Tak to już z nami kosmetykoholikami bywa, że jak tylko pojawi się coś nowego, to mamy ochotę to wypróbować. Zwłaszcza, jeśli okazuje się to polecane przez szersze grono. Czasami nie potrzeba wielu udziwnień czy technologii, a jedynie konkretny składnik. Był szał na kwas hialuronowy - wszyscy nawilżali skórę tą substancją. Pojawiła się moda na śluz ślimaka - zaczęliśmy zagłębiać się w jego działanie. Od jakiegoś czas prym wiedzie jeszcze jeden niepozorny składnik, który towarzyszy nam niemal codziennie. Mowa o witaminie C. Czy jestem zadowolona, że wdrożyłam ją do swojej pielęgnacji? Sprawdźmy na przykładzie serum marki GlySkinCare.
Opakowanie to szklana, ciemna buteleczka. Załączona pipetka umożliwia higieniczną aplikację odpowiedniej ilości produktu.
Zapach jest delikatny, lekko cytrusowy.
Serum przeznaczone jest do stosowania na noc.
Ma bardzo rzadką, wodnistą konsystencję. Trzeba uważać, aby aplikować go w małymi partiami, gdyż potrafi spłynąć z twarzy. Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając żadnej powłoki.
Zawartość witaminy C sprawia, że należy zachować ostrożność w przypadku podrażnień czy przerwania ciągłości naskórka. Skóra potrafi wówczas mocno szczypać.
Jak przedstawiają się efekty jego stosowania?
Serum ma chronić przed działaniem wolnych rodników oraz przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB. Na takie efekty potrzeba czasu, poza tym ciężko je naocznie zauważyć.
Niemniej jednak produkt bardzo dobrze nawilża cerę. Aby to ocenić stosowałam go samodzielnie i nie odczułam żadnego nieprzyjemnego ściągnięcia skóry.
Witamina C działa dobrze na przebarwienia, ale nie mam ich zbyt wiele, więc pod tym kątem nie mogę się wypowiedzieć. Miałam jednak nadzieję na rozpromienienie cery i nadanie jej zdrowszego wyglądu. Czy tak jest? Hmm, sama nie wiem... Niby ludzie co chwilę mówią mi, że jakoś inaczej ostatnio wyglądam i mam ładną buzię (swoją drogą - co oni się tak zgadali?), ale ja tego w lustrze nie widzę. Nie mogę zatem z ręką na sercu stwierdzić, że to zasługa tylko i wyłącznie tego produktu.
Serum nie spowodowało na mojej skórze żadnych nowych niedoskonałości.
Serum nie spowodowało na mojej skórze żadnych nowych niedoskonałości.
Pamiętacie, że podczas stosowania produktów z witaminą C warto wzbogacić swoją pielęgnację o krem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Przezorny zawsze bezpieczny.
Cena serum wynosi ok. 80 zł za pojemność 30 ml.
Serum nie zrobiło mi krzywdy, więc w żadnym wypadku nie mogłabym odwodzić Was od jego zakupu. Produkty z witaminą C są bardzo zachwalane, więc warto samemu przekonać się o jego działaniu.
Stosujecie produkty z tym właśnie składnikiem? Chętnie poznam Wasze rekomendacje i efekty jakie zauważyliście :)
Iwona
Nie miałam nigdy serum z witaminą C i mogłabym wypróbować, ale do samego zaspokojenia mojej ciekawości to cena nieco zbyt wysoka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno można znaleźć tańsze :)
UsuńMiałam to serum i wyrzuciłam je nie używając go nawet raz. Zawiera składnik rakotwórczy, który kumuluje się w organizmie...
OdpowiedzUsuńo kurcze a to nieładnie...
UsuńKtóry to taki gagatek?
UsuńTo ja go też nie chcę...
Usuństrach się bać;p
UsuńPoliakrylamid :) Miałam z nim styczność podczas ćwiczenia z elektroforezy i Pani doktor nam mówiła, że jest rakotwórczy.
UsuńZnam to markę i nigdy mnie dotąd nie zawiodła :)
OdpowiedzUsuńMnie na razie też nie.
UsuńMiałam nadzieję, że skład będzie naturalny....
OdpowiedzUsuńNo trudno :) zostaję przy samorobionym nadal :)
Własne receptury są najlepsze :)
UsuńTaki kiepski skład, a taka wysoka cena niestety :/
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest tani.
UsuńOstatnio pokochałam wszelkiego rodzaju sera, szczególnie to różane z Bielendy!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Mavselina (klik)
Dużo dobrego o nim czytałam :)
UsuńLubię vit. C :)
OdpowiedzUsuńPotrafi dać fajne efekty :)
UsuńWitaminę C stosuję tylko w wersji spożywczej - dodaję proszek do wody z cytryną i miodem. Na twarz nie próbowałam, ale słyszałam o jej pozytywnym działaniu :)
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje mieszanki :)
UsuńNigdy nie miałam czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusisz na kurację taką witaminą :)
UsuńWitaminę C stosuję od środka - jest ciepło, więc nie wyobrażam sobie, żeby nie napić się orzeźwiającej wody z cytryną i miętą :) Działa super :) W takiej postaci niestety nie miałam okazji jej wypróbować.
OdpowiedzUsuńTo fakt, taka woda jest pyszna :)
UsuńNigdy nie miałam czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńStosowałam go zimą i ogólnie byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńCieszę się, że jesteś z niego zadowolona, ja ze względu na skład nie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńKrzywdy mi nie robi, ale żeby był niezbędnikiem to też nie :)
UsuńJa uwielbiam produkty z witaminą C z pharmaceris o którym pisałam jest fenomenalny :) a teraz mam Perfecty :) tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam inne produkty, ale może kiedyś sięgnę po coś z Twojej listy :)
UsuńMarkę znam wirtualnie, ale ciekawe na pewno bardzo, bo lubię pipetki :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię taką formę aplikacji :)
UsuńOd dłuższego czasu ciekawią mnie kosmetyki z wit.C, muszę się w końcu na jakiś zdecydować :)
OdpowiedzUsuńWiele osób je poleca, dlatego też się skusiłam :)
UsuńStosowałam rok temu serum z witaminą C Biochemii Urody i to był strzał w 10-tkę,przepięknie rozjaśniało skórę i łagodziło wszystkie defekty.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze działało :)
Usuńjeszcze chyba nie miałam kosmetyku z wit C.. zwłaszcza serum... ostatnio używam serum olejowe i bardzo sobie chwalę. Jako sucharkowi takowe świetnie służą:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:*
Grunt to znaleźć coś odpowiedniego dla swojej cery :)
UsuńStosowałam witaminę C była ok ale nie zrobiła na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia.
OdpowiedzUsuńU mnie jest dość podobnie :)
Usuńooo kurde nie probowalam tego nigdy !
OdpowiedzUsuńCiężko przetestować wszystkie produkty :)
UsuńMiałam to serum było jednym z lepszych!
OdpowiedzUsuńNa mnie aż tak dużego wrażenia nie robi, ale krzywdy na szczęście też nie :)
UsuńVery nice photos, my dear;)
OdpowiedzUsuńI like that serum you show a lot and will follow your blog now;)
Hugs from Germany;)
Isa
www.label-love.blogspot.com
jako milosniczka witaminy C muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz usatysfakcjonowana :)
UsuńPrzydało by mi się takie serum
OdpowiedzUsuńWitamina C jest bardzo wartościowa :)
UsuńWidzę,że sławne to serum :)
OdpowiedzUsuńSporo osób stawia na kurację tą witaminą, zwłaszcza zimą :)
UsuńKilka produktów tej firmy miałam i lubię ją, ale tego serum nie miałam.
OdpowiedzUsuńNa szczęście żaden z ich produktów nie wyrządził mi krzywdy :)
UsuńJeszcze nigdy nie testowałam produktów tej marki, choć nie ukrywam, ze kilka wpadło mi w oko. Może na to serum się skuszę... Kocham produkty z wit. C i nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby były skuteczne :)
UsuńMoże w niższej cenie bym się na niego skusila.
OdpowiedzUsuńsandziv.blogspot.com
Fakt, można znaleźć tańsze wersje :)
UsuńLubie takie kosmetyki;) :*
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że działają :)
UsuńBardzo dobrze wspominam to serum, było miłym dodatkiem do ulubionego kremu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci dobrze służył :)
UsuńJa ostatnio wykończyłam próbkę serum z wit. C z Yasumi i było bardzo fajne. Muszę się za jakimś rozglądnąć bo z chęcią do takiego wrócę :)
OdpowiedzUsuńWitamina C jest wartościowa i warto po nią sięgać :)
UsuńNie stosowałam. Muszę być naprawdę ostrożna w doborze kosmetyków, zwłaszcza podczas kuracji dermatologicznej ;_; Witamina C kojarzy mi się pozytywnie dzięki zdolności do rozjaśniania przebarwień, niestety na dzień dzisiejszy nie mogłabym używać tego serum </3
OdpowiedzUsuńPrzy kuracjach dermatologicznych trzeba szczególnie zwracać uwagę na dobór produktów i najlepiej konsultować to z lekarzem bądź kosmetyczką :)
UsuńChętnie sobie zapiszę ten produkt, bo moja skóra bardzo lubi witaminę c :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz obaw przed składem to można spróbować :)
UsuńW mojej kosmetyczce zdecydowanie brakuje takiego serum! ;)
OdpowiedzUsuńWarto wdrożyć jakiegoś do swojej pielęgnacji :)
UsuńUżywam obecnie serii z wit. C od Lirene, więc na kolejny podobny kosmetyk w najbliższym czasie się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńDomyślam się. Każde serum jest bardzo wydajne :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki z witaminą C
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci służą :)
UsuńUwielbiam witaminę C w kosmetykach, tego serum akurat jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPotrafi zdziałać wiele dobrego :)
Usuńciekawa jestem czy serum ruszyło by moje przebarwienia ;)
OdpowiedzUsuńNie zaszkodzi sięgnąć po witaminę C :)
UsuńSłyszałam wiele dobrego o tym serum, przyznam że myślę o jego zakupie. Obecnie używam podobnego :D
OdpowiedzUsuńMi nie szkodzi, więc nie mogę odradzić :)
UsuńZupełnie nie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów i nie mogę na nie narzekać :)
Usuńo kurcze, Natalka napisała że tam jakiś rakotwórczy składnik to chyba nie chcę sprówać ;((
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym stwierdzeniem zanim go zamówiłam. Muszę więcej o tym poczytać.
UsuńZnam to serum i mnie świetnie się u mnie sprawdziło. A jak czytam komentarze o tym rakotwórczym składniku to trochę przerażające, ale w dzisiejszych czasach to trzeba wręcz na wszystko uważać :/
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że najważniejszy jest umiar :)
UsuńMarkę kojarzę, ale serum już nie. Moje ulubione to serum z granatem z Alterry i na razie nie zmieniam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją recenzję :)
UsuńNiedawno je zdnkowałam. Serum mi służyło i byłam usatysfakcjonowana z działania i efektów.
OdpowiedzUsuń:*
To najważniejsze :)
UsuńTego nie używałam, a teraz mam serie z Lirene C+D i jest całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci służy :)
Usuń