wtorek, 30 lipca 2013

Znowu "jaglanie"...

Witajcie po dłuuugiej przerwie :)

Od razu zaznaczam, że za chwilę znowu zniknę. Rodzinka wyjeżdża na ponad tydzień i porywa mój aparat :( Notabene ostatnio jest on w kiepskiej kondycji, dlatego była tutaj tak długa przerwa.

Panujący upał sprawia, że rano człowiek zupełnie nie ma ochoty siedzieć przy garach i gotować ciepłe śniadanie. Dodatkowo w moim bloku jest remont i ledwo wybija 6:00, a już robotnicy chodzą po rusztowaniach i siedzą przy moim oknie. Sprawia to, iż najchętniej jem śniadania, które przygotowuję wieczorem, a rano tylko wyciągam z lodówki i pałaszuję. Tak też było dzisiaj. Kasza jaglana z ulubionymi dodatkami jest najlepszym pomysłem na miłe rozpoczęcie dnia :)

Wybaczcie również jakość zdjęć, ale byłam strasznie głodna, a śniadanie tak słodko się do mnie "uśmiechało", że nie w głowie było mi fotografowanie :D

Pudding z kaszy jaglanej nadziany malinami i gorzką czekoladą; 
podany z bananem, jogurtem naturalnym 
oraz prażonymi orzechami włoskimi, migdałami i słonecznikiem


Przybliżona wartość energetyczna:
Jakie jest wasze ulubione śniadanie podczas tak upalnych dni? :)

Iwona

2 komentarze:

  1. Moje śniadanko? kromeczka z pomidorkiem i ogóreczkiem małosolnym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne śniadanie! najbardziej właśnie lubie teraz takie z lodówki- puddingi, "nocne" owsianki. A po śniadaniu koniecznie mrożona kawa :D

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.