"Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy"
"Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy"
Sentencji o oczach można by mnożyć do woli. Oznacza to zatem, że stanowią one bardzo istotną część naszej twarzy. Niewątpliwie zasługują na szczególną oprawę a ich okolicom należy się wyjątkowa pielęgnacja.
Od długiego czasu zmagam się ze znalezieniem kremu pod oczy, który dawałby większe efekty aniżeli zwykłe nawilżenie. Obecnie, dzięki firmie Diagnosis, mam szansę zapoznawać się z działaniem produktu marki GlySkinCare z olejkiem arganowym. Czy po wielu poszukiwaniach znalazłam swój ideał?
Opakowanie to klasyczna dla tego typu produktów tubka z aplikatorem - dzióbkiem. Zapewnia nam wygodną i higieniczną aplikację.
Jest biały i bezzapachowy.
Skład nie należy do idealnych. Wartościowe substancje znajdują się w połowie listy, natomiast zakończenie stanowi "bogactwo" parabenów.
Konsystencja jest dość intrygująca. Krem jest bardzo gęsty i treściwy a przy tym jakby suchy. Nie da się go klasycznie wmasować, bo tylko niepotrzebnie naciągniemy skórę. Najlepiej nałożyć go punktowo i delikatnie wklepywać malutkimi partiami. Przy tym bardzo szybko się wchłania przez co nadaje się pod makijaż. Nałożony później kosmetyki nie warzą się ani nie rolują.
Przejdźmy do omówienia efektów, jakie udało mi się zaobserwować po stosowaniu produktu dwa razy dziennie.
Nie zauważyłam redukcji cieni, ale wydaje mi się jakby worki pod oczami nie były aż tak duże jak zazwyczaj. Czy skóra stała się bardziej jędrna i elastyczna? Przyznam, że ciężko mi to stwierdzić. Wygląda po prostu poprawnie.
Pominę działanie mające na celu opóźnić procesy starzenia, gdyż wiadomo, że uwidocznią się w przyszłości. Do tego czasu zdążę przetestować wiele innych specyfików.
Warto dodać, że krem nie podrażnił ani nie uczulił moich oczu.
Cena oscyluje w granicach 35 zł za pojemność 15 ml.
Krem nie zawładnął moim sercem, ale też nie okazał się bublem. Bez problemu zużyję go do końca, ale nie sądzę, abym miała do niego wracać.
Dajcie znać czy spotkaliście się z tym kremem i jakie wywarł na Was wrażenie. Chętnie poznam produkty z tej kategorii należące do Waszych ulubionych :)
Iwona
Skład faktycznie dosyć smutny :/ szukam czegoś pod oczy, ale na ten krem się chyba nie zdecyduję :( a szkoda, bo marka bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńWiązałam z nim większe nadzieje.
UsuńMógłby być dla mnie za słaby, ale tubkę ma śliczną;)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
Usuńladny jest :P
OdpowiedzUsuńWygląda ekskluzywnie :)
UsuńNie znam ale jakoś mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn go poleca. Wiadomo, że na każdego może działać inaczej.
UsuńNie podoba mi się skład i to go dyskwalifikuje, chociaż opakowanie ma ładne ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda tych parabenów.
UsuńJa polubiłam krem Oeparol, fajnie nawilżał, niestety tylko lekko rozjaśnił cienie. Drugi jaki znam i właśnie go kończę, jest z Avonu... jest dla mnie za lekki, nie zauważyłam efektu liftingu, taki raczej średniaczek... zresztą niedługo pojawi się jego recenzja ;).
OdpowiedzUsuńO produktach Oeparol czytałam i może się zdecyduję :)
UsuńW sumie ten krem, który miałam, jest niedrogi, więc myślę, że na wypróbowanie będzie fajny :P
UsuńNie zdecyduję się na niego,za dużo w nim świństwa
OdpowiedzUsuńNiestety skład nie jest idealny.
UsuńOpakowanie ma ładne :) Najważniejsze, że pomimo niezbyt dobrego składu nie zrobił Ci krzywdy ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie znam i zastanawiam się, czy byłby dla mnie odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz zbyt wielkich problemów to powinien być wystarczający :)
UsuńNie znam, ale o okolice oczu należy dbać :]
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńCena wielka nie jest, można u siebie wypróbować ale szkoda, że szału nie było :(
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że będzie ciut lepszy.
UsuńSzału widzę nie ma a szkoda ;/
OdpowiedzUsuńJest przyzwoity, ale bez rewelacji.
Usuńszkoda że średnio sie sprawdził
OdpowiedzUsuńDobrze, że przynajmniej nie zrobił krzywdy :)
UsuńMiałam kiedyś coś od niech i jakoś też mi nie spodobał
OdpowiedzUsuńSerum z kwasem hialuronowym okazało się godne uwagi :)
UsuńOd lat poszukuję kremu pod oczy, który stanie się moim absolutnym ulubieńcem. Niestety nie jest łatwo...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w końcu nam się uda :)
UsuńChyba bym się nie polubiła z tym kremem, zwłaszcza że nie przepadam za olajkiem arganowym.
OdpowiedzUsuńW takim razie chyba lepiej poszukać czegoś innego.
UsuńSzukam od dawna dobrego produktu do pielęgnacji okolic oczu, jest to nie lada wyzwanie :c szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńNiestety, będę musiała szukać dalej.
Usuńgłośno o nim ostatnio dużo osób go poleca a tu proszę widać nie jest taki geniusz z niego:)
OdpowiedzUsuńCo skóra to inne wymagania i efekty. Recenzje u innych dziewczyn rzeczywiście są dobre.
UsuńSzkoda że nie spisał się jakoś wybitnie bo bym się na niego skusiła, jednak wole intensywniejsze produkty ;)
OdpowiedzUsuńTyle dobrze, że nie zrobił też krzywdy :)
UsuńCzyli średniaczek ;) Wkradł Ci się błąd "kosmetyki nie ważą się" - "ważyć" to można na wadze, a jeśli chodzi o rozwarstwianie się, to pisze się "warzyć" ;) Przynajmniej tak mi się obiło o uszy :D
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam o tym. Bardzo dziękuję za cenną informację :)
UsuńKolejna kosmetyczna nowosć ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to pierwszy kontakt z tym kremem :)
Usuńoo.. nigdy nie stosowałam kremów pod oczy, może czas zacząć? :)
OdpowiedzUsuńTroche szkoda, że tak przeciętnie wypadł bo liczyłam na coś więcej. :/
OdpowiedzUsuńJa też. Inne dziewczyny sobie go jednak chwalą.
Usuńmhmmm uwielbiam olejek arganowy...
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie:)
Pozdrawiam
Fajnie by było, gdyby jeszcze dawał lepsze rezultaty.
UsuńUwielbiam kremy pod oczy :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/10/w-trosce-o-higiene-intymna-botaniczny.html
Stanowi bardzo ważną część codziennej pielęgnacji :)
UsuńNie miałam go jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie lepiej by się sprawdził :)
UsuńOby udała nam się ta sztuka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna tubka, ciekawe jakby poradził sobie z moją skórą :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście przyciąga wzrok :)
UsuńMiałam go i bardzo go polubiłam. =)
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Ciebie się sprawdził :)
UsuńMoja skóra pod oczami przez jesień i zimę lubi mocne nawilżenie, więc może u mnie by się sprawdził. :P
OdpowiedzUsuńNa pewno byłabyś z niego zadowolona :)
Usuńah ten olej arganowy ;)
OdpowiedzUsuńJest dobry, pod warunkiem że działa :)
UsuńSzkoda że okazał się takim średniakiem ;( A już myślałam że trafi na moją chciejkę :D
OdpowiedzUsuńKto wie, może u Ciebie wypadły lepiej :)
UsuńSkład faktycznie nie należy do wspaniałych :P A szkoda, bo na początku tekstu zaczęłam się cieszyć, że przetestuję sobie coś nowego... Bo do tej pory faworytem jest dla mnie serum pod oczy z Gal. Jeśli ktoś tu jest z Poznania to kupi je w Aptece Pod Smokiem (koło 8-9 zł więc taniutko), reszta w sumie może przez internet.
OdpowiedzUsuńO, będę miała je na uwadze :)
UsuńNie miałam go nigdy ale jak szału nie ma to nie wiem czy po niego sięgnę ;p
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej u mnie nie dał efektu wow.
UsuńMuszę znaleźć w końcu jakiś dobry krem pod oczy, bo w ogóle nie szanuję tego miejsca na twarzy! :D Na starość będę żałowała... :D
OdpowiedzUsuńAplikuję kremy regularnie, ale o faworyta w tej kategorii bardzo ciężko.
UsuńNie miałam go jeszcze, a też szukam dobrego kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńOby udało nam się znaleźć ideał :)
Usuń