Na blogach jest mnóstwo recenzji dotyczących produktów do oczyszczania - czy to twarzy, włosów, czy całego ciała. Niemniej jednak jest jeszcze jedna, bardzo istotna płaszczyzna naszej codzienności, którą jest higiena jamy ustnej. Wydaje mi się, że traktujemy ją nieco po macoszemu. Zupełnie niesłusznie, gdyż - według zaleceń - powinniśmy myć zęby minimum 2 razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Znacie osobę, która myje buzię czy włosy 5 razy dziennie? Ja nie...
Dlaczego więc produkty do mycia zębów są tak rzadko przedstawiane? Nie wiem, ale już nadrabiam małe zaległości. Na początek coś, bez czego nie obędzie się żadne mycie, czyli szczoteczka. Na rynku mamy ich "od koloru do wyboru". Dziś chciałabym przedstawić wegańską szczoteczkę marki Hydrophil.
Szczoteczka dotarła do mnie w kartonowym opakowaniu, które w całości ulega recyklingowi.
Rączka wykonana jest z bambusa. Początkowo bałam się, że przy częstym kontakcie z wodą szybko się zniszczy. Jednak nic takiego nie ma miejsca.
Włosie szczoteczki wykonane jest z nylonu. Producent informuje, że nie zawiera BPA, czyli jest bezpieczne dla zdrowia. Minusem jest niestety to, że bardzo często zauważam wypadanie pojedynczych włosków.
Posiadam wersję miękką i rzeczywiście czuć to podczas stosowania. Włosie w żadnym wypadku nie rani ani nie podrażnia dziąseł. Jest bardzo delikatne dla zębów, ale przy tym skuteczne. Co więcej, odkąd stosuję tę szczoteczkę moje dziąsła mniej krwawią co oceniam bardzo wysoko.
Główka szczoteczki jest niewielka, przez co dobrze dociera do wszystkich zakamarków.
Jedyne czego brakuje mi w samej szczoteczce to dodatkowej powierzchni myjącej język. Zazwyczaj zważam, aby znajdowała się z drugiej strony główki. \
Cena szczoteczki wynosi ok. 17 zł. Dostępna jest w Drogerii Ekologicznej.
Szczoteczka na pewno zainteresuje wegan oraz inne osoby, które zważają na sposób powstawania produktów. Korzystanie z tej szczoteczki było dla mnie nowym i przyjemnym doświadczeniem, ale nie czuję w niej swojego "must have". W każdym razie robi swoje, więc byłabym nie fair, gdybym jej nie poleciła.
Po jakie szczoteczki sięgacie najczęściej? :)
Iwona
Prosta z wyglądu, a jednak ma coś w sobie, co przyciąga i zachęca do zakupu, tak samo jak drewniane zegarki ;)
OdpowiedzUsuńJest urocza w swojej prostocie :)
UsuńCiekawa :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTakiej szczoteczki jeszcze nie miałam, muszę zastanowić się nad kupnem
OdpowiedzUsuńMogę polecić. Jest ciekawą opcją :)
UsuńNie używałam i odkąd używam elektrycznej, nie wyobrażam sobie mycia zębów żadną inną, więc chyba nie wypróbuję. Choć wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńSzczoteczkę elektryczną też mam, ale lubię sięgać po nowe rozwiązania :)
Usuńta szczoteczka byłaby dobra dla moich wrażliwych zębów i dziąseł, muszę bardzo uważać na szczoteczki, musiałam zrezygnować ze szczoteczki elektrycznej ze względu na nadwrażliwość :-(
OdpowiedzUsuńW takim razie powinnaś być zadowolona. Mi pomaga przy krwawiących dziąsłach.
UsuńJa używam takich zwykłych, ale ta prezentuje się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńZwykle też mam, ale nawet te miękkie nie są aż tak delikatne.
UsuńNie miałam pojęcia że są też wegańskie sztoteczki tzn w sumie to inaczej... Nie miałam pojęcia że inne szczoteczki podczas produkcji mogą mieć wpływ na zwierzęta ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też było to zaskoczeniem.
Usuńno proszę nawet szczoteczka do zębów wegańska jest:)
OdpowiedzUsuńTeraz jest tyłu wegan, że i dla nich są odpowiednie wersje :)
UsuńNigdy o takiej nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńDla mnie też była nowością :)
UsuńRównież nie słyszałam o takiej szczoteczce, może kiedyś kupię mojej szwagierce, która jest weganką ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie zadowolona, zwłaszcza że są różne wersje :)
UsuńJeszcze czegoś takiego nie widziałam, a ciekawa bo mam wrażliwe dziąsła.
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziła się pod tym kątem :)
UsuńWypróbowałam bym tą szczoteczkę ;)
OdpowiedzUsuńWolę szczoteczki z różną długością włosia, łatwiej dobrze wyczyścić zęby.
OdpowiedzUsuńTo mi akurat nie przeszkadza. Bardziej brakuje mi powierzchni myjącej język :)
UsuńJa akurat jestem fanką szczoteczek sonicznych ;)
OdpowiedzUsuńZ soniczną jeszcze nie miałam styczności.
UsuńMuszę ją zamówić, po raz kolejny. Bo to moja ulubiona.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś z niej zadowolona :)
UsuńZaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńJest godna uwagi :)
UsuńŚwietny Design. Może się skuszę :) + obserwuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńale fajna ;) chce ją mieć ;D
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie. Warto zamówić :)
UsuńSzczoteczka prezentuje się ciekawie, szkoda tylko, że wypadają jej włoski.
OdpowiedzUsuńNo niestety. Dość szybko to zauważyłam.
Usuńale wygląda rewelacyjnie ! :)
OdpowiedzUsuńMa w sobie "to coś " :)
UsuńO takim bajerze jeszcze nie słyszałam, ale wygląda super:)
OdpowiedzUsuńI dobrze przy tym działa :)
UsuńPierwszy raz widzę taką szczoteczkę, ale chętnie się za nią rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńRaczej ciężko o nie stacjonarnie. Polecam stronę internetową :)
Usuńciekawa, ale ja pozostanę wierny sonicznej :):)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie miałam. Może kiedyś :)
UsuńMożesz nie wierzyć, ale ja też jestem mgr pedagogiki i przyszłym kosmetologiem :D
OdpowiedzUsuńCzemu miałabym nie wierzyć? :) to bardzo fajn, aczkolwiek nieco skrajne zawody :)
UsuńBardzo ciekawa sprawa z takimi szczoteczkami, nie różni się pewnie zbytnio od tych normalnych, ale za to jak ciekawie wygląda!
OdpowiedzUsuńNiby w wyglądzie nie ma nic nadzwyczajnego, ale jednak przyciąga wzrok :)
UsuńTa szczoteczka mnie zauroczyła. Lubię otaczać się praktycznymi przedmiotami wykonanymi z drewna.
OdpowiedzUsuńW takim razie warto się w taką zaopatrzyć. Zwłaszcza, że nie tylko wygląda, ale i jest skuteczna :)
UsuńHmmm, mam mieszane uczucia - bo z jednej strony fajnie, że jest eko, bio, wege i w ogóle (nawet wcale nie jest droga jak to zwykle bywa przy tego typu produktach) - ale z drugiej strony, jakoś nie zachęca mnie do kupna, nie powaliła mnie na kolana swoją "urodą" ;-)
OdpowiedzUsuńWygląd to kwestia indywidualna. Mi się akurat podoba taki minimalistyczny design :)
UsuńPierwszy raz czytam o takiej szczoteczce. Sama też staram się wybierać na codzień te miękkie szczoteczki, aby nie ranić dziąseł 😊
OdpowiedzUsuńDla mnie to kwestia konieczna :)
UsuńChyba sprawię sobie taką szczoteczkę na problem z krwawiącymi dziąsłami. Fajnie, że przy okazji wygląda tak uroczo! Uwielbiam rzeczy w tym stylu :)
OdpowiedzUsuńPowinna dobrze się spisać :)
UsuńZ chęcią wypróbowałabym taką szczoteczkę, zwłaszcza, że jest przyjazna dla zwierząt i środowiska :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Polecam :)
Usuńbardzo estetycznie ładna;)
OdpowiedzUsuńProsta, ale ma w sobie coś uroczego :)
Usuńpierwszy raz widzę, i muszę przyznać, że prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJest godna uwagi :)
Usuńakurat znam taką osobę, to ja i mój chłopak- wole umyć zęby po każdym posiłku, jeżeli jestem w domu bo to jednak wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńAle z taką szczoteczką spotykam się 1szy raz :O
Właśnie o to mi chodzi :) Szybciej znajdziemy osoby, które myją zęby 5 razy dziennie aniżeli twarzy czy włosy. Częściej korzystamy z produktów do higieny jamy ustnej, a są one rzadkiej omawiane :)
UsuńJa mam zamiar spróbować kiedyś tego typu szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńTę wersję mogę Ci polecić :)
UsuńWygląda ciekawie, ale ja raczej zbyt szybko nie odłożę swojej elektrycznej :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Każdy ma swoje upodobania :)
Usuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńA to ciekawa szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie godna uwagi :)
Usuńpierwszy raz spotykam się z wegańską szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też to była nowość, ale fajnie że są takie wersje :)
Usuń