami skóry głowy? :)
Iwona
Słyszałam o tym serum wiele dobrego, też by mi się takie przydało :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZamówiłam próbki, jestem po jednym użyciu. I niby po jednym ciężko coś powiedzieć, ale sama nie wiem, mam masakrycznie obciążone włosy ale użyłam też szampon i odżywkę.. na drugi raz zobaczę czy to wina odżywki lub szamponu :)
OdpowiedzUsuńMi na szczęście włosów nie obciąża. Jednak byłabym chyba w stanie to przetrawi, byleby tylko pozbyć się tego uciążliwego swędzenia :)
UsuńTo serum już od jakiegoś czasu mam wpisane na listę ,, do kupienia ". Jestem ciekawa jak u mnie się spisze :)
OdpowiedzUsuńObyś była zadowolona. Chętnie poznam Twoją opinię na jego temat :)
Usuńkocham to serum! <3
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńChyba chętnie bym je wypróbowała!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto:)
UsuńNiby nie mam takich problemów, ale zachęciłaś mnie. Myślę, że każdemu przydałoby się czasem takie dogłębne oczyszczenie :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :) Wtedy lepsza byłaby jednak opcja mniejszej pojemności, żeby zdążyć ją zużyć.
UsuńSłyszałam już o tym serum :)
OdpowiedzUsuńCzęsto pojawia się na blogach :)
UsuńTeż ciekawe to serum.
OdpowiedzUsuńJest godne uwagi :)
UsuńNo i znowu mnie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńJest czym :)
UsuńThanks :)
OdpowiedzUsuńja moje włosy muszę myć co dwa dni niestety :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście nigdy nie miałam takiego problemu.
UsuńTestuję je, zobaczymy jak się sprawdzi u mnie:))
OdpowiedzUsuńZnam to serum, ma znakomite działanie odświeżające i głównie za to je polubiłam :) Świetnie też podnosi włosy od nasady :)
OdpowiedzUsuńMi zależało jedynie na ukojeniu swędzenia :)
UsuńZnam serum i stosuję regularnie 😃 Niebawem i u mnie opinia na jego temat 😘
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze Ci służy :)
UsuńTeż polubiłam ten produkt mimo że nie mam większych problemów ze skórą głowy
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńczytałam już o nim kilka pozytywnych opinii i chyba sama się skusze :)
OdpowiedzUsuńTym razem i u mnie się sprawdziło :)
UsuńCena rzeczywiście spora, ale sporo o nim dobrego słyszę i mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKusi mnie bardzo i chciałbym wypróbować :) cena wysoka ale chyba warto :)
OdpowiedzUsuńCzasami lepiej dać więcej niż stosować coś słabszego i się męczyć :)
Usuńostatnio popularne w blogosferze:)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńNie mam problemu ze świądem skóry, ale dobrze wiedzieć, że takie serum jest - choć faktycznie, cena spora. Jakby można było je dłużej przechowywać niż 4 miesiące, to jeszcze by się to jakoś kalkulowało (ach ta przedsiębiorczość :D). Ale najważniejsze, że pomogło :)
OdpowiedzUsuńDowiedziałam się, że marka wprowadzi opcję 50 ml. Na pewno będzie to lepsze rozwiązanie :)
UsuńTeż borykam się z tym problemem, teraz już mniej ale jednak nadal czasem pojawi się świąd i łupież. Latami z tym walczyłam, miałam nawet iść do dermatologa, ale zafundowałam sobie jeszcze kuracje Nizoralem, trochę pomogło, ale nie do końca, teraz kupiłam szampon Pharmaceris do wrażliwej skóry głowy i o dziwi jest dużo lepiej, a teraz dostałam to serum i jestem po pierwszej aplikacji ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że serum pomoże Ci tak jak mi :) Wiem jaka to dokuczliwa przypadłość.
UsuńNie mam świądu skóry głowy, ale i tak serum chyba przypadłoby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMożna go też stosować profilaktycznie. Poza tym fajnie chłodzi skórę co jest korzystne przy obecnej pogodzie :)
UsuńI to się nazywa profesjonalizm. Brak słów - zero zainteresowania. I tak jest z różnymi dolegliwościami a potem okazuje się że lek zamiast pomóc - zaszkodził ;/
OdpowiedzUsuńProblemów skórnych nie mam, więc na razie nie skorzystam ;)
Dobrze jednak wiedzieć, że coś podobnego istnieje. Obyś jednak nie musiała z niego korzystać :)
UsuńDo lekarza nie mam słów po prostu. To sie nazywa dbałość o pacjenta. Najlepsza na odległość :/
OdpowiedzUsuńA z serum nie skorzystam, gdyż problemów ze skórą głowy u mnie brak, jak dotąd 😊
Oby tak zostało :)
UsuńChciałabym je przetestować ♥
OdpowiedzUsuńTo serum to mój hit :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt :)
UsuńStrasznie mnie kusi to serum, ale cena trochę wysoka :(
OdpowiedzUsuńWidziałam, że obecnie jest promocja -40% :)
UsuńJest meeeeega! Też dopiero co o nim pisałam, bo nie wyobrażam sobie bez niego już pielęgnacji! To serum ogarnęło wreszcie moje włosy i sporadyczny łupież :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Ty jesteś z niego zadowolona :)
UsuńJa na szczęście nie mam problemów ze skalpem.
OdpowiedzUsuńŚwiąd skóry głowy odczuwam tylko swędzenie przez 2-3 dni po farbowaniu
Obyś nigdy nie musiała się borykać z taką dolegliwością :)
UsuńSerum wydaje się być godne uwagi, będę go miała na liście :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńTeż będę je testowała, mam nadzieję, że będę równie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUdanych testów :)
Usuńnie pogardziłabym :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńO tym serum słyszałam dużo pozytywnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście też się spisało :)
UsuńŚwietnie, że się sprawdza u Ciebie te serum :) Ciężko znaleźć dobry kosmetyk do włosów
OdpowiedzUsuńTutaj muszę Ci przyznać rację.
UsuńNigdy nie miałam problemów ze skórą głowy i nie miałam styczności z tym serum, ale w razie potrzeby będę wiedziałam po co mam sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Warto o nim pamiętać :)
UsuńProszę o przeczytanie informacji pod komentarzami.
Z chęcią wypróbowałabym to serum, bo ostatnio mam problemy ze skórą głowy. Widziałam, że wiele osób jest z niego zadowolonych :)
OdpowiedzUsuńW takim razie warto po niego sięgnąć :)
UsuńFajnie, że nie jest na alkoholu i działa :) Ja też miałam kiedyś podobny problem, podrażnienie jakieś ale to dawno było i użyłam wtedy zamiast szamponu kilka razy płyn do intymnej rosmanowski i mi pomógł :)
OdpowiedzUsuńO widzisz. Ja płyn z Facelle stosowałam zgodnie z przeznaczeniem i nabawiłam się ogromnego uczulenia :/
UsuńKusi mnie to Serum, szkoda, że nie mam do niego dostępu bo myślę, że mogłoby to być coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńWarto na niego zapolować. Sprawdza się świetnie :)
UsuńNie wiem czemu, ale bardzo złe opinie czytałam o tym serum ale chyba wypróbuję je ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat spotkałam się z samymi pozytywnymi recenzjami :)
Usuń