Kilka razy w roku - zawsze przy okazji mojej pracy sezonowej - moje ręce i dłonie wyglądają jakby wróciły z wojny. Suche, popękane, pocięte przez kartki pocztowe. Widok nie jest ciekawy przez co najchętniej ubrałabym rękawiczki i w ogóle ich nie zdejmowała. Do tego dochodzi niezbyt korzystny wpływ środków dezynfekujących, które stosujemy na zajęciach w szkole. Nie ma się co dziwić, że kremy do rąk schodzą u mnie niczym woda i trzymam je wszędzie gdzie się da.
Czy nawilżająco-odżywczy krem marki Regital w miniaturowej wersji sprostał moim oczekiwaniom i przyczynił się do regeneracji skóry oraz zredukowania dyskomfortu?
Krem zamknięty jest w opakowaniu z miękkiego plastiku. Ma bardzo ładną i estetyczną szatę graficzną z kwiatowym motywem.
Skład pozostawia sporo do życzenia. Bazuje na parafinie, poza tym znajdziemy w nim parabeny.
Aspektem wartym zaznaczenia jest przepiękny zapach kremu, który ciężko skonkretyzować. Mocny i wyrazisty, a przy tym kwiatowy i niezwykle kobiecy. Kojarzy mi się zarówno z lekkością jak i elegancją. Coś pięknego.
Kosmetyk ma lekką konsystencję. Bardzo szybko się wchłania pozostawiając na dłoniach jedwabistą powłokę.
Przejdźmy do przedstawienia działania, a tutaj będzie krótko.
Krem bardzo ładnie nawilża dłonie. Jedwabista powłoka sprawia, że są miękkie i gładkie w dotyku. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że jest to głównie 'zasługa' parafiny.
Nie zauważyłam, aby krem w jakimś większych stopniu przyczynił się do regeneracji i odżywienia moich dłoni.
Posiadam wersję o pojemności 40 ml, która świetnie nadaje się do torebki. Na stronie Diagnosis można nabyć zestaw kremów składających się z tej wersji oraz klasycznej o pojemności 100 ml. Kosztuje on ok. 14 zł.
Krem powinien sprawdzić się jako zwykły, dzienny nawilżacz przy normalnych bądź suchych dłoniach. Dla bardziej wymagających i zniszczonych może być za słaby.
Znacie omówiony produkt? Po jakie kremy do rąk sięgacie najchętniej? :)
Iwona
Skład pozostawia sporo do życzenia. Bazuje na parafinie, poza tym znajdziemy w nim parabeny.
Aspektem wartym zaznaczenia jest przepiękny zapach kremu, który ciężko skonkretyzować. Mocny i wyrazisty, a przy tym kwiatowy i niezwykle kobiecy. Kojarzy mi się zarówno z lekkością jak i elegancją. Coś pięknego.
Kosmetyk ma lekką konsystencję. Bardzo szybko się wchłania pozostawiając na dłoniach jedwabistą powłokę.
Przejdźmy do przedstawienia działania, a tutaj będzie krótko.
Krem bardzo ładnie nawilża dłonie. Jedwabista powłoka sprawia, że są miękkie i gładkie w dotyku. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że jest to głównie 'zasługa' parafiny.
Nie zauważyłam, aby krem w jakimś większych stopniu przyczynił się do regeneracji i odżywienia moich dłoni.
Posiadam wersję o pojemności 40 ml, która świetnie nadaje się do torebki. Na stronie Diagnosis można nabyć zestaw kremów składających się z tej wersji oraz klasycznej o pojemności 100 ml. Kosztuje on ok. 14 zł.
Krem powinien sprawdzić się jako zwykły, dzienny nawilżacz przy normalnych bądź suchych dłoniach. Dla bardziej wymagających i zniszczonych może być za słaby.
Znacie omówiony produkt? Po jakie kremy do rąk sięgacie najchętniej? :)
Iwona
Wygląda uroczo , aczkolwiek wydaje mi się że dla moich wymagających łapek może być za słaby ;(
OdpowiedzUsuńPrzy większych problemach może sobie niestety nie poradzić.
UsuńZnam ten problem czasami sama nie wierzę ze mam tak suche rece ;) Tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJest dobry do codziennego użytku przy niewielkich problemach :)
UsuńNie znam tego kremu, ale wydaje się fajny - chociaż czasami jak mam bardzo suche dłonie to tak jak napisałaś może sobie nie poradzić i wtedy lipa.
OdpowiedzUsuńNa co dzień powinien być dobry :)
UsuńNigdy o nim nie słyszałam i zapewne nie kupię :D
OdpowiedzUsuńA ostatnio używam do rąk masło do ciała waniliowe biolove - fajnie nawilża i ślicznie pachnie :) Ciała jakoś nie chce mi się nim smarować, bo jest gęste i trudno się rozprowadza.
Mogę się domyślać jego pięknego zapachu :)
UsuńNie znam zupełnie, ale prezentuje się bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńSzata graficzna przyciąga wzrok :)
UsuńTego kremu do rąk nie znam.
OdpowiedzUsuńJest dobry, jeśli nie mamy wielu problemów :)
Usuńmialam i polecam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że byłaś z niego zadowolona :)
Usuńjak mi się podoba szata graficzna;D
OdpowiedzUsuńJest śliczna :) Do tego dochodzi obłędny zapach :)
Usuńno weź nie kuś xd
UsuńTylko stwierdzam fakty :D
UsuńMiałam go, całkiem fajny kremik na co dzien
OdpowiedzUsuńDo codziennego maziania w sam raz :)
Usuńuwielbiam kremy do rąk ;) Tego nie znam ;(
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz wymagających rąk to polecam się z nim zapoznać :)
Usuńczyli taki zwyklaczek :D w sumie chyba by się nie sprawdził u mnie, bo moje dłonie są bardzo wymagające, jeśli chodzi o nawilżanie ;)
OdpowiedzUsuńMógłby być zbyt słaby. jednak miniaturową wersję warto poznać chociażby dla samego zapachu :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym kremie. ;]
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim na wielu blogach.
UsuńŁadna, kolorowa tubka :P
OdpowiedzUsuńPrzyciąga wzrok :)
UsuńJakie ładne opakowanie :) cieszy oko:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńNie znam tego kremu. Ja bardzo lubię czerwony z Garniera :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim dużo dobrego. Pewnie kiedyś wypróbuję :)
Usuńparafina nie jest taka zła w kremach do rąk, a grafika opakowania cieszy oko
OdpowiedzUsuńNiektórzy nie przepadają za jej dodatkiem w jakichkolwiek kosmetykach, więc wolę o niej wspomnieć :)
UsuńNo tak.
UsuńBardzo ciekawy krem :) i nawet do paznokci, nie słyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńI cena nawet dobra :)
Zwłaszcza, że mamy zestaw :)
Usuńzastanawiałam się kiedyś nad nim , ale wybrałam w końcu co innego ;p u mnie krem do rąk to podstawa, bo mam strasznie suche dłonie.
OdpowiedzUsuńOstatnio przywiązuję dużą wagę do takich produktów :)
UsuńPierwszy raz go widzę :) Opakowanie ma naprawdę urocze :)
OdpowiedzUsuńPrzyciąga uwagę przez co fajnie mieć go pod ręką :)
UsuńFakt skłąd zostawia wiele do życzenia :)
OdpowiedzUsuńNiestety. Zwłaszcza, że działanie też przeciętne.
UsuńFajne opakowanko :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo urocze :)
UsuńChętnie bym zakupiła - samo opakowanie jest takie przeurocze <3
OdpowiedzUsuńDo tego dochodzi cudowny zapach :)
UsuńNie przepadam za kremami do rąk na bazie parafiny właśnie za tę dziwną powłokę, którą pozostawiają po użyciu. Produkt niestety nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńWiem, że wiele osób jej nie lubi. Dlatego wolałam to zaznaczyć.
Usuńja niestety jestem leniem i zazwyczaj niestety zapominam używać kremów do rąk, a potem mam skórki w stanie masakry :D
OdpowiedzUsuńKiedyś też tak miałam, ale teraz nie wyobrażam sobie nie stosowania kremów do rąk. Za to produkty do stóp to inna bajka :D
UsuńTego kremiku nie znam 😊 Ja używam sukcesywnie kremu z 4 pór roku 😊
OdpowiedzUsuńMiałam dwie lub trzy wersje, ale mnie nie oczarowały działaniem.
UsuńMiałam go i byłam z niego zadowolona. =)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńU mnie różnie bywa z dłońmi, w zimie wyglądają okropnie i dla mnie chyba za słaby ;/
OdpowiedzUsuńMożliwe. U mnie w trudnych momentach sobie nie radzi.
Usuńnie miałam tego kremu jeszcze u siebie, obecnie używam serum do rąk ;)
OdpowiedzUsuńSerum do rąk jeszcze nie miałam. Jedynie maskę kiedyś stosowałam.
UsuńBardzo ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
Usuńnie znam produktu, ale ja wybieram zawsze kremu z ziaji:)
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś krem Ziaji, ale był wielkim bublem.
UsuńFajne opakowanie, szkoda, że nie do końca daje radę, u mnie pewnie zadziałałby na chwilę, od tych wiatrów mam masakrę....
OdpowiedzUsuńMógłby być nieco zbyt słaby, ale mniejszą pojemność i tak warto wypróbować. Może akurat by Ci przypasował :)
Usuńmam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńPiękne ma opakowanie. Nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńWiesz co, zaobserwuję Twojego bloga. Z radości, że czytałaś wszystkie Pottery i blog wydaje się dobry!
Bardzo dziękuję, miło mi :)
UsuńLubię małe wersję do torebki, ja aktualnie używam kremu Evree help :)
OdpowiedzUsuńWarto się w takie zaopatrzyć, aby zawsze mieć je pod ręką :)
Usuńwłaśnie szukam kremu do rąk, ponieważ moje rece wygladaja gorzej niz skóra słonia :(
OdpowiedzUsuńa opakowanie przepiekne. lubie takie :)