Ostatnio, z racji sezonowej pracy, nic ciekawego się u mnie nie dzieje. Stąd też nie pojawiają się posty z fotograficznym podsumowaniem tygodnia. Niemniej jednak pomyślałam, iż pokażę Wam śniadania jakie serwuję sobie w ramach porannego doładowania energii ;) Nie są one zbyt wymyślne i bazują głównie na dobrze mi znanych i lubianych składnikach. Sposób serwowania również banalny, gdyż o tak nieludzkiej porze jedzenia nie chce mi się kombinować z ich podaniem ;)
- kawowy kleik ryżowy z bananem, pomarańczą, orzechami włoskimi, wiórkami kokosowymi i słonecznikiem;
- kasza jaglana na budyniu o smaku tiramisu z bananem, orzechami włoskimi, ziarnami Słoneczne Pola i gorzką czekoladą;
- kasza kukurydziana z pomarańczą, orzechami włoskimi i migdałami;
- owsianka a'la buraczkowe brownie z bananem, orzechami włoskimi, pestkami dyni i gorzką czekoladą;
- kasza kukurydziana z pomarańczą, makiem, orzechami włoskimi i tahini.
Jakimi śniadaniami Wy umilacie sobie chłodniejsze i nieco ponure poranki? :)
Iwona
Przemawia do mnie buraczkowe brownie i jaglane tiramisu :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności :)
OdpowiedzUsuńMrożonymi bananami <3
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda przepysznie, a najbardziej podoba mi się jaglanka ;)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda przepysznie, a najbardziej podoba mi się jaglanka ;)
OdpowiedzUsuńTo i tak bardzo urozmaicone śniadania ;). Ja codziennie mam owsiankę, tylko dodatki wymieniam. Dziś za to była jajecznica z Ukochanym ;).
OdpowiedzUsuńJakiej gorzkiej czekolady użyłaś?
J.D.Gross 81%, z Lidla :) Dostałam ją z Niemiec. U nas jest ponoć ciężko dostępna.
UsuńCiekawe śniadania :) Moje są monotonne - kanapki albo tosty. weekend mam więcej czasu, więc predzej wpadnie jajecznic czy jajko na miękko
OdpowiedzUsuń