Cześć :)
Bez żadnej ściemy mogę Wam przyznać, że różnie to u mnie bywa z regularnym stosowaniem kosmetyków. Tak jak szampony czy odżywki schodzą mi wolno tylko dlatego, że moje włosy się nie przetłuszczają i nie muszę ich często myć, tak przy produktach do pielęgnacji ciała dopada mnie czyste lenistwo.Tu się człowiekowi śpieszy, tam mu za zimno żeby się balsamować, kiedy indziej zaś woli się wcześniej położyć do łóżka. Czasami jednak trzeba się zawziąć, przemówić sobie do własnego rozumu i dać skórze to na co zasługuje - relaks i odżywienie.
Czy w tej roli spisuje się masło do ciała marki Vis Plantis?
Masło zamknięte jest w okrągłym, plastikowym opakowaniu z minimalistyczną szatą graficzną zawierającą wszelkie niezbędne informacje. Nie ma trudności z wydobyciem go do końca.
Produkt ma zadziwiającą konsystencję - niby masełka, ale nie masełka. W opakowaniu wydaje się gęste i treściwe, jednak bardzo przyjemnie zatapia się z nim palce. Podczas rozsmarowywania staje się jedwabiste. Bez problemu sunie po ciele i szybko wchłania.
Kolejnym zaskakującym aspektem jest zapach. Delikatnie słodki i otulający. Gdzieś całkiem z tyłu można jednak wyczuć orzeźwiające i kwaskowate nuty.
Masła mogą nie polubić zwolennicy naturalnych produktów, gdyż w składzie znajdziemy m.in. parabeny.
Pora na przedstawienie działania.
Tak jak wspomniałam, masełko bardzo szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze nieprzyjemnej warstwy, a jedynie delikatną, aksamitną powłokę. Skóra jest dobrze nawilżona, wygładzona i miękka w dotyku.
Przy systematycznym stosowaniu skóra sprawia wrażenie zdrowszej i odżywionej.
Nie zauważyłam opalizującego efektu o którym wspomina producent.
Cena kosmetyku wynosi ok. 17 zł za pojemność 250 ml.
Masło okazało się bardzo przyjemnym produktem, po które chętnie sięgam.
Mieliście styczność z marką Vis Plantis? Co możecie polecić? :)
Iwona
Nigdy nie używałam produktów tej firmy, a jak kiedyś kupię jakieś masło, to zapewne wybiorę inny smak :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma inne upodobania :) Sama pewnie bym nie sięgnęła po tę wersję, ale okazała się przyjemna :)
Usuńpierwsze słyszę o kosmetykach tej firmy ale prezentuje się ciekawie :) świetny blog, obserwuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi :)
UsuńJa zaczalem testowanie serum ślimakowe tej marki :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych efektów i czekam na recenzję :)
UsuńJeszcze go nie miałam, ale wygląda przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńTakie też jest :)
UsuńMam inną wersję tego produktu i jestem zachwycona! Ta konsystencja jest taka przyjemna i tak szybko się wchłania. No i bardzo łądnie pachnie ;D
OdpowiedzUsuńKonsystencja zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie :)
UsuńNie miałam nigdy nic z tej firmy, ale masełko prezentuje się naprawdę fajnie;) Ja uwielbiam się smarować, bardzo rzadko zdarza mi się nic nie nałożyć na skórę po kąpieli;)
OdpowiedzUsuńTeraz też już weszło mi to w nawyk, ale wcześniej bywało różnie :)
UsuńMoje czeka na wakacje ;)
OdpowiedzUsuńObyś była zadowolona :)
UsuńOd nich miałam jedynie żel micelarny który się nie sprawdził.. w zapasach mam emulsje do ciała i zobaczymy. Masełka jeszcze u nikogo nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPewnie za niedługo pojawią się recenzje :)
UsuńChętnie kiedyś wypróbuję takie masełko. Z tej firmy mam peeling, ale inne produkty bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oferta jest bardzo szeroka i można znaleźć coś dla siebie :)
UsuńDobrze, że się sprawdza, ale myślałam, że będzie miało lepszy skład :)
OdpowiedzUsuńSkład niestety nie zachwyca, ale działanie to rekompensuje :)
UsuńGdzie mogę zakupić to cudo? ;)
OdpowiedzUsuńSzukaj w Drogerii Natura. Możesz też zamówić przez internet :)
UsuńJakoś nigdy nie natknęłam się na produkty tej firmy. A co do balsamowania ciała, to u mnie bardzo podobnie to wygląda :D Chociaż zajmuje to jakieś 3 minutki, to często zdarza mi się pomijać ten krok przez różne wymówki :)
OdpowiedzUsuńGrunt to wyrobić w sobie odpowiedni nawyk. Niestety nie przychodzi to łatwo :)
UsuńTeż mam ostatnio lenia jeśli chodzi o nawilżenie ciała. Masła nie znam.
OdpowiedzUsuńTeraz na szczęście u mnie już z tym lepiej, ale kiedyś była tragedia :)
UsuńBardzo lubię masła do ciała, są bardziej treściwe od balsamów i mleczek ;)
OdpowiedzUsuńTo jest treściwe, a przy tym delikatne :)
UsuńJakoś nie po drodze mi z tą firmą, sama nie wiem czemu - nic od nich nie miałam, ale skoro mają fajne produkty to może na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJak każda firma - ma lepsze i gorszej produkty. To masło polubiłam, ale maska do rąk była bublem.
Usuńchyba jeszcze żadnego balsamu tej firmy nie miałam
OdpowiedzUsuńTę wersję mogę polecić :)
UsuńSzkoda, że taki długi skład:/
OdpowiedzUsuńJa odkąd jestem w ciąży smaruję się codziennie albo nawet dwa razy dziennie w obawie przed rozstępami:)
W tym przypadku jednak lepiej o produkty mające inne działanie :)
UsuńNie sprawdzałam składu tego produktu. Ale bardzo lubię to masło. Bardzo podoba mi się zapach ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest ciekawy, ale bardziej urzekła mnie konsystencja :)
UsuńNie sprawdzałam składu tego produktu. Ale bardzo lubię to masło. Bardzo podoba mi się zapach ;)
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami tej firmy jeszcze nie miałam styczności :)
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja :)
UsuńMiałam balsam z tej serii i był dla mnie za słaby ;( Nie nawilżał w dostatecznym stopniu ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Może masło byłoby lepsze przez treściwszą formę :)
Usuńwidzę je u Ciebie po raz pierwszy :) u mnie z regularnością też różnie bywa, raz lepiej raz gorzej
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze spotkasz się z recenzjami na innych blogach :)
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńMam olejek tej firmy, może i kiedyś jeszcze coś kupię, jak mi trochę zapasy stopnieją haha Ja tam lubię się balsamować ;)
OdpowiedzUsuńChyba większość z nas zmaga się z zapasami :D
UsuńO produktach tej firmy dużo dobrego słyszałam jednak do tej pory nie miałam.
OdpowiedzUsuńTen akurat mogę polecić :)
UsuńChyba jeszcze nic nie miałam z tej firmy, ale fajnie wygląda to masełko;) Ciekawa jestem, jakie są jeszcze inne wersje zapachowe;) Ja staram się być regularna w balsamowaniu/masełkowaniu, bo mam dosyć suchą skórę.
OdpowiedzUsuńTak trzymać, skóra na pewno to odczuje :)
Usuńskład nei zachwyca ale działanie widać ok
OdpowiedzUsuńDziałanie nie jest idealne, ale odczuwalne i satysfakcjonujące :)
UsuńNie używałam i nie znam tej marki ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie to nie dziwi :)
Usuńbardzo miło kremowo wygląda;)
OdpowiedzUsuńJest fajne :)
UsuńNie znałam wcześniej tego kosmetyku,fajnie ze widać rezultaty :)
OdpowiedzUsuńChętnie po niego sięgam :)
UsuńMyślę, że byłabym zadowolona z niego:)
OdpowiedzUsuńPolecam przekonać się na własnej skórze :)
UsuńMam je i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie przypadł do gustu :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce :) Fajnie ,że produkt ci się sprawdził!:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńRównież ciesze się z jego działania :)
UsuńMam to masło ale w innym zapachu i przepadłam, uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńZapach to kwestia indywidualna. Najważniejsze, że dobrze działa :)
UsuńLubię takie masełka :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś być zatem z niego zadowolona :)
UsuńNie znam tej marki, za to maseł do ciała używam regularnie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Być może kiedyś skusisz się na tę wersję :)
UsuńTego masła nie znam, ale dla mnie byłoby gigantycznie wydajne, bo też miewam okresy lenistwa, kiedy nie chce mi się balsamować :)
OdpowiedzUsuńTeraz już szybciej mi schodzą, ale kiedyś zalegały bardzo długo :)
Usuńu mnie jeszcze w fazie testów ale spisuje się nieźle :)
OdpowiedzUsuńOby dalej też tak było :)
UsuńJuż Ci się to powtórzyło ;) Polecam zapoznać się z informacją pod komentarzami ;)
OdpowiedzUsuńFajne to masełko, tylko te parabeny mnie odstraszają :-/
OdpowiedzUsuńNiestety skład nie należy do typowo naturalnych.
UsuńMyślę, że może być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZachęca do regularnego stosowania :)
UsuńJeszcze nie miałam nic tej marki, ale kilka kosmetyków wpadło mi w oko, to masełko tez prezentuje się zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńWarto coś wypróbować, może akurat przypadnie Ci do gustu :)
UsuńMam je! Jednak grzecznie czeka na swą kolej ;) Po Twojej recenzji stawiam mu dość wysoko poprzeczkę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Cię nie rozczaruje :)
UsuńJak jest malina to już je chcę :)
OdpowiedzUsuńPowinno Ci się spodobać :)
UsuńMam chęć na to masełko :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje nic innego jak się skusić :)
UsuńNie miałam do czynienia z ich balsamami, ale cieszę się, że nie opalizuje :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie dorobiłam się skóry niczym marchewka jak po produkcie Uriage :D
UsuńPrzeczytałam już kilka dobrych opinii na jego temat i w końcu muszę otworzyć swoje bo leży i się marnuje 😊
OdpowiedzUsuńOby i u Ciebie dobrze się sprawdziło :)
Usuń