Hej :)
Kinga zaprosiła mnie dzisiaj do wzięcia udziału w "Liebster Blog Award", a że miałam trochę wolnego czasu to postanowiłam od razu odpowiedzieć na zadane przez nią pytania.
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”
1. Co skłoniło Cię do założenia i prowadzenia bloga, czy zastanawiałaś się kiedyś, aby porzucić to zajęcie?
Zastanawiając się nad odpowiedzią dochodzę do wniosku, że chyba po prostu chęć sprawdzenia siebie. Bo niby gdzie taka zwykła Iwonka nadaje się do blogowania? Czy się nadaję czy nie ciężko mi stwierdzić, bardziej liczy się tutaj zdanie czytelników. Niemniej jednak nawet niezachęcające początki nie skłoniły mnie do porzucenia tego zajęcia. Im dłużej w tym "siedzę" tym bardziej jestem z tego miejsca dumna i daje mi coraz więcej satysfakcji :)
2. Góry czy morze? Gdzie najchętniej spędzasz wakacje?
Nad morzem byłam raz w życiu, podczas "zielonej szkoły" i przyznam, że jakoś specjalnie mnie tam nie ciągnie. Chociaż kto wie, pewnie mimo tego warto będzie się tam jeszcze kiedyś wybrać. Ostatnio jednak wakacje spędzam wraz z chłopakiem w górach i nie mogę narzekać na te wyjazdy.
3. Romantyczna kolacja w restauracji czy wspólne gotowanie z partnerem? Co preferujesz i dlaczego?
Wspólne gotowanie, zwłaszcza teraz gdy polubiłam te zajęcie. Myślę, że taki czas ma na celu sprawienie przyjemności a nie byłoby fajnie gdyby romantyczna kolacja w restauracji wiązała się ze smakami które niekoniecznie są w naszym stylu. W domu ugotuję to co lubię i z tego co lubię, a czas ten może być przy tym fajną opcją integracji :)
4. Jesteś rannym ptaszkiem czy wolisz długo spać?
Gdyby ktoś jakieś 15 lat temu chciałby mnie wyciągnąć przez weekend z łóżka przed godziną 12:00 byłby moim największym wrogiem :D Jednak "starość nie radość", więc i snu znacznie mniej...
5. Bez czego nie wyobrażasz sobie życia codziennego i co wzięłabyś ze sobą na bezludną wyspę? (max. 3 rzeczy, nie osoby)
Komputer obowiązkowo... jedno urządzenie a od razu mamy rozrywkę, informacje i kontakt z innym. Do tego jakaś dobra książka, bo jestem tradycjonalistką i bardziej przemawia do mnie wersja papierowa. Trzecia rzecz? Ciężko coś wybrać,,, może jakiś błyszczyk co by się mieć czym czasami maziać? :D W każdym razie na pewno nie telefon. Temu urządzeniu chętnie bym podziękowała.
6. Jak radzisz sobie z niepowodzeniami i porażkami? Masz swój własny sposób na radzenie sobie z nimi?
Długo się zastanawiałam nad odpowiedzią i przyznam szczerze że nie umiem sensownie odpowiedzieć na to pytanie. Pewnie wszystko zależy od sytuacji i rodzaju porażki. Jedne na pewno bardzo mnie wkurzają a przy innych przechodzę do porządku dziennego. W końcu życie to nie tylko sukcesy i zawsze trzeba mieć na uwadze, że coś może się nie udać.
7. Gdybyś mogła zostać bohaterem książkowym, którego wybrałabyś i dlaczego?
Od razu do głowy przyszedł mi Prosiaczek z "Kubusia Puchatka" :D Mały, słodki, skromny... Niczym ja :D
8. Jak najchętniej odpoczywasz?
Realizując stwierdzenie "zajmuję się sobą". Raz jest to czytanie książek, raz wyjście na spacer, czasami jakiś film. Wszystko zależy od tego na co w danym momencie mam ochotę.
9. Jakimi trzema cechami opisałabyś swój charakter?
Uparta, uparta i... uparta? A tak na serio to myślę, iż do upartości mogę dołożyć sporą wrażliwość i empatię.
10. Lubisz wspominać i oglądać się za siebie, czy raczej patrzysz do przodu i nie rozczulasz się nad tym co było i minęło?
Jedno i drugie. Nieraz łapię się na tym, że jakby nigdy nic przychodzi mi do głowy coś co wydarzyło się dawno temu. Warto powspominać to co kiedyś było, zwłaszcza jeśli kojarzy się z dobrymi sytuacjami. Niemniej jednak te gorsze momenty dają szansę na przeanalizowanie błędów co z kolei może pozytywnie zaowocować w przyszłości :)
11. Gdyby dobra czarodziejka mogła spełnić Twoje jedno życzenie, czego byś sobie zażyczyła?
Teoretycznie powinnam napisać, iż chciałabym pojechać do Liverpoolu na mecz mojego kochanego klubu piłkarskiego. Niemniej jednak dochodzę do wniosku, że to moje największe marzenie chciałabym sama zrealizować nie musząc go nikomu zawdzięczać. Dlatego też pojadę standardem i poprosiłabym o zdrowie, zarówno dla siebie jak i najbliższych, gdyż z tym to niestety różnie ostatnio bywa.
Nie będę nominowała konkretnych blogów zatem zapraszam do zabawy wszystkich tych, którzy mają ochotę odpowiedzieć na te same pytania :)
Iwona
Nienawidzę wstawać rano... dziś miałam pobudkę po 6 i cały dzień chodzę struta i mnie boli głowa :)
OdpowiedzUsuńsuper odpowiedzi :) dziekuje za udzial w zabawie :) z tym Prosiaczkiem to sie nie spodziewalam ... :)
OdpowiedzUsuńFajnie dowiedzieć się o Tobie tylu ciekawostek :)
OdpowiedzUsuńAle jak tak można nie doceniać telefonu :p ?? Dla mnie to najbliższe urządzenia, towarzyszące mi przez cały niemal dzień :)
Jeśli ciągle brzęczy przez niepotrzebne smsy to można mieć go serdecznie dość ;)
UsuńA ja z telefonu nie korzystam ;) Za to książka to MUST HAVE :D
UsuńBeatko, nas to jednak wiele łączy :D
UsuńMiłość do owsianki, jaglanki, surówek, kaszy gryczanej również :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńteż wybrałabym wspólne gotowanie, ale jako radość :D
OdpowiedzUsuńJeżeli miałaby być to niespodzianka.. czemu by nie pójść do restauracji? Choć nie musiałaby być droga, byleby ktoś raz nas obsłużył i pozmywał za nas :D