Hej :)
Czy wiecie, że właściwości olejków eterycznych odkryto już 5 tysięcy lat p.n.e?
Są one niczym innym jak substancjami zapachowymi, które powstają i magazynują się w specjalnych komórkach rośliny. Są lotne, łatwo rozpuszczają się w olejach i alkoholach, zaś z wodą tworzą krótkotrwałą zawiesinę.
Metodę terapii polegającą na leczeniu środkami zapachowymi z wykorzystaniem olejków eterycznych pochodzenia naturalnego nazywamy aromaterapią.
Rynek oferuje nam mnogość tych specyfików, które dodatkowo mają wszechstronne działanie i możliwość wykorzystania. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić olejek mandarynkowy oraz palmarosa marki Damai.
Produkty przychodzą do nas w czarnych kartonikach, które prezentują się bardzo elegancko. W środku znajdziemy także ulotkę zawierającą niezbędne informacje. Same olejki zamknięte są w małych buteleczkach z ciemnego szkła.
Mają rzadką konsystencję, ale wygodny dozownik pozwala zaaplikować odpowiednią ilość kropli.
Głównym aspektem olejków jest ich terapeutyczny zapach. Wersja mandarynkowa pachnie typowymi cytrusami - jest świeża i pobudzająca. Olejek palmarosa to jego przeciwieństwo. Tutaj wyczujemy mocne, nieco drażniące nuty. Trzeba mieć na uwadze, że podczas stosowania zapachy jeszcze bardziej zyskują na sile.
Każdy z produktów można wykorzystać na różne sposoby:
stosowanie na twarz i ciało - 15 ml olejku bazowego mieszany z 4-6 kroplami oleju eterycznego
kąpiel - do wanny dodajemy 5 kropli olejku lub mieszanki
inhalacje - za pomocą świeczki podgrzewamy w kominku wodę z dodatkiem 5 kropli olejku
parówki oczyszczające twarz - do szerokiego naczynia z wrzącą wodą dodajemy 3-5 kropli olejku
Pora na przedstawienie właściwości każdej z wersji.
Olejek mandarynkowy chroni przed potencjalnymi zakażeniami bakteryjnymi, grzybiczymi czy wirusowymi. Leczy biegunkę, wzdęcia i zaparcia. Oczyszcza krew i usuwa z organizmu substancje toksyczne. Ponadto łagodzi stany zapalne, stres i bezsenność. Można także dodać kilka kropli tego olejku do dyfuzora i cieszyć się odświeżonym pomieszczeniem.
Olejek palmarosa wykazuje dobre właściwości nawilżające skórę. Działa antyseptycznie i przeciwbakteryjnie, a także równoważy produkcję sebum. Jest więc odpowiedni dla cery tłustej i trądzikowej. Pomaga w leczeniu egzemy i łuszczycy oraz przyspiesza gojenie się ran i siniaków. Specyfik ten wspomaga również procesy trawienne, łagodzi stres i niepokój.
Podczas stosowania olejków eterycznych niezwykle ważne jest zachowanie środków ostrożności. Warto przed kuracją z ich wykorzystaniem przeprowadzić próbę uczuleniową. Nie stosujemy ich w czasie ciąży. Przeznaczone są wyłącznie do stosowania zewnętrznego. W razie jakiś wątpliwości lepiej zasięgnąć porady lekarza.
Cena olejku mandarynkowego wynosi 42 zł zaś palmarosa 52 zł. Ich pojemność to 10 ml.
Stosujecie olejki eteryczne? Które należą do Waszych ulubieńców? :)
Iwona
Jedyne jakie używałam to eukaliptusowe i jakieś miętowe na katar ;) Wlewałam do kominka :)Te prezentują się bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zapachy. Są świetne przy trudnościach w oddychaniu :)
UsuńJa lubię waniliowe olejki, bo zapach wanilii jest dla mnie powalający :) Tych nie znam, ale bardzo chętnie bym sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTo ja zaś za wanilią nie do końca przepadam. Często mnie mdli.
UsuńMi to się podoba opakowanie - kartonik wygląda bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńSzkoda że na olejki eteryczne mam uczulenie, ale bardzo kuszą :(
OdpowiedzUsuńOj, to lepiej jednak ich unikać :)
UsuńNie używałam jeszcze olejków eterycznych. Jak na razie siedzę w normalnych olejach. Olejek mandarynkowy musi fajnie pachnieć :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba jego zapach :)
UsuńŚliczne, u mnie olejki eteryczne przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńKojarzę, że często pojawiają się u Ciebie na blogu :)
UsuńCzasami one u mnie goszczą ale nie jakoś często :)
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak u mnie. Raz sięgam po olejki, innym razem po świeczki czy woski :)
UsuńPrzyznam, że jeszcze ich nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nimi na zbyt wielu blogach :)
UsuńZapach olejku mandarynkowego prawdopodobnie przypadłby mi do gustu!
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemny :)
Usuńja bardzo lubię i często używam olejków eterycznych ;) Olejek Palmarosa nie znam, więc mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńZe względu na zapach nie jest moim ulubieńcem, ale ma bardzo dobre właściwości :)
UsuńPalmarosa... chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńZawsze można się skusić :)
UsuńMyślę, że mandarynkowy mógłby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńJest idealny dla miłośników cytrusów z domieszką słodkości :)
Usuńsuper piszesz :) Masz świetny blog, nie mam z Toba szans haha :)
OdpowiedzUsuńAż się zaczerwieniłam :D Nie wiem czym sobie zasłużyłam na tak miłe słowa :)
UsuńOlejek mandarynkowy musi super pachnieć :)
OdpowiedzUsuńMi ten zapach bardzo odpowiada :)
UsuńNie mam zbyt dużego doświadczenia z olejkami eterycznymi. W zasobach posiadam lawendowy i melisowy. Ten pierwszy uwielbiam, a drugi - oh well :D Ciekawa jestem tego mandarynkowego, a powąchać chciałabym także sosnowe i różne "leśne". Choć cena jest zabójcza :)
OdpowiedzUsuńWszystkie leśne są po prostu genialne na jesień i zimę bo regularne otaczanie się nimi świetnie działa na nasze płuca :)
UsuńA cytrusowe dodają powera, więc warto miec jeden w zanadrzu :D
Akurat za leśnymi zapachami nie przepadam. Często kojarzą mi się z odświeżaczami powietrza w łazienkach :D
UsuńMam je i bardzo sobie je chwalę. Jedne z lepszych jakie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńO dziwo nigdy nie miałam olejków eterycznych :P
OdpowiedzUsuńPolecam jakiś wypróbować. Jest ich mnóstwo i mają wszechstronne działanie :)
UsuńRzadko kiedy używam ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie sięgam po nie codziennie, ale lubię mieć je w zanadrzu :)
UsuńKocham olejki eteryczne i to w jaki sposób mogę je wykorzystywać! Obecnie moim ulubionym jest lawenda :)
OdpowiedzUsuńOj nie, lawenda zupełnie nie jest dla mnie. Strasznie mnie mdli.
UsuńMiałam dzisiaj egzamin z olejków eterycznych :D Trzeba być bardzo uważnym, bo można sobie zrobić krzywdę!
OdpowiedzUsuńMasz rację. Trzeba zachować środki ostrożności :)
UsuńCiekawe olejki :) A co do zakwasu - spróbuj jeszcze raz :*
OdpowiedzUsuńTo już kolejna próba. Straciłam cierpliwość.
UsuńBardzo ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMoja mama posiada kilka takich olejków, lecz z innej firmy ;)
Te również są ciekawe ;)
Trzeba im oddać, że są pięknie zapakowane :)
UsuńStosuje, jednak co do zapachów mam ich kilka :) Lubie dobre i mocne aromaty i raczej nie jestem wybredna, a na nowości jak najbardziej jestem otwarta ♥
OdpowiedzUsuńWarto mieć pod ręką kilka różnych wariantów. Nigdy nie wiadomo, który się przyda :)
UsuńCałkiem fajne .
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z nimi, zwłaszcza z wersją mandarynkową :)
UsuńOlejek palmarosa chciałabym poznać ;)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
Usuńdawno owych olejków nie stosowałąm
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wrócisz do tego zwyczaju :)
UsuńOj mandarynkowego olejku nigdy nie miałam. =/
OdpowiedzUsuńŚlicznie pachnie :)
UsuńPięknie się prezentują te olejki, od dawna mam chęć na zakup olejka estetycznego tylko ciągle mi nie po drodze 😉
OdpowiedzUsuńWarto się w końcu skusić :)
UsuńJa, jakoś nie używam takich olejków. Nie mam na nie pomysłu
OdpowiedzUsuńStosowanie nie jest kłopotliwe. Zresztą możliwości są podane :)
UsuńNarobiłaś ochoty na ten mandarynkowy :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńhm wydają sie być warte kupienia;)
OdpowiedzUsuńMoże nie są najtańsze, ale bardzo wydajne. Do tego mają wszechstronne działanie :)
UsuńMandarynkowy chętnie bym wzięła do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńOpakowanie (kartonik) rewelacja ale produktom jakoś średnio ufam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Przy zachowaniu środków ostrożności można uzyskać dobre działanie :)
Usuńwyglądają kusząco
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :)
UsuńU nas olejki eteryczne goszczą w domu od dawna, a teraz kiedy mamy wodny dyfuzor, to już koniecznie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJa od dawna już olejków nie stosowałam, teraz jedynie woski i świece ;)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na różnorodność :)
Usuńolejek mandarynkowy już z nazwy brzmi cudownie :3 ooo to dawno już odkryto te olejki :O nie wiem kto to zrobił, ale ten człowiek bardzo nam się przysłużył :D
OdpowiedzUsuńobserwuję!
buźka :*
Dzięki :)
UsuńOooo fajnie, że można je stosować na skórę. Właśnie poszukuję olejków do kosmetyków DIY.
OdpowiedzUsuńMożna, ale trzeba zapoznać się z ulotką :)
Usuń