Czasami odnoszę wrażenie, że mam klapki na oczach odnośnie do jakiś grup produktów i jestem w tyle nie dostrzegając nowości. Czasami produkty, które miały początkowo swoje przeznaczenie zaczynają zmieniać zakres działania.
Weźmy produkty do włosów. Słowo "stylizacja" kojarzy mi się z nadaniem fryzurze formy i utrzymaniu jej w ryzach. Okazuje się jednak, że są kremy do stylizacji włosów, które mają przede wszystkim działanie pielęgnacyjne. Jednymi z nich są kosmetyki marki Dabur.
Krem do stylizacji włosów z henną
Krem zamknięty jest w plastikowym opakowaniu, z którego łatwo wydobyć go do końca. Ma estetyczną szatę graficzną sugerującą wykorzystane składniki.
Produkt zawiera w swoim składzie m.in. hennę, aloes i migdały.
Jedwabista konsystencja przypomina gęstą śmietanę.
Kosmetyk ma lekko zielone zabarwienie.
Zapach dość mocno wyczuwalny, od razu kojarzący się z czymś naturalnym. Bardzo długo utrzymuje się na włosach.
Jak z działaniem?
Krem bardzo ładnie nawilża włosy nie powodując ich szybszego przetłuszczania. Sprawia, że stają się wygładzone i miękkie w dotyku. Zauważyłam zredukowany efekt puszenia się włosów.
Cena wynosi ok. 15 zł za pojemność 140 ml.
Krem do włosów cytrynowy
Opakowanie jest podobne jak w powyższej wersji, jednak szata graficzna utożsamiona jest z innymi substancjami.
W składnikach aktywnych znajdziemy cytrynę, olejek z drzewa herbacianego i olejek migdałowy.
Konsystencja jest treściwsza, nie spływa z włosów.
Kolor określiłabym jako kremowy..
Pora na zauważone działanie.
Krem, podobnie jak poprzednia wersja, pozostawia włosy nawilżone, wygładzone i miękkie. Nie wzmaga przetłuszczania.
Producent z jednej strony zaznacza, że preparat działa przeciwłupieżowo, z drugiej zaś zalega aplikować go jedynie na włosy. Na szczęście nie borykam się z tym problemem, ale zastanawiam się jak miałby zwalczyć problem skóry głowy skoro go tam nie nakładamy.
Cena wynosi ok. 15 zł za pojemność 140 ml.
Produkty powinny być odpowiednie dla osób, które nie borykają się z większymi problemami związanymi z włosami. Dają poprawne efekty, więc nie zaszkodzi spróbować.
Mieliście styczność z taką formą produktów do pielęgnacji włosów? :)
Iwona
Produkty powinny być odpowiednie dla osób, które nie borykają się z większymi problemami związanymi z włosami. Dają poprawne efekty, więc nie zaszkodzi spróbować.
Mieliście styczność z taką formą produktów do pielęgnacji włosów? :)
Iwona
Używałam krem do włosów, ale z innej firmy. Byłam zadowolona, ale teraz mam strasznie przesuszone włosy i odstawiłam wszelkie specyfiki do stylizacji, a jedynie intensywnie je nawilżam.
OdpowiedzUsuńTe kremy nie są stricte do stylizacji, gdyż się je spłukuje :)
UsuńMiło wspominam kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńNigdy nie nakładałam takie formy kosmetyku na włosy:)
OdpowiedzUsuńSą bardzo podobne do klasycznych masek :)
Usuńkocham tą markę, maja bardzo dobre produkty!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci służą :)
UsuńTen cytrynowy kojarzy mi się z odświeżaczem do łazienki :D
OdpowiedzUsuńOgólnie jakoś te kremy mnie nie zachęcają.
Na szczęście zapach jest bardziej kosmetyczny :D
Usuńooo tych masek jeszcze nie znam :D Ale u mnie recenzja też ich produktu :) Musze je wypróbować bo całkiem dobrze ta firma sprawdziłą się na moich włosach
OdpowiedzUsuńZatem nie zaszkodzi spróbować :)
UsuńTen krem przeciwłupieżowy jest jakiś dziwny. Jak ma zadziałać na łupież, który jest na skórze głowy a nie we włosach? :D
OdpowiedzUsuńTo samo napisałam :) też mnie to zastanawia, więc nie oceniam go pod tym kątem :)
UsuńZ Dabur miałam kiedyś krem do włosów na noc, ale używałam go w czasach kiedy nie zwracałam zbyt dużo uwagi na pielęgnację.
OdpowiedzUsuńWersji na noc akurat nie znam.
UsuńChętnie wypróbuję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńWiele o nich słyszałam, ale jakoś nie było okazji używać (jeszcze):)
OdpowiedzUsuńPierwsze co widzę, nie wiem dlaczego ale jak zobaczyłam zdjęcia, a nie przeczytałam opinii i tytułu myślałam że to jogurty:D
OdpowiedzUsuńHehe :) Z jogurtami akurat mi się nie skojarzyły :)
UsuńCzyli to po prostu ładnie nazwane maski do włosów? Chyba jeszcze nie miałam nic Vatiki, więc zastanowię się, gdy moje maski się skończą ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to nie ma większej różnicy między nimi a maskami. Są przyzwoite i tyle :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji uzywać tych produktow :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie :)
UsuńMailam kiedys, ale nie kupilam ponownie
OdpowiedzUsuńJa też nie sięgnę po nie drugi raz.
UsuńNie miałam nigdy takich kremów, dlatego chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOby dobrze działały :)
UsuńSkoro niwelują puszenie się włosów to jak najbardziej dla mnie :) Swoją drogą pierwszy raz je widzę :)
OdpowiedzUsuńNa moje włosy tak podziałały :)
UsuńPierwszy raz widzę takie kremy :) Ciekawi mnie to działanie przeciwłupieżowe :)
OdpowiedzUsuńCiężko to ocenić skoro nie aplikujemy kremu na skórę, a głównie tam występuje ten problem.
UsuńNie używam takich :)
OdpowiedzUsuńNie zaskoczyłaś mnie :)
UsuńMiałam kiedyś chyba niebieską maskę z tej serii :) Miło sobie je wspominam. Lubię olejki z tej marki - mają nawet fajne składy
OdpowiedzUsuńO olejkach czytałam wiele dobrego :)
UsuńKremy do włosów ? pierwsze słysze.
OdpowiedzUsuńProducenci są w stanie wszystko wymyślić :)
UsuńTen krem do stylizacji włosów z henną używa moja siostra i jest bardzo zadowolona. =)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze jej służy :)
UsuńKrem do włosów - brzmi ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńMożna się skusić :)
UsuńNie używałyśmy nigdy tego typu produktów ale są nawet ciekawe :)
OdpowiedzUsuńJako tako nie różnią się od innych produktów, ale nazwa przyciągająca :)
Usuńnie spotkałam się wcześniej z takimi produktami :)
OdpowiedzUsuńU mnie też była to nowość :)
Usuńtych nie miałam ale to co używam od nich to lubię
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńNienawidzę ich produktów ;) dla mnie buble na potęgę..
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Ciebie wypadły aż tak źle :/
Usuńdla mnie za mocne składy mają
OdpowiedzUsuńJa się bałam aloesu, ale na szczęście nie stała mi się krzywda :)
UsuńRzeczywiście - nazwa chwytliwa, ale skoro produkt się niczym nie różni od tradycyjnych masek, nie sięgnę po niego.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej tyle dobrze, że coś daje :) Niektóre zwykłe maski czy odżywki były dla mnie tragiczne.
UsuńMiałam, ale inną wersję tak jak piszesz - działanie poprawne, ale nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie robi krzywdy :)
UsuńUżywałam od nich tylko olejków i raz miałam odżywkę do włosów, która była mega! Niestety nigdzie nie była dostępna - przywoziła mi ją kuzynka z podróży do Egiptu :) te wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńO olejkach czytałam sporo opinii :)
UsuńCiekawe są... nigdy nie miałam nic Dabur.
OdpowiedzUsuńMarka jest dość popularna na blogach :)
UsuńCiekawe są... nigdy nie miałam nic Dabur.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego kosmetyku tej marki. Na razie moje włoski przyjmują już wystarczającą ilość produktów, ale może kiedyś się nimi zainteresuję ;)
OdpowiedzUsuńTak to już jest z naszymi zapasami kosmetyków :)
UsuńKrem na włosy? pierwsze słysze :)
OdpowiedzUsuńDziała jak typowa maska, ale nazwa chwytliwa :)
UsuńKojarzę kosmetyki tej marki, ale tylko z blogów.
OdpowiedzUsuńSą dość popularne :)
UsuńJa miałam wersję migdałową i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych kremików do włosów, ale przyznaję, że jakoś mocno mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNie są punktem obowiązkowym każdej pielęgnacji, więc nie namawiam :)
UsuńNie miałam, ale brzmią ciekawie oba mogłabym spróbować, choć łupieżu u mnie brak, ale na włosy mogłabym nakładać....no ale póki co mam co używać, uzbierało się ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też zapasy wołają o zużycie :)
UsuńLubię bardzo maski do włosów z tej firmy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienia komentarza, zawsze odwdzięczam się tym samym.
Myślę, że mogą działać podobnie :)
UsuńNie miałam takich kremów.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują, chętnie bym wypróbowała ;)
Nie zaszkodzi spróbować :)
Usuńpierwszy raz słyszę ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie też to była nowość :)
UsuńDabur znam ale z past do zębów :-) Kosmetyków do włosów jeszcze nie miałam okazji używać !
OdpowiedzUsuńJa zaś nie miałam styczności z pastami :)
Usuń